Skocz do zawartości

wiatr

Społeczność Astropolis
  • Postów

    572
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiatr

  1. Temat zdaje się wyczerpał poprzednik (choć na jakiś konkretniejszy opis tego zestawu do badania luster wypukłych chętnie bym zerknął). Z sieciowych wykopków nieprofesjonalnych wykonań klasycznych cassegrainów dali czy RC, które przeprowadziłem jakiś czas temu wychodzi mi ze najpopularniejsza metodą oceny wypukłego lustra wtórnego jest interferometria z zastosowaniem wzorca. Przy czym spotkałem dwa podejścia, pierwsze gdzie wykonywano sferyczny wzorzec i na podstawie prążków określano figurę lustra, co w przypadku lusterka do dall- kirkhama jest proste a nieco bardziej złożone w przypadku pozostałych ( pomaga tu np to). Drugi wariant dla kaskaderów gdzie figuryzowano wzorzec do krzywizny wymaganej dla lustra wtórnego. Taki sposób wydaje się łatwiejszy bo potem dąży się do prostych prążków interferencyjnych - ale wykonanie takiego wzorca odpowiedniej jakości jest trudne, ryzykowałbym twierdzenie ze zrobienie przyzwoitego 10 calowego f/5 głównego do newtona to przy tym banał. ps. przykładowy obrazek prążków interferencyjnych wygląda tak: wzorzec jest na górze lustro na dole, widać tu dużo defektów do usunięcia nierówności w centrum "uciekający" brzeg czyli jeszcze wiele pracy żeby toto wyklepać do stanu używalności. Odległość miedzy prążkami odpowiada 1/2 długości fali światła które to oświetla więc można sobie łatwo oszacować jak daleko jesteśmy od celu:)
  2. Nie nie miałem problemu z odczytami przy zmianie masek, różnice w odczytach nie były większe niż przy wielokrotnym pomiarze taj samej strefy. Ja używałem diodki zielonej albo niebieskiej ale ograniczyłem jasność świecenia opornikami doświadczalnie bo jak jest za jasno to też nie pomaga a raczej szkodzi, trudno dopatrzeć się subtelności . Finalnie miałem dwa " biegi" diodki, jeden do ustawiania zestawu a drugi ten ciemniejszy do pomiaru.
  3. Kłopot z maska polega na tym ze trochę za dużo na niej widać, też miałem trochę kłopotu z odczytywaniem aż mnie to znudziło i zrobiłem kilka masek dla każdej strefy oddzielnie.
  4. Popracowałbym raczej nad polerownikiem ( dopasowanie, rowki) i polerował dalej normalnie aż nie osiągniesz wypolerowanej całej powierzchni kontrolując co jakiś czas na nożu czy nie odlatujesz zbytnio od sfery. Mnie takie próby odpolerowania krawędzi przysporzyły tylko dodatkowej pracy .
  5. @Seyv zmajstrowałeś sobie zgrabny stolik krzyżowy (jak mi się zdaje z jakichś napędów - CD?) jeżeli używałeś tego do jakichś pomiarów strefowych i wszystko jest dobrze to resztę tego tekstu sobie odpuść. 1) W tym zgrabnym urządzonku zaskoczyło mnie tylko to że śruba mikrometryczna - najcięższy element tego patentu znajduje się na ostatnim piętrze tej dość delikatnej konstrukcji, co może powodować upierdliwe telepanie przy subtelnych zmianach położenia ostrza podczas pomiarów. 2) Mam pewne obawy co do tej przyssawki - może bezpodstawne, ale czy to nie wprowadza stałych naprężeń podczas polerowania czy nie ma ona czasem 130mm średnicy? Czy nie zastanawia Cie skąd wzięła się górka podczas polerowania na środku? ps. uporu i cierpliwości życzę
  6. Trudno tak na odległość coś doradzić, ale otwór w folii im mniejszy tym lepszy (oczywiście dobrze jakby był też idealnie okrągły). Zwykle starcza nakłucie folii czubkiem igły i wszystko działa jak się dobrze poustawia wszystko, ja jeszcze ograniczyłem jasność diody opornikiem bo było mi za jasno. Dioda została zwyczajnie zeszlifowana na płasko na drobnym papierze ściernym.
  7. mój nożowaty wyglądał tak prowizorka i zlepek śmiecia ale działało, źródło światła LED spłaszczony i zmatowiony czubek przesłonięty alufolią z dziurką jak za czasów "żarówkowych" ps. jakoś się ciesze że jeszcze ktoś bawi się w dłubanie luster- powodzenia i wytrwałości:) pps. wersja prostsza tez działająca tu
  8. to teraz dla odmiany mamy odczynienia ze środowiskiem wyjątkowo agresywnym, gigantyczne ciśnienia + intensywne promieniowanie to może jest miejsce na powstawanie ciekawych minerałów ale nie na życie
  9. no ja nigdzie nie napisałem że kosmos zasiedlają tylko humanoidy mówiące po angielsku, ale chyba można przyjąć że z życiem nierozerwalnie związane są złożone reakcje chemiczne. I tu pojawia się "drobny" problem bo w temperaturach na poziomie kilkunastu Kelvinów można śmiało o takich zapomnieć. Chyba wszystkie teorie powstania życia wymagają na początku istnienia bogatego w proste związki roztworu w którym dochodzi do reakcji, ciekły wodór na taki rozpuszczalnik się nie nadaje. Więc skoro w takich warunkach życie nie powstanie i raczej trudno sobie wyobrazić obcy organizm (np ziemski) funkcjonujący w takiej temperaturze to pomysł życia w oceanie ciekłego wodoru może być kanwa fajnego dzieła z gatunku fantastyki ale chyba niczym więcej ps. oczywiście jak tylko znalezione zostaną takie organizmy obiecuje odszczekać pod stołem to co napisałem wyżej:)
  10. "..na Jowiszu (Tak nawet tam) mogą powstać organizmy żywe żyjące w oceanie wodoru."
  11. wygląda jak to ATR42 albo to ATR72
  12. w temacie odrzutowych pociągów to jedynie słuszny kraj ma też swoje osiągnięcia m497który chyba do dziś dzierży tamtejszy rekord prędkości na torach
  13. Wimmer i tu jest nieźle , albo ja nie rozumiem co czytam albo w tym tekście: "Rozpiętość Crab Nebuli wynosi około 10 lat świetlnych. W środku obiektu umiejscowiony jest pulsar – neutornowa gwiazda tak masywna jak Słońce, lecz o rozmiarach małego miasteczka. Crab Nebula obraca się 30 razy na sekundę." napisane jest że obiekt o rozmiarach 9,4607·1013 km obraca się z częstotliwością 30Hz ale jak mawia wieszcz "są na tym świecie rzeczy które nie śniły się fizjologom"
  14. bartolini ja się nie upieram, tylko skoro jest materiał który ma bardzo dobre własności to szkoda ich nie wykorzystać do końca. Tym bardziej że cała zabawa nie jest tania i oczekujemy że efekt ma być znacznie lepszy od klasycznej metalowej konstrukcji. Dla mnie ten temat jest czysto teoretyczny i nic co napisałem nie ma charakteru jakiś niepodważalnych prawd, powodzenia w majsterkowaniu
  15. kilka warstw ekstra zapewne nie zaszkodzi
  16. jak mówimy o rurze pod 80ed to może i wystarczy ps. wyjęcie pcv ze środka nie powinno być szczególnie trudne jak się ją zabezpieczy przed laminowaniem i schłodzi przy wyciąganiu (zawsze można jakąś gaśnice śniegową wyładować przez rurę
  17. masz rację jest wiele opisów jak wykonać rurkę, tylko jakie będzie miała własności ta rurka? Materiał to jedno a technika wykonania to drugie. Żeby to miało jakikolwiek sens to musi mieć odpowiedni układ włókien, odpowiednią ilość warstw we właściwych miejscach zalaminowane wzmocnienia i wręgi etc. No chyba że ma być po porostu cool
  18. forma, mata węglowa, warstwa odsączająca, dziurkowana folia i żywica to jeszcze nie koniec, skoro laminat mieć pożądane własności to musi mieć właściwą spoistość co w profesjonalnych warunkach załatwia autoklaw a w "prawie" profesjonalnych rękaw z folii i pompa próżniowa. Do tego pozostaje zagadnienie żywicy, czy macie może jakieś dane dotyczące rodzaju żywicy? ps.: atm-owcy bierzcie się do dzieła i chwalcie się efektami
  19. Jakoś trudno mi uwierzyć że jesteśmy sami a z drugiej strony próbując sobie odpowiedzieć na znane pytanie "to gdzie Oni są?", wydumałem że konieczna do kontaktu czy tylko dowiedzenia istnienia jest cywilizacja techniczna. A przecież rozumne istoty wcale nie muszą takowej wytworzyć, bo parzcież żyją sobie jeszcze przedstawiciele naszego gatunku w małych wspólnotach plemiennych tak jak ich przodkowie w czasach gdy budowano piramidy i żyliby sobie tak pewnie kolejne tysiąclecia gdyby ich zostawić w spokoju a nie są ani mniej inteligentni ani mniej sprawni od nas technicznych. Więc może gdzieś "za płotem" mieszkają sobie jacyś "bez prądu" i nigdy o nich nie usłyszymy. Kłopot drugi to skala czasu, a raczej konieczność współistnienia dwóch cywilizacji technicznych w jednym miejscu (bo to 100lś w skali galaktyki to nic) i czasie. Nie znam argumentu który przemawiałby za tym że cywilizacje jak już powstaną to trwają wiecznie, więc może nasi sąsiedzi skończyli nadawać zanim nauczyliśmy się słuchać albo właśnie dziś gdzieś tam ktoś spadł z drzewa i nie umie na nie wleźć z powrotem...... ps. wiem, miało być o Układzie Słonecznym ale tu to raczej szanse "tylko" na jakieś mało rozmowne formy życia:)
  20. jak już bardzo chcesz zmajstrować sobie coś paralaktycznego pod sporego newtona to wydaje mi się że tego typu rozwiązanie jest bardziej realne w amatorskich warunkach
  21. możesz się podzielić informacją skąd masz zamiar wziąć te przekładnie ślimakowe
  22. może i można wyobrazić sobie elektron jako małą kulkę tylko że wyobrażenie to będzie błędne ps. całkiem przyjemna książka: "Trzy drogi do kwantowej grawitacji"
  23. czy cela też jest ze sklejki 12mm? ps.przyłączam się do gratulacji tutejszych i zagranicznych:D
  24. masz Sumasie jakieś namiary na węglowe rury?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.