No wiec nabylem owa lunetke ale wodoszczelna:)
Na stronie Delty sa troche niekompletne informacje .
Lornetka wystepuje w 3 wersjach: 16-32X50(A),20x50-B i 20-50x50WA -moja.
W kazdej wystepuje inne pole widzenia- przynajmniej tak jest opisane
Wodoszczelna ma 2 zalety: obiektyw jest odkrecany i posiada lepsze warstwy na obiektywie.
Obie wersje niestety posiadaja okulary -bez warstw co powoduje powstawanie "duszkow"
podczas ogladnia noca jasnych obiektow.Maly "Ler"- to rowniez jest mankamentem ,brak muszli ocznej,przy zmianie powiekszenia musimy za kazdym razem zmieniac ogniskowa obrazu.
Zoom -chodzi dosc ciezko zarowno w "wodoszczelnej" jak i normalnej,calosc jest fajnie zmontowana ,dosc lekka,poreczna.
W tej cenie nie znajdziemy takiego plynnego powiekszenia z obiektywem 50 mm ,calosc miescimy w kieszeni plaszcza.
Przy 50 x wymagany jest juz maly statyw,obrazy dawane przez achromat 50 mm jest b.zblizony do rosyjskich achromatow za ktorymi w dobie chinszczyny mozna zatesknic.
Moje obawy:
Zoom- nie wiem ile wytrzyma i czy ciezko chodzace okulary sa wynikiem duzej ilosci taniego smaru -ktory uszczelnia luzy na gwintach
Zalety:
Male ,kompaktowe,idealne do samochodu ,dla tych co lubia odgladac zwierzeta i takie tam sasiadki.
Obiektyw przy 50x jest juz dosc ciemny ,a wiec preferowane jego zastosowanie to -sloneczny dzien,noca wspaniale wygladaja ksiezyce Jowisza, mysle ze kratery Ksiezyca beda dosc dobrze rozpoznawalne,sloneczko przy zastosowaniu dobrego filtra tez da sie do oka przylozyc.
O aberacji-nie wypowiadam sie ale to zwykly tani achromat wiec cudow nie bede oczekiwac.
Brakuje mi "lantanowego"szkla i warstw na okularach, zmienilbym zoom na korzysc pola tak powiedzmy od: od 10-40x.
to tyle
Y