Witamy na forum.
Swoją drogą, nie ma teleskopu do mgławic, gromad, planet, galaktyk w jednym. Jakiś teleskop pokaże lepiej obiekty Deep Sky, a troszkę gorzej planety, a drugi na odwrót.
Nie kieruj się astrofotografią! Wielu było takich, ale jak się dowiedzieli, ile trzeba wydać, i ile się trzeba naczytać to... im się odechciało .
Dla mnie i z tego co wyczytałeś, powinieneś wziąść coś na Dobsonku, coś dużego. Tylko powiedz, ile ty tej kasiory zarobisz w Hiszpanii? Bo to jest ważne. Trudno doradzać w ciemno, jeżeli ktoś nie poda ile kasy może wydać.
Newton będzie dobrym wyborem jeśli chodzi i o DS'y i o Układ Słoneczny, bo jest uniwersalny. Jeżeli preferujesz dużą armatę i nie masz problemu z transportem, to bierz Dobsona. Jeżeli jednak wolisz wygodę, no... to musisz wziąć paralaktyka, aczkolwiek nie wiem jakiego i jaką tubę z jakim wyposażeniem, bo kasa się tu liczy.
Napisz nam coś więcej, wtedy postaramy ci się doradzić.
Mateuszu- nie wiem, czy jest sens brać coś na EQ2-3 lub EQ3. Po pierwsze. Jeżeli już to będzie wspomniana Synta 150/750 na EQ3-2 to mniej się będzie nadawać do planet, bardziej do DeSek. Jeżeli refraktor o długiej ogniskowej, to znów trzeba dobrego montu. A taki Dobsonek jest w miarę wygodny i DOBRZE się prowadzi, nawet przy dużych powiększeniach, ale trzeba nabrać trochę wprawy
Pozdrawiam
PS. Songoa, naprawdę, napisz coś więcej