Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 950
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Na zdjęciach teleskopy.net OAG jest złożony prawidłowo, bo... nie ma innej możliwości. Ta sztyca z pryzmatem jest niesymetryczna w przekroju. Trzebaby chyba mlotkiem ...

    To jednak wygląda, jakby w teleskopy.pl było na odwrót w stosunku do tego w TS. W teleskopy.pl prostopadły bok pryzmatu jest od strony kamery, a w TS od strony wyciągu. Które ustawienie jest prawidłowe?

     

    Co do użytkowania samego OAGa... Istotnym parametrem jest wielkość krążka swiatła - nawet niezbyt płaskiego ale o malym spadku jasności w stosunku do centrum. A właściwie stosunek tej średnicy do przekątnej matrycy kamery czy DSLR.

    Jeżeli kamera wykorzystuje w 100 % pole oświetlone przez teleskop lub zbliża się do tego - to jest problem. Pryzmat można płytko wsunąć i nie można łatwo albo w ogóle znaleźć gwiazdki. Z kolei jeśli wsunie się pryzmat głębiej i widać gwiazdki to zacienia on matrycę glówną.

    Przykład - z astrografem FSQ 106 N o średnicy płaskiego pola 80 mm i kamerą STL 11000 z sensorem Full Frame TS OAG pracował bezbłędnie, miał duży zapas głębokości do wsunięcia pryzmatu.

    Z astrografem OS Veloce RH 200 ta sama kamera uniemożliwiła zastosowanie OAGa. Veloce ma iluminowany, skorygowany krązek 44 mm i potem praktycznie nic.

    Rozważ ten problem u Ciebie.

     

    Pozdrawiam

    Maciek

    Wydaje się, że nie powinno być problemów. Zrobiłem rysunek poglądowy:

    matrzce..jpg

    Chameleon mieści się w obszarze o jakości/ jasności obrazu używanego przez Atika. Oczywiście OAG ma jeszcze to swoje mocowanie pryzmatu, więc będę łapał ciut dalsze światło, żeby nie zaciemniać, ale powinno być ok. To kółko ma średnicę ok 23 mm. I trzeba pamiętać, że KAF8300 jest trochę mniejszy od APS-C, a przecież z lustrzanką w rogach jest dobry obraz.

    Tak więc o to się nie martwię, mam za małą matrycę na takie problemy :)

     

    Przy okazji dopytam się, czy oddalenie ogniska spowodowane filtrem jest jakieś istotne? W sensie, że zrobię sobie złączki żeby mieć dokładnie 55 mm od korektora, ale w środku będą przecież filtry, które tą odległość ciut zwiększą, a więc odległość będzie za mała. Tylko, czy warto się tym przejmować? Czy da się dowiedzieć, ile filtry oddalają ognisko, może trzeba to zrobić doświadczalnie, a może nie ma to znaczenia?

     

    Jolo jeśli dziś masz siłę, to nie pogardzę wymiarami :P

  2. Ustawienie LW w osi prostopadłej powinieneś zrobić w pkt2.

    Wtedy obracając LW wokół własnej osi promień lasera przesuwa się po LG po łuku i musi wylądować na LG na linii stanowiącej jakby przedłużeniu tuby wyciągu. Potem pochylając LW w osi równoległej do focusera ustawiasz promień w środku LG (o ile nie było go tam wcześniej) - porusza się wtedy po linii prostej stanowiącej jakby przedłużenie drawtube wyciągu.

    Teraz to nabrało sensu. Tylko jest jeden problem - pkt2 jest tak bardzo pi razy drzwi, że na nim nie mogę polegać, bo ustawię cokolwiek. Jedyny sposób to zrobienie tego szablonu na LW, ale boje się go dotykać :) Przyłożenie kartki nie zaszkodzi mu? Ma być na nim zaznaczony punkt uwzględniający offset, tak? Nie jestem w stanie wsadzić suwmiarki do tuby, żeby zmierzyć LW, jest gdzieś dostępne, jakie są wymiary mojego LW?

     

    Jeśli mówisz o tym co jest pokazane na rys. 7 w http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm to jest właśnie offset.

     

    Ja się wtrącę :) - Też ostatnio rozkminiam kolimację i wydaje mi się że to przesunięcie odbicia LG w LW jest prawidłowe... Tak przynajmniej ja rozumiem idee ofsetu:)

    A właśnie, że to nie offset :) Zrobiłem ilustrację (pomijam dalsze odbicia, bo są nieistotne). Ciężko jest się wysłowić, żeby ktoś zrozumiał o którym odbiciu mówię :)

    Bez tytułu.jpg

     

    Natomiast jeśli nie masz pudełka po kliszy, to z metodą Hamala dałbym sobie spokój - prosty powód - skąd wiesz, że Twój otworek zrobiony w kartce, znajduje sie dokładnie w osi drowtube wyciągu ? A to w tej metodzie jest podstawą...

    Jeśli nie masz pudełka, poświęć jakiś jeden badziewny okularek - ja tak zrobiłem z jakims 9mm celestrona w którym były 2 soczewusie... Mam otworek dokładnie centralnie, a od spodu podklejona podkładkę (której Ty nie potrzebujesz bo LG ustawiasz laserem) :)

    Myślę, że w pudełku bym wyciął otworek tak samo dokładnie jak w kartce (robiłem cyrklem). Kartka jest przyklejona na redukcję 1,25", tak że jej średnica jest taka sama, jak średnica zewnętrzna redukcji, więc dość dokładnie można ją spasować. Mam okularek "SUPER" :) 10mm, ale jego otwór jest nieco za duży do takich celów (tak myślę).

     

    Powrócę jeszcze do tej strony, co liczy offset. Zmierzyłem, na ile potrafię odległość od LW do płaszczyzny ostrości i wyszło mi 257 mm. Jeśli teraz wprowadzę wymiar LW (wydaje mi się, że wynosi 50mm), to wywala błąd, że mu się wymiary nie zgadzają. Dopiero od 52 mm działa. Ale wychodzi, że winietowanie jest praktycznie wszędzie i to dość znaczne, to jest poprawne? Offset wychodzi 2,62mm.

     

    Edit: Znowu zapomniałem rysunku :)

  3. Nie mogę sobie dać rady z tą kolimacją. Laser jest dobrze skolimowany, a pająk jest na środku - tego jestem pewien. Co do punktu 2, to jest to chyba najbardziej "na oko" ze wszystkich rzeczy do ustawienia. Wydaje mi się (wydaje), że jest to ustawione ok, ale niepewność jest ogromna. Używam tutaj otworku (w kartce, bo pudełka nie miałem :) ), czyli jak w metodzie Hamala.

    Nie rozumiem natomiast idei punktu 3. Przecież w zależności od pochylenia LW kropka może być gdziekolwiek, a więc przy praktycznie każdym obrocie LW kropka może znaleźć się na tej średnicy. Taki sam efekt, co obracanie LW daje jego pochylanie w osi prostopadłej do wyciągu (kropka zmienia pozycję na okręgu wokół środka LG). Jedynie pochylanie LW w osi równoległej tutaj niczego nie psuje. Tak więc nie wiem dalej, jak to ustawić.

    Skorzystałem tutaj z metody Hamala, a więc patrząc przez otworek obróciłem LW tak, żeby odbicie LG w LW było centrycznie. Widać było, że przed ruszaniem było ciut niecentrycznie, a więc tu mógł tkwić problem niecentrycznego winietowania.

    Skolimowałem więc metodą Hamala kontrolując laserem i pozostał mi jeden problem, którego nijak nie da się usunąć. Jeśli laser pokazuje na środek, to w otworku odbicie LG w LW jest przesunięte w lewo (w stronę wylotu tuby). Jeśli natomiast ustawię pochylenie w osi wyciągu tak, aby odbicia w otworku się zgadzały, to laser wskazuje na LG miejsce przesunięte w stronę wyciągu od środka. O co tu chodzi?

  4. No to fajnie, takie odkrycia cieszą :) Co do winietowania LW to może być spowodowane też lekkim obróceniem LW w osi. Do ustawienia poprawnego obrotu LW w osi ja używam lasera - na LG plamkę można wtedy dokładnie ustawić. Ze zdjęcia M33 wychodzi mi że tak może właśnie być (winieta się przemieszcza w osi NS) i jak dobrze skolimujesz LW to chyba jej się pozbędziesz.

    Nie jestem taki pewny, czy winieta się zgadza. U mnie wyciąg nie jest "z dołu" (czyli przy dovetailu), tylko jest odchylony o 45st (aby umożliwić wizual). Żeby uzyskać poprawną orientację kamery, jest ona również przekręcona o 45st w lewo. W takim razie niecentryczność wynikająca ze złego obrotu LW powinna być po skosie. Tak mi się w każdym razie wydaje.

     

    Jak za pomocą lasera ustawić ten obrót? Jedyne co znalazłem to metoda hamala, ale akurat nie mam pudełka po kliszy, a do tego ta metoda jest dla mnie zbyt "analogowa" (subiektywna). Patrząc przez wyciąg wydaje się, że obrót jest poprawny, przynajmniej na oko.

  5. Dzięki za porady.

    Hej,

    miałem tego OAG'a ale sprzedałem :-) Użytkowałem go bardzo krótko i szybko przesiadłem się na guider zewnętrzny - jakoś OAG do mnie nie trafia :-)

    Co do gwintów to nie musisz się martwic o ich grubość bo wszystkie są męskie, więc wkręcają się w kamerę/wyciąg więc ich grubość nie ma znaczenia - nawet jak się pomylisz o parę mm to nie ma co się martwić, bo ten OAG ma regulowaną wysokość kamery guidującej, a co za tym idzie odległość od pryzmatu.

    Właśnie grubość tych gwintów może być kluczowa, bo chcę wykonać od razu dobrej długości złączki. Chcę uzyskać maksymalne przysunięcie OAGa do MPCC, żeby kamerka guidująca była możliwie daleko (bo jest niewiele zapasu), a tu jest ważna głębokość gwintu M48. Jeśli skolei gwint do guidera byłby za długi, to też mi się kamerka odsunie i może być na granicy ostrzenia. Natomiast długość gwintu T2 do kamery ma znaczenie, żeby mi nie wystawał do wnętrza koła (ono ma gwint 3 mm). Potrzebuję też potwierdzenia, co do tych 3 odległości od środka pryzmatu, żeby nie było potem jakiejś wtopy.

     

    OAG się składa z dwóch części, łączone na jaskółczy ogon - gdy krzywo to skręcisz, możesz mieć lekkie przesunięcie toru optycznego

    A czy ten ogon umożliwia lekką zmianę orientacji, żeby ewentualnie przekadrować guider? Pewnie ten dzyndzel z pryzmatem przeszkadza, ale może o kilka stopni da się obracać?

     

    Jak użytkowałem do go QHY5v to ani razu nie złapałem gwiazdy do guidowania, albo ja coś źle robiłem albo miała za słabą czułość, dopiero jak kupiłem Atika Titana to mi się udało coś tak złapać

    - Przy ogniskowej 1000mm i małym chipe kamery guidującej FOV przez OAG będzie na prawdę malutki, więc (nie chcę krakać) ale może być problem z gwiazdą do guidowania (na mniej czułych kamerach)

     

    Ja w moim 150/750 tylko raz musiałem przekadrować fotkę o kilka minut żeby złapać OAGiem gwiazdkę przy newtonie 150/750 i kamerce QHY5 i czasie guidera 3-4 sek.

    Czyli mam w zasadzie sprzeczne zdanie co do możliwości zobaczenia gwiazdki :) Z tego, co poczytałem na ten temat, to jednak gwiazdę znaleźć nie jest tak trudno. Może Pav miałeś coś źle/krzywo podłączone i gwiazdy w guiderze tak się masakrowały, że ich nie było widać? Ja będę guidował Chameleonem, który już poprawnie mi działa w PHD, a on ma znacznie większą czułość niż QHY5/SSAG. Gwiazdek w porównaniu z SSAG jest po prostu multum i trzeba obniżać gain, żeby się nie przepalały. W zasadzie na pełnym gainie coś się znajdzie już przy czasie 200ms, a w SSAG trzeba ok. 1,5s. Tak więc jestem dobrej myśli co do możliwości znalezienia gwiazd.

     

    PS - Mateusz, jeśli nikt wcześniej nie pomierzy to będę Ci mógł podać te wymiary jutro wieczorkiem, dziś już nie mam siły na pomiary :)

    Wielkie dzięki za poświęcenie :) Masz za to plusa :)

     

    A przy okazji, to wydaje mi się, że na fotkach z teleskopy.pl mają na odwrót wsadzony pryzmat. Mam rację?

  6. Jestem już po kolimacji wyciągu. LW dało się obrócić po zdjęciu obręczy na końcu tuby. Jako punkt odniesienia przyjąłem otwór na śrubę od pająka, bo z pomiarów wyszło, że jest dość dokładnie na środku obwodu. Byłem trochę zaskoczony, bo kolimacja była praktycznie ok. Wystarczyła kosmetyczna zmiana o jakieś 2mm. To bardzo dziwne, bo przecież środek winietowania jest dużo bardziej niecentrycznie. Ciężko tez powiedzieć, czy wskazania lasera były poprawne, bo ciężko go równo wsadzić. Zobaczymy, czy się poprawiło, a jak nie, to będzie kłopot :( Przy okazji sprawdziłem, jak zachowuje się drawtube przy naciskaniu na jej koniec. Przy wysuniętej zmiana położenia lasera była na poziomie 5-7mm, a na wysuniętej na 1 cm było ty tylko 3-4mm. Naciskałem dość mocno, więc realnie powinno być mniej. Zauważyłem też, że korektor komy ma tendencję do złego wpasowania się w clamping ring (wsadzałem kolimator przez korektor), tak więc złączka gwintowana będzie jak najbardziej wskazana. Czyli okazuje się, że ugięcia drawtube nie będą jakieś duże i z oagiem powinno to działać dobrze. Wyciąg unosi obciążenie, a to najważniejsze :)

  7. Jako, że za niedługo prawdopodobnie kupię TS OAG 9mm, mam kilka pytań. Mam już wstępny rysunek całego toru optycznego i wychodzi na to, że wszystko powinno się zmieścić, ale niestety nie znam dokładnych wymiarów OAGa. Wiem, że dużo osób ma tego właśnie OAGa od TS, więc proszę bardzo o pomoc w tej sprawie :) . Na podstawie zdjęć i opisów tu: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p641_Off-Axis-Guider---only-9mm-length---with-T2-adaptation---Special-Offer.html i tu: http://teleskopy.pl/OAG-Off-Axis-Guider-niski-profil-9-mm-2-cale-TS-(TSOAG9T2)-teleskopy-2126.html zrobiłem rysunek techniczny tego OAGa (na rysunku technicznym słabo się znam, więc proszę o wyrozumiałość :) ). Na stronie TS są podane odległości od środka pryzmatu do poszczególnych stron OAGa. Niestety dla mnie nie jest jasne, gdzie te wymiary się kończą. Zaznaczyłem je na rysunku, tam gdzie wydaje mi się, że powinny być literami B, E i F . Najdziwniejsze jest to, że po dodaniu wymiarów E i F wychodzi 11,2 mm, a nie chlubne 9, czyli jednak ten OAG jest większy? Domniemany przeze mnie wymiar 9 mm zaznaczyłem literą D, czy to tam jest to 9 mm? Ważne dla mnie są jeszcze głębokości wszystkich gwintów. Zaznaczyłem je literami A, C i G i przyjąłem po 3 mm. Czy ktoś mógłby pomierzyć te gwinty? To jest dla mnie kluczowe. Chciałbym zaprojektować odpowiednie złączki już teraz, żeby od razu podłączyć OAGa, a nie czekać później na ich dorobienie. Czy ktoś może mi pomóc? Byłbym niezwykle zobowiązany :)

    TS OAG 9mm.jpg

    A przy okazji, czy ktoś wie, czy istnieje coś takiego jak instrukcja obsługo do tego OAGa, gdzie znalazłby się niezwykle istotny dla nas rysunek techniczny :) ? Czy jedyne informacje o produktach TS, to te, które są na stronie sklepu?

  8. Offset możesz policzyć np na tej stronie http://www2.arnes.si/~gljsentvid10/diagonal.htm - u Ciebie chyba tak z 2.5mm będzie wynosił. Kiedyś czytałem o dokładności kolimacji, etc, dość fajnie jest to opisane np tutaj http://web.telia.com/~u41105032/kolli/kolli.html . Z tego co pamiętam przy f/5 dokładność (ustawienia wyciągu tą metodą) nie jest super krytyczna i jak będzie lepsza niż 1mm to będzie ok. Ale kolimacja wyciągu jest bardzo istotna, ponieważ z wyciągu korzystasz praktycznie we wszystkich kolejnych krokach kolimowania.

    Co do fotek - to z tego co pamiętam jak jest zorientowana M33 to ta winieta nie jest spowodowana brakiem offsetu, ale raczej właśnie źle skolimowanym wyciągiem albo LW.

    Dzięki za stronki. Mam pytanie czym jest Diagonal size i Diagonal to focal plane ? Offset raczej jest ustawiony, bo LW jest niecentrycznie na mocowaniu. Czy to powinno być jak na rysunku poniżej?

    offset.jpg

    Ciężko mi wsadzić tam suwmiarkę, ale na oko jest ok.

    Mam pytanie jak wyznaczyć ten punkt kolimacyjny naprzeciw wyciągu. Czy wystarczy za punkt odniesienia wziąć otwór na śrubę trzymającą pająka i poprowadzić przez niego prostopadłą do obrysu tuby, a potem wyznaczyć punkt w odpowiedniej odległości od obrysu? Nie wydaje mi się, żebym dał radę zejść do 1mm dokładności, pędzie pewnie ze 2mm.

     

    Mam jeszcze pomysł, co zrobić, żeby nie demontować całkiem LW do kolimacji. Kabelki do grzałki idą po ramionach pająka od strony wyciągu i przeciwnej, więc mogę odkręcić tylko pozostałe 2 ramiona i przekręcić LW z mocowaniem w osi pozostałych ramion. Wtedy przeciwny bok tuby powinien się odsłonić, a ja nie bedę musiał na nowo kleić kabelków. Dobrze myślę?

     

    Jak miałem newtona to wysuw drawtube miałem na poziomie 1cm i to dla mnie optimum. samego drawtube'a można zawsze skrócić, żeby nie wchodził w tor optyczny.

    Uważam, że złączka powinna być taka by powodować wysunięcie drawtube'a na max 1-1,5cm.

    Po sprawdzeniu loga wychodzi, że wysunięcie było dokładnie 16,5 mm. W takim razie zamówię złączkę, która da mi to wysunięcie na poziomie 1 cm. Skracanie drawtubea mnie trochę straszy, bo będzie wtedy niebezpieczeństwo wypadnięcia przy wysuwie i będzie mały zakres regulacji dla wizuala.

     

    Apropo FocusMaxa, to dodam jeszcze, że ustawiałem na gwiazdkach jakieś 7mag i miałem czas exp na poziomie 0,4-0,7s, a więc całkiem ok. Możliwe, że to dzięki tym gwiazdom FocusMax zaczął ze mną współpracować.

  9. DSS nie służy do obrabiania zdjęć, a jedynie stackowania. Ruszanie jakichkolwiek suwaków na wynikowym stacku z reguły nic dobrego nie wnosi - ja nigdy ich nie dotykam. Ten podgląd po zestackowaniu zawsze jest taki szaro-mętny, to normalne, choć nie wiem z czego to się bierze. W każdym razie wynikowy tiff jest dobry. Fotkę trzeba obrobić następnie w programie graficznym, polecam PixInsight (wersja LE jest darmowa). Wtedy uzyskach odpowiedni poziom bieli i czerni - na surowym stacku to zawsze musi źle wyglądać.

     

    Jeśli chodzi o ten suwak u góry z prawej, to on jest tylko od podglądu przed stackowaniem. Pozwala na szybkie przycięcie histogramu w celu dokładniejszego przyjrzenia się ciemnym klatkom. Nie wpływa na wynikowy stack.

    • Lubię 2
  10. Fotki już są, więc możesz zerknąć :) U mnie kolimacja wciągu nie jest problemem, bo wyciąg ma 3 śruby kolimujące (małe imbusy) i 3 kontrujące (śruby krzyżakowe). Wydaje się, że off set jest uwzględniony, bo LW nie jest wyrąźnie na środku mocowania. Ile on powinien u mnie wynosić?

    Dzięki za opis procedury kolimacji. Szkoda, że jest ona jednak "inwazyjna". U mnie po pająku idą druciki do grzałki i są przyklejone, więc będę musiał je zakładać na nowo. Zastanawiam się jak dokładnie można wyznaczyć ten punkt naprzeciw wyciągu?

  11. Wielkie dzięki za odpowiedź :)

    Faktycznie zapomniałem zdjęć :) Oto one:

    winietowanie1.jpg

    winietowanie2.jpg

    Jeśli masz nieduży wysuw drawtube z wyciągu to będziesz miał nieduże ugięcie. Jak zwiększysz obciążenie wyciągu to może, ale nie musi zwiększyć się ugięcie - musisz to sprawdzić organoleptycznie. Jak zauważysz kalafiorowate gwiazdy przy krańcach kadru, które nie będą wynikiem niedokładnego prowadzenia to znaczy, że masz matryce nie w płaszczyźnie ostrości, co może świadczyć o ugięciu. CCD Inspector przydaje się do takich analiz.

    Wysuw wyciągu jest na poziomie 2 cm. Za niedługo pewnie kupię złączkę do zamocowania MPCC na gwinty i się właśnie zastanawiałem, jak długą złączkę kupić. Krótka złączka spowoduje duże wysunięcie tulejki, co pewnie spotęguje ugięcia, ale za to tulejka nie będzie wpadać w światło LG. Długa złączka spowoduje mały wysuw, co zwiększy sztywność kosztem tego przysłaniania LG. Jaki wysuw byś polecał osiągnąć? Na razie nie zauważyłem kalafiorów, więc jestem dobrej myśli.

    Ale wiem o co Ci chodzi. U mnie wygląda to tak - jak robię zdjęcia z domu (z wawy, z balkonu) to mam niecentryczną winietę - idzie bardziej w jedną stronę, natomiast jak robię zdjęcia pod ciemnym niebiem to mam centryczną (prawie niewystepującą) - wydaje mi się, że wiele zależy od warunków, bocznych świateł itp, natomiast jeśli faktycznie by chodziło o kolimację wyciągu to sądzę, że wtedy nie miałbyś ostrych gwiazd w całym kadrze (nie sądzę, żeby Twój newton dawał skorygowany krążek większy od FF). Nawet jakbyś nie miał ich rozciągniętych, to przy krańcu (tym dalszym od centrum winiety) miałbyś znaczący spadek ostrości i przypuszczalnie komę.
    Osobiście nie obstawiałbym braku kolimacji wyciągu, ale czynniki zewnętrzne, choć nie wiem skąd robisz zdjęcia.
    Zaznaczam, że mogę sie mylić - to moje przemyślenia :-)

    Focę głównie na wsi, choć nie za daleko od Krakowa, niebo jest w miarę dobre. Zauważyłem, że przy Księżycu winieta się wzmogła i przemieściła, tu może być Twoja przyczyna, ale w bezksiężycową noc jest też niecentryczna. Co więcej nawet pod na prawdę ciemnym niebem, gdzie byłem w tym roku winieta była podobna jak z mojej stałej miejscówki. Pogorszenia gwiazd w rogach nie stwierdziłem, ani spadku ostrości, ani komy. Więc mam w zasadzie sprzeczne informacje. Co do skorygowanego krążka, to MPCC wprowadza nawet niewielką winietę dla formatu APS-C (liczyłem to), więc jest trochę mały, ale korekcja jest dobra - nie widać żadnej komy w rogach.

    O kolimację boję sie głównie dlatego, że raz rozkręcałem wyciąg w celu pomalowania tulejki i śruby przykręciłem na oko, więc kolimacja mogła się pogorszyć.

    A jakie są metody tej kolimacji? Można to w miarę łatwo i "bezinwazyjnie" zrobić? Słyszałem o malowaniu znacznika na LW, ale wolałbym tego nie robić.

  12. Odrośnik też nie jest idealny, bo zwiększa wrażliwość na wiatr, tak więc każde z rozwiązań ma swoje wady.

    A wie ktoś może, jak grzanie LW wpływa na jakość obrazu? Ostatnio miałem cudowny seeng, Jowisz po prostu stał w miejscu na powiększeniu 280x, więc skoro był tak dobry obraz, to znaczy, że grzałka nie ogranicza istotnie jakości obrazu (była włączona na jakieś 20%).

  13. Ja obserwowałem kometę w nocy sobota/niedzielę. Strzeliłem jakieś 1,5h fotek, które za niedługo się pojawią. Kometa szybko zasuwa - nie sądziłem, że aż tak i prawie by wyszła z kadru, gdyby nie zastał mnie świt :) Obserwowałem ją również Przez Syntę 10". Wyglądała znakomicie - bardzo wyraźna i duża głowa z jaśniejszym jądrem. Szkoda, że ma taki słaby warkocz - chyba niedostępny dla wizuala? Cały czas przewijały się po niebie cirrusy.

     

    Później wziąłem się za ISONa. Niestety nisko cirrusów było jeszcze więcej, więc warunki fatalne. Obserwowałem jedynie Nikonem 12x50. Kometa była wyraźna, choć słaba i lekko rozmyta. Musiałem długo się upewniać, czy to na pewno ona, ale ostatecznie potwierdziłem to. Szkoda, że już tak blisko Słońca jest. Na fotki nie było szans.

  14. Witam po pewnej przerwie i garści testów. Ostatnio obserwowałem w sobotę i niedzielę i osiągnąłem pełny sukces. Zastosowałem Wasze wskazówki i okazały się pomocne. Główną zmianą było ustawienie metody startu na HFD, co objawiło się dodatkowymi 2-3 ekspozycjami wstępnymi, ale nie cierpię jakoś z tego powodu :) FM ustawił bezbłędnie ostrość chyba 4 razy (na 4 próby :) ) i ani razu się nie wykrzaczył.

     

    Przy okazji mam "przyszłościowe" pytanie: czy dla różnych filtrów może być ten sam zestaw Vcurwów? Wydaje się, że różnicę (o ile będą) są pomijalnie małe. A co w przypadku fotografii z filtrem, lub bez ? Tutaj już różnice mogą być widoczne?

     

    Jak już poruszyliśmy temat wyciągów, to jeszcze trochę się dopytam :) Jolo, rozumiem, że zmiana wyciągu była spowodowana głównie problemem z słabymi przekładniami w mikrofokuserze, co uniemożliwiało dokładne ostrzenie? Jaki wpływ na decyzje miało uginanie się wyciągu? W swoim wątku pisałeś, że największy problem miałeś z gięciem się tuby przy wyciągu, co usunąłeś stosując "obejmy". Jak widoczne było gięcie się samego wyciągu (ruchomej tulejki) i na ile to przeszkadzało?

     

    U mnie prawdopodobnie gięcie wyciągu nie jest duże. Z mojego śledztwa wynika, że prawdopodobnie to ono powoduje dryfowanie obrazu w trakcie sesji (kilka pix/h), ale ten efekt usunę za niedługo zastosowaniem OAGa. Tylko, że teraz na wyciągu wisi jedynie 1 kg, a zwiększy się to niebawem do prawie 2 kg. Czy wtedy odczuję już większą różnicę? Generalnie zmierzam do tego, czy jest sens zmieniać wyciąg na Baadera, bo u mnie nie ma problemu ze słabym mikrofokuserem (mam napęd bezpośredni), a gięcia nie są chyba za duże.

     

    Niedawno fociłem też M33 i zrobiłem pierwszy raz flipa w trakcie sesji. Z analizy zdjęć przed i po wynika, że wyciąg pomimo dużej zmiany orientacji nie ugiął się zauważalnie. Nie jestem jednak pewien tej interpretacji. Czy możecie zweryfikować mój tok rozumowania? Poniżej fotka przed i po flipie, jedna z nich obrócona o 180st (żeby była zgodna orientacja galaktyki). Fotki są mocno podjarane stretchem w maximie, żeby było widać winietowanie. Winietowanie u mnie jest mocno niecentryczny (brak kolimacji wyciągu), co akurat przy tym teście było pomocne. Widać, że środek winietowania przemieścił się symetrycznie na drugą stronę galaktyki. Ale pamiętajmy, że jedno ze zdjęć jest obrócone, czyli środek winietowania zachował w miarę to samo położenie fizycznie na matrycy.

     

    Jak już offtopuję, to zapytam się jeszcze o jedno, żeby nie spamować wątkami :) Na przykładzie tych fotek widać dokładnie, jak bardzo źle jest skolimowany mój wyciąg. Jak się kolimuje wyciągi? Wiem, którymi śrubkami kręcić, ale nie mam pojęcia, jak sprawdzać poprawność kolimacji. Mam nadzieję, że jedynym sposobem nie jest robienie tego na gwiazdach obserwując środek winietowania, bo mi szkoda nocy.

  15. Ja na LW mam grzałkę 2,8 W. Przeczytałem to gdzieś na Astropolis, że się tyle sprawdza i rzeczywiście jest dobrze. Taka grzałka ma spory zapas mocy i jest potrzebny kontroler. Standardowo mam ustawione ok 1/4 mocy, a przy skrajnie dużej wilgotności podkręcam do ciut ponad 1/2. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby się coś zaparowało.

     

    No właśnie się zastanawiam :(

    Wg Celestii 4 W to na 2" okularek by było, a 3 W na 1.25 okular...

    No nie wiem kurcze... docelowo regulator na pewno będzie ale póki co go nie ma a pogoda ucieka...

    Te wartości dla okularów wynikają z ich budowy. Okular jest gruby i ma sporą objętość, a małe pole powierzchni, a więc trudno doprowadzić do niego ciepło, więc trzeba proporcjonalnie większą moc. LW, które wydaje się większe potrzebuje mniejszej mocy, bo ma dużą powierzchnię, która dobrze doprowadza ciepło do całej objętości.

    Oczywiście wartości na Celestrii dla teleskopów są podawane dla LG/soczewki. LG nie warto podgrzewać, bo to więcej szkodzi, niż pomaga. Raz LG mi się lekko zaparowało (przy potężnej wilgotności w zimie), ale jak jeszcze nie miałem grzałki na LW. Sądzę, że grzanie LW stanowi swego rodzaju barierę na wnikanie wilgoci do środka tuby.

  16. Ja mam dokładnie ten sam problem (ale nie zauważyłem, żeby to coś psuło) w HEQ5. Efekt wzmocnił się (z naturalnych przyczyn) po zastosowaniu przedłużki pręta. Jako ciekawski odkręciłem ten element mocujący pręt widząc Twój post Sumas :) . No ale niestety dokręcenie tego "kapturka" nic nie daje w tej kwestii, bo on dociska łożysko, które nie trzyma sztywno pręta. Czarna "rurka", którą mocuje łożysko jest bardzo luźna dla pręta, ma po prostu większą średnicę i tak to chyba powinno być. Trzymaniem stabilnie pręta zajmuje się moim zdaniem końcówka "kapturka", która jest już w miarę tej samej średnicy. No ale niestety nie jest to dokładnie ta średnica, tylko ciut większa i na tym elemencie powstaje luz. Blokada dociska pręt z jednej strony, ale luz pozostaje w kierunku prostopadłym. Chyba jedyne co można zrobić to podłożyć jakieś elementy pomiędzy pręt, a korpus, ale nie mam pomysłu co to może być konkretnego.

     

    Edit:

    Zedytowałeś właśnie posta :) . Chyba jednak w HEQ5 jest to trochę prościej rozwiązane, bo ja nie mam tej srebrnej części. U mnie ten biały kapturek jest lity i on trzyma pręt.

  17. Mateuszu nie wiem skąd ten mit o dużej ilości klatek do stacka. Jeżeli gain mam na minimum to nie potrzeba dużej ilości klatek. Stackowałem też większą ilość i było gorzej bo stackowało klatki rozmyte. Powiedz jaki ma sens stackowanie rozmytych klatek? Nie refocusuje w czasie sesji.

    Z tego mitu dużej ilości klatek już "wyrosłem". Nie mówię, żebyś na siłę ich dawał więcej, bo u siebie też widzę, że mała ilość wystarcza, ale miałem wrażenie, że powstał jednak minimalny szum. Po dokładnym przyjrzeniu się nie jestem niestety w stanie stwierdzić, czy to mikroskopijny szumek, czy może wpływ słabego seengu. Po prostu na jednolitych miejscach nie jest tak równo, jak być by mogło. Jeśli robiłeś też stacki z większą ilością i było tylko pogorszenie, to pewnie tu szumu jednak nie ma.

    Na dowód, że już wybieram mało klatek dodam, że ostatni Księżyc stackuję z 50 klatek (z 3300) na każde ujęcie :)

  18. Super! Ciut seengu brakuje, ale nie ma co marudzić. Natomiast nie wiem, czy nie przesadziłeś lekko z małą ilością klatek wybranych do stacka, bo mam wrażenie, że jest maleńki szum. A ile kawałków robiłeś? Ile klatek/kawałek, ile wybranych? Ja natomiast miałem ostatnio rewelacyjny seeng i niebawem wrzucę swoją wersję :)

     

    A powiedz, jak robisz u siebie z ostrością? Czy poprawiasz ją co jakiś czas (co jaki?), czy może trzyma się ładnie? I jak to wygląda w przypadku animacji z Jowiszem?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.