Wczoraj, gdy Michał (kałużny_m) fotografował wspaniałą kometę, ja wycelowałem swoją armatkę w Pegaza.
Kometa jest kiepskim celem dla czarno białych kamer.
Nareszcie wygrzebałem się za miasto. Zupełnie inna melodia. Nie ma walki z tłem, gradientami, a zasięg drastycznie rośnie.
NGC7331
Luminacja 35minut w ekspozycjach 2 i 3 minutowych 1x1 RGB 3x15 minut
Soligor MT-800, Artemis 285, Vixen GPD, guiding Vesta SC3+Rubinar 5,6/500
Wersja dla nielubiących koloru
O rzut beretem o tej grupy, znajduje się inna, dosyć znana - Kwintet Stephana.
Gdyby czip był nieco większy, to obie znalazły się w jednym kadrze.
Z powodu limitu przestrzeni daję link do zdjęcia Kwintet Stephana
Zasięg wyszedł zdrowy, aż skończył mi się katalog USNO A2.0