MateuszW

Taki paralaktyk bez osi Dec

Też myślę, że może być bardzo fajnym produktem. Osobiście nie zauważyłem jakiś wad konstrukcji. Wiecie, gdzie programuje się zdjęcia, które wyzwala złączem snap? Nie ma tu przecież pilota. Te przyciski ze strzałkami służą do przesuwania montażu (osi RA)?

No niestety to koło jest raczej mało optymalnie zbudowane i marnuje sporo miejsca, przez co jest duże, jak na ilość filtrów. Pewnie też masa jest niemała. Ale cena bardzo atrakcyjna Zastanów się, ile filtrów będziesz używać, bo jak wystarczy 5, to nie ma sensu brać na 7.

Ja myślę, że to testy tych nowych grup

Tak, na balkonie można obserwować i jeśli nikt piętro niżej nie otworzy okna, to obrazy będą porównywalne z tymi z podwórka. Oczywiście balkon to też pewne ograniczenie pola widzenia, ale to jest bez porównania z tym przez okno.

Mieszkasz w bloku, czy wysokim domu?

Człowieku, NIE obserwuje się przez okno! Zamknięte okno wprowadza masakryczne zniekształcenia obrazu, które widać nawet na minimalnych powiększeniach. Otwarte okno powoduje ogromny ruch powietrza, które masakruje ostrość obrazu (to taki jakby masakrycznie beznadziejny seeing). Najlepszą opcją wydaje się otwarcie okna, zamknięcie drzwi do pokoju, wychłodzenie pomieszczenia do temp otoczenia i dopiero obserwacje, ale np w zimie ciężko sobie to wyobrazić. Druga kwestia to niezmiernie małe pole widzenia, nie do zaakceptowania.

Takie obserwacje to można sobie do d.. wsadzić. Już lepiej przeznaczyć kasę z teleskopu na jakieś fotki z Hubblea i je oglądać.

Obserwacjom z okna mówimy stanowczo NIE!

Z wagą synty 6" zdrowo przesadziłeś. Waży ona w całości 13,8 kg. W całości jest idealna do noszenia w 2 osoby, ale po rozkręceniu na 2 części: tuba (5,8 kg) i dobson (8 kg) można już bez problemu nosić ją samemu. Oczywiście to rozkręcanie jest normalnym elementem eksploatacji i nie wymaga żadnych narzędzi (są takie 2 "rączki", które się odkręca). Nie wiem, ile masz tych schodów do pokonania, ale to noszenie nie będzie na pewno wyzwaniem.

Nie chodzi mi o różnicę Powermate kontra inna firma, tylko o samą ogniskową. Podwojenie ogniskowej przyciemnia mi obraz 4x, wiec muszę 4x podbić gain. Wzrost szczegółów byłby pewnie rejestrowalny przy ultra dobrym seeingu, choć boję się, że większy szum i tak by zabił te dodatkowe szczegóły.

A jeśli chodzi o firmy, to własnie dokupiłem do kompletu Powermate 2,5x i może porobię testy kontra GSO 2,5x Myślę, że różnice będą raczej kosmetyczne, pewnie ciut lepszy kontrast i transmisja. Na większych matrycach pewnie GSO by wymiękło, ale na takiej malutkiej, to za wiele wad się nie dostrzeże.

Bardzo fajny Saturn. Nie dało się bardziej usunąć ziaren ?

Dzięki Spróbuję nad tym popracować.

A przy okazji, jak porównałem szczegóły na obu prezentowanych zdjęciach, to nie zauważyłem prawie żadnej przewagi tego z PM 5x, a jedynie szum większy. Chyba trzeba by mieć super seeing, żeby uzyskać przewagę.

Hmm, jeśli nie zwracałeś na to uwagi, to mogłeś to przeoczyć. No ale może faktycznie u mnie jest coś nie tak?

Czy ktoś z obecnych posiadaczy Chameleona mógłby podać temperatury, jakie on osiąga?

Wielkie dzięki Piotrze Trochę tych "tajemniczych gazet" leży u mnie na półce i nie pomyślałem, żeby je tak wykorzystać. Zeskanowałem rysunki i po jakiś 2 godzinach zabawy w PSie orbity gotowe. Trochę się trzeba namęczyć, ale chyba wyszło nieźle. Jutro wstawię fotkę.

Faktycznie Japetus ma dość "pokrzywioną" tą swoją orbitę, ale jakoś go wpasowałem. W sumie gorszy efekt wyszedł mi z Hyperionem, który chyba też ma lekkie pochylenie orbity, a z mojego zdjęcia wnika, że nie krąży on wokół Saturna . No ale jak ktoś nie wie, to nie zauważy.

Przy okazji chciałbym pogratulować tych wszystkich mapek i orbit, bo są one na prawdę świetnie wykonane i można z tego wyciągnąć mnóstwo danych. Te rysunki jak rozumiem generujesz (ehm, ehm, ktoś generuje ) we własnym programie? Nie udostępniłeś go gdzieś? Przydałoby się coś takiego

Skoro obserwujemy wszechświat z jednego punktu, to nie mamy szans się dowiedzieć co jest "za" czy "obok" tego, co widzimy. Tak więc musi się tu zastosować jakąś rekonstrukcję. No ale szkoda, że chociaż to, co da się poznać (odległości do gwiazd) nie są za bardzo zachowane Oczywiście pewnie potrzebny nakład pracy byłby zbyt wielki, żeby to zrealizować.

Ale ogólnie patrząc pomysł ciekawy i bardzo mi się podoba

SW ma dużo mniej plastiku, a więcej metalu w każdym elemencie, a więc będzie dużo trwalszy i stabilniejszy. Dodatkowo wspomniane okulary są o klasę lepsze (można już ich godnie używać), a ponadto SW ma standardową stopkę na szukacz, co umożliwia jego przyszłą wymianę (ale i tak ten standardowy jest już ok, dużo lepszy, niż ten w levenhuk).

A do tego o firmie Levenhuk słyszę (jak pewnie prawie każdy na tym forum) po raz pierwszy, a SW to znana i sprawdzona firma.

No ok, ale jak focisz w lecie przy np +20 st, to już nie uzyskasz Atikiem 460 np -10 st, które to jest na moje oko takim minimum, które zawsze powinno przynajmniej być. A nawet, jak uzyskasz zadowalającą temperaturę, to jest jeszcze problem z darkami. Gdybyś chciał robić darki następnego dnia, to z 460 będziesz mieć duży problem, bo zapewne fociłeś na prawie 100% peltiera, więc w dzień już nie wyrobisz, a 383L+ da radę, bo nie potrzebowałeś mieć w nocy 100% peltiera.

Oczywiście jakoś sobie z tym zawsze można poradzić i pewnie to nie powinno przesądzać o wyborze, ale mocniejsze chłodzenie daje po prostu większą elastyczność i wygodę. Np taka FLI, którą można chłodzić o 80 st poniżej otoczenia daje Ci taką zaletę, że możesz cały rok focić w temperaturze np -40 st i nigdy nie zabraknie mocy peltiera, nawet w upalny dzień!

Tak jak pisze .zombi. w przypadku tego Atika nie trzeba schładzać do -25, bo czipy Sony nie szumią aż tak mocno jak czipy Kodaka.

Podobno (http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Number/5489666) w przypadku KAF8300 są problemy z bin2 - błyskawicznie pojawiają się bloomy na jasnych gwiazdach. No i KAF8300 wymaga mechanicznej migawki, z którą też były problemy (w wydaniu Atika), ale podobno już je rozwiązali. Mnie osobiście mechaniczne migawki odstręczają po doświadczeniach z DSLR-em i niemożnością wykonania flatów - po prawie każdym ruchu migawki pyłki, których nie dało rady całkowicie usunąć, zmieniały swoje położenie. Ale może inni użytkownicy nie mają takich problemów, wszak z kamer z tym czipem i migawką wychodzą bardzo ładne zdjęcia.

Osobiście niby też zauważyłem bloomy przy bin2, ale to były na prawdę jasne gwiazdy (Alnitak w RGB!). Tak na moje oko to było to normalne biorąc pod uwagę, że zbieramy 4x więcej światła. Choć z drugiej strony rejestry wyjściowe kamery powinny mieć dużo większą pojemność i się nie przepełniać przy binowaniu - no ale może ta matryca ma te rejestry o pojemności zwykłych pikseli.

Migawka w Atiku 383 przysporzyła mi trochę kłopotu, bo była wadliwa i musiałem ją wymienić w serwisie (na gwarancji). Wiadomo jest, że jakiś odsetek 383 ma wadliwą migawkę, bo na forum jest kilka tematów tego typu, ale czy jest to 0,1%, czy 0,000001%, tego nikt nie wie, bo kamera jest przecież bardzo popularna. Sam z siebie migawka faktycznie staje się problemem na flatach, bo w przypadku 383 ogranicza czas naświetlania do min 200 ms, co na flatach jest z reguły za długo. Przemieszczania pyłków nie zauważyłem, pewnie dlatego, że migawka jest wolna. Oczywiście te problemy dotyczą tylko tego konkretnego modelu firmy Atik, inne firmy mogą mieć to lepiej rozwiązane, lub gorzej.

Witajcie

Zrobiłem ostatnio zdjęcie księżyców Saturna i taka mi przyszła myśl, żeby zaznaczyć na nim orbity tych księżyców. Myślę, że byłoby to bardzo pouczające. No tylko właśnie - jak to zrobić? Niby mógłbym na piechotę policzyć parametry elips w rzucie z naszej perspektywy i nanieść to jakoś na zdjęcia, ale byłby to zapewne ogrom pracy. Czy istnieją jakieś strony/programy, gdzie takie dane można dostać i łatwo przenieść je na zdjęcie?

Chodzi o to, że ASA nie zezwala na publikowanie nieoficjalnych tłumaczeń? Ja bym to na ich miejscu traktował jako dodatkową promocję, no ale cóż poradzić.

Świetna robota Zgłoszę się po tłumaczenie, bo warto sobie pomarzyć, jak by mogło być wspaniale

Ok, racja, że laser da tu większy błąd, bo wiązka jest wytwarzana stosunkowo daleko od mocowania (długie ramię). No ale i tak mam wrażenie, że dokładność kolimatora optycznego mieści się w tych odchyłkach lasera. Ja po prostu optycznym nigdy nie jestem pewien, że ustawiłem perfekcyjnie.

Ok, racja, że laser da tu większy błąd, bo wiązka jest wytwarzana stosunkowo daleko od mocowania (długie ramię). No ale i tak mam wrażenie, że dokładność kolimatora optycznego mieści się w tych odchyłkach lasera. Ja po prostu optycznym nigdy nie jestem pewien, że ustawiłem perfekcyjnie.

Oczywiście, ja pisałem tylko o takim średnim poziomie. W zależności, czy uwzględnimy teorię o tym, że pentaflex to tylko inna marka tych samych wyrobów, to wtedy mamy średnio to samo, a jak uznamy, że są to odrzuty od SW, to mamy ciut gorsze. Ja się skłaniam osobiście do tego, że to tylko inna marka i jakość jest ta sama. Nie przekonały mnie osoby w niektórych miejscach sugerujące, że to odrzuty.

A skąd wiesz ze któreś z tych położeń kolimatora nie było tym idealnym? Pudełko po kliszy nie ma takich problemów a jest niedocenianie bo wydaje się zbyt prymitywne.

Hamal, przecież z pudełkiem po kliszy mamy dokładnie ten sam problem, jak z laserem: nieidealne spasowanie tulejki/redukcji, co daje nieznaczny luz, który przekłada się na pewien rozrzut w umiejscowieniu kropki lasera/dziurki na oko. Różnica jest taka, że w laserze widać to jak byk, bo masz wyraźnie kropkę poza kółkiem, a w pudełku po kliszy tego tak nie widać, bo jest to na poziomie dokładności przyłożenia oka, wykonania dziurki i samej możliwości ocenienia, gdzie jest środek.

Jeśli są w tej samej cenie lub co gorsza pentaflex jest droższy, to bez zastanowienia weź SW. Jeśli SW droższy, to się zastanawiaj Pentaflex da Ci takie same lub minimalnie gorsze (w zależności, która teorię o nich uwzględnimy) obrazy, ale już na 100% nie lepsze.

Raj na prawdę istnieje Czy niebieski znak na trzecim zdjęciu oznacza, żeby skierować światła samochodu w dół?