Mam wielką ochotę wejść w jakiś projekt większy i bardziej ambitny niż zwykłe astrofotki. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie myśl, by spróbować zrobić model 3D szybko rozszerzającej się mgławicy, pozostałości po supernowej.
Myślą przewodnią jest, by wykorzystać efekt Dopplera, do oddzielnego obrazowania obszarów mgławicy o różnej prędkości radialnej. Potrzebny do tego sprzęt:
- Askar ACL200
- regulowany etalon Ha założony PRZED obiektywem, by móc działać z pełną jasnością F/4
- filtr Ha przed kamerą, może być szeroki, byle miał dobrą transmitancję
- kamera mono ASI533MM Pro
Co o tym sądzicie? Jakie problemy widzicie?