wtw
-
Postów
1 122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez wtw
-
Znalazłem w necie jakiegoś helpa do ASCOMowego drivera dla Temmy. Nie wiem czy masz tego pdfa, na wszelki wypadek wrzucam http://ccdastro.net/Temma%20Driver.pdf jest tam wzmianka o guide.
-
Poniżej masz wygooglowanego screena wersji 1.23 najnowsza jest 1.24, nie pamiętam jaką wersję mam ja, ale na pewno jedną z nowszych. Jestem w pracy więc jak wrócę do domu to sprawdzę.
-
Domyślne ustawienia są takie jak na załączonym obrazku czyli 0.1 dla RA i DEC. Tutaj http://eq-mod.sourceforge.net/testimages/ jest stronka ze zdjęciami wykonanymi różnym sprzętem i z różnymi parametrami oraz z użyciem różnego oprogramowania guide, można sobie dla przykładu popatrzeć
-
Guidujesz przez ST4 czy ASCOMa. Ja w PHD miałem tego typu problem, że guidując przez ASCOMa na fabrycznych jego ustawieniach i regulując parametry w PHD w ogóle nie mogłem nad guidungiem zapanować. Pomogło dopiero gdy zacząłem grzebać w ustawieniach pulse guide w EQModzie.
-
Ponieważ i ja fotografuję z balkonu to chciałem dorzucić swoje trzy grosze w tej materii. Poniżej zamieszczam 3 zdjęcia, jedno bodajże z wiosny pozostałe dwa z jesieni i zimy. Fotografowane obiekty to NGC 6804, NGC 524 i sąsiadki oraz NGC 2239. Wszystkie zdjęcia wykonane Atikiem 314 L+ mono w Ha z SW ED80 na EQ6. Część guidowana przez szukacz część przez OAGa. Jeśli chodzi o czasy i ilość klatek to w przypadku NGC524 i NGC 2239 było to 9x600 sek, przy NGC6804 po prostu nie pamiętam i nie mam jak tego sprawdzić bo materiał gdzieś przepadł. Ps. Dodam tylko, że gdy złożyłem fotkę z NGC 524 i towarzyszkami, naszło mnie by dowiedzieć się jak daleko to znajdują się te obiekty. Natrafiłem na informację, że np NGC 522 jest oddalona od nas o około 114 mln lat świetlnych i oczywiście próbowałem to przeliczyć na km. Naszła mnie wtedy taka refleksja, że to światło, które łowimy w nasze kamery czy aparaty jest starsze od wszelkich cennych antycznych pozostałości po minionych cywilizacjach naszej planety, a odległość którą przemierzyło by wpaść do naszego obiektywu po prostu nie mieści się w głowie. Próbowałem sobie to zobrazować na różne sposoby w odniesieniu do otaczającej nas ziemskiej przestrzeni i nie potrafię.
-
Dzięki Wessel, szkoda że wczoraj tego nie wiedziałem, bo nie szarpałbym się z ustawianiem ostrości w samym Maximie, który wyprawiał jakieś cuda. Tak więc ostrość musiałem ustawić "ręcznie", bo FocusMax przez tą dużą liczbę okienek wydawał się nie do opanowania.
-
A to kolejne okienko do spersonalizowania. Zagadką dla mnie są pozycje 2, 3 i 4 bo jak dobrze rozumiem to w 1 wpisujemy rozmiar naszego pojedynczego kroku a w 5 światłosiłę naszego teleskopu.
-
Słuchajcie, czy ktoś z Was mógłby napisać w skrócie jak automatycznie ustawia się ostrość w Maximie Dl oraz w FocusMaxie? Chodzi mi o to co i jak trzeba ustawić, jakie parametry wpisać itp. Np. co należy wpisać w tym oknie w polu oznaczonym 1 i 2
-
Bezpośrednio do osi ale przez przekładnie 33:1
-
Też tak sądzę, że to wina wyciągu, ale najbardziej zastanawia mnie to, że ten błąd powstaje i rośnie przy pierwszych kilku przejazdach a potem sytuacja się stabilizuje. No cóż docisnę troszkę na wyciągu i zobaczymy co dalej.
-
Słuchajcie a ja mam taką przypadłość. Mój wyciąg startując od zera, po kilkukrotnym przejechaniu do prawie całego wysuwu tj 18000 kroków i powrocie niby do stanu zero tj 18000 kroków nie wraca na swoje pierwotne miejsce czyli zero, brakuje mu jakieś 2,5 mm. Dokładniej wygląda to tak, że po wpisaniu w Maximie w okienko Incremental wartości 18000 i kliknięciu komendy move out focuser jedzie te 18000 kroków od 0 czyli pozycji najbardziej zbliżonej do obiektywu. Następnie klikamy move in i focuser powinien wrócić teoretycznie do stanu 0, jednak po wykonaniu 18000 kroków wstecz, na wyciągu pozostaje szczelina około 1 mm szerokości. Ponowne wykonanie powyższych czynności szczelina powiększa się o około kolejny milimetr. Po trzech takich powtórzeniach move in i move out szczelina osiąga około 2,5 mm i przy kolejnych powtórkach już się nie zwiększa. Jeśli byłby to backslash to chyba każdorazowe wysunięcie i wsunięcie wyciągu zwiększałoby tą szczelinę, prawda i podobnie byłoby jeśli źle dobrałbym rozmiar kroku? Co do rozmiaru kroku wysunąłem focuser na 10000 kroków i zmierzyłem ten dystans suwmiarką co potwierdziło mi wartości jakie wprowadziłem. Czy ktoś z Was jest w stanie powiedzieć mi co to może być i czy to jest istotny błąd przy focusowaniu?
-
Ja swój cały sprzęt zasilać z 12 V 100 W zasilacza, który ma wprowadzone gniazda. Przelutowałem sobie jeden kabelek i opisałem go jako focuser, więc raczej pomyłki uniknę. Sprzęt testowałem jedynie na sucho i działa wyśmienicie nie licząc mojego babola ze źle podłączonym silnikiem. Teraz tylko ogarnąć to focusowanie w Maximise albo FocusMaxie i do boju.
-
A zmiana temperatury otoczenia nie pomoże ?
-
W standardowym Crayfordzie SW oś ma średnicę 4mm. Czyli przy leczeniu długości kroków mam brać pod uwagę również tą redukcję na półkrokach?
-
Korzystałem z tego kalkulatora i dla mojego ED80 / 600 Atik 314L+ i silnika który ma 48 kroków x przekładnia 33:1 krok wyszedł 7.9 um, czy to możliwe
-
Słuchajcie a jak zmierzyć długość pojedynczego kroku?
-
Posprawdzałem wszystko jest ok. Jeszcze raz sprawdziłem moje kabelki no i okazało się że to ja zawaliłem sprawę, robiąc sobie przejściówkę z DB9 na RJ45 źle sparowałem kabelki w skrętce. Więc przepraszam Jolo za całe niepotrzebne zamieszanie. Tak to bywa gdy dzieci pomagają (czytaj przeszkadzają) lutować kabelki
-
Dzięki Jolo, jak wrócę z pracy to wszystko po sprawdzam i dam znać.
-
Jeśli chodzi o ten dziwny objaw dodam że silnik wykonywał około 8000 kroków normalnie poczym zatrzymywać się i zaczynał wibrować. Gdy od razu kanałem mu wrócić do poprzedniej pozycji, silnik jedynie wibrował. Dopiero po jakimś czasie (wydaje mi się że gdy L298 ostygl) silnik zaczynał pracować normalnie. Oczywiście znów wykonywał Kika tysięcy kroków i zaczynał wibrować.
-
Czy rezystancję na silniku powinienem sprawdzić gdy jest podłączony do focuser i zasilania, czy też wtedy gdy jest kompletnie odłączony? Ja sprawdzałem na odłączonym silniku.
-
Podpinałem silnik NEC na 12 V 1,8 deg taki ze stacji dyskietek. i Działo się podobnie.
-
silnik mam taki jak pisałem w tym poście
-
Tak jak pisałem teraz ma 9V z Powertanka. Być może jest już rozładowany częściowo. Pojawił się kolejny dziwny objaw być może to jest właśnie efekt za niskiego napięcia. Silnik kręci się przez chwile po czym staje i jedynie wibruje. Aha no i L298 prawie parzy.
-
Zauważyłem jeszcze jedno, że mocno mi się grzeje układ L298.
-
A jeśli chodzi o Arduino IDE i ładowanie wsadów. Próbowałem załadować ten plik focuser .ino ze zmienionymi parami uzwojeń i wyskoczyło mi takie coś jak w załączniku
