No dobra 'brachu', a znasz się na mikrobiologii ? To przecież świat żywych organizmów, więc powinieneś mieć pojęcie o drobnoustrojach, wirusach i innych im podobnych.
A znasz się na mechanice kwantowej, elektrodynamice, fizyce jądrowej ? To podstawy astronomii współczesnej. Matematyka jest językiem przyrody. Znasz się na niej ?
"jestem jak mały chłopiec, który biega po plaży, a przed sobą mam ogromny ocean wiedzy" (jakoś tak) powiedział Newton. Szczęśliwi są ci którzy zdają sobie sprawę z otaczającego świata. Nie każdy musi jednak tego pragnąć. I ja takich ludzi rozumiem. Mam świadomość, że oni umrą i nie będą wiedzieli w jakim świecie żyli. Im to do szczęścia potrzebne nie jest. Ja też nie lubię dziedzin humanistycznych i uważam, ze nic nie tracę choć humanistów by to wzburzyło.
Ludzie którzy żyją tylko na ziemi i nie interesują się tym co jest tam w górze, są bardzo pożyteczni.