A więc, jak sądzą naukowcy, to w miejscu, gdzie znajduje się obecnie nasz Układ Słoneczny, musiała wybuchnąć supernowa. Dlaczego? Otóż, Słońce, kiedy powstawało, a razem z nim cały układ słoneczny, nie mogło wytworzyć cięższych pierwiastków, z których my się składamy.
Jednakże, kiedyś kiedyś, mogła eksplodować supernowa, po której pozostał pył, z tymi ciężkimi pierwiastkami. No i pod wpływem grawitacji, obłok zapadł się, i powstało to, co dzisiaj nazywamy Układem Słonecznym.
Jeżeli się mylę, przepraszam.
Pozdrawiam
PS. Wyjaśniłem to dość łopatologicznie