Nikon idzie w zaparte i twierdzi że nic nie gmera w sofcie , ale w wielu testach powtarza sie to pytanie.
Szumienie Nikonów jest dziwne, podejrzane .
Generalnie D300 wypada dobrze w swojej rodzinie , ale do Canona 40D
jednak mu trochę brakuje.
Niżej cytat z testu na optyczme.pl
" Widok darków z D300 zasmucił nas, bo spodziewaliśmy się szumu na podobnym poziomie jak w Canonie 40D. W obu przecież mamy matryce CMOS, dzięki którym szum może być mały. W Canonie tak właśnie jest, w Nikonie D300 jest jednak gorzej. Jedną z przyczyn takiego zachowania może być większa gęstość powierzchniowa pikseli w D300, co częściowo Nikona usprawiedliwia. Tu mamy ich przecież 12 milionów, a nie 10, tak jak w 40D. Czy to jedyny powód? Pewnie nie, ale trudno snuć domysły na ten temat. Faktem natomiast jest, że przy długich ekspozycjach Canon 40D radzi sobie lepiej niż D300. Oczywiście ze względu na obecność matrycy CCD, D200 wypada zdecydowanie gorzej, więc postęp w przypadku przejścia z D200 do D300 jest ogromny."