Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez ZbyT

  1. konstrukcja wygląda na wyjątkowo chwiejną i powstałą z odpadów ale ja nie o tym chciałem

    dziwi mnie ten napis Bresser. Mogłeś tam napisać cokolwiek np. Biedronka, Lidl czy Castorama lub coś bardziej zaangażowanego np. Ruskij karabl idi na ... ale z jakiegoś niezrozumiałego powodu wybrałeś Bresser. Skąd taki wybór skoro ten montaż nie ma nic wspólnego z tą marką?

     

    pozdrawiam

    • Lubię 2
  2. 21 minut temu, _Spirit_ napisał:

    @ZbyT a jak po takim czasie to się ma z wilgocią i pęcznieniem. Nie widziałem w wątku info o użytych zabezpieczeniach. Lakier? 

     

    po tych kilkunastu latach tuba wygląda tak samo, a przeżyła wiele nocy, w tym takie gdy woda płynęła po niej strumieniami, zamarzała i tajała. Kiedyś w Walimiu wiatr trzepnął teleskopem o ziemię aż urwało się LW

    żadnych oznak nasączenia wodą, żadnego rozklejania, żadnych śladów uderzeń itp.

    można na niej usiąść i nie zrobi to żadnego wrażenia

    a kaszt zrobienia symboliczny

     

    pozdrawiam

    • Dziękuję 1
  3. czipy FTDI są bardzo dobre i do tego mają tę zaletę, że niezależnie od tego, w które gniazdo USB go wepniesz (może być też przez huba) to zawsze uzyskasz ten sam port COM

     

    w gnieździe w AZ-GTi może być napięcie zasilania na którymś pinie (w HEQ5 i EQ6 jest) więc jeśli pomyliłeś piny to mogłeś upalić FTDI. Mogłeś też wyjście TX zewrzeć do masy. Przy takich eksperymentach najlepiej w szereg dać rezystor 1k lub nieco większy i jeśli przejściówka zadziała to rezystory można usunąć

     

    teraz możesz podłączyć oscyloskop lub diodę LED (przez rezystor) do wyjścia TX FTDI i sprawdzić czy przy próbie połączenia nadaje impulsy. Jeśli nadaje to podłącz wtyk do montażu i jeszcze raz to samo, a później to samo sprawdź na RX czy pojawiają się impulsy. Będziesz wiedział czy fizycznie dobrze połączyłeś kabelki bo problem może być programowy

     

    jeśli coś kumasz w programowaniu AVR-ów to możesz sprawdzić kabel łącząc się z procesorem za pomocą windowsowej konsoli lub terminala VT100. Trzeba oczywiście napisać lub znaleźć odpowiedni program na procesor i go zaprogramować, a potem nawiązać łączność. Możesz też użyć 2x PC z konsolą i 2x przejściówka FTDI. Piny RX i TX obu przejściówek oczywiście krosujesz

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  4. 5 godzin temu, Paweł Sz. napisał:

    Strzelec w kwietniu? No kiepsko, chyba że nad ranem, ale znowu dzień szybciej wstaje. Tutaj lepiej poczekać do czerwca.

     

     w kwietniu jak najbardziej można obserwować Strzelca w drugiej połowie nocy

    czerwiec to chyba najgorsza pora na ten gwiazdozbiór bo brak nocy astronomicznej plus niskie położenie to gwarantowane słabe efekty

    wieczorne obserwacje lepiej prowadzić od połowy lipca aż do końca września bo Słońce chowa się niżej pod horyzont i noce są ciemniejsze. Można nawet w październiku ale już krótko tuż po zachodzie Słońca

     

    Plejady da się sensownie obserwować teleskopami pod warunkiem, że zastosujemy małe teleskopy z małymi powiększeniami. Aby zmieścić całą gromadę z lekkim zapasem potrzebne jest pole widzenia przynajmniej 3o, co z okularem o polu własnym 70o daje powiększenie mniejsze niż 25x. Z tego wynika, że duże teleskopy np. 16" raczej się nie sprawdzą. Moim zdaniem Plejady najlepiej prezentują się w powiększeniach 8-15x co przy źrenicy wyjściowej 7 mm daje max aperturę 56-105 mm (apertury już takie bardziej lornetkowe, a przy źrenicy 5 mm to apertura wychodzi już tylko 40-75 mm)... ale oczywiście każdy ma inne upodobania, inną źrenicę i inne niebo. Jak komuś pasuje to niech sobie ogląda Plejady nawet przy 200x

     

    pozdrawiam

  5. jeśli koniecznie chcesz obserwować obiekty nisko nad horyzontem to celuj w Strzelca czy Tarczę. Właściwie to nawet nie trzeba za bardzo celować bo wystarczy skierować teleskop w ten rejon, a obiekty same będą się wpychać w pole widzenia. Gromady kuliste, otwarte, mgławice ... do wyboru, do koloru. Wyżej w Wężowniku masz kulki M10, M12 i M14, a niżej w Skorpionie M4

     

    M53 jest dość jasna więc widoczna ale już M33 ma małą jasność powierzchniową i nie jest spektakularna nawet dla większych teleskopów. O tej porze roku masz dostępne niemal całe niebo. Można sprawdzić teleskop na dowolnych obiektach. Dla tego Maczka idealne są gromady otwarte i kuliste oraz jasne galaktyki

     

    Plejady to nie jest obiekt teleskopowy. Lepiej oglądać je w lornetce

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  6. M31 powinna być dobrze widoczna w szukaczu. Jeśli jej nie widziałeś to znaczy, że warunki do obserwacji były słabe ... no i oczywiście nie ma co obserwować słabych obiektów tuż nad horyzontem i z jasno świecącym Księżycem. Ja obserwowałem M31 Makiem 127 nawet z Wrocławia i razem z M32 i M110 była doskonale widoczna

     

    trzeba skierować tego Maczka wysoko. Z okularem 28 mm pod ciemnym niebem zobaczysz masę obiektów. Trzeba było skierować teleskop ma M57 czy M13 zamiast w krzaki

     

    pozdrawiam

  7. 9 godzin temu, smopi napisał:

    Towar się zepsuł w czasie, w którym producent gwarantuje, że będzie działał. W mojej opinii rozmawiamy tu o różnicy pomiędzy porządną firmą, która dba o swoje imię, a firmą szmatławą.

     

    gwarancja nie oznacza, że zakupiony towar się nie zepsuje tylko, że ewentualne awarie zostaną bezpłatnie usunięte (spełnione muszą być warunki gwarancji) w okresie trwania gwarancji. Wielu sprzedawców oferuje za dopłatą przedłużoną gwarancję co nie oznacza, że po dopłaceniu kasy ten sam towar nagle ma większą niezawodność

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  8. 5 godzin temu, Voult napisał:

    https://www.astroshop.pl/lunety-do-guidingu/skywatcher-guidescope-evoguide-50-ed/p,56845

     

    ED, ma dedykowany flattener, ładnie robi zdjęcia, podłączasz okular i pięknie widać ale... w torze na wprost. Jak chcesz popatrzeć do góry, w gwiazdy, to szybko odwiedzisz kręgarza, bo się nie da podłączyć układu odchylającego - producent sprytnie wydłużył korpus o 10mm i się nie da wyostrzyć. Tylko po to żebyś nie kupował tego zamiast instrumentu uniwersalnego za 3x taką cenę.

     

    to lunetka do guide więc dlatego jest tak zbudowana by był dobry dostęp do ogniska, a teleskopy za 3x taką cenę mają zupełnie inne apertury i ogniskowe oraz przeznaczenie

     

    na giełdach można spotkać teleskopy ze szkłem ED od TS-a 70-72 mm w cenie około 1000 zł. Mają wyciąg 2" z przekładnią 1:10 i ostrzą z kątówkami

     

    zamiast MTO lepiej kupić MAK-a 102 lub mniejszy. Jest lepszy optycznie, ma lepiej rozwiązany sposób ostrzenia, jest kilkadziesiąt lat młodszy i znacznie tańszy, a przy okazji lżejszy. Z matrycami APS-C daje radę. Bezproblemowo współpracuje z kątówkami i okularami teleskopowymi (nawet ma w komplecie)

     

    pozdrawiam

    • Lubię 3
  9. Godzinę temu, dobrychemik napisał:

    W naszych normalnych warunkach proporcje między tymi elementarnymi procesami są stałe

     

    nasze warunki nie są bardziej normalne niż okolice czarnych dziur czy pustka międzygalaktyczna

     

    dylatacja czasu związana z wysokością nad ziemią jest już mierzalna i w najmniejszym stopniu nie wpływa na różnice w oddziaływaniach. W jądrach atomowych mamy do czynienia ze stałą rywalizacją oddziaływań elektromagnetycznych, słabych i silnych. Jakiekolwiek różnice w "odczuwaniu" dylatacji czasu przez te oddziaływania miałyby wpływ na własności jąder atomowych. To oczywiste gdy zdamy sobie sprawę, że cząstki są opisywane za pomocą funkcji falowej, a ta w ogólnym przypadku zależy od czasu (są oczywiście rozwiązania stacjonarne ale to raczej wyjątek)

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  10. Godzinę temu, smopi napisał:

    Nic takiego nie będzie miało miejsca, dodajesz kroplę Fotonalu, co zmniejszy napięcie powierzchniowe wody i całość spłynie z lustra. Nic nie zostanie.

     

    niestety to co napisałeś jest wewnętrznie sprzeczne

    zmniejszenie napięcia powierzchniowego spowodowałoby coś wręcz przeciwnego czyli lepsze zwilżanie, a tym samym przyleganie wody do powierzchni. Tymczasem spłukujemy lustra wodą właśnie dlatego, że woda ma duże napięcie powierzchniowe i nie zwilża szkła, a dzięki temu ładnie spływa z jego powierzchni. Krople mogą pozostać jedynie w miejscach drobnych zanieczyszczeń

     

    detergenty dodajemy do wody by zmniejszyć napięcie powierzchniowe aby woda zwilżała powierzchnię lustra i dzięki temu rozpuściła zanieczyszczenia (te rozpuszczalne w wodzie)

     

    pozdrawiam

    • Dziękuję 1
  11. też mam stary komputer z i7-4700MQ czyli jeszcze starszy niż ten i5

    kupiłem go 8 lat temu z myślą o stackowaniu właśnie i radzi sobie bardzo dobrze. 350GB avików Księżyca z ASI178 stackuje krócej niż godzinę. Wcześniej używałem komputera z Core 2 Duo. To co zajmowało mu 2 godziny i7 robi w 15 minut

     

    najprostszy sposób sprawdzenia co się dzieje to kontrola w menadżerze zadań w zakładce wydajność. Procesor z oczywistych względów powinien pracować z maksymalnym obciążeniem i częstotliwością. Jeśli zmniejsza częstotliwość taktowania to znaczy, że ma problemy z chłodzeniem. Trzeba przeczyścić kanały chłodzące i radiator. Sprawdź obciążenie pamięci i dysku, a znajdziesz przyczynę .... choć ja też mam wolny dysk to nie pracuje z maksymalnym obciążeniem

     

    w zakładce procesy sprawdź czy inne procesy nie obciążają dodatkowo systemu. Gdy mam otwarte w FF 50 kart to potrafi zjeść sporo zasobów i na chwilę przymulać komputer. Na czas stackowania wyłączam wszystkie inne programy

     

    miałem 8GB RAM, teraz mam 16GB i jakoś specjalnie nie zauważyłem zwiększenia wydajności

     

    pozdrawiam

  12. 28 minut temu, MaciejW napisał:

    Czyli nie wiesz jak to się robi, ale wiesz ktoś inny nie wie? Nie rozumiem takiej logiki. 

    Powłoki na filtry interferencyjne to wielowarstwowe powłoki tlenków, wytwarzane w próżni przez różne techniki PVD, najczęściej przez 'napylanie'. Takie planetarne obracanie szkiełek podczas procesu pomaga otrzymać równomierne grubości.

     

    twoje problemy ze zrozumieniem i logiką jakoś mnie nie dziwią, a sprawa jest prosta

    nigdy filtrów nie robiłem, a nawet mnie to specjalnie nie interesowało, za to Marek ma na ten temat pojęcie

     

    jak sam piszesz filtry robi się techniką napylania, a to planetarne obracanie stosuje się podczas naparowywania, a nie napylania

    w przypadku naparowywania to oczywiste bo chodzi o to by wyeliminować wpływ różnej długości drogi swobodnej naparowywanych atomów, a ta ma wpływ na grubość naparowywanej warstwy. Zresztą to nie jedyny sposób bo stosuje się jeszcze specjalne kierownice

    w przypadku napylania to bez sensu bo wiązka naładowanych jonów jest kierowana i odchylana za pomocą pola elektrycznego lub magnetycznego więc droga swobodna tych jonów nie ma żadnego znaczenia, a właściwie to nawet nie mamy z nią do czynienia bo jony są przyspieszane w polu elektrycznym czyli nie poruszają się swobodnie

     

    technika cienkowarstwowa jest częścią mojego zawodu więc robiłem warstwy metodą naparowania i napylania, a nawet musiałem zdać egzaminy z próżni i cienkich warstw (z grubych warstw też ale to całkiem inna historia)

     

    zademonstrowałeś układ służący do naparowywania twierdząc, że służy do wyrównania warstw metodą napylania. Gdybym walnął takiego babola na egzaminie to do dzisiaj w ITE mieliby z tego ubaw

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  13. 2 godziny temu, MaciejW napisał:

    Nie chcę mi się wierzyć, aby filtr miał inną transmisje na brzegu, spodziewałbym się, że powłoki są napylane w dużej komorze gdzie filtry poruszają się planetarnie, obracając się wokół się wokół dwóch równoległych osi coś jak w linku poniżej  https://angstromengineering.com/tech/fixturing/planetarydome/

     

    To źle sobie to wyobrażasz. Filtry na pewno nie są robione w ten sposób gdyż tak naparowuje się aluminium, a na pewno niczego się nie napyla. Raczej spodziewałbym się osadzania warstw z fazy gazowej lub ciekłej. Marek pewnie będzie wiedział

     

    pozdrawiam

  14. w sklepie budowlanym kupujesz korytko do cięcia pod różnymi kątami. Wybierasz oczywiście cięcie pod kątem prostym. Tubus owijasz streczem żeby go nie porysować, a na koniec krawędź cięcia poprawiasz pilnikiem

     

    skrócenie tuby to żaden problem ... problemem jest jej wydłużenie ;)

     

    pozdrawiam

    • Dziękuję 1
  15. 5 minut temu, barti1972 napisał:

     

    nie

    niby po co takie wynalazki skoro są gotowe szukacze astronomiczne?

    pisałem o czymś takim https://deltaoptical.pl/szukacz-red-dot-4-w-1?from=listing&q=szukacz

    to zwykły celownik strzelecki ale ze stopką do teleskopu

    kupiłem kiedyś taki na Ali i dorobiłem wspornik z szukacza optycznego

     

    łatwo się tym celuje. Spokojnie można osiągnąć dokładność lepszą niż 1* łuku, a wtedy poszukiwany obiekt od razu mam w okularze teleskopu. Szybko, łatwo i przyjemnie

     

    pozdrawiam

  16. kiedyś używałem samodzielnie zrobionego celownika na wzór Telrada

    później kupiłem Red Dot-a od SW ale ma bardzo małą średnicę co mnie denerwowało, a plastikowa konstrukcja sprawia wrażenie zabawki

    teraz mam celownik strzelecki z dorobioną stopką do standardowego szukacza. Szybka lekko przyciemnia obraz ale i tak celuję obojgiem oczu więc to specjalnie nie przeszkadza

     

    zaletą tych celowników jest łatwa orientacja na niebie. Szukacze optyczne, a zwłaszcza kątowe nie zapewniają łatwego skierowania teleskopu na wybrany fragment nieba. Dlatego do dużego Newtona najlepiej mieć oba. Do małego refraktora Red Dot całkowicie mi wystarcza bo z najdłuższym okularem mam 13x wiec sam teleskop działa jak szukacz

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  17. domyślam się, że ten wątek to jest taki bardziej żart niż realna propozycja

     

    jakoś nie bardzo widzę sens wpakowania około 2,5 ts zł aby zastąpić posiadanego pilota, który jak twierdzicie i tak jest zbędny

    sam mam montaże z GOTO od dawna, a nawet kiedyś sam dorobiłem GOTO do posiadanego EQ3-2

     

     

    zamontowałem ten zestaw by mieć napęd w obu osiach przydatny w fotografowaniu

    zgadniecie ile razy użyłem GOTO w wizualu? Odpowiedź jest bardzo łatwa: jeden raz. Pobawiłem się nim kilkanaście minut i po tym czasie mnie to znudziło

    z HEQ5 od jakichś 5 lat nie użyłem GOTO ani razu

     

    podsumowując: proponujesz wydać kupę kasy na coś co już masz, a w zamian zostałeś pozbawiony frajdy samodzielnego odnajdywania obiektów ... to ja podziękuję. Dla mnie to tylko ciekawostka techniczna, na którą sam wpadłem już dawno temu, a nie zrealizowałem bo nie widziałem w tym żadnego sensu

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
    • Zmieszany 1
  18. 5 minut temu, AvirFrog napisał:

    To jaki dokładnie kabel potrzebuję? Tam mam wejście do mikro usb i do hdmi oraz do pilota od migawki.

     

    potrzebujesz połączyć aparat z komputerem za pomocą kabla USB czyli z jednej strony mikro USB, a z drugiej standardowe złącze USB typu A

     

    co do modelu lustrzanki to w astro raczej ma to drugorzędne znaczenie, pod warunkiem, że to jakiś w miarę nowoczesny model. Śmiało możesz kupić 1100D. Jest dość tani i sporo osób go używa. Ma szumy na rozsądnym poziomie i 14-bit RAW. APT wszystkie funkcje obsługuje po USB. Łatwo go zmodować

     

    800D jest kilka razy droższy. Zamiast niego lepiej kupić używanego 6D

     

    pozdrawiam

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.