Skocz do zawartości

Boma

Społeczność Astropolis
  • Postów

    149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Boma

  1. Cytat roku: "Czystego nieba Wam trzeba "

  2. Boma

    Lustra

    No i co ? Widział takie fotki ....? Z tego co czytałem Jesiona blog - to on chyba nie używa luster produkowanych w Polsce tylko gdzieś w "świecie" na zamówienie mu robili. Dzięki za pocieszenie . W końcu to mamy inny pułap wymagań - ja chce tylko popatrzeć i może czasem coś sfotografuję jak sie nauczę - a moze nie . Edit: W życiu zdarzało mi się niechcący źle wykonać usługę - natychmiast naprawiałem błąd ( jeżeli mi klient pozwolił ) - albo oddawałem kasę . Proste.
  3. Boma

    Lustra

    Jakoś ludzie jednak używają masowo Newtonów - może masz zwyczajnie pecha - przykre . Daj do reklamacji to lustro ! Albo zbadaj dla porównania jakieś fabryczne lustro SW czy GSO .... Dobrze że wywołałeś temat lustra - ja się właśnie zastanawiam między lekkim Newtonem i achromatem - muszę to poukładać sobie... Ale nie widzę takiego achromatu jakbym chciał ( nie licząc drogiego APO - które może zniknąć na lotnisku ) . A to wyciąg kiepski alba przypadkowa jakość optyki . Newton jednak ogólnie cenowo tanio "wychodzi " w porównaniu do refraktora .
  4. Boma

    Lustra

    Hamal - "Czytałem ostatnio "robimy powłoki o sprawności 92%" spoko, tyle że pracuje z tego 70% powłoki.' Czy to jest lustro robione na zamówienie czy z seryjnej produkcji we fabryce ? No nie wygląda to lustro zachęcająco .... Czy da się jeszcze użytkować to lustro ??
  5. Boma

    Lustra

    Zbyt Dzięki za wyjaśnienia . Wątpliwości co do parabolicznego lustra dotyczyły Sky-Watcher Heritage 130/650mm na montażu Dobsona . Taka nie udana konstrukcja ale lekka . W sumie nowy Sky-Watcher BKP 130/650 OTAW Dual Speed przy wadze 3,7 kg i parabolicznym lustrze z dostępem do ogniska głównego dla celów foto może być ciekawą propozycją na podróże bo z AZ4 razem będą mieli około 7 kg / http://www.skywatcher.com/product.php?cat=11&id=49 Widzę że Sky-Watcher wycofał już zwykłe wyciągi ze światłosilnych teleskopów i wprowadza system z mikrofokusem 10:1 .
  6. Północna część Teneryfy służy głównie do mieszkania dla tubylców - oczywiście pada częściej niz na południu - a zwłaszcza na plazy i jej okolicach czyli Las Americas czy Los Cristianos (prosze nie strzelać jak popełniłem błąd w nazwie ) gdzie prawie ... nie pada deszcz . Chmury jednak są często w okolicy El Teide - należy pojechać ponad te chmury ... Poprzednio chciałem zaznaczyć że wycieczka ponad chmury u podnóża El Teide - nawet pod namiot na dzień/noc lub dwa daje gwarancję na 90% czystego nieba nawet jak pada deszcz na "dole " . Północ ma łagodną temperaturę latem max doświadczyłem 32oC . Na południu to jak w Afryce - susza i upał do 40oC . Szkoda że dziś jest drożej niż kiedyś w 2006 roku - wypad na tydzień kosztował około 1200 zł/os z przelotem i hotelem bez wyżywienia - średnio 1500 - i mozna było lecieć . Z tym że jak pamiętam EURO było chyba po 3,3 zł . No i nie ma chyba linii lotniczej LTE - tanio latali w Warszawy we wtorki wieczorem . Współpracowali wtedy z Eccoholiday - Poznańskim biurem turystycznym . Ostatnio sprawdziłem oferty i jest niestety dużo drożej .
  7. Boma

    Lustra

    Skoro o lustrach to mam pytanie... Jaka jest średnia żywotność powłoki lustra w seryjnych teleskopach Made in China ? Czytałem gdzieś na forum że około 5 lat - potem trzeba je napylać . Ktoś pisał o 10 latach ale trudno w to uwierzyć . Czy paraboliczne lustra SW są rzeczywiście paraboliczne ? Na niemieckim forum poddawano w wątpliwość parabolę w jednym z Newtonów SW. W końcu po zakupie na ma co sprawdzać .....
  8. Tomak_P W końcu jestem Polakiem i nie różnię się specjalnie od plejady innych .... Napisałem : "Jestem jednak za pozostawieniem samych plusów - ZDECYDOWANIE - niech nareszcie Polacy lubią się wzajemnie albo nauczą się milczeć ... jak mawiał pewien klasyk z Francji " Żeby pomóc sobie i innym proponuje nie umieszczać minusów bo widziałem jak całe forum od tego niemal padło ( nie dotyczy astropolis !) od działań jednego czy dwóch "nawiedzonych" co siadali do kompa i dawali minusy dla zabawy.
  9. Celna uwaga Hamal - Polak jak komuś nie "dopiecze " lub nie zrobi krzywdy - nie czuje się pełnowartościowym ... Wiem że to był sarkazm z Twojej strony - ale to co napisałem sam - już nie . Jestem jednak za pozostawieniem samych plusów - ZDECYDOWANIE - niech nareszcie Polacy lubią się wzajemnie albo nauczą się milczeć ... jak mawiał pewien klasyk z Francji
  10. Faktycznie nie wiem jak się wkradło to nieszczęsne "h" w nazwie . Dziękuję za uwagę . Może pochopnie uznałem Twoją uwagę za napastliwą . Można to było zrobić na prv ... Chyba nie wyzbyłem się dysleksji .... do końca . (:
  11. Zamieszkajcie w północnej części wyspy. Tam będzie chłodniej zdecydowanie. Tyle że tam jest więcej chmur niż na południu i częściej pada więc należy pojechać w góry jak to opisałem wcześniej wprost pod gwiazdy nad chmurami. Nie powinno być więcej jak 28 oC w maju - da się żyć w takiej temperaturze .
  12. Chciałem Wam zrobić przyjemność i pokazać trochę Teneryfy - a Ty się niesłusznie czepiasz nazwy - tak mówią tubylcy i ja też tak piszę - przecież piszę po Polsku tekst dla Polaków i nazwa góra El Theide jest jak najbardziej poprawna . Sami Hiszpanie tak piszą : "Mucho se ha escrito sobre el Teide y no es para menos, porque merece que así sea y razones más que suficientes avalan tal aseveración, debido en primer término a que no es un volcán cualquiera, si tenemos presente que el Teide y Las Cañadas tienen más de 100 000 años, pero las atracciones de su sólida estructura comenzaron a multiplicarse hasta el infinito a partir del arribo de los primeros navegantes a las islas. " Wiem jak napisać po hiszpańsku góra Teide - ale piszę dla Polaków chyba??? Dlaczego Polak dla drugiego Polaka musi być wredny ???? Mieszkało tam około 800 Polaków za moich czasów i jak słyszałem naszą mowę to uciekałem . Wiem że dobrze robiłem .
  13. Nie wiedziałem że macie tu tak POWAŻNY temat o Tenerife. Z bagażem najczęściej jest 20 kg na osobę - jak leciałem dawno temu z Warszawy linia LTE - płaciłem za kazdy dodatkowy kg . Natomiast wracając z Tenerife z emigracji miałem nadbagażu chyba z 60 kg i nie zapłaciłem ani grosza. TO była linia Air Berlin . Z tym że to było dawno bo 2007 roku... Informacje takie podaje każda linia lotnicza ale raczej 20 kg bagażu jest w cenie biletu. Żeby nie zgubili bagażu polecam lecieć bez przesiadki - wtedy to raczej nic nie gubią .... Specjalnie wyjechaliśmy w deszczowy i pochmurny dzień. Nie ma tam takich wiele ale zdarzają się. Tak tak ... Najwyższa góra w Hiszpanii znajduje się właśnie tutaj – El Theide - ponad 3700 metrów wysokości npm. Oczywiście Wyspy Kanaryjskie trudno jest geograficznie zaliczyć do Hiszpanii czy nawet Europy. To jest zwyczajnie Afryka. Aczkolwiek klimatycznie nie pasuje do żadnego regionu na świecie. Klimat Tenerife jest po prostu niezwykły unikalny i wyjątkowy. Zaryzykuję stwierdzenie, że jedyny na Ziemi. Chłodne prądy powietrza wiejące z północy doskonale eliminują ciepłe wiatry z Afryki i południowego Atlantyku. Tak też mamy tu przez 12 miesięcy w roku łagodną temperaturę w granicach 25 oC i wahania w dzień są znikome od 5 do 7 oC w górę lub w dół . Natomiast w nocy najniższe temperatury są zimą - około 14 oC zaś niższe to około 9- 12 o C ale to dotyczy wyższych partii gór gdzieś na wysokości ponad 900 m npm. Mieszka tam zdecydowanie mniej Kanaryczyków. Oczywiście na wysokości ponad 2500 metrów w drodze na wulkaniczną El Teidę może być zdecydowanie poniżej 0oC . Można spokojnie wybrać się na narty – POWAŻNIE!!! - ale tylko w okresie zimowym bowiem wiosną topnieją resztki śniegu które wypijamy z kawą lub herbatą . Bywa też, że jak jest ciepła „zima” po prostu nie ma śniegu na El Teide albo pokaże się tylko na kilka dni . Ten opis dotyczy północnej części Tenerife - natomiast nieco bardziej afrykańska pogoda jest w południowej części wyspy – tam o 60 minut jazdy autostradą z La Orottawy możemy spotkać temperaturę latem nawet około 40 oC. Kanaryjczycy doskonale posiedli sztukę poruszania się autem po górach .Wspinają się szybko i sprawnie zarówno olbrzymimi Jeepami z napędem na 4 koła jak też maleńkimi citroenami lub renówkami . Jednoznacznie trzeba stwierdzić, że to dobrzy, uczynni i spokojni kierowcy. Zapewne pomaga im w tym „maniana” - czyli jak nie zrobisz czegoś dziś możesz to zrobić jutro albo całkiem później ..... La Paz – spokój – dzielnica w Puerto de la Cruz pełna przepięknych domów i luksusowych sklepów . Przy Cerretera del Botanico znajduje się najlepszy i najdroższy Hotel El Botanico . Nocował w nim między innymi Michel Jackson i król Hiszpanii oraz wiele innych osobistości naszego Świata. Hotel otoczony kręgiem soczystej zieleni i olbrzymich drzew palmowych faktycznie sprawia wrażenie „botaniczne” . El Teide... No ale miało być o chmurach. ... My zaczynaliśmy z Puerto de la Cruz. Każda trasa jest ciekawsza od drugiej. Dobrze jest wspinać się tam sprawnym autem – na to wystarczy taki nawet mały Citroen Saxo(wynajem – tylko 19 Euro dziennie) . Należy pamiętać o częstych postojach nie tyle z uwagi na auto co na bezcenne widoki , które grzechem byłoby pominąć i spokojnie „skonsumować” gdyż droga powrotna jest najbardziej dla naszego autka uciążliwa z uwagi na konieczność ciągłego hamowania.... Jadąc od strony La Laguny możemy zwiedzić obserwatorium astronomiczne na wysokości około 2300 m npm. Sam nie zwiedzałem ale dostałem takie info od kogoś . Napiszcie maila do nich i pytajcie kiedy można zwiedzać te obserwatoria . My jechaliśmy w pochmurny dzień . Taki jest najlepszy na tą podróż . Dni słoneczne odradzam zdecydowanie!!! Oczywiście nie polecam też okresu zimowego – styczeń – luty- możemy się natknąć na śnieg i lód we wyższych partiach gór. Kanaryjczycy nie przywykli do zimowych trudów jazdy samochodem. Potrafią nawet zamknąć trasę w wyższe partie góry a kolejka linowa nie jeździ wtedy do krateru. Wspinamy się wolno 40 – 60 km/godz. Prawdziwa wspinaczka zaczyna się od Aguamansa (jadąc od La Orottawy) na wysokości około 1300 m npm. Bermeja na wysokości 1400 m ugościła nas prawdziwym mgielnym mlekiem . Dobrze, że wcześniej zatrzymaliśmy się na jednym z kilku punktów „widokowych „ na odpoczynek . Wprawdzie nic z nich nie było widać poza mgłą ale przydała się chwila wytchnienia w kluczeniu po ostrych zakrętach górskich dróg. Najlepsze było przed nami . Bardzo gęsty las i mgła – po prostu wjechaliśmy w chmurę .... To było niesamowite, jak spoza mgły wyłaniały się kosmiczne widoki. W końcu ujrzeliśmy słońce i błękitne czyste niebo! Przystanęliśmy w Bethencourt - jednym z najlepszych tarasów widokowych – gdzie dech w piersi zapiera widok w dole na kłębiące się srebrzysto-białe chmury a w górze zaś widzimy olbrzymi wulkaniczny iście księżycowy kopiec El Theide z typowo skalno-kamienistym krajobrazem – wokół nas strzelają w górę kanaryjskie sosny wysokie na 100 metrów. Ostre słońce bez żadnej osłony niemal wypalało nam oczy. Na parkingu spokojnie można obejrzeć fotomapy opisujące okolicę . A wyżej było już tylko bardziej księżycowo . Skończyły się lasy i zaczęły krajobrazy prosto z „Gwiezdnych wojen”. Tu kęcono ten film . El Portillo – ostatnia przystań przed typowo pustynno-księżycowym krajobrazem – na wysokości 2165 m npm. Restauracja ostatnia z grilem i cywilizacją przed drogą do kolejki linowej. Wspinaczka samochodem na poziom 2314 m kończy się i dalej można pojechać kolejką linową – czyli około 1400 m pokonujemy na leniucha. Oczywiście, kto chce może na nogach....wprost do krateru dojść – można podobno.... polecam dla fachowców. Wyspy Kanaryjskie nie należą do najtańszych miejsc turystycznych. Mają swoją wartość dla mnie akurat pogoda.
  14. Pracuje nad tym - po woli ... Tymczasem link do fotek z Teneryfy - z opisami http://chomikuj.pl/Boma1/Tenerife
  15. Piękne zdjęcia i animacje . Ciekaw jestem jakie powiększenia stosowaliście - sprzęty są częściej podane ...
  16. Moze nic nie mają - bardziej kiepskie warunki . Może złudzenie - po prostu podczas regulacji ostrości zauważyłem gwiazdkę zlewającą się z Jowiszem a minidobson też nie ma rozdzielczości jak należy ... jedyne co było wyraźnie widać to 2 księżyce i Jowisza oraz niezwykle słabe zarysy pasów. Widywałem już lepsze pasy w K10 .
  17. Hamal - w lornetce o jakim powiększeniu 40x...? . Gdzie sie kupuje takie oczy ? Wracając do Jowisza i Bressera. Zachęcony ładnym wiosennym dniem prawie bez chmur poszedłem dziś do sklepu kupić Super Plossla 4mm GSO. Zanim zabrałem się do obserwacji na niebie chmury z przerwani. Naszło mnie że mogłem kiedyś pojechać w góry na Tenerife i mieć czyste niebo nawet w deszczu. Dziś nie mogę ... Wyszukałem z K10 Jowisza - widać dwa księżyce i niezwykle jasną planetę . Zakładam nowy nabytek i widzę też 1 lub 2 księżyce ale obok Jowisza bardzo blisko a właściwie zlewały się w jeden czasami. Pasy ledwo ledwo widoczne w obu okularach jednak w powiększeniu 88 razy nie było więcej szczegółów - pewno z powodu bliskiego położenia obok Jowisza tych 2 księżyców - stąd jak przypuszczam kłopot z lepszym widokiem pasów . Sam Jowisz jednak już dużo większy niż w K10. Trzeba poczekać na lepsze warunki do obserwacji . może za 2 - 3 godziny zobaczymy bardziej czyste niebo .
  18. Jak napisałem to była emigracja głównie pogodowa. Zgadzam się w zupełności że są miejsca na świecie o wiele piękniejsze. Nie znam jednak żadnego miejsca na świecie gdzie średnia roczna dzienna temperatura wynosi 25oC - dokładnie sam tego doświadczyłem latem nie było więcej jak 32 oC ( jakieś 3 dni trwał taki "upał ") a zimą najniższa to około 23 oC . Latem w dzień najczęściej było 27 - 28 oC. W nocy w La Orotavie najniższa temperatura to +12 zimą więc włączaliśmy grzejnik na noc czasami. Wcześniej mieszkałem w Puerto de la Cruz niżej i tam było cieplej. Mój opis dotyczy tylko północnej Teneryfy . Na południu to prawie jak w Afryce - około 38 oC latem - jednak troszkę chłodniej niż w Afryce i w tym przypadku można mówić o chłodnym wietrze znad oceanu. W końcu życie trochę jak na statku który płynie tylko w czasie....
  19. pogooglować trzeba ¿Cuántos días de sol en Tenerife Cos tu znalazłem : http://www.tablademareas.com/es/islas-canarias/santa-cruz-de-tenerife Dają nawet info o astronomii Ale w opisie wyżej chciałem pokazac że tam jest ciągle słońce - nawet jak pada deszcz jedziesz w góry i już ....masz słońce -albo gwiazdy nocą .... . Z tego co pamiętam to czerwiec lipiec i sierpień to najbardziej słoneczne dni - od 9 do 11 godzin w ciągu dnia chyba . Z tym że tam to nie ma takiego znaczenia . Jedziesz na El Teide i już jesteś ponad chmurami . Tu mi się nie włącza edytor zaawansowany - na forum jest OK . Może by przenieść ten temat bo Adam Jesion weźmie nas za "boty - roboty" Ja tylko chciałem wszystkim poprawić humor .... marzeniami .
  20. JaLe Chciałem mieć dla Ciebie dobre wieści ... ale się porobiło ! Przeszukałem stronę Eccoholiday i już nie ma tego co kiedyś . Straszne . ja z nimi latałem na Tenerife na tydzień za około 2000 zł - wycieczka dla 2 osób . Skromny Hotel ale było fajnie a teraz widzę straszne ceny . Była taka linia czarterowa - LTE się nazywała - Hiszpańska. Wylot z Warszawy. Bilet w obie strony za 800 zł kupowałem. Chatę na miesiąc wynajmowałem w takim hotelu za 500 euro - przy pomocy koleżanki z Puerto . Wylot we wtorek wieczorem i w środę rano lądujesz w raju. Może trzeba pogooglować . Teraz widzę 4000 tysiące...takie ceny .
  21. To długa historia . Ale ciekawsze jest to dlaczego tam pojechałem . Chciałem dodać fotki ale nie widzę tu takiej opcji ... Fotki z trasy na El Teidę. Specjalnie wyjechaliśmy w deszczowy i pochmurny dzień. Nie ma tam takich wiele ale zdarzają się. Tak tak ... Najwyższa góra w Hiszpanii znajduje się właśnie tutaj – El Teide - ponad 3700 metrów wysokości npm. Oczywiście Wyspy Kanaryjskie trudno jest geograficznie zaliczyć do Hiszpanii czy nawet Europy. To jest zwyczajnie Afryka. Aczkolwiek klimatycznie nie pasuje do żadnego regionu na świecie. Klimat Tenerife jest po prostu niezwykły unikalny i wyjątkowy. Zaryzykuję stwierdzenie, że jedyny na Ziemi. Chłodne prądy powietrza wiejące z północy doskonale eliminują ciepłe wiatry z Afryki i południowego Atlantyku. Tak też mamy tu przez 12 miesięcy w roku łagodną temperaturę w granicach 25 oC i wahania w dzień są znikome od 5 do 7 oC w górę lub w dół . Natomiast w nocy najniższe temperatury są zimą - około 14 oC zaś niższe to około 9- 12 o C ale to dotyczy wyższych partii gór gdzieś na wysokości ponad 900 m npm. Mieszka tam zdecydowanie mniej Kanaryczyków. Oczywiście na wysokości ponad 2500 metrów w drodze na wulkaniczną El Teidę może być zdecydowanie poniżej 0oC . Można spokojnie wybrać się na narty – POWAŻNIE!!! - ale tylko w okresie zimowym bowiem wiosną topnieją resztki śniegu które wypijamy z kawą lub herbatą . Bywa też, że jak jest ciepła „zima” po prostu nie ma śniegu na El Teide albo pokaże się tylko na kilka dni . Ten opis dotyczy północnej części Tenerife - natomiast nieco bardziej afrykańska pogoda jest w południowej części wyspy – tam o 60 minut jazdy autostradą z La Orottawy możemy spotkać temperaturę latem nawet około 40 oC. Kanaryjczycy doskonale posiedli sztukę poruszania się autem po górach .Wspinają się szybko i sprawnie zarówno olbrzymimi Jeepami z napędem na 4 koła jak też maleńkimi citroenami lub renówkami . Jednoznacznie trzeba stwierdzić, że to dobrzy, uczynni i spokojni kierowcy. Zapewne pomaga im w tym „maniana” - czyli jak nie zrobisz czegoś dziś możesz to zrobić jutro albo całkiem później ..... La Paz – spokój – dzielnica w Puerto de la Cruz pełna przepięknych domów i luksusowych sklepów . Przy Cerretera del Botanico znajduje się najlepszy i najdroższy Hotel El Botanico . Nocował w nim między innymi Michel Jackson i król Hiszpanii oraz wiele innych osobistości naszego Świata. Hotel otoczony kręgiem soczystej zieleni i olbrzymich drzew palmowych faktycznie sprawia wrażenie „botaniczne” . El Teide... No ale miało być o chmurach. ... My zaczynaliśmy z Puerto de la Cruz. Każda trasa jest ciekawsza od drugiej. Dobrze jest wspinać się tam sprawnym autem – na to wystarczy taki nawet mały Citroen Saxo(wynajem – tylko 19 Euro dziennie) . Należy pamiętać o częstych postojach nie tyle z uwagi na auto co na bezcenne widoki , które grzechem byłoby pominąć i spokojnie „skonsumować” gdyż droga powrotna jest najbardziej dla naszego autka uciążliwa z uwagi na konieczność ciągłego hamowania.... Jadąc od strony La Laguny możemy zwiedzić obserwatorium astronomiczne na wysokości około 2300 m npm . My jechaliśmy w pochmurny dzień . Taki jest najlepszy na tą podróż . Dni słoneczne odradzam zdecydowanie!!!!!!!!! Oczywiście nie polecam też okresu zimowego – styczeń – luty- możemy się natknąć na śnieg i lód we wyższych partiach gór. Kanaryjczycy nie przywykli do zimowych trudów jazdy samochodem. Potrafią nawet zamknąć trasę w wyższe partia góry a kolejka linowa nie jeździ wtedy do krateru. Wspinamy się wolno 40 – 60 km/godz. Prawdziwa wspinaczka zaczyna się od Aguamansa (jadąc od La Orottawy) na wysokości około 1300 m npm. Bermeja na wysokości 1400 m ugościła nas prawdziwym mgielnym mlekiem . Dobrze, że wcześniej zatrzymaliśmy się na jednym z kilku punktów „widokowych „ na odpoczynek . Wprawdzie nic z nich nie było widać poza mgłą ale przydała się chwila wytchnienia w kluczeniu po ostrych zakrętach górskich dróg. Najlepsze było przed nami . Bardzo gęsty las i mgła – po prostu wjechaliśmy w chmurę .... To było niesamowite, jak spoza mgły wyłaniały się kosmiczne widoki. W końcu ujrzeliśmy słońce i błękitne czyste niebo! Przystanęliśmy w Bethencourt - jednym z najlepszych tarasów widokowych – gdzie dech w piersi zapiera widok w dole na kłębiące się srebrzysto-białe chmury a w górze zaś widzimy olbrzymi wulkaniczny iście księżycowy kopiec El Theide z typowo skalno-kamienistym krajobrazem – wokół nas strzelają w górę kanaryjskie sosny wysokie na 100 metrów. Ostre słońce bez żadnej osłony niemal wypalało nam oczy. Na parkingu spokojnie można obejrzeć fotomapy opisujące okolicę . A wyżej było już tylko bardziej księżycowo . Skończyły się lasy i zaczęły krajobrazy prosto z „Gwiezdnych wojen”. Tu kęcono ten film . El Portillo – ostatnia przystań przed typowo pustynno-księżycowym krajobrazem – na wysokości 2165 m npm. Restauracja ostatnia z grilem i cywilizacją przed drogą do kolejki linowej. Wspinaczka samochodem na poziom 2314 m kończy się i dalej można pojechać kolejką linową – czyli około 1400 m pokonujemy na leniucha. Oczywiście, kto chce może na nogach....wprost do krateru dojść – można podobno.... polecam dla fachowców. Wyspy Kanaryjskie nie należą do najtańszych miejsc turystycznych. Mają swoją wartość. Skąpcy muszą jechać do Tunezji, Turcji albo Egiptu nie poznając uroków wyspiarskiej Afryki i jak dobrze przypuszczam jedynego na Ziemi idealnego klimatu dla człowieka.. Zresztą latem trudno jest dostrzec uroki Teneryfy – tam powinno się lecieć zimą. Kompletnie nie rozumiem ludzi co wyjeżdżają do Włoch, Hiszpanii lub Grecji w lipcu .... Kompletnie poroniony pomysł. Opowiadają mi po tym - jak chłodny wiatr wiał od morza i nie czuli, że jest 40 oC w cieniu! Jak mi kto powie jak? to dodam kilka fotek ....
  22. Mieszkałem tam w 2006 i trochę w 2007 roku - razem rok. To była zwykła emigracja pogodowa. Kiedy się dokładnie dowiedziałem jak tam jest z pogodą (wieczne +25 oC +- 5 oC ) to postanowiliśmy z rodziną wynieść się właśnie tam. Wcześniej myśleliśmy o Italii ale upały nas zniechęciły... Tylko syn został w PL na studiach. Młodszy poszedł do szkoły hiszpańskiej a ja na na studia językowe na Universidad de Popular w Puerto de la Cruz ( Port Krzyża ) . Żona biegała po plażach i sklepach szczęśliwa przez pół roku. Koszty życia tańsze niż w PL ( w owym okresie ) bo oni tam mają specjalną strefę ekonomiczną . UE dała im takie możliwości . Nie maja Vat-u tylko podatek dochodowy 5% . Dlatego wszystko tam jest tańsze niż w Europie . Hindusi mają tam wiele sklepów z elektroniką w których buszują turyści z Europy. Trzeba się mocno targować bo jak nie to przepłacisz za kamerę czy lornetkę. Jest to kraina dla bogatych emerytów z Europy , którzy tam jadą przezimować. Kanaryjczycy mają na Tenerife 2 lotniska w owym czasie każde 2x większe niż we Warszawie. Przerób 10mln pasażerów rocznie. Koszt wynajęcia mieszkania z czynszem to około 400-600 euro/mc - górnych granic nie znam ale znajomy Niemiec wynajmował za 850 E . Potem kupił mieszkanie w Puerto w dzielnicy willowej. Ożenił się z Polką stąd go znałem. Jedyny problem jaki miałem to "maniana" słowo, które w tej kulturze obok "ola" jest najczęstsze. Maniana oznacza wprost - jutro - ale po kilku miesiącach ustaliłem ze ma inne znaczenia np - bliżej nie określoną przyszłość, albo daj mi spokój . Nie są asertywni nie potrafią odmawiać wprost jak Polacy. Są mili na swój sposób. Jak się zaprzyjaźnią - to całym sercem, całym sobą... . Na szczęście Polaków tam było w owym czasie około 800 sztuk ( stałych mieszkańców ) więc rzadko ich widywałem. Za to turystów naszych sporo ale tylko na południu wyspy. Do Puerto wpadali tylko do Loro Parque ( papuga park ) - delfinarium i inne zwierzaki jak papugi i wieloryby itp... Plaże czarne tylko tam gdzie nawieźli piasku z Afryki żółte np w Santa Cruz (Święty Krzyż ) stolica wyspy - około 240tyś ludków tam mieszka a może to jest liczba z La Laguną już nie pamiętam. Najzabawniejsze jak widziałem Hiszpanki "zimą" w kozakach i czasem we futrze. Co się dziwić ... kiedy miały to założyć . Domy budują z cegieł o szerokości 19-22 cm a okna mają szyby pojedyńcze i bez CO bo po co ??? Czasem kupowali kominek dla dekoracji albo jak ktoś mieszkał w górach - tam mieli chłodniej zimą czasem nawet - 5 oC !! Śnieg pojawia się czasem na El Teide ( najwyższa góra w Hiszpanii około 3700 metrów - czynny wulkan - tzn taki co może wystrzelić lawę - podobno) zimą i można iść na narty nawet wiosną bo utrzymuje się gdzieś do kwietnia .
  23. Jak już to północ polecam - Puerto de la Cruz lub La Orotava - ostatnia lekko w górach - latem chłodniej i bliżej do El Theide. Autostradą 120km na południe wyspy do Las Americas - miejsca hodowli turystów - krainy wiecznego słońca i upałów do 40oC na południu . Nawet jak deszcz pada 500 - 1000 m od plaży - to .... na samej plaży słońce świeci - to jest niesamowite....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.