Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stalker

  1. Camera obscura i ulotka do rozdawania przed tranzytem gotowe!

  2. Do tranzytu niespełna tydzień, a u mnie praca wre. Właśnie opublikowałem wpis na blogu - będzie jeszcze co najmniej jeden, a prawdopodobnie dwa lub trzy. Jeśli ktoś chce się poczęstować, proszę bardzo: http://bit.ly/JNU0FK Może nieco przydługie, ale ufam, że komuś się przyda...
  3. O tym, ile pracy czeka mnie jeszcze przed tranzytem: uzupełnić bloga, przygotować wykład, skonstruować kilka wersji camera obscura i parę innych...

  4. OK, dzięki, to już ważna wskazówka.
  5. Źródło: http://krakow.gazeta...Zapraszaja.html Małe sprostowanie: Amerykanie (czyli mieszkańcy USA, jak sądzę) *zdążą* zobaczyć tranzyt. Oni jednak będą go widzieć przy zachodzie Słońca, my zaś o wschodzie.
  6. Czy ktoś spośród użytkowników NexStar'a (w sumie dowolny model, niekoniecznie 6SE) sprawdzał, jak zachowuje się ten sprzęt podczas obserwacji Słońca? Mam filtr mylarowy, oryginalny od Celestrona, ale zastanawiam się, w jakim stopniu chroni on wnętrze tubusa przed nadmiernym nagrzewaniem. Jest to przecież zamknięta katadipotryczna konstrukcja, z której ciepło uchodzi bardzo powoli. Zastanawiam się nad użyciem tego sprzętu do obserwacji tranzytu Wenus (bez robienia zdjęć, same obserwacje wizualne), stąd pytanie o bezpieczeństwo sprzętu i obserwatorów. W razie czego mam jeszcze starego Tał-1 i Coronado PST, będę jeszcze montował camera obscura według wskazówek stąd.
  7. Jak dla mnie - BOMBA! Kapsuła czasu to fantastyczny pomysł. Kilka lat temu wraz z grupą przyjaciół zakopałem kapsułę z naszymi zdjęciami, zapiskami, nośnikami elektronicznymi z nadzieją, że ktoś kiedyś ją znajdzie. Na pewno zrobię nieco zdjęć od siebie. Już dopisałem się do grupy na Flickrze Przy okazji, dla zainteresowanych, mój profil: http://bit.ly/Kd823N - sporo zdjęć z planetariów i nieco innych też. Dzień przed tranzytem, 5 czerwca, poprowadzę wykład dla uczniów szkół ze Świdnicy. Postaram się przekazać im nieco entuzjazmu do tego niezwykłego zjawiska, może kogoś namówię do obserwacji... Opowiem też o kapsule czasu - może taki społecznościowy chwyt zadziała?
  8. Przez ostatnie dwa tygodnie opowiadałem w planetarium na specjalnym seansie o mało odkrywczym tytule "Tranzyt Wenus" o historii obserwacji tranzytów od XVII w. do dzisiaj, skupiając się na pierwszym, widzianym przez J. Horrocksa i W. Crabtree w Wlk. Brytanii. Mowa była też o paralaksie i jej roli w wyznaczaniu odległości od przedmiotów i ciał niebieskich. Opowiadałem o J. Keplerze oraz trzecim prawie ruchu planet, o E. Halleyu i jego metodzie wyznaczania paralaksy z czasów przejścia Wenus na tle Słońca. Mówiłem o J. Cooku i (ponownym) odkryciu Australii "przy okazji" wyprawy na obserwacje tranzytu w 1769 r. Od czasu do czasu wspominałem o Łomonosowie, o amatorskich obserwacjach tranzytu 8 lat temu i rejestracji kontaktów, o ponownym wyznaczeniu wartości jednostki astronomicznej. To, co uderza mnie niemal zawsze, gdy mówię o nauce, w szczególności fizyce i astronomii jako dziedzinach najbliższych memu sercu jest to, jak narasta suma ludzkiej wiedzy. Kolejni badacze korzystają z dorobku swoich poprzedników. Czasami śmiejemy się z "prymitywnych" metod stosowanych przez uczonych i badaczy z dawnych wieków, a nawet sprzed kilkudziesięciu lat, ale gdyby nie oni, nie bylibyśmy dzisiaj w tym miejscu, gdzie jesteśmy teraz - w historii i rozwoju technicznym. Zadziwiające jest, jak mało uczniowie wiedzą na temat współczesnych technologii, chociaż korzystają z nich masowo i namiętnie przez cały czas, w szkole i poza nią (zwłaszcza poza). Fajnie jest otwierać im oczy i widzieć wyraz zdziwienia na twarzach, gdy podążamy sobie w rozmowie w przeszłość i staramy się odnaleźć połączenia między osiągnięciami dnia dzisiejszego i tym, co wydarzyło się w przeszłości. To jest to, co daje mi radość z prowadzenia planetarium i przekazywania własnej wiedzy i fascynacji nauką. Szkoda jednak, że tak rzadko trafia się na cierpliwych słuchaczy młodego pokolenia, jednak każda taka rozmowa daje mi bardzo dużo energii i poczucie sensu tego, co robię.
  9. Chciałem wziąć udział w testach, ale niestety, moja radiówka 1 Mb/s wyklucza mnie - wymagane jest minimum 10 Mb/s :| Tak to jest, jak żyje się na prowincji...
  10. Pozwoliłem sobie przenieść wątek w miejsce dedykowane dla spotkań "tranzytowych" obserwacyjnych.
  11. W innej hurtowni udało mi się kupić szkła DIN 14 - dwukrotnie droższe, 2 zł za sztukę, co i tak jest śmieszną kwotą. Oczywiście są ciemniejsze (mniej przepuszczalne) niż DIN 13, jak dla mnie - zupełnie subiektywnie - może nawet odrobinę zbyt mało przepuszczalne. Dobrym testem i szkieł, i wzroku było dostrzeżenie przez oba szkła dwóch grup plam. Reasumując po raz drugi: szkła spawalnicze DIN 13 i DIN 14 będą odpowiednie do obserwacji tranzytu. Relacja cena/jakość jest bardzo wysoka.
  12. Jeśli to okulary z folią Baader Planetarium, jak deklaruje Delta Optical na swojej stronie, i jeśli Lech wypróbował je i pisze, że obraz jest OK, to czego się tutaj obawiać? Co do maski spawalniczej, to wystarczy przez nią zerknąć na Słońce - jeśli obraz natychmiast wydaje się zbyt jasny, szkło się nie nadaje. Najlepiej wyjąć szybkę z maski i sprawdzić jej numer, powinien być wyraźnie nadrukowany - DIN 12 i mniej jest zbyt przepuszczalna.
  13. Trzymam kciuki! I dziękuję za świetny pokaz na żywo w Niebie Kopernika podczas Dnia Planetariów
  14. Dzisiaj byłem w hurtowni z artykułami dla spawaczy. Niestety, nie mieli szkieł DIN 14 (to typ, nie producent) - to bardzo ciemne szkło, rzadko używane. Wziąłem dla porównania 12 i 13. DIN 13 jest zdecydowanie lepsze, Słońce jest idealnie przyciemnione - nie za jasne, nie za słabe. DIN 12 jest (subiektywnie) zbyt przepuszczalne - do oglądania zaćmienia częściowego jak znalazł, ale do szukania Wenus na tle tarczy słonecznej chyba odrobinę zbyt mało przyciemniające. Fred Espenak - znany obserwator zaćmień - zaleca szkło DIN 14. Na stronie "Transit of Venus" jest też garść porad dotyczących metod obserwacji. Polecane są okulary zaćmieniowe oraz szkło DIN 14. Reasumując: ze swojej strony polecam szkła DIN 13 - za sztukę zapłaciłem 98 groszy, więc wziąłem więcej, by rozdawać w planetarium po seansie poświęconym tranzytowi Lepsze byłyby DIN 14, ale trudniej je kupić. Poniżej zamieściłem wykresy Chou & Espenaka pokazujące przepuszczalność różnych filtrów do obserwacji Słońca. Pierwszy wykres to szkło spawalnicze DIN 14, trzeci - popularny mylar, ostatni - klisze fotograficzne (niewskazane do obserwacji).
  15. Przykra wiadomość. Czytałem o tym tutaj: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11730818,Muzeum_zbankrutowalo___Noc_muzeow__bedzie_ostatnia_.html Wierzę, że do tego nie dojdzie, ale gdyby tak się jednak stało, to co będzie z planetarium?
  16. Chodziło mi raczej o to, że przez te 8 lat wzrok mi się nie "zużył" - tak zwyczajnie, ze starości. Nie miałem na myśli szkód spowodowanych spoglądaniem przez "cienkie" szkło spawalnicze
  17. Dziękuję i liczę na relację z testów Co do możliwości dostrzeżenia Wenus na tle Słońca - w 2004 r. widziałem ją bez kłopotu przez szkło spawalnicze (DIN 12 - trochę zbyt przepuszczalne, lepsze byłoby 13 lub 14). Od tej pory wzrok chyba mam mniej więcej takiej samej jakości...
  18. Panie Lechu, czy miał Pan okazję wypróbować na własnych oczach te okulary? Czy widać przez nie Słońce i czy widać je wyraźnie? Pytanie może brzmi głupio, ale na jednym z dużych amerykańskich forów dyskusyjnych pojawiła się informacja od pracownika planetarium, że dostali od NASA zamówioną partię bodajże 1000 okularów i okazało się, że... nie widać przez nie Słońca albo jest tak rozmyte, że o żadnych obserwacjach nie ma mowy. Zbadano sprawę i wyszło na jaw, że okulary kupiono w przetargu, a wykonano je w Chinach. Kryterium głównym okazała się cena (skąd my to znamy?), więc sprawdzony od lat amerykański producent musiał zrezygnować z dostawy.
  19. Planetarium jest lepsze niż obserwatorium *) - zawsze bezchmurne niebo, ciepło, latem można oglądać zimowe gwiazdozbiory. No i te niesamowite powiększenia oraz podróże w czasie i przestrzeni *) Prośba do zagorzałych użytkowników tych śmiesznych rur ze szkiełkami i lusterkami: nie bijcie...
  20. Pozwoliłem sobie przenieść pytanie do wydzielonego wątku "Tranzyt Wenus 2012". W ten sposób łatwiej będzie w jednym miejscu zebrać bazę miejsc, w których są chętni na wspólne obserwacje lub organizację lokalnej imprezy obserwacyjnej.
  21. Zjawisko było widoczne co najmniej przez godzinę, w pobliżu zenitu nic nie widziałem, chociaż rozglądałem się wokół siebie dość uważnie (tak mi się wydaje). "może to wszyćko bez te atomy" (http://grzeskowiak.a.../odmieniec.html)
  22. Ale dlaczego święta...?
  23. Oto, co dzisiaj rano udało mi się sfotografować (zdjęcie o delikatnie zwiększonym kontraście): Czy ktoś pomoże mi zidentyfikować składowe? Ja widzę halo 22*, dwa słońca poboczne, górny łuk styczny. Coś jeszcze...?
  24. Utwór RW znam, ale nie z taką scenografią. Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.