Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 960
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 15 minut temu, delaa napisał:

    A tak jak czytam o pełnych otworach....

    to sobie myślę, że to taka trochę miejska legenda.

    F4 to już bardzo szybko jest jak na astrograf.

    Poniżej zaczynają się kłopoty (filtry choćby).

    Niech daje dobry obraz na F4, to starczy mało jest

    takich teleskopów a za ten piniądz to niemozliwe.

    Ale że co jest miejską legendą?

    No f/4 jest fajne, ale f/2 daje 4x więcej światła - to jest ogromna różnica w prędkości zbierania materiału za którą warto walczyć.

    Filtry nie są kłopotem w przypadku tego obiektywu (i większości innych), bo wiązka światła za obiektywem nie odpowiada jego światłosile, jak w teleskopach i nie ma problemów z przesuwaniem się charakterystyki filtrów. Zresztą zależy do czego taki obiektyw, ja z lustrzanką nie stosuję żadnych filtrów i tak.

  2. Jest duża rozpiętość jakościowa Samyanga - przy czym nie mam pojęcia, ile % jest tych dobrych, a ile tych złych. Jeśli trafisz na dobry egzemplarz, to on pracuje idealnie od pełnej dziury, przymykanie jest zbędne. A słabą sztukę oddajesz do sklepu i bierzesz kolejną. Tak samo z używkami - najlepiej kupić u kogoś, kto umożliwi zwrot po sprawdzeniu lub umówić się na test u niego. Sam tak kupowałem inne obiektywy, z których 2 okazały się kiepskie i zrezygnowałem. Na samyangu miałem podobny układ, ale okazał się ok (choć mógłby być jeszcze minimalnie lepszy).

    Szczerze mówiąc to nie dziwi mnie to - cena 2000 zł za tak doskonałe szkło to jest żart. On powinien kosztować znacznie więcej. Zamiast tego jest tani i płacimy tutaj za losową powtarzalność produkcji. Ja się cieszę, że mamy na rynku tak tanie szkło, z którego można wybrać doskonałą sztukę, zamiast żeby miał kosztować 6000 zł i każda sztuka była idealna.

    53 minuty temu, Robson_g napisał:

    Ja tego nie rozumiem. O co chodzi z tymi różnymi jakościowo szkłami. Jak żyje nie miałem jeszcze żadnego problemu. Panowie chyba naprawdę jesteście przewrażliwieni. A jeśli jakimś przypadkiem to prawda to ja nawet nie spojrzałbym w stronę takiego obiektywu 

    Tak samo jest przecież z każdym nowym refraktorem, dostajesz idealną sztukę albo "koślawą", której nie da się uratować :) 

     

    Generalnie nieidealność obrazu, o której tu rozmawiamy to jest coś niezauważalnego dla "normalnego" fotografa, to ma znaczenie wyłącznie w naszym niszowym zastosowaniu.

  3. 21 minut temu, Tayson napisał:

    chyba nie da rady, ale sprawdze wieczorem

    Ja bym zaryzykował :) Jak coś się zepsuje to masz przycisk resetu.

     

    Ale adres ip to lepiej by było podać ręczny, niż dhcp, bo będziesz potrzebował adresu, żeby połączyć montaż z commanderem - a jak adres będzie zmienny, to co noc być może trzeba będzie szukać adresu na nowo.

  4. 1 minutę temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    To raczej działa w druga stronę, bardziej się opłaca zrobić jedną matrycę z małymi pikselami - i jak na samym końcu nałożą na nią maskę Bayera, to mają kolorową, a jak nie, to mono. Zresztą, można też nałożyć jakieś inne filtry, np. polaryzacyjne. A tak, to trzeba by było uruchamiać osobne linie produkcyjne dla tej samej matrycy w zależności od tego, czy ma być mono czy nie.

    To akurat tak nie jest, bo matryce kolor mają tyle samo fizycznych pikseli, co odpowiedniki mono - czyli właśnie nie trzeba nic z nimi robić i nakładasz maskę albo nie. Dlatego właśnie matryce kolor łapią mniej detalu, bo pikseli w danym kolorze mają 25% lub 50% całości.

  5. Sieci wifi mają też kanały, które operują na sąsiednich częstotliwościach, więc się nie zakłócają. Jednak nigdy nie wiesz, jaki kanał ma twój sąsiad :) Domyślnie w routerze masz pewnie wybrane jakieś auto, więc możesz zmienić i ręcznie podać różne kanały. Ale nawet na jednym kanale to powinno działać, jeśli nie używasz pełnego transferu na każdej sieci. Trochę dziwnie się to zachowuje.

    14 minut temu, Tayson napisał:

    Po co mi sieć w standardzie b i g? Czy samo n oraz ewentualnie an nie wystarczy? Czy b/g nie jest przypadkiem troche starym standardem raczej niewykorzystywanym?

    Mogę pleść głupoty, ale wg mnie to działa tak, że te standardy działają podobnie jak np wersje USB1.1, 2.0 i 3.0. Nowy komputer obsługuje je wszystkie, ale to nie znaczy, że 1.1 coś robi, jak podłączysz urządzenie 3.0 :) Urządzenia dogadują się, którym standardem nastąpi komunikacja i używają jednego standardu (najwyższego który obsługują obie strony). Moim zdaniem z wifi jest podobnie i wykorzystywany jest ten najwyższy standard spośród obsługiwanych przez obie strony. Czyli obecność starszego standardu nic nie przeszkadza, ona daje tylko możliwość obsłużenia starszego urządzenia, jeśli takie się pojawi.

  6. 1 godzinę temu, Tayson napisał:

    w opisie i specyfikacji technicznej wypuszczonego sprzetu na rynek widnialy opisy pixel np 4,5um. teraz sie okazalo, ze to nie jest wielkosc pojedynczego pixela, a bining 2x2 softowy, czyli de facto pixel jest 2.25um.

    Tak, masz rację, że to jest dziwne. No ale istotnymi parametrami tak na prawdę Cię nikt nie oszukał, bo np szum odczytu uwzględnia to, że są tu binowane małe piksele, tak samo jak głębokość studni. Czyli ostatecznie te 4 realne piksele zachowują się, jak większy, o podanych parametrach. Oczywiście taki prawdziwy duży piksel miałby lepsze parametry, niż 4 małe, choćby mniejszy szum i większą powierzchnię zbierania światła, no ale...

    Też nie podoba mi się brak podania informacji o tych subpikselach od razu, ale tak długo, jak nie powoduje to negatywnych efektów (choćby jakiejś dodatkowej mory czy pierścieni newtona) i piksele działają identycznie, jak jeden duży, to nie ma realnego problemu.

     

    Swoją drogą ktoś rozumie, po jakie licho robić matrycę z mniejszymi pikselami i je na stałe zbinować? Czy nie taniej byłoby zrobić matrycę z większym pikselem, która byłaby równocześnie lepsza?

  7. 4 godziny temu, Selmak napisał:

    Mimo dwukrotnie lepszej jakości prowadzenia gwiazdy są identyczne.

    Co tu jest grane ?

    Wszystkie znaki na niebie i ziemi sugerują, że to wada optyki. Wykres na oagu jest wyrocznią prawdy - jak on jest dobry, to prowadzenie jest dobre. A Ty masz wykres idealny, prawie wszystkie korekty w zakresie 0,5", a najdalsze mieszczą się w skali (1,44"/pix, jak policzyłem masz skalę?). Twoja skala nie jest jakoś specjalnie wymagająca dla tego montażu i powinieneś mieć idealne gwiazdy nawet przy nieco gorszym prowadzeniu. Skoro tak nie jest, to musi być to wina optyki.

    W

    Zrób test na jakiejś jasnej gormandize otwartej, zrób kilkunasto sekundowe klatki bez guidingu i obejrzy je - jeśli będą mieć podobne defekty gwiazd to mamy dowód winy optyki.

    A szczerze mówiąc to w ostatnim poście to ja bym nawet nie zwrócił uwagi na tak drobną nieidealność gwiazd...

  8. 6 minut temu, sp3uca napisał:

    Hej. Allsky ok ale po co. To do bolidów jest. Tylko. Mało tego fotki z takich kamer są trudne do określenia spadku. Dla fun'u i fotek na forum owszem. Dla ekstra zjawisk potrezbne jest aby złapala to druga inna stacja wtedy da sie coś obliczyć.

     

    Andrzej

    Po coś zupełnie innego - do monitorowania zachmurzenia :) A bolidy to tak przy okazji, jako bonus.

    • Lubię 1
  9. 2 minuty temu, trouvere napisał:

    Szczerze powiedziawszy to nie za bardzo pojmuję skłonność do stosowania "maliny" wszędzie gdzie tylko się da.

    Moim zdaniem, dobry (czy też może bardzo dobry) rejestrator dający możliwość podglądu na ekranie monitora wielu różnorodnych kamer, pracujących we wszystkich powszechnie stosowanych standardach, od najtańszych kamer composite video przez AHD do rozdzielczości 4K aż po kamery IP równiez 4K jest bardzo, ale to bardzo pożądanym urządzeniem, ponieważ daje możliwości nie tylko obserwacji i rejestracji od kilku do kilkunastu kamer ale i zapewnia również możliwość ich sterowania z poziomu oprogramowania rejestratora, bez udziału komputerów (również kamer IP).

    To zależy od sytuacji. Jeśli ktoś, tak jak np ja, ma tylko kamerę allsky i nie używa żadnych innych kamer w domu, to zaawansowany i drogi rejestrator nie jest mu potrzebny. Natomiast jak łączymy to z innymi zastosowaniami i wykorzystujemy kilka kanałów, to jak najbardziej, ma to sens i może być lepszym wyjściem.

    W tym przypadku raspberry działa dokładnie tak jak rejestrator, tylko że jednokanałowy i bardzo tani - umożliwia podgląd obrazu z kamery na dowolnym urządzeniu (komputer / telefon), oraz rejestruje obraz. Dodatkowo soft, który stosujemy ma kilka funkcji typowo pod astro - odejmowanie darków, tworzenie timelapsów itd. Na raspberry można też coś dorobić, w moim przypadku sterowanie grzałką. Fakt, że nie podłączymy tutaj monitora (znaczy się da, ale ciągnąć kabel hdmi z obudowy allsky nie ma sensu), ale jego użyteczność w przypadku pojedynczej kamery raczej nie jest zbyt duża (zależnie od predyspozycji).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.