Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G

  1. Teraz, diver napisał:

    Zabiorę, choć nie mam obecnie żadnego mobilnego montażu (mój iOptron pracuje na pierze). Może ktoś użyczy montażu, albo po prostu zechce przetestować ten refraktorek.

    Ja biorę HEQ5, mieszkamy w jednym domku - będzie jak w rodzinie :)

    • Lubię 1
  2. Zdecydoawnie NIE idź pełną klatę - o ograniczy Ci wybór obiektywów "na codzień" i przyprawi o zawroty głowy i potrfela "na conoc"

    Prywatnie używam bezlusterkowca APS-C, mam świetny wybór obiektywów od 12/2 (samyang), aparat jest lekki i z dużą częścią obiektywów jeżdzi sobie wesoło na lekko na Star Adventurze.

     

    Tędy droga!

     

    Zdjęcie zrobione w sierpniu w Bieszczadach, kilkanaście klatek po kilkadziesiąt sekund, ognisko dodane przez kolegę Damiana, aby był "klimat"

    ognisko milky way3 (1).jpg

    • Lubię 2
    • Kocham 1
  3. 4 godziny temu, Marek_N napisał:

    Co by sie nie bawić w zgadywanki "co autor miał na myśli", napisze jak taki typowy (np. w bino Baadera), "kostkowy", beamsplitter jest zbudowany:

     

    - obie jego części są z tego samego gatunku szkła,

    - oba pryzmaty są sklejone,

    - na powierzchni odbijającej pierwszego z nich jest nałożony stos dielektryków:

     

    Na szybko przygotowałem jego charakterystykę:

    BK7 (1.52) -> stos  -> cement (1.45):

    Marek, bardzo ciekawe.

    - Z czego bierze się falowanie wykresu?

    - gdzie można więcej poczytać o własnościach substancji klejącej (czyli "cementu")

  4. 4 minuty temu, Marek_N napisał:

    "Najważniejszym elementem każdej nasadki jest zespół dwóch, dolnych, sklejonych ze sobą pryzmatów. Ten większy, równoległościenny wykonany jest ze szkła optycznego do dość dużym współczynniku załamania, mały pryzmat trójkątny wykonany jest ze szkła o bardzo małym współczynniku załamania. Odpowiedni dobór obu współczynników powala podzielić wiązkę światła na dwie o dokładnie równym natężeniu..... Cała „magia” optyki tu się właściwie kończy. "

     

    Pozostaje tylko zapytać czy poza magią są w tej bajce również smoki :D

     

    Pssss.... poczytaj na jakiej zasadzie działa beamsplitter, zamiast wymyślać magię....

    Czyli w Wikipedii też fantazjują? 

    • Haha 1
  5. ....kilka tygodni później.....

     

    Z pobudek fotograficznych postanowiłem wymienić głowicę kulową na większą, i od razu kupić taką z rotacją uchwytu płytki. Na Ali są dwie marki, które zwróciły moją uwagę: Artcise oraz Bexin. Finalnie kupiłem głowicę Bexin M44 i jestem przeszczęśliwy - lekka, solidna, baaardzo sztywna po zablokowaniu, o niebo lepsza, od mojej dotychczasowej Sirui z kulą 25 mm; Bexin ma kulę aż 44 mm. 

    No i muszę Wam powiedzieć, że z łatwością obrabia ona mojego małego "apcia" - obrót z azymucie wykonuję całą głowicą, obrót w wysokości - obracając jedynie sam zacisk płytki (na zaciśniętej kuli). Szczerze polecam!

    FX309808.JPG

    FX309809.JPG

    FX309811.JPG

    • Lubię 6
  6. 11 godzin temu, diver napisał:

    Dojechał. Wygląda nad wyraz solidnie, ale zabawa dopiero się zacznie. Okaże się, co w tej jakościowej loterii wylosowałem. :original:

     

    DSC07333.JPG.0df27c759bc72fcef8c631d31ac27ec7.JPG

     

    DSC07334.JPG.6adbf40edc1b7cce57396b0f3119c6e2.JPG

    Bierz go koniecznie na zlot! W domku "sześć" będzie światowe centrum refraktorologii

  7. W dniu 22.02.2020 o 11:41, tomchm napisał:

    Słuchając waszych wypowiedzi dochodzę do wniosku, że jeśli tylko jest to możliwe, to stałoogniskowy obiektyw będzie optycznie lepszy od każdego z tych teleskopów...

    Z pewnością NIE, bo nawet perfekcyjnie złożony obiektyw foto nie da takiej punktowości gwiazd poza osią optyczną. W obiektywach foto - nawet tych mocno profi, w cenach pięciocyfrowych, koma znika po słabszym lub mocniejszym przymknięciu przysłony, której to przysłony w APO nie masz.

    Trzeba trafić na:

    - zdrowe APO

    - dobrze dobrany flattener

    - precyzyjny, osiowy wyciąg

    I w tej kombinacji moooooooże będziemy zadowoleni z rezultatów. A jak czytam posty ze zdjęciami głębokiego nieba, to jasno widzę, że tzw "onanizm sprzętowy" całkowicie zdominował to, co najważniejsze czyli piękno obiektów na niebie. Bo w lewym górnym rogu, jak się mooooocno przyjrzysz to gwiazdki są minimaaaaaalnie zdeformowane, więc cały sprzęt do naprawy :(

    • Lubię 4
  8. 4 minuty temu, dobrychemik napisał:

     

    A odważyłbyś się rozkręcić kwintuplet? Na przykład taki bardzo podobający mi się Askar600?

    http://www.askarlens.com/index.php/wap/class7/208.html

     

    Tu już masz w cholerę stopni swobody - zapanować nad pięcioma soczewkami i wyciągiem...

    Chemik, ja się nie odważę rozkręcić? Potrzymaj piwko....

     

    A tak poważnie: całkiem szczerze - wolę się nie brać za takie cuda, mając tylko dobre chęci a nie aparaturę pomiarową. Tryplet jest jeszcze stosunkowo prosty, bo 4 stopnie swobody. Każda kolejna soczewka -> dwa kolejne..... 

     

  9. Godzinę temu, karan napisał:

    Ja z kolei kupiłem kilka lat temu Vortexa Raptora 6,5x32 z bardzo dobra kolimacją i nadal używam. Nie wiem tylko czy nowe są jeszcze dostępne, może z drugiej ręki. Miałem wcześniej Steinera Safari Ultrasharp 10x30 i po zerknięciu w Chorzowie przez Vortexa Steinera od razu wystawiłem na Olxie.

    Serią UltraSharp Steiner rzeczywiście sięgnął dna - lornetka zrobiona przez marketingowców a nie optyków....

  10. 4 minuty temu, tomchm napisał:

    Masz to na myśli, że kupujesz takiego Chińczyka i sam we własnym zakresie próbujesz go naprawić/ulepszyć?

    Właśnie to mam na myśli. Zrobiłem to z fabrycznie nowym Omegonem apo 90/600 (tryplecik)

    Jest to opisane na forum w temacie "nie lękajcie się"

     

  11. 4 godziny temu, tomchm napisał:

    Albo taki - troszeczkę tańszy :) 

    ....chyba, że w opcjach wybierzesz wyciąg Moonlite - ponad 5000$...

     

    Dlatego uważam, że nabycie pewnych umiejętności manualno-optycznych, pozwoli samodzielnie - lub we dwóch - ogarnąć lub znacznie zredukować większość problemów i zaoszczędzić nerwy (bezcenne!) czas i pieniążki.

  12. Dlatego trzeba opanować trudną (czyżby?) sztukę samodzielnej ingerencji w kolimację celi, kolimację soczewek w celi, regulacji osiowości i luzów w wyciągu.... to dużo uprości w naszym hobby i nie będzie konieczności zarzucania pracą firm kurierskich.

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.