Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez ZbyT

  1. Godzinę temu, licho52 napisał:

    Jeżeli koniecznie chcesz podłączyć lustrzankę to tylko 2"....ale to duży koszt względem tego dealu z astroshopu

     

    akurat przy podłączeniu lustrzanki nie ma żadnego znaczenia czy VB będzie 1,25" czy 2". VB 1,25" ma na wyjściu gwint T2 do podłączenia lustrzanki i sam wiele razy z tego korzystałem. W obu wersjach w pełni skorygowany i oświetlony krążek ma około 22 mm średnicy

     

    VB 2" można dokupić/dorobić więc w razie czego nie tracimy możliwości użycia akcesoriów 2"

     

    Makiem 127 da się robić zdjęcia DS-ów choć trudno liczyć na spektakularne efekty z w przypadku słabych mgławic. Za to jaśniejsze obiekty da się fotografować

     

    and_107x12sek_mak127_05x_v2.thumb.jpg.1c17a960e1983bd46dee3867193b9521.jpg

     

    pole widzenia nie rozpieszcza ale tu też sensor był mały bo to ASI178MM, a i piksel niewielki więc gwiazdki spore. Użyty był też zabawkowy reduktor GSO 0,5x

    nad fotką wiele się nie skupiałem bo to był jedynie eksperyment. Na pewno można znacznie więcej wycisnąć z tego Maczka

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
    • Kocham 1
  2. 19 minut temu, Przybysz z K-PAX napisał:

    To zaczyna nabierać sensu: czy mam rozumieć że średnica spirali jest wyznaczona przez masę i ładunek cząstki a spirala skierowana jest w kierunku środka Ziemi a jej skok (amplituda) wynika z siły grawitacji?

     

    cząstki naładowane poruszają się w polu magnetycznym po krzywych Bessela, a ten ruch zależy od masy i ładunku

    spirala wynika ze strat na jonizację ośrodka, a te straty dobrze znamy. Gdyby strat nie było to ruch odbywałby się po torach kolistych (lub helisie jeśli jest składowa poprzeczna). Nie ma to  nic wspólnego z grawitacją. Cząstki mają tak małe masy, że grawitacja jest pomijalnie mała w porównaniu z innymi siłami ... tak mniej więcej 1000000000000000000000000000000000 razy mniejsza z dokładnością do kilku zer w zależności o jaką siłę chodzi

     

    pozdrawiam

  3. 14 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    Niby tak, i tak wynika z teorii - ale w sumie chyba jeszcze nikt tak porządnie antymaterii nie zważył

     

    zważył , zważył^

    to akurat nie jest trudne w przypadku cząstek naładowanych. W komorach mgłowych widać jak takie cząstki poruszają się po spirali, a to zależy właśnie od ich masy więc jest doskonałym sposobem na "zważenie" cząstek

     

    ^oczywiście nie chodzi o wagę cząstek ale ich masę ale tak tu sobie tylko gadamy niekoniecznie na poważnie

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  4. przecież to proste

    jak sama nazwa wskazuje naparowywanie odbywa się przez odparowanie materiału (w przypadku luster odparowywane jest aluminium). Podgrzany materiał paruje, a później drogą dyfuzji trafia na naparowywany przedmiot (u nas lustro) oraz na wszystko dookoła i tam osiada dzięki adhezji

     

    napylanie odbywa się w polu elektrycznym. Atomy lub cząsteczki napylanego materiału są jonizowane, a następnie przyspieszane w polu elektrostatycznym. Napylany przedmiot powinien być dobrym przewodnikiem prądu (nie jest to konieczne ale nie komplikujmy). Przyspieszone jony mają dużą energię więc wbijają się wgłąb napylanego przedmiotu (dość płytko w warstwę powierzchniową)

     

    różnica w cenie między samym naparowaniem, a odnowieniem używanego lustra bierze się np. z faktu, że starą warstwę trzeba usunąć. Poza tym lustra sprzedawane obecnie są w promocji (to wyprzedaż bo normalna cena jest kilka razy wyższa) i produkowane masowo, a to zupełnie inna bajka niż indywidualne podejście

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  5. 3 minuty temu, Przybysz z K-PAX napisał:

    Cóż, pewnie to co teraz napiszę to herezja ;-)

    Czy Bozon Higgsa nie jest odpowiedzialny za masę dynamiczną a masa grawitacyjna nie musi być tym samym? Inaczej: antymateria: dodatnia masa i ujemna grawitacja.

    ale przyznasz że powód dla którego we wszechświecie materii jest znacznie więcej niż antymaterii był (i nadal jest?) niemałą zagadką fizyków?

     

    tak to herezja

    bozon Higgsa jest odpowiedzialny za masę, a masa to masa. Nie ma różnych mas grawitacyjnych i dynamicznych. Masa objawia się zawsze tak samo dzięki oddziaływaniu z polem Higgsa

     

    asymetria materii jest zagadką ale ujemna masa antycząstek na pewno nie jest rozwiązaniem tej zagadki. Przypuszczalnie jest to związane z jakimś rodzajem asymetrii w oddziaływaniach słabych, a jest tych asymetrii tam sporo. Wszystko wskazuje na to, że symetrie oddziaływań e-m i silnych są symetriami doskonałymi ... w każdym razie odchyłek od idealnej symetrii nigdy nie udało się znaleźć, a wiele razy próbowano. Gdyby nawet udało się jakieś niewielkie odchyłki znaleźć to byłyby za małe by wyjaśnić asymetrię materii

     

    pozdrawiam

  6. symetria materia-antymateria jest symetrią elektromagnetyczną czyli różnice między nimi są w ładunkach e-m. Masa jest generowana przez pole Higgsa. Nie ma żadnego powodu by antymateria miała ujemną masę. Tym bardziej, że mezony składają się z kwarka i antykwarka, a masę mają taką jak trzeba czyli dodatnią. Gdyby masa antykwarka byłą ujemna to wszystkie mezony składające się z tego samego rodzaju kwarków miałyby masę równą zero, a niektóre nawet ujemną

     

    pozdrawiam

    • Lubię 1
  7. W dniu 27.01.2022 o 23:20, Behlur_Olderys napisał:

     

    Lepiej nie traktuj tego, co mówi za 100% prawdę, i zasięgnij wiedzy gdzieś indziej. @ZbyT lubi robić ludzi w konia żeby się pośmiać... :/

     

    to niestety prawda, choć najbardziej lubię się pośmiać z ciebie ... ale to z sympatii

    po prostu stosuję się do znanej maksymy słynnego jutubera Ignacego Krasickiego zawartej w dziele "Monachomachia"

     

    15 godzin temu, Miesilmannimea napisał:

     

    Niekoniecznie. Wystarczy wyłączyć ładowanie w tym kanale i rozładowywać ogniwo o najwyższym napięciu

    do poziomu napięcia reszty i znowu ładować całość. Można to robić niewielkim prądem - efekt będzie poprawny

    tylko, że dość długo to potrwa. Im bardziej nierówne pojedyncze ogniwa tym dłużej i trudniej będzie naładować

    całość do nominalnego napięcia.

     

    M.

     

    i to też się zgadza, a nawet mam lepszy pomysł. Można zatrudnić kolesia, który rozbebeszy akumulator na pojedyncze ogniwa, naładuje je każde osobno więc bez pomocy ba;ancera, a na koniec ponownie zgrzeje w pełnosprawny akumulator

     

    12 godzin temu, luzikos napisał:

     

    Niby dla czego po naładowaniu wszystkich ogniw cały prąd ładowarki musi zamykać się przez balancer ? Pomyśl .. gdybym miał ładowarkę miliard watów to taka moc musiałaby być tracona na BMS ???

     

    Po pierwsze powyżej napięcia pełnego naładowania prąd ładowania drastycznie spada

    Po drugie już na prawdę kiepski przypadek jaki sobie wyobrażam to, że 3 cele się naładowały do pełna a czwarta ma 20% różnicy, no to się ma to nijak do obciążenia balancera które wyliczyłeś.

    Po trzecie zerknij na budowę BMS

    image.png.23c45d02b00436ee77e50fac2f6a46e6.png

     

    balancery projektuje się na najbardziej niekorzystne sytuacje. Gdyby były projektowane na najbardziej korzystne czyli ogniwa rozładowujące i ładujące się dokładnie w identyczny sposób to wtedy byłyby zbędne

     

    schemat fajny ale niestety dotyczy akumulatora 3S, a nie 4S ale to i tak najmniejszy problem ... ale o tym później

    na tym schemacie w zasadzie balancer jest ale jakoby go nie było. Maksymalny prąd tego "balancera" to około 40 mA czyli mniej niż 1% prądu ładowania. Równie dobrze mogłoby go nie być wcale ... na to samo  by wyszło

     

    za to zauważyłem pewną rzecz, która wcześniej mi umknęła. Napięcie ładowania producent deklaruje jako 14,6V tymczasem 4 ogniwa w pełni naładowane mają napięcie 4x4,2V=16,8V. Jeśli ładować akumulator napięciem 14,6V to naładujemy każde ogniwo do 3,65V czyli prawie wcale. W takim przypadku balancer 40mA rzeczywiście wystarczy bo i tak nie będzie  miał nic do roboty

     

    jak widać to ogłoszenie to jakaś ściema, a parametry są wyssane z palca

     

    pozdrawiam

  8. 26 minut temu, luzikos napisał:

     

    Może się nie znam, ale niby dlaczego balancer ma być odpowiedzialny za pochłanianie całej mocy z ładowarki ?

     

    bo tak działa balancer

    jeśli któreś z szeregowo podłączonych ogniw zostanie naładowane to aby nadal przez cały akumulator przepływał prąd, balancer musi przejąć przepływ tego prądu na siebie. W przeciwnym przypadku napięcie ładowania wyższe od zalecanego dla danego typu baterii uszkodzi ogniwo. Gdy naładują się już wszystkie ogniwa to cały prąd musi przepłynąć przez balancer. Gdyby można było przekraczać dopuszczalne napięcie ogniwa jak w akumulatorach kwasowych to balancer byłby zbędny ... i rzeczywiście w takich akumulatorach cele są połączone szeregowo, a balancera brak

     

    są oczywiście układy, które obniżają prąd po osiągnięciu zadanego napięcia (np. cała seria układów MCP738XX) ale nadal balancer bocznikuje cały przepływający prąd. Tyle, że moc będzie wydzielona w balancerze będzie nieco mniejsza ale nawet wtedy w naszym przypadku będą to dziesiątki watów

     

    zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem czy zwarciem działa zupełnie inaczej, a wydzielana moc jest znacznie mniejsza. Przy prądzie 10A i rezystancji tranzystora na poziomie 5 mOhm daje to moc 0,5W czyli 2 rzędy mniejszą

     

    pozdrawiam

  9. Godzinę temu, luzikos napisał:

    Balancer + wszystkie zabezpieczenia (duży prąd, rozładowanie, przeładowanie) są już w 'aku'. Tylko dorobić kabelki i używać.

     

    to akurat śmiało możemy wykluczyć

    balancera na pewno tam nie ma. Przy prądzie ładowania 5A i napięciu 14,6V daje to maksymalną moc rozpraszaną na balancerze 73W. Aby taką moc rozproszyć potrzebny jest spory radiator, a tu nie ma żadnego. Może być jedynie zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem i zwarciem

     

    pozdrawiam

  10. 16 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

     

    a jednak równanie falowe w elektrodynamice ma same podwójne pochodne. Jak w równaniu Kleina-Gordona, a nie Schroedingera.

    Przykro mi, ZbyT, nie tym razem....

     

     

     

     

    uczyć się nie chciało czy pamięć szwankuje?

    tu koszulka Ekologa z równaniami Maxwella (bo o nich była mowa, a nie o elektrodynamice kwantowej) w postaci różniczkowej, która była już prezentowana na forum

     

    oczywiście podpis, że to Teoria Względności jest błędny

     

    106009244_koszulkaEkologa.jpg.701fddddcd46d92ba7c6751d51189c3d.jpg

     

    elektrodynamika kwantowa jest częścią Modelu Standardowego, a jak już wcześniej pisałem Model Standardowy jest sformułowany w czasoprzestrzeni, podczas gdy teoria Maxwella nie jest

     

    pogubiłeś się zupełnie

    żeby twierdzić, że równanie Shroedingera nie jest równaniem falowym ... :hysterical:

     

    pozdrawiam

  11. 5 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

    Tutaj mówisz o równaniu Schroedingera a nie Maxwella. Po co ten trolling?

     

    równania.png

     

     

    równanie Shroedingera wywodzi się wprost z równań Maxwella więc po co ten trolling? :D

    to dokładnie takie samo równanie falowe, a różnica jest tylko w tym, że zamiast wielkości opisujących pole elektryczne i magnetyczne mamy tu amplitudę prawdopodobieństwa ... zresztą Shrodinger tego nawet nie postulował bo sam zadawał sobie pytanie co "faluje" w tym równaniu. Interpretacja, że funkcją falową jest amplituda prawdopodobieństwa pojawiła się później

     

    pozdrawiam

  12. 7 godzin temu, dobrychemik napisał:

     

    To już wygląda bardzo ezoterycznie: fotony lecą zatem równolegle do kabla elektrycznego, ale poza nim i przenoszą energię? Dodatkowo lecą z prędkością 50000 km/s czy 300000 km/s? A skoro ruch elektronów ma być jedynie efektem ubocznym w leżącym obok kablu, to po cholerę kabel?

     

     z grubsza

     

    przewodnik jest czymś w rodzaju prowadnicy ale nawet nie jest potrzebny jeśli trzeba energię przekazać po linii prostej. Energia za pośrednictwem pola e-m dociera do nas ze Słońca bez żadnych kabli i jakoś daje radę ;)

     

    w energetyce przepływ prądu jest niepożądany bo powoduje straty energii. W elektronice jest dokładnie na odwrót bo wykorzystujemy ten prąd do konkretnych celów czyli przetwarzania sygnałów elektrycznych

     

    wracając do tematu wątku to niestety cokolwiek byśmy to nie napisali to będą to tylko spekulacje bez możliwości weryfikacji. Co prawda nie wiemy dokładnie o jaką czarną dziurę chodzi, a każda jest inna. Najbardziej interesujące są dziury o małej masie bo w ich pobliżu zakrzywienie czasoprzestrzeni będzie największe ale one raczej rozerwą każdą elektronikę na atomy więc trudno tu coś sensownego wymyślić

     

    musimy rozpatrzyć zachowanie układu w silnie zakrzywionej czasoprzestrzeni. Niestety teoria Maxwella jest sformułowana w płaskiej przestrzeni z czasem jako niezależnym bytem. Nawet gorzej bo równania tej teorii są I rzędu względem czasu podczas gdy względem zmiennych przestrzennych są to równania II rzędu. Nieco lepiej jest w przypadku Modelu Standardowego bo on jest przynajmniej sformułowany w czasoprzestrzeni ale niestety jest to czasoprzestrzeń euklidesowa. Można by tu spróbować jakichś przybliżeń dla bardzo małych obszarów płaskiej czasoprzestrzeni ale na ile to będzie bliskie rzeczywistości to całkowita zagadka, której nie ma jak zweryfikować ... w każdym razie nie licząc promieniowania Hawkinga nikomu nic sensownego w tym temacie nie udało się wymyślić

     

    pozdrawiam

  13. ten linkowany zasilacz wygląda fajnie ale w pojemność 30Ah nie ma co wierzyć. W najlepszym przypadku trzeba podzielić ją przez 3 czyli realnie max 10Ah. Gdyby rzeczywista pojemność wynosiła 30Ah to przy prądzie ładowania 1,5A trzeba by to ustrojstwo ładować 20 godzin :D  Do zasilania samego montażu i niewielkiej grzałki 10Ah powinno wystarczyć

     

    pozdrawiam

  14. 3 godziny temu, dobrychemik napisał:

     

    Prędkość fali nie może być większa niż prędkość jej nośnika. Gdyby tak było, to możliwe by była komunikacja w czasie zerowym. W przypadku światła te prędkości są równe. Elektron jako cząstka masowa musi mieć oczywiście prędkość niższą.

     

    Nośnikami fali są fotony  a nie elektrony

     

    Ruch elektronów w przewodniku jest tylko efektem ubocznym przepływu energii, która odbywa się w przestrzeni wokół przewodnika

     

    pozdrawiam

  15. 15 minut temu, Kapitan Cook napisał:

     A już 2 poziomice w tej samej płaszczyźnie to mnie rozbawiły, równie dobrze mogliby dać 8, bardziej pro by wyglądało...

     

    ale to nie są poziomice tylko libelle

    a swoją drogą to gratuluję (nie)zdrowego podejścia do montażu, którego nie miałeś w rękach :Boink:

     

    pozdrawiam

    • Lubię 4
  16. po pierwsze to nie mówisz o OTW tylko STW

    po drugie względność czasu nie jest założeniem STW i OTW ale dylatacja czasu jest konsekwencją stałej prędkości światła i transformacji w czasoprzestrzeni

    po trzecie w czasoprzestrzeni można poruszać się tylko z prędkością światła. Im szybciej poruszasz się w przestrzeni tym wolniej w czasie

     

    bardziej rzetelne źródło niż filmiki na YT masz poniżej

     

    SKRYPT_A_Dragan_NSTW.pdf

     

    pozdrawiam

    • Lubię 3
    • Dziękuję 1
  17. Godzinę temu, Kapitan Cook napisał:

    I to rozumiem. Tylko czemu nikt od czarów Rzymu nie poszedł po rozum do głowy i nie powiązał Nowego Roku z czymś tak naturalnym jak pozycja Ziemi wobec Słońca. Pal licho, mógłby się zaczynać równie dobrze i od równonocy, ale czemu nikt tego nie zmienił.

     

    a niby dlaczego miałby być powiązany z jakimś zjawiskiem astronomicznym?

    Nowy Rok powinien przypadać w dniu urodzin Naczelnika ... choć to mogłoby zostać źle odczytane więc lepiej niech to będzie dzień urodzin Jego brata, który wiadomo jak Wielkim Człowiekiem był

     

    pozdrawiam

    • Smutny 1
  18. jeśli robisz aviki nowoczesną kamerką astronomiczną to zapomnij o szumie odczytu ... przynajmniej do czasu aż poznasz podstawowe zagadnienia astrofotografii. Szum odczytu to najmniej istotny szum w okolicach 1e, a nawet mniej. Podstawowym rodzajem szumu jest szum fotonowy dla ADU=100 będzie on wynosił 10 czyli 10 razy więcej niż szum odczytu, a dla ADU=10 000 wyniesie aż 100 razy więcej

     

    ustaw ekspozycję nieco krótszą niż czas zrzutu klatki. Dla fps=50 klatek na sekundę ekspozycja powinna być krótsza niż 20 ms. Zazwyczaj używa się ekspozycji w granicach 5-15 ms, a gain dobierasz tak by wypełnić histogram w okolicy 80%. Uzyskasz najlepszy S/N i nie przepalisz jasnych partii

     

    pozdrawiam

  19. skoro wujek google nie pomógł jak w przypadku kryterium Nyquista to wyjaśniam: IBL to skrót od Inquiry Based Learning

    to metoda nauczania poprzez rozbudzenie ciekawości i samodzielne wyciąganie wniosków przez ucznia. Jest w kontrze do tradycyjnej metody polegającej na wykładaniu wiedzy i nauki pamięciowej powszechnie stosowanej w szkolnictwie

     

    właśnie nauczyłeś się czym są nierówność i kryterium Nyquista. Samodzielnie. Praktycznie bez jakiegokolwiek wysiłku z mojej strony. Wystarczyło pobudzić twoją ciekawość ... a teraz powtórz te brednie o tym, że jestem trollem i nie mam pojęcia o nauczaniu, które tak ochoczo zaprezentowałeś w innym wątku. Spór w tamtym temacie byłby rzeczywiście trollowaniem, na które nie miałem ochoty, tym bardziej iż wystarczyło poczekać aż sam wykażesz jak głupie były twoje wnioski. Teraz sam udowodniłeś jak bardzo byłeś wtedy w błędzie. Wtedy też dzięki mnie wiele osób poznało podstawy geometrii (lub sobie je przypomniało, a może tylko upewniło co do zdobytej w szkole wiedzy)... i również samodzielnie bez jakiegokolwiek nudnego wykładu z mojej strony. Nauczyli się też praktycznego wykorzystania szkolnej wiedzy, która powszechnie jest traktowana jak zbędna wiedza teoretyczna funkcjonująca w oderwaniu od rzeczywistości

     

    o tym jak dobrać światłosiłę teleskopu do wielkości piksela kamery było w ciągu kilkunastu lat wielokrotnie napisane na forum. Ze wzorami włącznie ... i nie tylko na AP. Wystarczy poszukać. Jednak co chwilę ktoś pyta o to samo i jeszcze chciałby za każdym razem by przygotować tylko dla niego wykład ze wzorami, którego i tak pewnie nie chciałoby mu się przeczytać, a co dopiero zrozumieć. W końcu chce poznać prostą odpowiedź. Ale wystarczy odpowiednio go pokierować, a sam dojdzie do prawidłowych wyników, a potrzebne materiały znajdzie i jeszcze wyciągnie odpowiednie wnioski ... no może nie każdy potrafi logicznie myśleć więc trzeba wtedy mu delikatnie pomóc ;)

     

    tak to się teraz robi :)

     

    oczywiście istnieje ryzyko błędów poznawczych ale odpowiednie ukierunkowanie przez nauczyciela w zupełności załatwia sprawę

     

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.