Skocz do zawartości

Mariusz Psut

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mariusz Psut

  1. Moi Drodzy. 

    Ostatnio naszła mnie taka myśl jak w tytule. Dlaczego na forum nie ma żadnych czy to słowem, czy ołówkiem, czy też dowolną techniką malowanych obserwacji??? Nasi forumowi fotografowie z dumą prezentują wszelakiej maści obiekty nieba. I choć patrzy się na nie z wielką przyjemnością to przecież wizual jest najlepszym sposobem na obcowanie z wszechświatem. Sam miałem chwilowy przebłysk zapału fotografii ale już mi przeszło. Wolę patrzeć, opisywać i szkicować. Koledzy wizualowcy(jest was tu przecież sporo) przecież założyć autorski wątek i dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami i wrażeniami to nie jest wielka praca! Chyba tylko Megrez23 jest w tej materii aktywny (Dasionek!!! Co do cholery z tobą???). Zakładajcie autorskie wątki i chwalcie się. Niech panowie, którzy porzucili lśniące doskonałymi powłokami soczewki okularów dla matryc z klawiaturą i kilometrów kabli skisną z zazdrości i wrócą myślami do czasu gdy w ciszy i spokoju oddawali się rozkoszy obserwacji. :neat:

    Pozdrawiam. 

    • Dziękuję 1
  2. Vixen Lvw to technologia sprzed lat i dlatego transmisja już nie ta (powłoki). Co do szerokiego pola to oczywiście nie każdemu to odpowiada. Mam Morfeusza 9mm 76°  i choć okular jest świetny to chciałbym mieć szerszy widok. Nawet już nie chodzi o rozglądanie się na boki, choć to też wydaje mi się fajne. Patrząc na wprost na jakiś nawet niewielki obiekt jak np. M57 cudownie jest oglądać ten maleńki pierścionek płynący przez ogromną usianą gwiazdami przestrzeń:grin:. To wrażenie że jest kosmos wokół nawet gdy skupiamy się tylko w środku. 

    A co do ER w szkłach 100° to wszystkie tak mają. Mam też SLV 50° patrząc przez niego czy tona Księżyc czy grając z gwiazdami mam wrażenie rurki od odkurzacza. W każdym razie mam nieodpartą chęć na 100° a czy będzie mi to odpowiadać to sam się przekonam. 

  3. Kolega pisze że posiada 12" od dwóch lat.Skoro widzi gromady kuliste i ma gwiazdy ostre jak to opisuje to problem raczej nie leży w kolimacji.  Pozostaje kwestia okularów albo po prostu spodziewa się zobaczyć Jowisza jak na fotkach z SCT 9. Pewnie nie patrzył w nic innego oprócz swojego teleskopu. W moim 10" Jowisz, nawet w znakomitym SLV 6 jest bardzo jasny i aby dostrzec ów szczegół (postrzępienia pasów, pociemnienie na biegunie czy WCP) wpatrywałem się dłuuugo, czekając na dziury w seeingu i przyzwyczajając wzrok do jasności tarczy. I choć detal był bogaty to nie wygląda to jak na zdjęciach naszych zacnych astrofotografów. Tak jest i kropka. 

  4. 23 minuty temu, marro napisał:

    ES 14 mm 82 stopnie to bardzo przyzwoite urządzonko. Moim zdaniem 82 stopnie to szerokie pole ale 100 stopni to przepaść. Korzystam z 14 mm 82 st i z 20 mm 100 st a za tydzień zza wielkiej wody „przyfrunie” do mnie 30 mm 82 stopnie. Jakbyś się przypadkiem na ferie wybierał w okolice Podhala daj znać to wpadniesz na testy  na GSO 10” i sobie porównasz. Moim zdaniem 82 stopnie to już wypas ale jak finanse nie ograniczają to warto mieć setkę. Propozycja „testów” jak najbardziej poważna. Jak korzystałem z hyperiona 60 stopni i założyłem ES 100 stopni to miełem odczucia jakbym miał jakiś nowy teleskop. Różnicę zrobiło nie tylko pole ale i jakość szczegółów. Pozdr

    Serdecznie dziękuję za zaproszenie. Jednak zakup już niebawem. Co do finansów to w zasadzie to ma być prezent więc mogę zaszaleć. No tak w granicach rozsądku :neat:. Właśnie o to chodzi że mam ochotę zerknąć w 100°

  5. 11 minut temu, Dasionek napisał:

    Ja mam aktualnie es 14mm ale 82 stopnie i sobie go chwalę. 

    Ludzie mówią że marny er.

    Powiem tak aktualnie muszę obserwować w okularach więc je ściągam jak przykładam oko.

    A tak nie odczuwam żadnego dyskomfortu transmisja mega jak dla mnie kolory gwiazd łatwo rozróżnić. 

    Jedyna wada to to że w okularach nie da się oglądać. 

     

    Właśnie. 

    Kwestia indywidualnych dopasowań. Jak kupiłem morpheus poleciłem koledze. Kupił. Ale psioczył. Ni jak się nie mógł nauczyć patrzeć. Blackouty. 

    Jakie do cholery Blackouty??? To najwygodniejsze okular pod słońcem. 

    Więc może ten ER nie taki straszny. 

  6. Właśnie ten mały ER mnie boli. Nie próbowałem żadnego ES ale mi najbardziej pasuje ergonomia w stylu Morfeusz. Wielka soczewka, komfortowe ER. Zwłaszcza zimą. 

    Co do  serii 92 to zbiera entuzjastycznie opinie. Mówią że ro taki "Super Delos". Jedynie ten ciężar... 

    Zdaję się że dokonałem wyboru. Jeszcze przemyślę ale mnie też kusi żeby przepatrzeć 92.

  7. 22 minuty temu, kjacek napisał:

    ER... Nie wiem, ja nie czuję tego problemu. Mi ER nie przeszkadzał. Seria ES 100st jest po prostu dobra. Miałem dwie różne ogniskowe i nie narzekałem. 

    Jednak wyjdę poza ramy pytania. Moim zdaniem np Lunt 100st jest co najmniej porównywalny jeśli nie lepszy. Ale mniejszy i chyba ciut lżejszy. 

    EDIT piszę z telefonu i nie wiem jak usunąć to podświetlenie, jakie pojawia się, gdy robimy BS na początku linii... 

    EDIT 2. Nie znam serii 92st. Poczytaj na cloudynights. 

    Czytałem. Mówią że92 to najlepsze co ES stworzył. Parametry znam chodziło mi bardziej o osobiste wrażenia. Ten Apm po prostu mi się nie podoba. Wiem że patrzymy przez okular a nie na niego ale... Taki plastikowo-tandetny. Co do dużej wagi to jedyny mankament. Ale przecież ludzie ich używają. 

    Dzięki. 

  8. Przypuśćmy że znajdziemy taką planetę. Przypuśćmy że więcej niż jedną. I co dalej? Był ostatnio fajny wątek "Nigdy nie polecimy poza układ słoneczny" i choć nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak ewoluuje nasza technologia to chyba nawet osiąganie prędkości światła (co podobno nie jest możliwe) nic nam nie da. 

    Zdaję się że żaden napęd nie zapewni podróży międzygalaktycznych. Jedyne wyjście to bezczasowe skoki korytarzami. Coś jak teleportacja w przestrzeni bez upływu czasu. 

    Chyba się Star Treka naoglądałem. 

    Podobno nie ma rzeczy niemożliwych:neat:

  9. Witajcie Moi Drodzy. 

    Znów was pomęczę w kwestii okularów :neat:

    Chcę zakupić szkiełko do DS. Z ogniskowej 6,5mm Morfeusza do księżyca chwilowo zrezygnowałem i zamierzam całą kasę zainwestować w 12-14mm. Wybór zawęziłem do dwóch. 

    ES 14mm 100° ew. ES 12 mm 92°

    Kryterium wyboru jest tu pole widzenia.Proszę nie proponować innych gdyż te dwa biorę pod uwagę. 

    Czy ktoś z was używał/używa w.w?

    ES 100 to więcej ogniskowych w lepszym rozstawie 20,14,9,5.5 mniejszy ciężar ale zła ergonomia (ER, mała soczewka,). 

    ES 92 to tylko 12 i 17mm (choć w sumie do DSO dobrze) ale ogromną soczewka, komfortowy ER i lepsza korekcja, kontrast (według opinii na CN) niestety ogromna masa. Chciałbym na początek jeden z nich 14 lub 12 i zobaczymy czy mi podpasuje. 

    Proszę o poradę. 

     

  10. Z tym Księżycem dającym po gałach to różnie bywa. 

    Ja w tym 30mm obserwuję bez filtra nawet blisko pełni i jest dobrze. W Morfeuszu 9 zakładam filtr niezależnie od jego fazy a w Vixenie 6mm pasuje mi całkowicie bez filtra. Pewnie to zależy od oczu. Ogólnie wolę jak jest bardziej jasny niż szarości filtrowe:happy:

  11. Moi Drodzy. 

    Zadam pytanie z kategorii szkolne. 

    Przed chwilą w drodze z pracy podziwiałem Księżyc. Jest w kwadrze ale terminator zamiast pionowo przecina go prawie że w poziomie. Co prawda widywałem już to zjawisko lecz nie rozmyślałem nad nim. 

    Wyjaśnijcie niedouczonemu dlaczego Księżyc fika Koziołka. 

  12. 30 minut temu, Miki223 napisał:

    Ok wydawało mi się że porostu za cenę teleskopu dzięki promocji dostanę przydatne rzeczy bo tak naprawdę to wszystkie te dodatki plus teleskop kosztują tyle samo co sam teleskop w normalnej cenie. Na chłopski rozum za taką sama cenę dostaje więcej :laugh:.

    Pod warunkiem że to wartościowe dodatki:neat:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.