Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 960
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 12 godzin temu, dobrychemik napisał:

    Bierzesz redukcję 2.0/1.25, montujesz ją w czymkolwiek na sztywno, wsadzasz w nią włączony kolimator i kierujesz na odległą o parę metrów scianę. Zaczynasz kręcić kolimatorem

    Nie spotkałem się jeszcze z kolimatorem i redukcją, które po wsadzeniu w siebie zapewniłyby bezluzowe połączenie, a bez tego ten sposób nie ma sensu. Musisz mieć wyjątkowe szczęście, że da się to u Ciebie tak zamontować. Niestety zazwyczaj zrobienie stosownego uchwytu do obracania kolimatora to sztuka (i możliwości zależą od kształtu jego obudowy).

  2. Jeśli po stackowaniu nie widać zdjęcia wynikowego (oraz nie da się go zapisać), to znaczy że ścieżka do folderu z klatkami zawiera polskie znaki :) Po zmianie nazwy "polskiego" folderu wszystko działa. Przynajmniej ja ostatnio nadziałem się na ten problem (wersja DSS najnowsza).

    • Lubię 1
  3. W dniu 13.01.2021 o 12:32, kubaman napisał:

    Robię aktualnie dwa obiekty. Jeden z nich po plate solve pokazuje kąt obrotu kadru 120 stopni - w Cefeuszu.

    Drugi znajduje się w Żyrafie i plate solve pokazuje kąt obrotu kadru 60 stopni.

    Różnica o 60 stopni bez dotykania kamery? Coś tu nie gra. Wyślij te dwa fitsy, sprawdzę je.

    Ja co prawda patrzyłem na to w Maximie, ale tam zawsze kąt był identyczny lub obrócony o 180 po flipie. W SGP już nie zwracałem uwagi na wartość kąta, po prostu była właściwa i niezmienna, bo planowany kadr się zgadzał.

  4. 48 minut temu, orlen napisał:

    chroni, trust me, tylko musi to być odpowiednia odzież / śpiwór a nie dżinsy z Lidla. 

    Wszystko działa do czasu. Mój ubiór pozwala na wystanie 4-5h na -10 -20, ale i tak w końcu mróz dojdzie do środka. Nie licząc rąk, które cyklicznie zamrażam i odmrażam (bo w grubej rękawiczce nic się nie da zrobić), to drugim najsłabszym ogniwem są stopy. Mam porządne buty śniegowe, dwie pary skarpet w tym jedne grube i niestety, po 5h nawet one dają za wygraną. A niespecjalnie mam pomysł, co tu jeszcze można usprawnić, bo ściskanie nogi dodatkową parą skarpet przynosi odwrotny efekt. Oczywiście można użyć jakiegoś ogrzewania, ale chodzi o pasywne metody.

    11 minut temu, orlen napisał:

    Chyba nie zrozumiales jaki "zestaw" opisalem. 

    Każdy ubiór prędzej czy później da za wygraną, inaczej górscy wspinacze by nie zamarzali. Pytanie nie jest "czy" tylko "kiedy" :) 

  5. 43 minuty temu, Adam87 napisał:

    Ok, to teraz zacznę się przejmować kompletnym brakiem ogrzewania w aucie, może być ciekawie :P

    W tym temacie właśnie zamówiłem taki szpej: https://allegro.pl/oferta/farelka-600w-samochodowa-nagrzewnica-12v-24v-10001719472?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_pla_czesci-samochodowe_top_besty&ev_adgr=Części+samochodowe+-+topy&gclid=CjwKCAiAl4WABhAJEiwATUnEFzVIcNoHsLxaO86gSwDjymlFnxYTdZ_Qd3-mpzmoQ4FzYhrTHN211BoCc6EQAvD_BwE

    Sprawdzę, czy ma rzeczywiście 600W, bo wcześniej kupiłem coś co miało mieć 200W, a miało 50W i ledwo cokolwiek robiło...

    Bo generalnie u mnie na postoju silnik nie jest w stanie się zagrzać i tylko minimalnie coś grzeje... Chociaż takie dogrzewanie się też jest średnie, bo potem po wyjściu jest jeszcze zimniej, niż było, bo człowiek przyzwyczaił się do ciepła, a do nogi schowanej głęboko w bucie nawet nie zdążyło dotrzeć ciepło.

    47 minut temu, Mariusz Psut napisał:

    Jak się jeździ na "gnojówce" to tak jest:D.

    A wypraszam sobie :P

    21 minut temu, tomchm napisał:

    A jak jeszcze ma się słaby akumulator to już w ogóle będzie tragedia :) Sam tego doświadczyłem 5 lat temu, kiedy to samochodu z silnikiem diesla nie mogłem odpalić przy -16oC, bo nie chciało mi się kupić nowego akumulatora; szczęście w nieszczęściu polegało na tym, że zdarzenie to miało miejsce na warszawskim parkingu...

    Miałem jeszcze jedną sytuację, gdy to zepsuł się jeden wtryskiwacz i akurat też było -20. Zarżnąłem wtedy właśnie sprawny akumulator, ale w końcu się udało odpalić - auto jechało na 3 cylindrach :) Koniec końców po wymianie wtryskiwacza i świec (to było dużo wcześniej), diesel pali od strzała na -20. Także podstawa to mieć sprawne wszystkie elementy.

    A od czasu problemów, profilaktycznie wożę ze sobą kable i już raz ratowałem kolegę na obserwacjach, u którego setup zjadł więcej prądu, niż zakładał :) 

    • Lubię 1
  6. 11 minut temu, Herbert West napisał:

    Była to chyba grafa, która pewnie pracowała od temperatury pokojowej do ~70-80C. Ale to przypadek ekstremalny, wynikający ze źle dobranego stopu.

     

    Udary wynikające ze zmian temperatury muszą występować w naszym sprzęcie. Nie widzę jednak żadnej plagi usterek z tego powodu. Mój wniosek jest taki, że są zbyt małe, żeby mieć istotny wpływ przez okres używania sprzętu.

    GPU nagrzewa się do tych 70-80 st (delta ok 50 - 60 stopni) w czasie 2-5 sekund i w komputerze gracza robi to kilkanaście / kilkadziesiąt razy dziennie przez 300 dni w roku. Układy w sprzęcie astro ochładzają się do -10 (delta 30 stopni) raz na dobę, przez może 20 - 50 dni w roku (jak dobrze pójdzie), z czego może 2 razy do -20 w dzisiejszych czasach. Przy czym czas tego chłodzenia jest znacznie, znacznie dłuższy, liczony w minutach a może dziesiątkach minut. Chyba jasno widać, ile razy "łatwiejsze" warunki mają te nasze sprzęty. Myślę, że to jest odpowiedź, dlaczego się one praktycznie nie psują od zimna - nie mają powodu :) Uszkodzenia sprzętu z zimna to margines, a prawdopodobnie większość przypadków takich sytuacji to i tak wina wilgoci, a nie temperatury.

    • Lubię 2
  7. 9 godzin temu, suchyy napisał:

    ... i takim samym udarom mechanicznym, przy pracy urządzenia w niskich temperaturach, będą poddawane elementy elektroniczne (wszelakie), co na pewno nie zrobi im dobrze na zdrowie, nawet jeśli Chińczyk "zapakuje" nam do urządzenia (?) elementy z właściwej kategorii termicznej: commercial, automotive, military, a wiadomo dlaczego te pierwsze są pożądane z punktu widzenia producenta  :emotion-5: . Przykładowo w układach scalonych, pracujących w zmiennych temperaturach (pomijam usterki związane z przeciążeniami prądowymi) często dochodzi do odspojenia zaszycia: przerwa połączenia elektrycznego nogi układu scalonego z padem na krystalicznej płytce półprzewodnika, co uśmierca scalaka (w dobrej klasy układach połączenia robione są z cienkich, złotych drucików - pewnie w necie można odszukać filmy, na których widać jak automaty "szyją" taki układ scalony "złotą nicią").

    Sprawdziłem na szybo kilka układów, które sam stosuję i każdy z nich ma zakres temperatur pracy od -40 do +85. Jestem przekonany, że zdecydowana większość dzisiejszych układów scalonych stosowanych w sprzętach astro ma podobne parametry. Nie wiem jakich układów i szoków termicznych dotyczy opisany przez Ciebie problem, ale nie sądzę, aby był to przypadek pasujący do sytuacji w sprzęcie astro.

     

  8. W praktyce niestety nie używałem takich adapterów. Wydaje mi się, że musi to działać na zasadzie dodatkowej karty graficznej, zintegrowanej w przejściówce, czyli nadawać się będzie jedynie do wyświetlania "pulpitu". Nie widzę sposobu na przesłanie sygnału video z wbudowanej karty poprzez usb (nie mówię o usb-c, które może działać jak złącze monitora).

    6 godzin temu, Tayson napisał:

    po vga chyba nie przejdzie full hd.

    Pójdzie z zamkniętymi oczami. Displayport lepszy, ale to już zależy od ceny adaptera i wyjść monitora. VGA na niezepsutym i krótkim kablu daje praktycznie taki sam obraz w FHD jak złącza cyfrowe.

    14 minut temu, sosna napisał:

    Trochę drogo ale..

    Wypadałoby mieć USB-C do tego w lapku :)

  9. 1 godzinę temu, Szaniu napisał:

    Większość laptopów jest skonstruowana aby działać poprawnie w temperaturach 10-35 stopni C. Niestety używanie ich na mrozie to bardzo duże ryzyko.

    Większość laptopów ma napisaną taką temperaturę pracy wyłącznie jako "dupochron". Jedynym elementem, którym mógłby się uszkodzić od dużego mrozu jest dysk hdd, ale jeśli tylko nie zostawimy wyłączonego laptopa na godzinę na -20, żeby miał szansę osiągnąć taką temperaturę i potem uruchomimy, to nie będzie żadnego problemu - podczas pracy i tak cały laptop ma dodatnią temperaturę dzięki własnemu ciepłu. Dla elementów czysto elektronicznych taki mróz nic nie znaczy, oczywiście poza pojemnością baterii, ale to oczywiste. Tak jak wessel pisał - to, co może uszkodzić laptopa to wilgoć, nie temperatura. A jeśli tylko laptop działa, to żadnej wilgoci w środku nie będzie (chyba że dużo skropli się na obudowie i w końcu wpłynie do środka). Warto zamykać ekran gdy go nie używamy, żeby nam nie szronił i przy okazji ochronić klawiaturę przed wilgocią.

     

    Dla większości sprzętu astro -20 jest bez znaczenia. Jedynym problemem, jakiego doświadczyłem, było zesztywnienie smaru w EQ5 tak, że napęd dwuosiowy nie mógł tego ruszyć. Ale już po wymianie smaru lub na montażu z mocniejszymi silnikami ten problem nie wystąpi.

    Są oczywiście takie "doraźne" problemy, które niczego nie psują, ale utrudniają robotę - słaba pojemność baterii, sztywniejące (i niekontaktujące) kable, wolne odświeżanie się ekranów lcd np w pilocie (szybciej ruszający się tekst robi się nieczytelny).

  10. Najważniejsze różnice są wewnątrz - większa średnica ślimacznic, oraz dużo, dużo lepsze łożyskowanie. W efekcie EQ5 z guidingiem nie jest w stanie dokonywać tak precyzyjnych korekt jak HEQ5. A bez guidingu też HEQ5 będzie średnio zauważalnie lepszy (ale średnio! bo różnice między skrajnymi egzemplarzami mogą być większe niż między modelami.

    Poza tym - podświetlana lunetka, większa nośność, sztywność, brak wystających silników i kable z jednego miejsca.

  11. 8 minut temu, sidiouss napisał:

    Możesz sprawdzić gdzie są uzwojenia poprzez zwieranie kolejnych par pinów i krecenie ośką silnika - jeśli przy zwarciu pinów wyczujesz opór podczas kręcenia to znalazłeś piny jednego z uzwojeń ;)

    No to jeśli pytanie dotyczy złącza od strony silnika, bo jeśli chodzi o stronę sterownika to trzeba już zajrzeć do instrukcji (o ile jest).

  12. Te złącza wyglądają analogicznie jak popularne rozwiązania w kamerach przemysłowych - stosuje się je do bardzo precyzyjnej synchronizacji klatek i wyzwalania z powodu jakiś zdarzeń - np można dać fotokomórkę na taśmie produkcyjnej, która wyzwoli klatkę, gdy przedmiot "przelatuje" przed obiektywem. W drugą stronę można to wykorzystać do precyzyjnego rejestrowania czasu wykonania zdjęcia (bezcenne do rejestracji zakryć!).

    W sesji DS raczej nie ma to zastosowania, bo nie potrzebujemy dużej precyzji, ale faktycznie można by tym spróbować obejść brak wsparcia dóch kamer w jednym sofcie - choć lepiej gdyby soft jednak to wspierał i nie byłoby problemu.

    42 minuty temu, komprez napisał:

    ale czy QHY napisał gdzieś w jaki sposób zrzucane są klatki z kamery ? :D bo wyzwolić sobie migawkę to jedno ... ale jakiś soft musi pobrać to zdjęcie

    No właśnie. Podstawowe pytanie, czy SGP będzie chciał odczytać taką klatkę, której nie "zlecił". W przypadku lustrzanek w sumie to działa - np w APT można puścić klatkę spustem na aparacie i APT ją odczyta, ale jak to działa w kamerach i innych programach - trzeba by sprawdzić. Może się okazać, że nic z tego.

  13. Pytasz się o halo, czyli zasadniczo odblask, czyli to kółko naokoło gwiazdy? :) 

    Odblaski na gwiazdach, które nie są w centrum kadru są zawsze niesymetryczne. Ta niesymetryczność skierowana jest w stronę środka kadru (gdybyś miał drugą podobną gwiazdę z drugiej strony względem środka, to kształt jej odblask byłby lustrzany względem tego tutaj). Im gwiazda dalej od środka, tym odblask bardziej "spłaszczony". Na środku powinien być okrągły.

     

    A to, że spajki są rozdwojone to inny temat. To wynika z nierównoległości ramion pająka. A to może wynikać ze złej kolimacji, złego ustawienia naciągów pająka, albo źle wywierconych dziur na mocowanie pająka w tubie (wtedy po dobrym skolimowaniu wszystkiego ramiona stają się nierównoległe).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.