misiowaty

LRGB (80:30:30:30) setup jak w stopce

Wydawało mi się, ze taki właśnie format zapisu łącznego czasu ekspozycji to standard?!

M101 to moim zdaniem trudny obiekt. Na Twojej fotce widać całkiem sporo. Moje niebo (3,5mag) nie pozwala wyłowić tyle szczegółu i wydłużanie ekspozycji nic nie daje.

Pierwsza przymiarka do wersji kolorowej. Słabo, ale będą kolejne!

Tym razem rozpoczynałem od koloru. Balansowanie na dwa punkty (czarny i biały). Miałem tylko po 15 klatek na kanał i trudno było materiał pociągnąć. Wyszły szumy. W efekcie przed łączeniem z L rozmyłem odrobinę warstwę koloru. Tym sposobem szumy z koloru nie dodały się do tych z kanału L.. chyba Luminancja jest nowa, ale chyba gorsza od tej z pierwszego zdjęcia (mniej przejrzyste powietrze ?). Trzeba jeszcze spróbować połączyć starą L z nowym kolorem.

Tymczasem pogoda zrobiła sobie przerwę.

PS

W miejscu w którym fotografuję (o 2:00 w nocy) bez problemu można czytać gazetę, wykorzystując wyłącznie 'światło zastane'.

Fajne ale trochę szkoda, że b/w (kolor przecież masz).

Na tym zdjęciu, niemal co drugi jasny punkt to galaktyka!!

Dzięki!

IDASa użyłeś tylko z filtrem 'L' czy razem ze wszystkimi? Jeżeli można, jakie miałeś czasy subklatek?

Iro, nagroda specjalna za tytuł wątku!

Chyba zaczynam powoli łapać w czym rzecz.

Ta proporcja tła do sygnału bias jest uniwersalna? Mogę przyjąć, ze dla mojej kamerki z sygnałem bias 300 sensowna granicą naświetlania tła będzie ok. 1500?

21 godzin! Mamma Mia!

Co do długości ekspozycji, to obserwuj wartości w tle, gdzie nic nie ma. Jeżeli znaczące sygnał podniesie się powyżej offsetu (czyli szumu odczytu) to nie ma sensu przesadnie wydłużać ekspozycji. Powiedzmy, że jeżeli bias ma 600 jednostek, to smażenie tła powyżej np. 3 tys. to strata czasu. W takiej sytuacji lepszy efekt uzyskasz robiąc 20x5 min, niż 10x10 min.

 

Zdjęcie fajne.

Faktycznie! Teraz sprawdziłem i różnica pomiędzy klatkami 5' i 10' jest mała. Może wczoraj zmylił mnie automatyczny stretching? Subtelna różnica jest ale to nic w porównaniu do tła, które skoczyło z 7000 do 14000. Wniosek chyba taki: niebo jest słabe i pojedyncza klatka już lepsza nie będzie. Jedyna nadzieja to nazbierać ich więcej!? Sygnał bias mam ok. 300.

Kiedyś Sumas zapuścił sesję poglądową z różnymi czasami i widać było przyrost dynamiki z wydłużającym się czasem. To jednak były fotki Ha, czyli coś jak pod niebem bardzo czarnym...?

Fotka to złożenie 5x5' i 5x10'. Zrobiona przez filtr 'L' i IDAS LPS. Klatki 10' uratowały trochę sesję bo na 5' prawie nic nie było widać. Cały kolor miałem zrobiony na 5' i nic z tego nie wyszło. Na dorobienie większej ilości klatek 10' nie pozwoliły kaprysy sprzętu. Mam ciągle kłopoty w ocenie, czy długość ekspozycji jest odpowiednia. Generalnie muszę zacząć jakoś sensownie planować te sesje. Potrzeba mi jeszcze sporo doświadczenia więc eksperymentuję ile wlezie!

dziekuje wszystkim za odpowiedzi a tak na marginesie gdzie moge poczytac o sposobach szukania obiektow

Polecam ten tekst:astronoce.pl

PS

Koła powinny być tak wyregulowane, aby kręciły się równo, razem z osiami RA i DEC, bez zacięć.

Precyzja kół w popularnych montażach nie jest duża i wynika to z ich małej średnicy i niedokładnej podziałki. Mnie udało się kiedyś odnaleźć Urana przy pomocy tych kół. Nie musiałem niczego obliczać. Ustawiłem teleskop na jasną gwiazdę (innych z mojej miejscówki nie widać i bardzo to utrudnia znajdowanie słabych obiektów innymi metodami), później ustawiłem na kołach wartości RA i DEC tej gwiazdy. Z programu CdC odczytałem współrzędne Urana, obrót teleskopu tak by koła wskazały te współrzędne i w okularze zobaczyłem Urana. Procedurę z ciekawości powtórzyłem kilka razy i skuteczność wynosiła mniej więcej 50%. Nie był to duży problem, ponieważ nawet chybione strzały lokowały planetę bardzo blisko. Wystarczyło dodatkowo pokręcić gałkami.

Teraz mam GoTo i montaż robi to samo (wyrównanie na jedną gwiazdę) tylko z większą precyzją.

Jeden egzemplarz wraz z 'bratem bliźniakiem' (karbonowym) był już na stole Wolfganga Rohra:

wyniki badań

Może jednak guiding typu 'wszystko w jednym'?

Znacznie mniej klamotów a efekt pewniejszy.

autoguider

Super recenzja, bo sam refraktor jest bardzo ciekawy

Czy możesz jeszcze cos więcej napisać o wyciągu? Czy to normalny crayford, czy jakis udoskonalony? Może mała fotka od spodu?

 

Pozdrawiam

Crayford jest dość solidny. Kilka fotek z góry i od spodu:

No to super, że udała Ci się reklamacja tej rurki. Teraz jest OK. Mam nadzieję, że zjawisz sie u mnie w górach z tą rurą i pokażesz na forum co ona potrafi.

Jak jest fajne niebo to w sierpniu czy we wrześniu u mnie jest tak ciemno, że bez latarki nie da się chodzić bo można gębe rozbić.

pozdrawiam

Rurka potrafi zapewne sporo, gorzej z moimi umiejętnościami..

Mam nadzieję, do jesieni, jeszcze się trochę poduczyć. Nie odpuszczam zatem letnich nocy. Mam zamiar wypróbować różne filtry i generalnie ćwiczyć i eksperymentować. Muszę jednak docelowo znaleźć 'sposób' na moje, zaświetlone niebo.

Pozdrawiam i do zobaczenia!

O CHIŃSKIEJ OPTYCE

Chińska optyka jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo na co się trafi!

Pierwsze testy nowego teleskopu wypadły negatywnie. Obrazy rozogniskowanych gwiazd wykazywały nieprawidłowości ('wygryzienia' na obwodzie). Reakcja "TS" na moje kłopoty była natychmiastowa. Otrzymałem precyzyjne instrukcje jak można dokonać sprawdzenia i ewentualnej poprawy, bez wysyłania teleskopu. Ponieważ nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów, teleskop pojechał do dostawcy. Szybko, po upływie ok tygodnia, teleskop był znowu u mnie. Szczęśliwie dopisała pogoda i jeszcze tego samego wieczora mogłem stwierdzić kolosalną różnicę. Z aktualnych obrazów byłem zadowolony. Fotki prezentowane w tej recenzji pochodzą z naprawionego teleskopu. To małe APO pozostanie u mnie długo.

Co do 'chińskiej' optyki: nie istnieje dla mnie kwestia czy kupować chińską optykę czy nie, jest tylko pytanie gdzie!

Teleskop-express mogę z całą pewnością polecić!

OBSERWACJE WIZUALNE

Kiedy rozpoczynałem naukę astrofotografii wprowadziłem obowiązkowy parytet: jedna pogodna noc astrofoto, kolejna wizual i tak na zmianę. Takie rygorystyczne 'przepisy' konieczne były w celu ochrony mojego systemu nerwowego po kolejnych sesjach astrofoto, podczas których, jak zwykle, nic nie działało tak jak trzeba. Moim ulubionym sprzętem do tych sesji relaksujących był SW 80ED. Bezproblemowy, gotowy do obserwacji w kilkanaście minut po wystawieniu na ogród, pozwalał rozkoszować się widokami Księżyca, planet, asteryzmów i najjaśniejszych DS. Takie przyjemnościowe obserwacje z atlasem na kolanach i odtwarzaczem MP3 na szyi bardzo lubię. Nie chodzi w nich o maksymalne 'osiągi' tylko o klimat. Wybierając nowy refraktor do astrofotografii wiedziałem, że niżej 80mm nie chcę schodzić. Mimo bowiem relaksacyjnej formy moich wizualnych obserwacji uważam, że 3" refraktor to jest już minimum. Nowy teleskop daje obrazy, które doskonale pamiętam z EDka. Różnicę, którą daje trzecia soczewka dostrzec można chyba raczej podczas fotografowania. Zdecydowanie lepiej jednak wygląda sprawa mobilności. W porównaniu do ED80 SW, TLAPO jest znacznie mniejszy gabarytowo i to zarówno sama OTA jak i całość w walizeczce. Spokojnie można moim zdaniem korzystać ze stabilniejszych statywów fotograficznych do obserwacji z użyciem małych powiększeń. Do obserwacji Księżycowo-planetarnych w dużych powiększeniach idealnie nadaje się posiadana przeze mnie Porta. Sumując: TLAPO804 to niewielki, wysokiej jakości teleskop mobilny.

ASTROFOTOGRAFIA- w moim wydaniu raczej: amatorskie obserwacje nieba metodą fotograficzną.

W tym miejscu, najlepiej byłoby zamieścić odjazdową astrofotkę. Niestety, nie potrafię robić takich, co nie znaczy, że nie można ich zrobić tym refraktorem. Teleskop TLAPO804( oznaczenie TS) jest instrumentem, który moim zdaniem spełnia oczekiwania astrofotografa takiego jak ja. ZA przemawia: solidność budowy, dobrze skorygowana optyka i atrakcyjna cena. Słaby jest rotator wyciągu (nie nadaje się moim zdaniem do kadrowania, kiedy ustawiliśmy już ostrość). Doszukując się jakiś niedociągnięć w tym instrumencie nie można nie brać pod uwagę jego ceny. Refraktory APO o tych parametrach oferowane przez uznanych producentów są trzykrotnie droższe! Brak doświadczenia nie pozwala mi rozwinąć bardziej tego akapitu, ale fotki z maleńkiego APO mam nadzieję w przyszłości zamieszczać.

TLAPO804 w zestawie z reduktorem TRF2008 (0,8x) i kamerką ATIK 314L+ daje obraz nieba o rozmiarach 60'x80' z rozdzielczością 3,5"/pix. Zwraca uwagę mała rozdzielczość, która da się poprawić (przez wyeliminowanie reduktora) do wartości 2,8"/pix, kosztem pola widzenia: 48'x64'. Marzy mi się w przyszłości kamera z układem KAF8300. Taka kamera w ognisku głównym (F=480mm) da obrazy nieba w polu 96'x128' z rozdzielczością 2,3"/pix. Tiaa...

OPTYKA

Mój teleskop jest egzemplarzem, który był zwracany do sprzedawcy w celu 'regulacji' (więcej w ostatnim akapicie). W obecnym stanie prezentuje naprawdę wysokiej jakości obrazy nieba. Przeprowadzone testy i pierwsze obserwacje Saturna pokazują, że również optycznie jest to sprzęt udany. Poziom korekcji aberracji chromatycznej jest naprawdę bardzo dobry. Nie mam możliwości przeprowadzenia jakiś miarodajnych testów, ale zobaczcie fotkę gwiazdy zrobioną przez maskę Bahtinova (z filtrem L). Spiki są proste! Więcej wyjaśni lektura tej strony internetowej:link . Załączone obrazy gwiazdy w ognisku oraz za i przed ogniskiem, zrobione zostały kamerą mono -niestety.

...

Więcej tu:

http://www.jesion.pl/blog/2011/04/23/w-poszukiwaniu-zlotego-grala-taniej-astrofotografii-kamera-atik-314e/

Ale nas (dyskutantów) 'zjechałeś' na Facebooku!

Pełny kadr jest fantastyczny!