Skocz do zawartości

bodla_point

Społeczność Astropolis
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bodla_point

  1. Ależ ja jestem wielkim fanem eksploracji kosmosu! Tylko nie mogę ojcom i dziadom podarować że odpuścili Księżyc w tak krótkowzrozny sposób! Teraz, kiedy wszystko jest znowu w proszku, cięęęężko będzie się tam znowu wybrać. A mogliśmy mieć piekną bazę księżycową. Statki towarowe mogły od wielu już lat śmigać regularnie jak pociągi. Do dziś mogły tam powstać obserwatoria w wielkimi teleskopami. Wszystko mogliśmy mieć przećwiczone sto razy. A tu kicha! Bawimy się w jakieś orbitalne namiastki i zapierające dech "spacewalk'i". Obrastamy w gadżety, a istotnego postępu nie ma.
  2. Księżyc to najbardziej efektowny obiekt na całym niebie. W dodatku, ledwie napoczęty przez tak zwany - koń by się uśmiał! - "podbój kosmosu". Jeszcze parę lat, i ludziska będą się w niego gapić do upadłego. (Ciekawe kto pierwszy sfotografuje światła stacji księżycowej? ) Wraz z postępem urbanizacji, tematem zamkniętym powoli stają się DSy. Przynajmniej z punktu widzenia amatorów
  3. Ja odkryłem kiedyś na Księżycu krater jak pół Polski! Echhh, "dziennikarze". Ciekawe czy wysłali już żółty helikopter Radia Zet.
  4. Wszystko prawda. Był okres że amatorzy kosili dziesiątki komet rocznie. Ale to było daaaaaaaawno temu.
  5. Chciałeś powiedzieć "dopiero drugie". Naprawdę nie było więcej 'amatorskich' komet??? Jesteśmy właśnie świadkami ostatnich już odkryć komet przez amatorów. Zrobotyzowane obserwatoria wymiatają wszystko co pojawia się w pobliżu Słońca, nie dając nam żadnych szans. Szkoda, bo na naszych oczach kończy się romantyczna epoka bystro-okich obserwatorów przeczesujących o świcie wschodnie niebo.
  6. Dawniej długo prowadziłem obserwacje z okna/balkonu, więc pozwolę sobie zabrać głos. Nie doradzę ci w kwestii konkretnego modelu, bo pewnie inni tutaj orientują się w nich o niebo lepiej. Natomiast, czy jesteś pewien że chcesz kupić teleskop na montarzu paralaktycznym? Z własnego doświadczenia wiem, że montaże paralaktyczne to prawdziwy 'pain in the ass' jeśli używa się ich niezgodnie z nazwą. Taki montaż zajmuje sporo miejsca, co na balkonie jest bardzo istotne. Poza tym, podczas obracania nim teleskop zmienia położenie w znacznym stopniu, raz lądując przy balustradzie, innym razem opierając się o ciebie lub ścianę. Dlatego wybrałbym jakiś dobry(!) statyw fotograficzny, a całą pozostałą kasę przeznaczył na porządny niewielkich rozmiarów teleskopik. Maksutov wydaje mi się ok. Używałem kiedyś Maka 10cm i dawał przepiękne obrazy.
  7. To widzę że znalazłes następnego. Ja kiedyś fascynowąłem się fotkami autorstwa pewnego Hongkongczyka który z centrum miasta (gdzie gwiazd nie widać w ogóle), robił nieprawdopodobne fotki - ale planet. Jakość podobna.
  8. Ba! Ostatnio miałem do wyboru zamienić 40cm na 12cm I zrobiłem to .
  9. Teleskopy nie są najlepszą rzeczą produkowaną w Żywcu. Zapewnienia, że "da radę unieść" traktowałbym z dużą dozą poczucia humoru. Co innego "dać radę", co innego "działać jak burza". Obawiam się, że całość owszem, nie rozleci się, ale będzie się telepać jak wściekła przy najmniejszym podmuchu wiatru. Kiedyś firma U produkowała dla mnie montaż do tego teleskopu i poległa. A prototyp był o wiele potężniejszy niż to co zamierzasz kupić.
  10. Na pewno był to satelity geostacjonarne. Ich południową delkinację (-7*) łatwo wyjaśnić perspektywą. Ty jesteś na półkuli północnej, satelity wiszą nad równikiem - a więc widzisz je na tle południowego nieba.
  11. Obserwując niebo podziwiamy zjawiska przyrodnicze. Same w sobie są one piękne i doskonałe. Gdybym miał do wyboru, żeby chmury były zielone a Tatry czekoladowe - na pewno bym się nie zdecydował.
  12. Ja przez parę ostatnich lat oglądałem Newtonem 40cm. Widoki były czasem naprawdę piękne. Zwłaszcza M57, gromad kulistych i jasnych galaktyk. Brak koloru wcale mi nie dokuczał. Takie po prostu jest niebo i już.
  13. Najlepsze do takich prezentacji są kamery video (przemyslowe) z funkcją akumulacji klatek. Mają dzięki temu niesamowitą czułość jak na kamerę video.
  14. Kiedy bawiłem się w astro-foto na filmie, oszalałbym z zachwytu gdyby mi coś takiego wyszło! Poprawisz trochę prowadzenie i wszyscy tu paniemy! Bo mgławica wyszła pięknie!
  15. Piękne zdjęcia. A astronomii najbardziej zadziwia mnie to, że amatorzy robią dzisiaj swoimi teleskopikami rzeczy, które parę lat temu pojawiały się na okładkach gazet jako obrazy z Kitt Peak i tym podobnych.
  16. Osoba na zdjęciu , to nie David H. Levy! TEN David H. Levy wygląda tak:
  17. Nie można zapomnieć o najważniejszym: http://www.letstalkstars.com/
  18. Dodam tylko, że czystość zwierciadla wtórnego jest znacznie ważniejsza niż głównego. Wynika to z wielokrotnie mniejszej powierzchni.
  19. 150mm to dobry rozmiar dla poczatkującego amatora. Jednak ogniskowa 1200 to sporo, a małe pole widzenia dla niedoświadczonego obserwatora może być mordęgą. Jeszcze większy teleskop moze okazać się zupełną porażką. Z drugiej strony, mały teleskop (typu refraktor 70mm) czy lornetka najlepsze są dla naprawdę zaawansowanego obserwatora, bo nowicjusz natychmiast się nimi rozczaruje.
  20. I tak - i nie. W moim 40cm Magławica w Orionie jest wyraźnie zielona. (i niech ktoś powie że widział tam czerwień ) Największy telekop przez jaki patrzyłem miał 60cm. Ni cholery żadnego koloru. (M42 przez niego nie wiedziałem)
  21. Kiedyś przez dłuższy czas rozpracowywałem M31 przez telelskop 40cm. Udało mi się tam zidentyfikować kilkanaście obiektów - gromad kulistych i otwartych. Mam gdzieś zapiski, ale wydaje mi się że był także widoczne mgławice. Kilka lat temu w Sky and Telescope ukazał się wspaniały artykuł o skarbach w M31. To właśnie na jego podstawie prowadziłem obserwacje. Polecam go każdemu kto się do tego przymierza.
  22. Przymusu? Eeeeee. To raczej satysfakcja z zespołowego działania
  23. Pamiętam jak z 10 lat temu widziałem Jasny rozbłysk w Orionie, trwający około 5 minut. Było tym ciekawiej, że obiekt miał ze 2 magnitudo i zupełnie się nie poruszał. To prostu tkwił w miejscu i dawał po oczach. Szukałem co prawda wytłumaczenia - znalazłem nawet jakąś kandydatkę UV Ceti w okolicy - ale w sumie było to gdybanie. Potem skłoniłem się ku temu że był to jednak satelita geostacjonarny który wykonywał jakiś manewr dając 'zajączkiem' od baterii słonecznych.
  24. To w Szczecinie są takie mgławice?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.