Skocz do zawartości

Krawat

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krawat

  1. Jak wszędzie, zależy to od odległości od dużych miast. Z Moskwy czy Petersburga nie poobserwujesz na pewno, a z Syberii pewnie byś miał pod 8mag gołym okiem, ale co z tego, skoro byś zamarzł Pozdrawiam
  2. No tak, jeśli zależy Ci na wizualnych walorach obrazu takich jak naturalny kolor, to Newton będzie lepszy. Dlaczego? Bo lustro nie "produkuje" aberracji chromatycznej czyli brzydkiej niebiesko-fioletowej otoczki wokół jaśniejszych gwiazd, planet. Za to w teleskopie zwierciadlanym będzie koma- czyli na brzegu pola widzenia gwiazdy nie będą punktami tylko kreseczkami (wielkość tej wady zależy też w dużej mierze od okularu). Przed Tobą trudna decyzja. Na pewno Newtonem sięgniesz głębiej w niebo, jest też bardziej intuicyjny, prostszy do złożenia niż np. montaż paralaktyczny gdzie masz jeszcze przeciwwagi, obejmy, duży statyw i parę innych rzeczy. W Dobsonie są tylko 2 "kawałki". Pozdrawiam
  3. Wyszło świetnie! Oby tak dalej. Gwoli ścisłości na zdjęciu jest Pelikan a nie NGC7000, ale mniejsza z tym
  4. Dobra, na razie zostawmy te dywagacje- teraz męczę EQ3-2 z DSLR ;D
  5. Wrzucam TIFa. 47MB, dużo paprochów na matrycy- nadal męczę się z wykonaniem poprawnego flata. http://speedy.sh/mmgDk/m101.tif Zachęcam do pobrania i pobawienia się materiałem. Pozdrawiam.
  6. Tylko że ta kamera kosztuje 5,5 tys. zł! Za to mogę kupić HEQ5 SynTrek i jakieś APO z flattenerem i jeszcze coś... Na razie na pewno nie będę się przesiadać z Canona, nie ma to sensu, tym bardziej że jak wspomniałem robie astrofoto od tygodnia Może kiedyś, ale teraz na pewno nie. Po prostu nawet gdybym miał tyle kasy, to lepsze efekty osiągne kupując lepszy montaż i APO czy jakiegoś newtona niż podpinając gołe CCD pod ruskie szkło na EQ3-2- tak mi się przynajmniej wydaje. Jasne, jest różnica w detalu i to miażdząca.. A to jest pełna klatka czy resize? Jak mówiłem zależy mi dość mocno na możliwości wykonania odbitek- lubię oglądać swoje zdjęcia na papierze.. Dzięki wielkie za tak pochlebne słowa- na pewno będzie lepiej, obiecuję
  7. Spoko, mnie się nie spieszy, ja za 2 tygodnie niecałe zaczynam matury, więc na razie moje astrofoto wygląda tak że programuje pilota, włączam montaż przed domem i idę do pokoju liczyć zadania Dopiero jak skończę matury to się biorę za astrofoto konkretnie Miłego wypoczynku
  8. No dobra, ale wtedy, gdy przed matrycą nie ma żadnego filtra aparat rejestruje podczerwień i podejrzewam że zdjęcia drzew już by nieco inaczej wyglądały?
  9. Tak, z IRISa, nawet napisałem w pierwszym poście. Tak samo Ameryka, Melotte i M101 czemu pytasz?
  10. Tak tak, ten wykres znam. Wiem, że kamery są lepsze od Canona, ale żeby mieć taką z porównywalną rozdzielczością, to ile muszę na nią wydać? Starczy 15 tysięcy za używaną? Na pewno DSLRem jest trudniej, ale można też osiągnąć fajne efekty, z tego co widać na forum
  11. Nie, kamera jest całkowicie poza moim zasięgiem. Poza tym, ja bym chciał robić sobie odbitki czasem z tych zdjęć w nieco większym formacie- kiedyś miałem Drogę Mleczną 20x30cm z Canona i była fajna- a z kamery chyba dużo mniejsza rozdzielczość (chociaż lepsza jakość) więc nie dałoby się robić takich odbitek? Nie znam się na kamerach CCD, ale jak przeglądałem to one mają generalnie mniejszą rozdzielczość niż DSLRy, prawda? Nie wiem czy nie byłoby lepiej dozbierać na jeszcze jedno body 20D i je zmodyfikować, a mojego wysłużonego zostawić sobie do normalnych zdjęć- sam nie wiem- doradźcie coś PS. Złożone tylko 28x180s, podarowałem sobie te półminutówki. Obróbka troche bardziej kontrastowa, ściągnięta zieleń zgodnie z sugestią. Lepiej?
  12. Cześć! Kolejne zdjęcie ode mnie. Tym razem Serce Łabędzia czyli Sadr. Dalej uczę się pracy na montażu paralaktycznym- i chyba idzie coraz lepiej Focone sprzed domu, bez żadnego filtra i niemodyfikowanym Canonem. 28x180s + 8x30s ISO1600, darki, biasy, 20D, Jupiter 135mm @f/5.6, EQ3-2, skład w IRIS Aż nie chcę myśleć, co by było gdybym miał wymieniony filtr przed matrycą- będę chyba starał się jak najszybciej zrobić mod-a, myślę że wiele by to dało. Ale jak na razie- na ten sprzęt, warunki i to, że mam montaż od tygodnia- jestem bardzo zadowolony. Kładłem się spać o 4 nad ranem, ale było warto. Pozdrawiam.
  13. Wciąga jak bagno, jak to kiedyś ktoś tu napisał Składane w IRISie. Mogę wrzucić stack w PIC przed balansem bieli i poziomami w IRISie albo PSD który zapisałem już po tej wstępnej obróbce w IRIS. Nie zapisuję tiffów w IRIS, robiłem to tylko w DSS. No niestety szum jest widoczny. Zastanawiam się tylko, o ile więcej materiału musiałbym zebrać dla takiego samego efektu przy ISO800.
  14. Hejka, to znowu ja Mam nadzieję, że nie męczę was ostatnio dużą ilością zdjęć, które może nie są najlepszej jakości.. No ale od czegoś trzeba zacząć. Moje pierwsze podejście do galaktyki. Padło na znany i lubiany Wiatraczek czyli M101, bo była wysoko i jest dość duża, co ułatwia sprawę (nie mam dłuższych szkieł niż 135mm) Standardowo: 26x150s, ISO1600, Canon 20D unmod, Jupiter 135mm @f/5.6, EQ3-2 Tak to mniej więcej wygląda. Chętnie posłucham jakichś porad od bardziej doświadczonych Pozdrawiam!
  15. Dzięki za pomysł! Nie był konieczny pierścień- wyciąłem z tektury 4 paski, które włożyłem naprzeciwko siebie w przestrzeń między filtrem a obiektywem- siedzi bardzo stabilnie na wszelki wypadek zabezpieczę się jednak jeszcze chyba silikonem. I tak jak pisałeś, punkt ostrości przesunął się tak, że mam zapas za nieskończonością- trzeba będzie dobrze ogarnąć ostrzenie! No to dzisiaj pierwsze testy, jeśli pogoda pozwoli
  16. No tak, nie pomyślałem o ostrzeniu... No niestety aktualnie na zakup filtra 2" mnie nie stać, inwestycja w montaż wydusiła mnie ze wszystkiego Nic to. Będę się starał po prostu wyjeżdżać gdzieś gdzie jest ciemniej.
  17. Cześć. Zmagam się z zaświetleniem nieba, jak chyba wszyscy tutaj. Dla przykładu, 2,5 minutowa klatka Ameryki Północnej wygląda tak: Nie mam możliwości jechać zawsze pod ciemniejsze niebo, ani tym bardziej pod bardzo ciemne, więc chcę znaleźć jakieś zamienne rozwiązanie. Mam filtr UHC-s w oprawie 1,25", focę Jupiterem 135mm Wymiarami oprawa filtra i strona obiektywu "od aparatu" są bardzo zbliżone.. A tak to wygląda z włożonym filtrem. Jak widać pasuje całkiem nieźle, kto wie, może nawet nie byłoby dużego winietowania.. Filtr dobrze się sprawdza w wizualu, w astrofoto też podobno nieźle sobie radzi. Pytanie tylko, jak umocować filtr wewnątrz obiektywu? Ja nie mam pomysłów szczerze powiedziawszy.. Może ktoś z forum robił coś podobnego? No, wiecie, zależy mi, żeby filtr nie rąbnął w matryce podczas sesji... No i zdaję sobie sprawę, że mi to nie zastąpi ciemnego nieba, ale może chociaż trochę pomoże... Pozdrawiam.
  18. Witam wszystkich Zaraz pojawią się pewnie zarzuty w stylu: Tak więc uprzedzam, że nie straszę, a wy sobie foćcie te swoje galaktyczki Z braku pomysłów na lepszy obiekt do foto wycelowałem we wschodzącego Łabędzia, jako że miałem jeszcze trochę sił na powstrzymanie się od snu, no i jakiś tam poziom baterii. Niestety, Canon niemodyfikowany, Łabędź nisko, fota sprzed domu więc zaświetlenie duże. Jak na takie warunki, myślę jednak, że nie wyszło najgorzej. 20D, Jupiter 135mm @f/5.6, 20x150s ISO1600, EQ3-2 Większego nie dam, bo szum zje nas wszystkich. Pozdrawiam
  19. Cześć! Powstało wczoraj pierwsze zdjęcie, z którego jestem naprawdę zadowolony. Może kadr bym teraz nieco zmienił, ale wciąż ciężko mi się przyzwyczaić do kadrowania na klęczkach, gdy na ekraniku nie widać tych galaktyczek Tak czy siak: 20D, Jupiter 135mm@f/5.6, ISO1600, 19x2", EQ3-2, stack w IRIS, darki, biasy, sztuczny flat. Złapało się kilka galaktyczek, dla mnie wyglądają całkiem fajnie przy tej ogniskowej- ot, kłaczki puchu.. Pozdrawiam! PS. Zgodnie z sugestiami kolegów wrzucam większe zdjęcie. Full rozmiar, jak ktoś będzie chciał to sobie przeskaluje do mniejszego. Szum już jest tu znaczy, wyłażą też wyraźnie wady ruskiej optyki, ale cóż poradzić. Jak na ten sprzęt, jestem bardzo zadowolony, również dlatego że to moje trzecie zdjęcie Załapała się galaktyka satelicka ngc4565
  20. Kolejny obiekt złapany w szerokim kadrze- tym razem M13 z obiektywu Canona 85mm. Niestety jak ostry jest ten obiektyw za dnia i przymknięty do 2.5 nie wykazuje praktycznie wad optycznych, tak niestety w astrofoto wyłazi wszystko- koma, aberracja... Zdjęcie mocno cropnięte ze względu na paskudny gradient u dołu zdjęcia i to, że w rogach gwiazdki były krechami. Fotka bardziej jako test tego obiektywu pod niebem no i nauka astrofoto dla mnie. C20D, eq3-2, 85mm f/1.8@3.5, 30x120s Już mi się marzy dłuższa ogniskowa. Pozdrawiam PS. Na jednej klatce coś złapałem. Początkowo myślałem, że to jakiś Liryd, ale chyba jednak flara Iridium...
  21. Dzięki. Te kolorki to tak połowicznie, bo aberracja z Jupitera zabija jak widać nawet przy 5.6 No, właśnie się zastanawiam nad jakimś dłuższym szkłem i nie wiem czy lepiej 200 czy 300mm? Skoro na 135 już jest trochę klatek pojechanych to na 300 dopiero...
  22. Cześć! Chciałbym wam pokazać swoje drugie astro zdjęcie. M44 chyba nikomu nie muszę tu przedstawiać Canon 20D, eq3-2, 24x120s, ISO1600, darki, biasy. Jupiter 135mm f/3.5@5.6 Niestety flat nie chciał się dobrze odjąć i zdjęcie opuszczało IRISa czerwone od szumu. Zrobiłem sztucznego i wyszło tak jak to. Potem usunąłem paprochy ręcznie w dalszej obróbce. Miało być 30 klatek niestety 6 wyszło pojechanych Na razie uczę się obsługi sprzętu, ogarniania obróbki i tak dalej. Wielkie podziękowania z tego miejsca dla kolegi _Spirit_ który wtajemniczył mnie w IRISa Liczę na rady dla raczkującego fotografa. Pozdrawiam!
  23. No właśnie gwiazdki są pojechane- co około 6-7 klatek jest jedna na której gwiazdy są kreseczkami. Poza tym wszystko punktowe.
  24. Dobra, dałem jakoś radę zrobić dziś trochę więcej materiału. 1) samoloty i satelity to utrapienie. Czy na stacku będzie widać np. słaby ślad satelity z jednej klatki? Nie chciałbym wyrzucać połowy materiału... 2) gdy przeglądam zdjęcia szybko na komputerze (taki film poklatkowy) widać dokładnie że w równych odstępach czasu klatki są przemieszczone góra-dół, góra-dół, a pomiędzy nimi są równe ekspozycje. Czy to właśnie jest ten słynny błąd okresowy? Czy powinienem się martwić, że widać to wyraźnie przy 135mm? Widze, że to nie kwestia ustawienia na biegun, bo powtarza się cyklicznie. Czy może być to kwestia wyważenia? Staram się robić to najdokładniej jak to możliwe, chociaż aparat z obiektywem waży niewiele. Warto zainteresować się stanem ślimaków i zębatek? Pozdrawiam, Krawat.
  25. Dziś tego i tak nie będę robić, czy to tak bardzo skomplikowane? Na pewno trzeba wyjąć to, co jest w środku, a w miejsce gdzie jest podawany prąd do body (czyli te 2 cienkie szyny) przylutować kabelki od zasilacza w których płynie prąd.. Innego wyjścia tu nie widzę, nie mam dużego doświadczenia w elektronice ale jak lutownica wygląda to wiem i tak bym się spytał w razie niejasności- o jakie niuanse chodzi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.