U mnie jak to się zaczęło? Heh... Sam dokładnie nie pamiętam, więc powiem tyle co zapamiętałem.
Mniej więcej od 3 roku życia zacząłem oglądać (tak, od 3 roku!) programy o kosmosie, UFO itp. Interesowało mnie to bardzo, dostawałem bzika. Zawsze patrzyłem się na Księżyc, na gwiazdy... Potem mniej więcej w wieku 5 lat jakoś tak zastopowałem. Później, tzn. rok później dostałem od rodziców książkę z okularami 3D... Jak ja się tym podniecałem! I do tego odnalazłem ruską lornetkę 8x30. Zaczęły się obserwacje Księżyca, Alkora i Mizara... Marzyłem o własnym teleskopie. No i tak sobie chodziłem często na obserwacje Księżyca, robiłem rysunki jakichś tam galaktyk odległych, kosmitów.
I znowu w 2 klasie podstawówki był STOP na dwa lata. I w końcu w 4 klasie dostałem pierwszą porządną książkę, Niebo Na Weekend, którą... olałem na dwa lata, mimo to nie zapomniałem o astronomii... Acha, zapomniałbym. W 3 klasie dostałem od dziadka książke Planety, którą przeczytałem od dechy do dechy w 3 dni. I w końcu trafiłem na Astro4U we Wrześniu 2006 roku. Potem w lutym 2007 trafiłem na to forum i teraz staram się jak najlepiej wykazywać w astronomii, nie tylko tutaj w naszym gronie, ale także poza nim. Dzięki mnie w mojej szkole powstało kółko astronomiczne, po Świętach odbędzie się pokaz nieba. Przyszłość też wiążę z astronomią
Aktualnie posiadam własny teleskop i już niedługo, być może za rok rozpocznę przygodę z astrofotografią.
Pozdrawiam