KrisLat

Faktem jest, że obserwować można wszystko, czego dusza zapragnie: włoski roślinne, pyłki roślinne, tworzenie kryształów "na żywca" (np.soli) , bakterie, grzyby, przekroje łodyg, liści, tkanek zwierzęcych. Też trochę tego się narobiłem i naoglądałem, bo świat ten mnie zawsze fascynował. Można samemu barwić na setki sposobów, utrwalać, odwadniać, zmiękczać i zatapiać w balsamie. Też trzeba wydać sporo kasy na różne odczynniki. Jednak te gotowce mimo, że drogie - (to fakt), wykonane są precyzyjnie i fachowo. Często są to przekroje subtelnych struktur. A płacić słono trzeba płacić za wiele rzeczy - niestety. Przeciętne zarobki w Polsce jakie są, też każdy wie, jakby były na odpowiednim poziomie nie mówilibyśmy o tym wszystkim co powyżej.

A tu bezpośrednio pewnie to samo - można zamawiać za zaliczeniem pocztowym. Pewnie sam zamówię. 8) http://www.edukacja-mikolow.pl/index/i4a4/index.htm

Ten rok jest zbyt okrutny - zabiera z sobą tylu wspaniałych ludzi.

W pełni się zgadzam z Meteorem. Ja swojego MTO też pewnie się nie pozbędę, ewentualnie dokupię coś dodatkowo np. o większej światłosile - Newton lub refraktor.

Podam kilka przykładowych zestawików: -MTO11CA+złączka okularowa M42x1/2"(z redukcją na 1,25")+nasadka kątowa 45*(dająca obraz prosty "ziemski") lub nasadka kątowa 90* (dająca obraz odwrócony lewo-prawo)+okular - MTO11CA+złączka okularowa M42x1/2"(z redukcją na 1,25")+okular - MTO11CA+pierścienie pośrednie do makrofotografii + złączka okularowa M42x1/2"(z redukcją na 1,25")+okular Mając pewną ilość złączek, pierścieni, okularów, nasadek ma się niezliczoną ilość różnych ciekawych rozwiązań a MTO jest dość wdzięcznym obiektem (obiektywem) do tego typu doświadczeń. Powstanie teleskopik, który da powiększenia spokojnie 200x i ciut powyżej. Kupując okulary lepiej inwestować w 2" np. dobry jest RKE Soligora 32 mm Aha, do tego wszystkiego przydałby się jakiś szukacz np. 8x50 z krzyżem.

I dobrze się stało, chociażby z tego względu, że nie raz przytrze nosa nadętym Niemcom i zadufanym Francuzom, narzucającym całej Europie swój punkt widzenia.

Stronka działa bez zarzutu, przy wczorajszym, pierwszym, krótkim wejściu nie zauważyłem żadnych błędów. Animacje wyświetlają się, logowanie i rejestracja przebiegła bezproblemowo, polskie znaki wyświetlają się. Przydałoby się automatyczne logowanie z tego samego komputera, przy każdym następnym wejściu. Zauważyłem też od wczorajszej wizyty uzupełnianie informacji m.in. o filtrach, czego mi brakowało - wiadomo prace postępują. Używam przeglądarki MyIE2 i anachronicznego systemu Windows 95. Zresztą na Windows XP też wszystko jest w porządku. Pozostaje mi teraz wszystkim życzyć udanych zakupów. :salu:

Na owe czasy najlepszy film, na który czekało się do "wolnej soboty" i Studio 2 a także główną prowadzącą Bożenę Walter (lubiłem sposób w jaki prowadziła program). Potrafiłem przesiedzieć przed telewizorem cały dzień, co teraz rzadko mi się zdarza (z powodu miałkości programów, reklam - tzw. sieczki). Kosmos 1999 jak pamiętam puszczano w dwóch odcinkach i głównymi bohaterami byli komandor Kenig i ........ no właśnie już nazwisko wyleciało z głowy. Ale obraz tej pary filmowej mam ciągle przed oczami, no i te wizje obcych światów które przemierzali. Szkoda, że nie mogłem obejrzeć tych pierwszych odcinków - byłem poza Łodzią na działce.

To ja też coś od siebie napiszę na ten ciekawy temat. (już widzę jak niektórych wkurzę) Musiał być jakiś powód, że dział GRANICE NAUKI powstał. Temat jak rzeka (jasnowidzenie, eksterioryzacja, telepatia, aporty, bilokacja, lewitacja, ESP, prekognicja, teleradiestezja, psychometria, radiestezja, bioenergoterapia, promieniowanie kształtów, fotografia kirlianowska i wiele innych). Wszystko do poznania, zmierzenia, udowodnienia. To energie które były, są i będą, czy się to komuś podoba czy nie, energie które są do zmierzenia, za pomocą dzisiejszych instrumentów. Tematy które na zachodzie są czymś normalnym u nas ciągle jeszcze "dziewicze" i do "przetarcia". Przechodzę do tematu spirytyzmu mediumizmu i tzw. duchów. W Polsce ruch spirytystyczny był bardzo popularny na przełomie XIX i XX wieku, w latach 30-tych. Można tu wymiemnić jednych z najwybitniejszych badaczy mediumizmu inż.Stefana Ossowieckiego, prof. Stefana Manczarskiego, Ks. Czesława Klimuszko. Przyjacielska zażyłość łączyła Ossowieckiego z wieloma przedstawicielami elity naukowej i artystycznej, która zainteresowana była tym tematem. W relacjach z eksperymentów przeprowadzonych najczęściej w czasie spotkań towarzyskich znajdujemy nazwiska wielu profesorów m.in. Cz.Białobrzeskiego, A.Chojeckiego, W.Doroszewskiego, B.Emersona, A.Graviera, M.Kamieńskiego, A.Krokiewicza, E.Lotha, I.Łukasiewicza, S.Mazurkiewicza, L.Petrażyckiego, S.Poniatowskiego, A.Ponikowskiego, Ch.Richeta, J.Rostafińskiego, K.Skórewicza, St.Skorupki, K.Stołychwy, W.Witwickiego i M.Wolfkego. Spośród pisarzy: Prevost, Przybyszewski, Reymont, Rostworowski, Żeromski i Szpotański. Z muzyków: Drzewiecki, Kochański, Orłow, Rubinstein, Szymanowski. Z aktorów i śpiewaków operowych: Osterwa, Leszczyńska(Jackowska), Ruffo, Smirnow. Z polityków np. Józef Piłsudski (kontakty telepatyczne i jasnowidcze z Ossowieckim). Wymienięe jeszcze Juliana Ochorowicza, Bolesława Prusa, Juliana Święcickiego, Józefa Świtkowskiego, Marię Curie-Skłodowską i Piotra Curie interesowały przede wszystkim fenomeny materializacji i eksterioryzacji oraz działania rąk fluidycznych. Jak mi ktoś powie, że Ci wszyscy wielcy i wybitni ludzie zajmowali się "duperelami" i głupotami to mu się zaśmieję w nos. Byli to wolnomyśliciele, ludzie postępowi, otwarci na świat, wszechstronni, nie poddający się modom, bogaci wewnętrznie, twórczy. Jeśli chodzi o zabawy spirytystyczne to odradzam, można ściągnąć energie nad którymi samemu niestety nie będzie można zapanować. Pozdrawiam.

W latach 80-tych byłem świadkiem trzęsienia ziemi. Epicentrum było wtedy gdzieś na terenach Bułgarii. Do Polski dotarła tylko spłaszczona fala sejsmiczna. Może nawet bym tego nie zauważył, gdyby nie wiszący żyrandol. Efektem były poruszające się cienie raz w jedną raz w drugą stronę. Trwało to około 2 minut. Dzisiaj jednak epicentrum było bardzo blisko - Kaliningrad lub dno Bałtyku - ciekawa sprawa, niewykluczone że może są to próby jakiejś nowej broni, lub detonacja jakiegoś potężnego ładunku.

PAMIĘTAMY! PAMIĘTAMY! PAMIĘTAMY! Wreszcie w tym roku dzień ten obchodzony jest we właściwy sposób. Jakże inaczej podchodzi się do tych wydarzeń dziś, biorąc pod uwagę całe 60 lat po Powstaniu Warszawskim. Nikt nie wie, jak potoczyłaby się historia, jak wyglądałaby Warszawa, Polska, Europa gdyby nie było tego Powstania. Polacy pokazali wtedy, co to znaczy patriotyzm, którego tak dzisiaj brakuje, co to znaczy Bóg, Honor, Ojczyzna, pokazali ile można zdziałać i ile cierpień znieść, aby spełnić marzenie o wolnej Polsce. Niestety straty w ludności były olbrzymie - mówi się o 200 tys. poległych, olbrzymie były też straty w majątku narodowym (dziś szacowane na 40 mld. $ w samej Warszawie). Historia pokazała, że Polacy jak zwykle liczyć mogli tylko na samych siebie. Zostaliśmy zdradzeni przez naszych "sojuszników" a po wojnie dostaliśmy się w łapy wrogów. Zmieniono naszą historię. Anglia i Stany Zjednoczone niestety przyłożyły rękę do tego, co mamy dziś. Podzielono sobie Europę na strefy wpływów tylko że My znaleźliśmy się poza normalnym światem do którego dziś z tak wielkim trudem wracamy. W MOIM SERCU PAMIĘĆ O POLEGŁYCH I MORDOWANYCH BĘDZIE ZAWSZE ŻYWA

Przestrzegam przed tym "ustrojstwem", tym bardziej jeżeli warstwy antyodblaskowe są barwy rubinowej. Obraz uzyskiwany jest przekłamany - zniebieszczony. O rozpoznaniu obserwowanych właściwych barw obiektów "można zapomnieć". Gwiazdy jaśniejsze roziskrzone na full, w miarę dobrze widoczne jedynie gwiazdki poniżej 6 wielk. gwiazdowej (te nie są roziskrzone). Jeszcze od biedy "to, to" może służyć w dzień do obserwacji terenu ale raczej nic poza tym. Mam coś takiego o parametrach 12x60WA i całe szczęście, że nie daje jeszcze podwójnego obrazu - to by dopiero było. :wink: Kosztowało mnie to ze dwa lata temu - 120 zł, czyli pieniądze też żadne. Może kiedyś przerobię to sobie na dwa szukacze albo jeszcze cuś innego. Na razie rozglądam się za jakąś porządną lornetką podobnych parametrów jak w/w.

Też bym doradzał dobrą lornetkę sprawdzonej renomowanej firmy i z pewnego źródła (wymieniane na forum sklepy ASTRO, nie zaś sklepy FOTO, czy hipermarkety). Lornetka to podstawa, zauważ że prawie każdy forumowicz posiada jedną a bywa że niektórzy nawet kilka sztuk. Będzie na pewno służyła Ci bardzo długo. Taka 12x60 by była w sam raz + jakiś statywik do jej przytrzymania. Ja swoją 8x35 produkcji radz. mam lat 25 i pewnie nigdy się jej nie pozbędę bo daje dobre obrazy, jest lekka i poręczna, ewentualnie kiedyś kupię coś silniejszego np. 25x100.

Jest jeszcze za te same pieniądze co "Tał 1" drugi "Tał 120" o średnicy zwierciadła 120 mm i takiej samej ogniskowej 805 mm. Powiększenia masz tu 32x, 54x, 96x i 162x. Optyka Tała jest dobra. Obraz dawany przez ten sprzęt powinien Cię zadowolić. Do Ciebie teraz należy wybór, czy kupisz refraktorek czy teleskopik zwierciadlany.

Co tak cichutko na temat testu "na żywym ciele gwiazd" za pomocą tej lornetki? Nie mogę się doczekać. :wink: Dzisiaj mamy tak piękną noc, że może dzisiaj coś będzie z tych obserwacji i dowiemy się czy daje ona dobre obrazy?

Z tym wyciągiem to rzeczywiście jakaś nieścisłość, ale mnie się wydaje, że to na pewno metal a nie plastik. Jeśli chodzi o montaż to w opisie D.O. zarówno przy CG4 jak i CG5 jest ten sam tekst: "montaż zapewnia ekstremalnie precyzyjne mikroruchy". W ciekawy sposób użyte to słowo - ekstremalnie. :wink: W modelu C8-N (o ogniskowej 1000 mm i zwierciadle 200 mm) jest już ten mocniejszy montaż CG5. Jak uważacie - czy ten jest wystarczający? Ogólnie podobają mi się te teleskopy szczególnie ten z 200 mm zwierciadłem. Może nawet się na niego skuszę ale poczytam jeszcze Waszych opinii na temat teleskopów Celestrona.

Witam! Polecam "Vademecum" każdemu. Pewnie można będzie zamówić u P. Mirosława numery archiwalne, jakby ktoś chciał. Ja tak zrobiłem i teraz mam wszystkie numery, dużo miejsca nie zajmują a ile tam informacji na różne tematy?

Niezłe te efekty specjalne. No i ciekawy pomysł i realizacja.

Modele z tzw. wyższej półki. 8)

Czy to są koszulki, to bym się zastanawiał. 8) Zbyt ściśle przylegają do ciała. Sądzę, że te koszulki są namalowane. :wink: Aha dodam jeszcze, że amortyzatory są niezłe.

Witam! Widzę, że przy takim "święcie" coś mały entuzjazm. Tak mało osób się cieszy? Z tego długo oczekiwanego "błogosławieństwa", które nas nawiedziło? Niech się święci 1 Maja! Proletariusze wszystkich krajów łączcie się! Już widzę ten obraz : niebieskie pochody, wszyscy w niebieskich chustach z niebieskimi flagami w międzynarodowym święcie Największego Rozrzerzenia Unii Europejskiej 1 Maja 2005r.

Usiądźcie sobie wygodnie w fotelu...... zgaście światło ........ słuchajcie ....... i oglądajcie....... http://www.rabailkal.com/hypnose.htm

Dodam jeszcze nadziei, pomyślności, oraz pogody w codziennym życiu, radości i spokoju dla nas wszystkich, w tych niespokojnych czasach.

Recenzję przeczytałem od dechy do dechy, zresztą okazało się, że miałem sposobność obejrzenia ETX-90/RA na ostatnim wielkim zlocie w Jodłowie w 2003r. Na zdjęciu z tegoż zlotu teleskopik w pełnej krasie.

Darku, można powiedzieć - materiał dydaktyczny - zrób sam - dla dzieci i młodzieży. 8) Nawet się pochwalę, z tekturowego pudełka od Astro Cabinet zrobiłem sobie oprawę do filtra słonecznego Baader Planetarium na moje MTO. Jakby na to nie patrzeć, też znalazło to pudełko zastosowanie w astronomii. :wink: --------------------------------------------------- 9 kwiecień 2004r Dziś rano wysłałem, ale przed świętami to chyba już nie dojdzie. Miłej lektury i pozdrawiam.