Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 1 godzinę temu, seg napisał:

    do komunikacji z komputerem służy gniazdo RJ45

    Służy zarówno RJ45 i RJ12. W RJ45 jest tak jak mówisz, ale można też podłączyć do RJ12 z poziomem logicznym RS232 i włączyć "pc direct mode", co da ten sam efekt (tylko pilot sobie dynda). Można też bez direct mode i wtedy działa on na innym protokole (uboższym). Są więc 3 opcje.

    • Lubię 1
  2. Dokładnie, krótki czas powoduje szarpanie od seeingu, bo gwiazda tańczy i gonimy bez sensu za tym. Ale w przypadku guidingu na wiele gwiazd teoretycznie nawet na krótkich ekspozycjach nie powinno być prawie widać seeingu, bo jego uśrednianiem zajmuje się ilość gwiazd, a każda gwiazda jest poddana nieco innemu działaniu seeingu (choć pewnie są też takie duże składowe, które przesuwają cały kadr).

    • Lubię 2
  3. 3 godziny temu, rambro napisał:

    Odnośnie oscylacji jest to chyba jakiś mechaniczny problem. Nie przypuszczam aby elektronika źle sterowała montażem.

    Jeśli mówimy o filmie z odpiętym enkoderem, to ja nie mam żadnych wątpliwości - to elektronika źle steruje silnikiem i daje na przemian większą i mniejszą prędkość. Słychać zmianę częstotliwości pracy silnika, a takiego efektu nie można uzyskać w sposób mechaniczny. A dlaczego elektronika źle steruje? Bo nie uwzględniono takiego przypadku.

    Na filmie z działającym enkoderem Kuba opisuje że również widać oscylacje, ale znacznie mniejsze - niestety tego filmu nie mamy do wglądu. Te rzeczy można już rozważać w kontekście problemów mechanicznych.

    14 minut temu, kubaman napisał:

    Nie za bardzo w nie wierzę i test w zenicie wydaje się to ładnie potwierdzać. To jest konstrukcja prosta jak budowa cepa. Sztywna wielka tuba z dwoma szynami losmandy, gigantyczny korektor i kamera zamocowana systemem baader UFC na średnicy 72mm.

    A wg mnie to właśnie w zenicie może być najgorzej :) Tak, całą tuba jest prosta i pancerna, ale jej słabym punktem jest lustro - które jeździ na prowadnicy na której masakrycznie się kiwa. To jest konstrukcja podobna do SCT, gdzie kiwanie lustra powoduje gigantyczny dryf. Tutaj być może ją poprawili i zmniejszyli efekt, ale na pewno nie udało się go całkiem wyeliminować. Nie odniosłeś się do tematu blokad mechanizmu ostrzenia - masz z tyłu do tego dwa pokrętła. Czy ich używałeś i jaki to dało efekt? Jeśli nie blokujesz lustra, to kiwanie jest rzeczą pewną, ale zdaję sobie sprawę że chcąc refocusować tubę w czasie pracy to blokowanie jest bez sensu i mamy błędne koło. Jednak te blokady są właśnie po to, żeby lustro się nie kiwało.

    19 minut temu, kubaman napisał:

    Podepnę dzisiaj jeśli zdążę mojego Canona 600/4 by jednoznacznie wyeliminować ugięcia.

    Tylko koniecznie na dwóch obejmach.

    21 minut temu, kubaman napisał:

    Zakładając że mam rację, oscylacja widoczna na filmie (bez EC) pokazuje pec samego ślimaka. Było by to wiarygodne zauważając że oscylacja ma kilkanaście sekun okresu. 

    To się zupełnie nie klei, bo okres obrotu ślimaka to kilka minut, a nie sekundy.

    • Lubię 3
  4. 9 minut temu, kubaman napisał:

    Ale dryf wprost wynika z tej oscylacji.

    Nie wiadomo tego. Przyczyna dryfu może być równie dobrze zupełnie niezależna i tylko nakładać się na oscylacje.

    9 minut temu, kubaman napisał:

    Nie da się wyeliminować enkoderem ani guidingiem. To jest tak na prawdę problem.

    Dlaczego się nie daje wyeliminować?

    Z punktu widzenia guidera nie ma żadnego dryfu - guider tego nie widzi. Albo inaczej to powiem - tuba guidera nie dryfuje podczas sesji, więc guider nie ma czego korygować (albo dryfuje minimalnie i koryguje to na bieżąco). To jest wniosek na podstawie tego wykresu z początku, więc skoro nie chcesz się na nim opierać, to poczekajmy na nowy wykres, bo on jest tutaj kluczowy. ALBO - multistar guidng nie działa i zamiast śledzić gwiazdy, to uczepił się jakiegoś nieruchomego punktu i tylko "drga" od szumu i wszystko to jedynie wprowadza nas w błąd.

  5. 5 minut temu, kubaman napisał:

    nie wrzucam wszystkiego, bo już się żarty pojawiły. Opisałem to dokładnie.

    obraz.thumb.png.11b349136124e24893149cf128f3c43c.png

    Ja te żarty odbierałbym pozytywnie, więcej luzu :)

    Ok, nie czytałem dość uważnie - faktycznie jak są oscylacje z enkoderem to coś może być nie tak. Ale o ile pikseli następuje przesunięcie? Ten efekt musiał Ci toważyszyć od zawsze, a mimo to krótsze zdjęcia miałeś ok, więc ten efekt nie stanowi w praktyce problemu. Problemem jest tylko ten systematyczny dryf. Dryf jest powolny i nie ma powodu, żeby guider sobie z nim nie poradził. Montaże zwykle wykazują znacznie większy dryf (te bez enkodera i gorzej ustawione).

    Z wykresu guidingu jasno wynika, że guider sobie radzi z tymi problemami wzorcowo, a problem następuje między obiema tubami. Jeśli nie masz pewności, to zrób więcej testów z guidingiem, wykonaj też testowo ręcznie korekty w PHD żeby zobaczyć odpowiedź na korekty (ale jak przechodzi kalibrację, to znaczy że działa).

    • Lubię 1
  6. 7 minut temu, kubaman napisał:

    Na wszystkich zdjęciach po kolei z filmem włącznie widać dokładnie co się dzieje. Na jednym i tym samym kierunku mamy pełzanie gwiazdy. I to w obu kamerach.

    Gdybyś miał takie oscylacie podczas robienia zdjęć, to już klatki 5 sek byłyby strasznie pojechane, a do 2 min masz punkt, a problem jest przy dłuższych. Dlatego twierdzę, że przy podpiętym enkoderze te oscylacie nie występują. Masz rację, że gwiazda nie wraca na miejsce startu i systematycznie ucieka, ale to może być akurat wiele efektów, włącznie z nieidealnością polarnej. Moim zdaniem nie warto rozważać przypadku bez enkodera, bo ewidentnie soft montażu robi wtedy coś dziwnego i nie jest to sytuacja normalnej eksploatacji.

    10 minut temu, kubaman napisał:

    a guiding wprowadza dodatkowy błąd po DEC, bo robi tam rzadkie ale jednak korekty.

    Wykres guidingu dowodzi, że montaż jest prawidłowo prowadzony (z punktu widzenia guidera). Jedyna możliwość żeby tak nie było, to gdyby PHD zwariował i nie pokazywał prawdziwej pozycji gwiazd. Warto to wykluczyć użyciem innego programu, chociaż jeśli robiłeś kilka testów guidingu, to już powinno wystarczyć.

    13 minut temu, kubaman napisał:

    Nie ma tu żadnych ugięć, montaż oscyluje i nie wraca dokładnie w punkt gdzie oscylacja się zaczęła.

    To nie wracanie do punktu rozpoczęcia oscylacji to właśnie może być ugięcie i wynikający z niego dryf lub błąd polarnej. Ta potężna oscylacja tylko to maskuje i utrudnia dostrzeżenie tego efektu.

    14 minut temu, kubaman napisał:

    Mateusz, płaski guiding był wczoraj i zdjęcie masz z wczoraj. Temat nie istnieje, coś się zmieniło. Nie wracajmy.

    Zrób test z guidingiem (i enkoderem) dzisiaj. Wykres guidingu to najlepszy sposób na zebranie "twardych" danych.

  7. 1 minutę temu, kubaman napisał:

    Ale przecież pokazałem wideo, na którym obie kamerki się gibią identycznie.

    Chodzi raczej o test normalnie z enkoderem i wtedy guidingiem przez RASA. Tych oscylacji z enkoderem nie będzie, bo robiłby one gigantyczne piki na Twoim pierwszym wykresie, który wrzucałeś. Za to możemy zobaczyć dużo dorobniejsze "tąpnięcia" wynikające potencjalnie z ugięć i reakcję na nie. O ile wystąpią, bo na ostatnich zdjęciach widać że efekt znacznie się zmniejszył.

  8. 2 godziny temu, kubaman napisał:

    posłuchaj tego nagrania jak przykładam telefon do monta (taka ciemność wtedy panuje) i posłuchaj. Mój mont od zawsze pyka sobie stuk, stuk, stuk, itd.

    Myślałem, że to praca przekładni, ale dam sobie głowę uciąć, że to jest gubienie kroków silnika!

    Faktycznie słychać lekkie stuki, ale moim zdaniem nie są to odgłosy gubionych kroków, choć nie wiem co to jest. Nie jest to gubienie, ponieważ cyknięcie następuje dokładnie w rytm każdego kroku - "rytm" pracy silnika to takie modelowanie dźwięku, które płynnie się zmienia od wyższego do niższego. Ten płynny dźwięk bierze się z kolejnych mikrokroków, jakie wykonuje silnik z dużą szybkością i nie wchodząc w szczegóły - efektywnie zmienia przepływ prądu praktycznie po sinusoidzie i daje to przy okazji efekt dźwiękowy. Częstotliwość tej sinusoidy zgadza się z pykaniem, a niemożliwe jest, aby montaż gubił każdy krok. Niemniej coś tam mechanicznie jest na rzeczy, bo pykania być nie powinno, ale to raczej nie ma związku z problemem.

    2 godziny temu, Herbert West napisał:

    Wykres pokazuje korekty zlecane przez soft a wychodzi na to, że montaż nie jest w stanie ich należycie wykonać.

    NIE - wykres pokazuje pozycję gwiazdy na zdjęciu. Koniec kropka, to nie ma nic wspólnego z korektami i działaniem montażu. Jak trzepniesz teleskop ręką, to zobaczysz to na wykresie, mimo że nie było jeszcze żadnej korekty. Wykres guidingu nie pokaże dwóch rzeczy - bardzo krótkich oscylacji, znacznie krótszych niż czas exp, bo się one uśrednią i tylko rozmyją gwiazdę, oraz dryfu, wynikającego z ugięć między torem optycznym guidera i głównej tuby (bo guider nic nie wie o ugięciach). No i jeszcze rotacji pola między gwiazdą guidera, a głównym kadrem, ale to już malutki efekt. Wszystko inne, wszelkie błędy enkodera i nierówność ślimaka będą widoczne na wykresie guidingu.

    1 godzinę temu, kubaman napisał:

    Tu by było prosto choć mniej zrozumiale - wydaje się że jednak silnik z enkoderem są w stanie forsować korekty, tylko są one niedostateczne, lub być może fizycznie niemożliwe co powoduje dryf.

    Korekty są odpowiednie, bo wykres jest płaski jak stół. Oznacza to, że guider jest idealnie prowadzony i nie ma żadnych znaczących oscylacji od enkodera czy czegokolwiek. Gdyby korekty były niedostateczne, to wykres odjeżdżałby sobie coraz bardziej.

    35 minut temu, kubaman napisał:

    zrobiłem dalsze próby i to wygląda tak:

    15 minut z enkoderem guided

     

    i 15 minut z enkoderem ungiuded.

    Widać więc, że to są różne rzeczy - nieguidowany ucieka z powodu minimalnego błędu polarnej (i być może czegoś jeszcze), a guiding ewidentnie działa i poprawia sytuację, oraz dryf następuje w nieco innym (choć podobnym) kiereunku. Pasuje to do teorii ugięć optyki jak ulał.

    37 minut temu, kubaman napisał:

    myślę, ze kolejny krok to wymiana ślimaka.

    Myślę, że w świetle dotychczasowych pomiarów jest to całkowicie bez sensu.

     

    Załóż tam refraktor, proszę :)

    • Lubię 3
  9. Moim zdaniem niestety to niczego nie wyjaśnia, a nawet więcej - nie ma znaczenia. Zmiana prędkości jest ewidentnie wykonywana "świadomie" przez elektronikę montażu. Czyli sterownik naprzemiennie ustawia nieco większą i mniejszą prędkość. Jest to zapewne reakcja na nietypową (i nieprzewidzianą w normalnej eksploatacji) sytuację, w której odpiąłeś enkoder. To nie jest prawidłowa praca na poziomie logicznym, a nie mechanicznym. Być może programiści iOptrona nawet nie uwzględnili takiej sytuacji w programie, żeby ją obsłużyć, bo normalnie nie ma prawa mieć miejsca. Gdyby to był problem mechaniczny, to w okresach zmniejszonej prędkości następowałoby gubienie kroków silnika - silnik krokowy nie może zmienić prędkości na skutek jakiegoś obciążenia - obraca się z prędkością ustaloną lub wcale i wtedy słychać gubione kroki (lub na przemian).

     

    Ale obym się mylił albo czegoś nie zrozumiał, bo szczerze Ci życzę rozwiązania problemu...

    • Lubię 3
  10. To czy guiding działa, możesz potwierdzić prosto - zrób screena okna PHD na początku sesji i na końcu - będzie widać czy gwiazdy są tak samo, czy przesunięte (może jeszcze wystąpić niewielka rotacja pola).

    Godzinę temu, Pav1007 napisał:

    Patrząc na układ współrzędnych i błąd prowadzenia to aby uzyskać takie gwiazdy jak ma Kuba montaż musiałby mieć identyczny błąd w RA i w DEC. Niedokładnie ustawiona polarna dała by dryf w deklinacji (niedokładnie ustawionego bieguna nie biorę w ogóle pod uwagę, bo u Kuby mont stoi w obserwatorium i na pewno zrobił to dobrze) - zatem, jeśli z guidingiem i bez guidingu są TAKIE SAME GWIAZDY i do tego wyraźnie widać skokowość tego błędu to jedynym rozsądnym testem jest dla mnie powieszenie innego teleskopu na montażu i tyle.

    Błąd ustawienia polarnej powoduje błąd głównie w Dec, ale w RA trochę też. Jednak nie powinno to być 1:1, a wyraźna dominacja RA.

    A dryf tej wielkości wynikający (hipotetycznie) z niedokładności ustawienia polarnej, nie jest raczej czymś specjalnie zaskakującym i dużo lepiej (może 2-3x) się nie da ustawić bieguna - tutaj już pojedyncze sekundy łuku błędu to coś nieakceptowalnego i jest to na granicy możliwości mechanicznego obracania śrub regulacyjnych. Żeby nie było dryfu od bieguna w czasie 5 min na skali 1,25", to ustawienie bieguna musiałoby być na prawdę doskonałe i raczej tylko przypadek może to sprawić, a byle dotknięcie muchy zniweczyć :)

    Tak czy inaczej, nie sądzę, aby biegun miał tu cokolwiek do powiedzenia, skoro zdjęcie jest guidowane.

  11. Wykres guidingu nie kłamie - montaż prowadzi idealnie i raczej można zakończyć rozważania na ten temat. No chyba że multistar guiding nie działa i mierzy jakieś głupoty? Taka słaba hipoteza, bo nie mam doświadczenia z tym trybem. 

    Problem jest w układzie tuba + guider. Również stawiam na kiwające się lustro, bo to potrafi być bardzo mocny efekt. Jednak lustro posiada dwie blokady (o ile dobrze rozumiem przeznaczenie pokręteł) - używasz ich? Wiem że w SCT bez zablokowania lustra kiwanie się jest potężne.

    W newtonie miałem u siebie również taki systematyczny dryf, ale znacznie mniejszy - powiedzmy 2-3 piksele przy czasie 20 minut na podobnej skali. Efektu tego nie dało się wyeliminować żadnym usztywnianiem - coś się tam gięło, może cela LG, może LW, a pewnie wszystko po trochu. Problem usunął dopiero OAG. Niestety u Ciebie to odpada.

     

    Test z inną tubą to najlepsze co możesz zrobić - refraktor (o ile wyciąg nie lata) powinien zachowywać się najlepiej. Myślę, że dryf powinien ustąpić, albo w najgorszym razie się znacznie zmniejszyć.

     

    A to, że bez guidingu masz podobny dryf... wskazuje na to, że idealnie ustawiłeś polarną i enkodery działają perfekt :) 

  12. 2 minuty temu, ZbyT napisał:

    Prąd płynący przez uzwojenia silnika w żaden sposób nie zależy od tego czy silnik się obraca czy nie.

    Wchodząc w szczegóły - wpływa. Ale to są niewielkie zmiany i jak piszesz, nie wpływa to negatywnie na silnik, no ale tutaj  sytuacja jest dziwna... A zmianę prądu przy gubieniu kroków można wykorzystać do wykrycia tego zjawiska, oraz daje się wyliczyć, jakie jest obciążenie silnika w danej  chwili na podstawie charakterystyki zmian prądu w uzwojeniach.

  13. Zmiany widzę, zmiany. Silnik jest jakiś inny niż do tej pory stosowali i też inaczej przykręcony (zawsze był równolegle do płytki). A nie żartuj że ten pasek jest fabrycznie?

    3 godziny temu, Am@tor napisał:

    Jestem w stanie zatrzymać go ręką, a drugiego nie, zamieniałem silniki miejscami na płycie więc to też nie wina sterownika.

    Śruby sprawdziłem jako pierwsze

    Uszkodzić silnik krokowy... niesłychane. Ale skoro zamiana miejscami potwierdza że to nie uszkodzenie scalaka, tylko silnik, to nie ma raczej wątpliwości. Tylko niezbyt dobrze to świadczy o silniku, a nawet bardzo źle. Zderzenie tuby z nogą to coś co zdarzało mi się wielokrotnie bez ofiar...

  14. 44 minuty temu, ZbyT napisał:

    chodziło o łączny czas naświetlania obiektu, a nie pojedynczej klatki. 2 godziny na klatkę? :D

    Przeczytałem 120 sek zamiast 120 min :)

     

    44 minuty temu, ZbyT napisał:

    hot piksele pojawiają się losowo na matrycy więc darki nic nie poradzą. Darki zadziałają na bad piksele, a tych tu nie widać. Zadziałają na amp glow, a tego też nie ma. Po co więc darki? Żeby zwiększyć szum?

    Hot piksele,  rozumiane powszechnie jako potoczna nazwa na bad piksele. Nie widać tu bad pikseli bo - albo autor zastosował te darki (nie potrafię ustalić z opisu), albo usunęły się przy stackowaniu. Ja pisałem o darkach, dzięki którym na etapie stackowania nie będzie bad pikseli i algorytm szukania gwiazd nie zgłupieje. Jeśli bez darków da się poprawnie stackować i nie widać bad pikseli na wynikowym stacku, oraz nie ma alpglow, to zgadzam się - darki można odpuścić.

  15. 27 minut temu, Adam87 napisał:

    Właśnie nie potrafie wczytać serii plików, tylko wideo odczytuje

    Przeciągnij pliki na okno programu. Generalnie DSS nadaje się tylko tam, gdzie jest w miarę dużo gwiazd. Gdy widać ich kilkanaście, to on nie ma sensu. Autostakkert alignuje na podstawie obrazu, więc duża galaktyka w kadrze powinna się dobrze zalignować, o ile nie będzie za ciemna dla niego.

    Godzinę temu, ZbyT napisał:

    120 minut przynajmniej,

    Nie zapominaj że mówimy tu o niechłodzonej, prehistorycznej matrycy. Hoty i ampglow zjedzą klatkę w takim czasie.

    14 minut temu, ZbyT napisał:

    darki nie mają nic wspólnego z alignacją

    sam nie robię darków od wielu lat. Dla lustrzanki nie jest łatwo je dobrze zrobić bo trzeba utrzymać stałą temperaturę, a dla CMOS-ów nie robię bo ekspozycje za krótkie by to miało cokolwiek dać

    Darki mogą pomóc, jeśli program uznaje hoty za gwiazdy. A myślę, że na tych klatkach jest dość spora widoczność hotów, bo to matryca niechłodzona i bardzo stara. W T7 przy wyższe temperaturze jest więcej hotów niż sygnału, w 120 jest podobno nieco lepiej.

    Uważam, że w tej sytuacji darki są bardzo wskazane.

  16. 3 godziny temu, rambro napisał:

    Teoretycznie jak gwiazda zmieści się w jednym pixelu to będzie kwadratowa.

    Generalnie to im gwiazda jaśniejsza, tym więcej pikseli zajmie. Tylko te ciemne będą się mieścić w pikselu, ale im gwiazda jaśniejsza, tym dalsze prążki Airyego staja się widoczne (albo raczej ich rozmazane pozostałości) i generalnie gwiazda nie ma końca. Bardzo jasne gwiazdy potrafią świecić na kilkadziesiąt / set pikseli, oczywiście te dalsze partie są już bardzo słabe. Tak na prawdę, jak gwiazda niby mieści się na jednym pikselu, to wokół niego nadal jest jakieś minimalne pojaśnienie, które nadaje jej nieco okrągłości.

  17. 14 minut temu, diver napisał:

     

    Szalejesz Matuesz! ;) Napisałem, że w moich warunkach brzegowych do rozważań przyjmuję, że nie ma wad optyki.

    No to nie zobaczysz wad, tylko placek :) Jeśli wyświetlisz zdjęcia tak samo tak, że żadne z nich nie jest powiększone ponad 100%, to będą identyczne. Jak powiększysz je bardziej, to to z drobniejszej skali pokaże ładny placuszek, a to drugie rozpikselowaną wersję pierwszego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.