-
Postów
5 324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez ZbyT
-
-
17 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:
Próba w paśmie widzialnym nieudana - nie potrafiłem wyostrzyć. Pewnie maska Bathinova się przyda
nie nadaje się do planet. Lepsza będzie maska Hartmana
pozdrawiam
- 1
-
przy takich parametrach zasilania i nośności trudno uznać ten montaż za sprzęt wyjazdowy. Raczej stacjonarny, a wtedy problem zasilania wydaje się schodzić na dalszy plan
jeśli montaż ma być na wyjazdy to lepiej by nie pobierał wyraźnie więcej niż 2A przy 12V czyli max około 25W. Jeśli sam montaż pobiera dużo to razem z chłodzeniem kamery, grzałkami i komputerami łatwo przekroczymy 10A, a wtedy na całą sesję potrzebne będą generatory prądu, a nie akumulatory. Z akumulatora 100Ah w bezpieczny sposób możemy uzyskać około 25-30% jego pojemności czyli raptem max 30Ah, a wtedy nie wystarczy nam nawet na 3 godziny pracy setupu. Głębsze rozładowanie będzie powodowało trwałe zmniejszenie pojemności akumulatora. Proces ładowania też jest kłopotliwy bo najlepiej ładować je prądem 0,1C czyli będzie to trwało długo
pod tym względem lepsze są akumulatory li-ion i podobne, które pozwalają bezpiecznie wykorzystać nawet 90% (lepiej 80% bo to zwiększy żywotność akumulatora) zgromadzonej energii, a to oznacza, że wystarczy nam 3 razy mniejsza pojemność niż typowego akumulatora kwasowo-ołowiowego. Ładowanie jest dość szybkie bo bezpiecznie można użyć prądu 1C, a w razie potrzeby bez żadnych konsekwencji przerwać ładowanie w jego trakcie. W dodatku taki akumulator przeżyje setki cykli ładowane-rozładowanie (nawet 1000) czyli wystarczy nam na wiele, wiele lat. Cenowo wychodzi drożej w zakupie ale jeśli wziąć pod uwagę, że przeżyją kilka akumulatorów kwasowych to taki zakup wydaje się opłacalny. W dodatku wyraźnie mniej ważą, co na wyjazdach ma spore znaczenie
kiedyś używałem akumulatorów żelowych ale po wielu problemach z nimi przeszedłem na li-ion. Już ponad 8 lat z nich korzystam i nadal są sprawne, choć nie były nowe tylko używane (wg Della były uszkodzone i nadawały się tylko do wymiany)
pozdrawiam
- 1
-
Godzinę temu, Łukasz Wieczorek napisał:
Stało się. Jedzie Es 8.8"82'
(...)
Okular 8.8 daje mi powiekszenie ok 140x. Chodziło o wypełnienie pola przy księżycu i powinno ładnie wyjść przy 82stopniach z lekkim marginesem.
Szczerze też powiem, że jest to w miarę bezpieczny okular do planet
to okular do planetarek ale nie do planet. Powiedziałbym nawet, że to najgorszy ze wszystkich ES-ów okular do planet, a żaden z nich do planet dobry nie jest. 8,8 mm ma spore odblaski, które bardzo psują obrazy planet, a duża źrenica wyjściowa też nie pomaga. Efekt irradiacji psuje detal. Takie źrenice wyjściowe i powiększenia na planetach to tylko z bino
do planet potrzebne są okulary o małej ilości szkła. Z Vixenów dobre są lantany ale nie LVW tylko LV (i nowsze z tej serii NLV i SLV). Mają małe pole widzenia co przy braku śledzenia utrudnia obserwacje ale ostrość na znakomitym poziomie. Poza tym dobre Plossle lub orciaki
z tańszych okularów o szerszym polu można polecić TMB Planetary i ich klony oraz Celestrony X-Cell LX. Niektórzy używają Pentaxów XW ale ja ich na planetach nie próbowałem więc trudno mi je polecić do takich celów ale wiadomo, że to najwyższa półka jakościowa, a producent zadbał o najdrobniejsze detale. Z Pentaxów do planet śmiało można kupować serię XO lub XF
pozdrawiam
-
może coś świeciło w wizjer?
miałeś założoną zaślepkę na wizjer?
gdyby odblaski pochodziły od Barlowa np. od kiepskiego wyczernienia (tor optyczny lub brzegi soczewek) to pojawiałyby się w ciemnych partiach, a nie na środku i powodowałyby ogólne pogorszenie kontrastu
pozdrawiam
-
mam przyjemność zaprosić wszystkich na World Space Week Wrocław
ruszają zapisy na warsztaty dla dzieci i młodzieży w ramach Space Tech Kids. Na razie są to zapisy na zajęcia stacjonarne, które odbędą się w Październiku w Centrum na Przedmieściu we Wrocławiu
wkrótce ogłoszony zostanie również terminarz zajęć online
więcej informacji na stronie https://wrospace.pl/space-tech-kids/?fbclid=IwAR21KQADFvhcppvK8pbK73bfHdyks2ACT8kFmfmO59yBOwm5n5DedMASPt8 Tam też można pobrać darmowe bilety na warsztaty
główna część World Space Week Wrocław odbędzie się w dniach 6 i 7 listopada 2021. Ze względu na pandemię całe wydarzenie będzie jedynie w formie zdalnej
więcej informacji można będzie wkrótce znaleźć na stronie https://worldspaceweek.pl/
bieżące informacje są też publikowane na FB i Instagramie na profilach Stowarzyszenie WroSpace oraz World Space Week Wrocław
pozdrawiam
- 1
-
25 minut temu, amatorastro napisał:
EDIT: Jak tu się wstawia zdjęcia, aby się wyświetlały jako fota a nie załącznik????
wstaw obrazek w formacie JPG lub PNG, a wtedy będzie widoczny bezpośrednio w poście
jak na pierwszą próbę to wyszło całkiem nieźle. Teraz trzeba pomyśleć nad jakimś śledzeniem aby zebrać więcej fotonów
widoczna aberracja jest wynikiem dyspersji atmosferycznej. Jowisz i Saturn są obecnie dość nisko nad horyzontem, a przez to nasza atmosfera działa jak zwykła soczewka. Do pewnego stopnia można sobie poradzić z tym używając funkcji PGB Align w Registax
pozdrawiam
-
W dniu 16.09.2021 o 22:34, Mxer napisał:
Jeżdżę pod Bieszczadzkie niebo od lat, ilekroć rozstawie montaż i zacznę focić zawsze ktoś przyjdzie... i zapyta, czy może popatrzeć ? Na stojący montaż z niutkiem na grzbiecie i kamerą która szumi... a patrz sobie. No właśnie... do tej pory stawiałem statyw foto z głowicą do filmowania, zakładałem maka 127 i pokazywałem Jowisza, Saturna czy Księżyc... bo nic innego przez to F12 nie zobaczysz
skoro przez Maka 127 nic nie widać pod bieszczadzkim niebem to tu może pomóc jedynie Taurus 400 lub większy
pozdrawiam
- 1
-
38 minut temu, WojtasSP320 napisał:
Może obawy biorą się z tego tego, że ten panel po odpaleniu wygląda tak (nie mniej, globalnie daje równomierne podświetlenie - zwłaszcza kiedy użyje się jakiegoś dyfuzora (kartka, koszulka)
ale ten panel znajduje się bardzo blisko obiektywu czyli bardzo daleko od płaszczyzny ostrości (która jest w nieskończoności) więc tej siatki absolutnie nie będzie widać na flacie nawet bez dyfuzora. Bardziej obawiałbym się migotania panelu
pozdrawiam
-
zdjęcia ze średniego formatu nie musiały być mocno powiększane wiec obiektywy do tych aparatów nie musiały być jakoś szczególnie dobre. Pod tym względem obiektywy do aparatów małoobrazkowych wypadały znacznie lepiej
pozdrawiam
-
Mak127 jest OK ale nie na AZ4. Do tego teleskopu i dużych powiększeń potrzebny jest montaż z mikroruchami czyli przynajmniej AZ5
AZ4 jest dobry do małych powiększeń
pozdrawiam
-
Zebra ... czyli ma z 40-50 lat
miały bardzo słabe warstwy albo nawet wcale ich nie miały. Na wiele bym nie liczył
pozdrawiam
- 1
-
mam Pentacona 135/2,8 ale mój egzemplarz był rozbierany i niefachowo poskładany. Daje wygryzione gwiazdki. Za to jego dłuższy brat 200/4 jest bardzo dobry. Trzeba go przymknąć do f/5,6 ale chyba wszystkie obiektywy M42 tak mają
mam też Tamrona Adaptall II 135/2,5. W dzień jest rewelacyjny nawet na pełnej dziurze ale w nocy trzeba go mocno przymknąć
jest jeszcze Tair 135/2,8. Chyba bije na głowę wszystkie inne obiektywy z tamtych lat ale jest bardzo trudno dostępny. Z tego wszystkiego najlepszy będzie raczej Sonnar
jeśli jednak chcesz mieć jakieś wyniki to szkoda zabawy z tymi obiektywami. Ich miejsce jest w muzeum. Nowsze konstrukcje biją je na głowę pod względem aberracji i to mniej przysłonięte
pozdrawiam
- 1
-
skoro pod avatarem jest wyraźnie napisane kto ma jaką ilość postów to ten zupełnie niezrozumiały system rang jest moim zdaniem do niczego niepotrzebny. Kto to zapamięta? A te dodatkowe mikre znaczki tylko przeszkadzają
pozdrawiam
- 6
-
6 minut temu, MateuszW napisał:
Polecam sprawdzić, bo to by było bardzo dziwne, żeby nadal był taki problem. 5 s niby niewiele, ale dodatkowe klatki piechotą nie chodzą Przy 60s tracisz ok 8% czasu.
gdy aż tak bardzo zależy mi na czasie to zapisuję klatki jako sam RAW albo sam JPG i po sprawie. Wtedy 1 sekunda przerwy to aż za dużo
pozdrawiam
-
5 minut temu, MateuszW napisał:
Chyba musisz sobie kupić Nikona, bo te Canony to jakaś prehistoria W każdym Nikonie jest bufor, mniejszy lub większy i nie ma potrzeby stosowania żadnych przerw, zdjęcia zapisują się w tle.
miałem takie numery w jakimś starszym aparacie, a w nowszym nie sprawdzałem. Zrobienie 5 sekund przerwy nie jest dla mnie jakimś problemem i nie spędza mi sen z powiek. A system mógłbym zmienić bo nie jestem jakoś specjalnie związany emocjonalnie z Canonem jeśli dopłacisz mi do wymiany szkiełek
pozdrawiam
-
12 minut temu, Kapitan Cook napisał:
Jakie były czasy palenia klatki ? Obstawiam uszkodzoną kartę. Ja nawet przy robieniu zdjęć księżyca - 1000 klatek co 1 sec nie miałem żadnych problemów.
kiepsko obstawiasz bo wydłużenie przerwy między ekspozycjami podczas tej samej sesji spowodowało, że zdjęcia zapisywały się. Chyba, że uznamy iż karta sama się nie naprawiła albo postanowiła zapisywać żeby się rozgrzać bo było wtedy trochę chłodno
czasy ekspozycji około 60 sekund ale to nie ma żadnego znaczenia dla zapisu zdjęć
16 minut temu, Kapitan Cook napisał:ma to o wiele większy wpływ przy FF gdzie te lustra kłapią dużo mocniej niż przy FF
za to o wiele mniejszy niż przy FF gdzie lustra klapią słabiej niż przy FF
klapnięcie lustra ma znikomy wpływ na długie ekspozycje z krótką ogniskową ale bardzo duży na krótkie z długą ogniskową np. przy fotografowaniu Księżyca ... ale to odbiega od tematu wątku
pozdrawiam
-
41 minut temu, Kapitan Cook napisał:
Aby szumy były mniejsze to przerwy musiałyby być chyba po pół godziny. Tak naprawdę to przerwy stosuje się po to aby uniknąć wibracji związanych z kłapnięciem lustra, więc śmiało te 2-3sec wystarczą.
@kiniu-13 Szybkość karty jest nie istotna w zastosowaniach astro, przynajmniej jeśli chodzi o klasyczne użycie czyli palenie klatek przez 30 sec i w górę. Aparat jednocześnie może robić zdjęcie i zrzucać poprzednie do bufora a stamtąd na kartę.
nic co tu napisałeś nie jest prawdą
klapnięcie lustra po zakończeniu naświetlania nie ma żadnego wpływu na zdjęcie. Co innego podniesienie lustra ale w tym przypadku przerwa między kolejnymi ekspozycjami nic nie da. Tu trzeba stosować wcześniejsze podniesienie lustra
szybkość karty jest ważna jeśli zapisujesz zdjęcia RAW+JPG. Już nie pamiętam, z którym aparatem miałem takie przygody ale 1 sekundowe przerwy pomiędzy zdjęciami powodowały, że żadne zdjęcia nie zapisywały się na karcie. Miałem kiedyś taką sesję gdy po 2 godzinach robienia zdjęć na karcie nie było nic. Wystarczyło wydłużyć przerwę między ekspozycjami do 5 sekund i po problemie. Zmieniłem już kilka aparatów i zawsze pamiętam o tym by robić 5 sekundowe przerwy ... na wszelki wypadek
zapisując tylko JPG przerwa 1 sekundę całkowicie wystarczy. Aparaty potrafią zapisać kilka takich zdjęć na sekundę
pozdrawiam
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
jeszcze jedno podejście do materiału z 8 września
tym razem animacja zrobiona między 22:37 a 23:21 w samym filtrze R
nieco zmniejszona
pozdrawiam
- 10
-
i poskładałem swoje pierwsze LRGB ale jakoś dziwnie wyszła mi Wielka Różowa Plama
już dostaję oczopląsu od tego mieszania kolorami więc na razie prezentuję to co mi wyszło
i wersja 60%
pozdrawiam
-
w ostatnim czasie Wessel został przynajmniej 2 razy zaatakowany zupełnie bez sensu i powodu (przynajmniej o tylu wiem). Nie dziwota, że odebrał to bardzo osobiście i to jest całkiem zrozumiałe. Zupełnie niezrozumiałe jest jednak dlaczego zamiast obrazić się na atakujące go osoby obraził się na całe forum czyli kilka tysięcy innych osób? A co z osobami, które są obecne też na innych forach? Czy ja na AP nie zasługuję na miano kolegi ale ja na FA jestem już spoko gość?
wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam
pozdrawiam
- 2
-
na szybko obrobione Saturn i Jowisz w wersji mono. Kolor dopiero muszę się nauczyć poskładać
MAK180, ASI178MM, Baader R 610 nm Longpass
seeing całkiem dobry ale warunki lokalne kiepskie. Na podglądzie było widać prawie tyle detalu co na wynikowej fotce. Za to miałem spory problem z ustawieniem ostrości
pozdrawiam
- 5
-
wreszcie jakieś porządne Jowisze
dzisiaj też sprawdzę co tam słychać u gazowych olbrzymów
zamontowałem koło filtrowe i spróbuję zrobić fotki w kolorze ale jeszcze nigdy nie składałem kolorów z kamerki mono więc to może trochę potrwać
na wszelki wypadek mam też kolorową kamerkę
pozdrawiam
-
a widziałeś ten wątek?
sami optyczni geniusze
aż strach pytać o kogoś kto zna się na optyce instrumentalnej
ale żarty żartami ... planowałem się z nimi jutro kontaktować w sprawie współpracy z Wrospace. Nie widzę przeszkód byśmy przy okazji zrobili im takie szkolenie. Daj mi namiary na PW
pozdrawiam
- 1
-
9 godzin temu, Marcin_G napisał:
Kilka pytań mi sie nasunęło:
- ile klatek powinien mieć film, aby była szansa uzyskać z niego jakąś sensowną jakość?
- jaki procent klatek powinien być brany do stackowania, aby wycisnąć z materiału jak najwięcej?
- skąd biorą mi się w registaxie po wyostrzaniu pierścieniowe artefakty? (zdjęcie poniżej)
ilość klatek jak największa, a ile dokładnie to zależy od czasu ekspozycji. Czym innym jest 1000 klatek nagrywanych po 1 ms, a czym innym 1000 klatek po 10 ms. Dokładnie tak samo jak w fotografii długoczasowej liczy się ilość zarejestrowanych fotonów
jaką część klatek brać do stacka zależy od seeingu. Jeśli jest bardzo dobry to spokojnie może być nawet 95%, a jeśli słaby to nawet poniżej 40% ale wtedy trudno liczyć na sensowne rezultaty
te pierścienie pojawiają się z kilku powodów: słaby seeing, mała ilość materiału, złe wyostrzenie czy za mały czas ekspozycji , a tym samym histogram przesunięty w lewo czyli nie wykorzystana cały zakres dynamiczny klatki
pozdrawiam
Nowy Samyang 135 - wątpliwości
w Szybki Post
Opublikowano
przetestuj, a później zdecydujesz czy odesłać czy nie. Jeśli będziesz chciał go zostawić to zawsze możesz domagać się od sprzedawcy obniżenia ceny ze względu na uszkodzenia mechaniczne obudowy
pozdrawiam