Tom-cio

ps2. dastałem mase kluczy z zestawie których wogóle przy składaniu nie użyłem NO TO OD TEGO TRZA BYŁO ZACZĄĆ ...

w DE też będziesz potrzebował precyzji. Wszak od czasu do czasu trzeba coś skorygować i tu jest wymagana co najmniej taka sama dokładność co w RA, gdzie luzy kasuje napęd.

No to jednak wyniknęło z tego coś dobrego... wiemy na co zwracać uwagę. Szkoda tylko, że trafiło akurat na Ciebie. Ciekaw jestem co by było gdybyś zamknął "nówencję" w lodówce (nie zamrażarce!!!) np. na godzinę i potem walnął 5-minutowego darka - fotka w okolicach 5 st. C. PTL miał kiedyś pomysł zamknąć aparat w styropianowym pudełku z Peltirem.

No to luftu!!! z nikonem D70. Może 10-tka. A jak nie to Twój Canon górą.

Może trzeba usunąć blokadę ogniskowej w MTO. Pierścień M42-Nikon powoduje stratę ok. 5-7 mm (przesunięcie aparatu do tyłu) i właśnie taki problem miałem po zapięciu cyfraka do MTOsa. Choć telekonwerter powinien nadrobić to przesunięcie. Poza tym Nikon z pewnością ma opcję podniesienia lustra i cyknięcia fotki po ustaniu drgań (chyba, żie ma).

Niestety SECM3 z przekładnią zębatą 10:1 poza ceną ma jedną poważną wadę: przekładnia fabrycznie ma spory luz, który POWIĘKSZA SIĘ proporcjonalnie do czasu jej używania (a raczej zużywania). I nie ma sposobu na jego skasowanie chyba, że ktoś zechce przerabiać gniazda osi kół zębatych - powodzenia. Sam silnik jest REWELACYJNY!!!

Sterowanie (elektronikę) kupiłem od PTLa. Wszystkie szczegi są na jego stronce. Kompletny opis systemu na stronce M. Bartelsa USA - 2 miesiące czytania. Całość bez wodotrysków w porównaniu np. do Meade'a, ale działa bezproblemowo. K3 i autoguider to już mója koństrukcja, którą jeszcze muszę dopracować w kwestii precyzji poprawek. Całość zmontowana jest na głowicy własnej produkcji.

Ja zrobiłem autoguidera z kamerki przemysłowej i K3CCDTools, który w ostatniej wersji wypycha sygnał w standardzie LX200 do poprawek. Używam sterowania GOTO a'la Mel Bartels i działa to całkiem, całkiem. Tylko niebo na śląsku trochę słabe.

Powierdzam! U mnie też kropli NIE BYŁO!!! Poza tym nie uwierzycie: padła mi (na amen) bakteria w Nikonie na 10 min. przed 3 kontaktem - wtedy, kiedy właśnie chmurki na Śląskiem zaczęły się rozchodzić. KURDI MOL... ... ...

Początek chmury, a potem: MTO+okular25mm+NikonCP4500P. 1/60s

A mówili, że tylko amerykany tak potrafią!!! gratulacje!

Świetny pomysł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!! Mam gdzieś opracowane kalendarium (cyferki) na 2005. Podeślę Ci w wolnej chwili. Jeśli zmieścimy się w formacie A2 to mogę pomóc technicznie.

Zdradź gdzie i za ile kupiłeś sterowanie do EOSa?

Zdecydowanie Nikon CP4500 !!! !!! !!! Popatrz na galerię Janusza, a i ja wsadziłem niedawno na forum pojedynczą klateczkę... "Bzykadełko" to jest to!

To chyba nie komp tylko soft - patrz link powyżej. Zapiąłem kiedyś Westę do PIII 950MHz (stacja graficzna) i efekt był prawie ten sam, co na C700. FrameRate - to jest mój typ.

Używam starego Celerona 700 za kilkaset złociszy. Pamięci mam ze 64 MB i kilka giga dysk. Nigdy nie odczułem problemów z brakiem miejsca czy szybkością działania. Do obróbki mógłby być szybszy, ale to po zgraniu można zrobić na innym sprzęciwie!

Jest "lekka" różnica po kolimacji. Powodzenia w dalszej walce. Pozdrówka

A włączoną REDUKCJĘ SZUMÓW na matrycy?

Również ma CP4500 i również problemy z ogniskowaniem (miałem!?). ####################################### Za pomysł z telewizorem powinieneś dostać NOBLA !!! !!! !!! ####################################### pozdrówka Tomcio

Nieźle! Określiłeś zasięg???

o.k. mamy różne doświadczenia. Moje sięgają lat, kiedy to jeden na dziesięć zakładów spełniał zakładane dokładności naparowywania alu (połowa lat 80.) Potem pojawiło się utwardzanie. Nie do końca wiem, jakimi metodami magicy od utwardzania to czynili, ale widziałem kilka zwierciadeł skiepszczonych przy napylaniu lub utwardzaniu, z których owej warstwy utwardzającej nie można się było niczym pozbyć. Trawienie dość dokładnie załatwiało warstwę alu, ale tam gdzie (chyba) było grubiej (lub cieniej) zostawały placki NIE DO RUSZENIA. I wtedy trza było ponownie przepolerować lustro, a w jednym przypadku nawet lekko przeszlifować (1200-tką). Obecnie technika poszła do przodu, ale z utwardzaniem cały czas byłbym ostrożny. Na Śląsku (Katowice) lustro wytrzymuje kilka lat tzw. sensownego traktowania. Woda z najnędzniejszym!!! szarym mydłem załatwia od czasu do czasu sprawę, a naparowywanie nowego alu (tylko alu) nie jest kosztem obezwładniającym raz na parę lat. serdeczne pozdówka

Januszu! To jak juz wyżre to aluminium (dowolną metodą) spod tego utwardzenia - jak chcesz położyć nowe???

woda z mydłem - tylko bez szorowania ryżową szczotą!!!

Dobrze napylone aluminium nawet na Śląsku wytrzyma kilka ładnych lat. Musi być napylane u profesjonalisty. W przypadku wadliwego napylenia (co czasami ma miejsce!) i następnie utwardzenia życzę powodzenia w trakcie ponownego przeszlifowywania lustra. pozdrówka

A jak orientujesz montaż względem nieba? W MEADE (autostar) rozwiązali to precyzyjnym i b. szybkim celowaniem w dwie (znane) gwiazdy. Przy założeniu względnej poziomowości montażu oraz informacji skąd startuje (kier. PN, data, czas, wsp.gegr.) jest w stanie wyliczyć sobie położenie w przestrzeni. Im szybciej znajdzie się te gwiazdki tym dokładność orientacji wzrasta. Testowałem to na ETX-70 i przy lekkiej wprawie skuteczność wyszukiwania miał 99,9...% !!! Reszta niedokładności to prawdopodobnie plastikowy montaż. Trochę matemetyki (niestety wyższej), geodezji i to chyba można wyliczyć? W wolnej chwili sprawdzę co się z nim dzieje w okolicach zenita. pozdrówka Tomcio