szuu

25 minut temu, 1k05 napisał:

Bushnell jest wyposażony w warstwy refleksyjne koloru czerwonego

w kwestii unikania czerwonych warstw, może chodzi o to że te bazarowe lornetki mają nałożone takie "lustrzane" czerwone lub pomarańczowe powłoki i jest to świadectwo ich kompletnej bezużyteczności (ale za to jak szpanersko wygląda!)

ale porządny sprzęt może mieć odblaski wchodzące w dowolna barwę i o niczym to nie świadczy.

i żeby wszystko było jasne: to nie są warstwy refleksyjne, tylko antyrefleksyjne.

celem jest zmniejszenie odbicia światła bo każdy odbity od soczewki foton, to foton zmarnowany, którego nie zobaczymy. intensywnie czerwone bazarowe warstwy oznaczają mniej czerwieni w obrazie dawanym przez lornetkę (może nawet celowo żeby ukryć aberrację chromatyczną). natomiast idealne niedoścignione warstwy to takie, które odblasków nie dają w ogóle i w żadnym kolorze.

tu ktoś opisał jak zmienić nazwę ale pod linuksem ("Change the serial permanently")

https://github.com/darrylb123/usbrelay

39 minut temu, keram167 napisał:

I jeszcze uwaga praktyczna: jeśli byś chciał dodatkowo osłonić MLX-a jakąś szybką czy kopułką to powinna być ze szkła germanowego - jest przepuszczalne dla promieniowania IR. Szukałem ale nie umiem znaleźć, gdzie można kupić takie szkło.

na ebayu ("germanium window"), może też być mała soczewka.

ale nawet optyka z germanu daje zauważalne straty podczerwieni, co oznacza że czujnik będzie podawał temperaturę nieba ale trochę uśrednioną z temperatura otoczenia.

niektóre tworzywa też przepuszczają podczerwień termiczną, choć gorzej niż german (nawet robi się z nich soczewki), np. często pokazywany na filmikach z termowizji worek na śmieci. to zdjęcie pokazuje też że szkło (w okularach) zdecydowanie nie nadaje się na osłonę czujnika: 

https://physics.stackexchange.com/questions/3750/why-is-a-plastic-bag-transparent-in-infrared-light

3 minuty temu, komprez napisał:

@keram167 podobno klisza (prześwietlona) też przepuszcza IR Można potestować z pilotem do TV ....

pilotem nie można bo to nie ta podczerwień, ale można potestować różne materiały za pomocą... czujnika MLX który mamy w planie zastosować  (albo za pomocą jakiegokolwiek termometru na podczerwień) - patrzymy w jakim stopniu odbiera temperaturę obiektu zasłaniającego a w jakim stopniu obiektu zasłanianego.

KISS - ale czasem rzeczy bardziej złożone są prostsze patrząc z innego punktu widzenia  tam na przykład zamiast zastanawiać się jak obrabiać zdjęcie żeby odgadnąć z niego jakość powietrza ktoś postanowił żeby zamiast niego zastanawiała się sieć neuronowa 

przy określaniu stopnia zachmurzenia ze zdjęcia mogłoby być podobnie, poczekajmy aż ktoś spróbuje, myślę że gotowego rozwiązania nie ma bo technologia dopiero od niedawna zaczęła się upowszechniać a nie dlatego że jest to trudne.

w sumie to użycie kamery zamiast budowania lub kupowania specjalnego czujnika i interfejsu do niego można nawet podciągnąć pod "uproszczenie", zwłaszcza gdy ktoś już kamery ma i używa (i może ma all-sky w obserwatorium).

w dodatku jest to najbardziej wiarygodna metoda, bo temperatura mierzona dla całego nieba jest tylko uśrednieniem i przybliżeniem. mogą być cirrusy. może być lekkie zamglenie. może być prawie bezchmurnie ale od czasu do czasu chmurka - miernik temperatury takich rzeczy nie odróżni a analiza zdjęcia powinna dać radę. 

2 minuty temu, RadekK napisał:

Jeśli ogniwo ustawisz poziomo to dół rejestruje temperaturę podłoża, a góra temperaturę nieba.

aaaa racja, bo przecież peltierem w ten sposób porównujemy dwie temperatury a nie po prostu mierzymy temperaturę, dopiero do mnie dotarło!

10 minut temu, Nowok76 napisał:

Nie sprawdza się. Testowałem.

bo niby dlaczego miałoby działać - przecież to tylko termometr.

ale gdyby tak porównywać temperaturę czujnika osłoniętego przed podczerwienią z nieba z temperaturą czujnika nieosłoniętego (i dając żeby wszystkie pozostałe czynniki były identyczne) to już może by coś z tego wyszło?

W dniu 7.06.2019 o 20:27, Paether napisał:

Z całego 'uroku' Black Mirror zostały strzępy  Zaczynamy od 'bede grał w gre', a kończymy na Disney Channel z Hannah Montana 

W dniu 7.06.2019 o 21:30, szuu napisał:

to może sobie odłożę oglądanie... i będę mógł się łudzić że może nie jest aż taki zły...

ty już nie możesz! 

obejrzałem i nie żałuję 

oczywiście że daleko tej krótkiej seryjce do wrażenia jakie robiły pierwsze sezony.
ale na początku też bywały tak "fascynujące" odcinki jak w piątym. no może oprócz hanny montanny, tym rzeczywiście wybili się na nową jakość  można te nowe wstawić do sezonu pierwszego i ktoś kto ogląda pierwszy raz nie wiedziałby które nie pasują.

porażka bo widzowie oczekują więcej, ale to są obiektywnie ciekawe filmiki sci-fi i nie ma się co obrażać tylko oglądać  

Godzinę temu, TomaszP1977 napisał:

"Czy to co widzę jest jeszcze wysoko czy już daleko?"

jak głęboko poniżej australijskiego poziomu gruntu jest gwiazda polarna?

[...] Satelita osiągnął tymczasem punkt górowania. Opuściłem lunetkę, a potem uniosłem ją ponownie, kierując na Księżyc. Teraz dopiero na dole spostrzeżono pomyłkę. Rozdzierający, nabrzmiały żalem jakimś, wyrzutem i goryczą głos dotarł do nas:. - Chłopaki! Oni lupe majom! Wrogi szmer przebiegł po grupie chłopaków. Poczuli się oszukani, obrzydliwie i podstępnie oszukani! W jednej chwili stracili całą ku nam sympatię i zainteresowanie, jakbyśmy w sposób haniebny nadużyli ich szczerego zaufania: "lupe majom", a nie "flaszkie"! Bezczelność i zwykle świństwo! - musieli sobie myśleć, odchodząc. Jeden tylko w odruchu bezsilnej wściekłości i rozpaczy, odwrócił się i przygwoździł nas błyskotliwym, a jadowitym dowcipem: - Teee! Weź te lupe i wsadź se w dupe! Satelita skrył się właśnie za zachodnim horyzontem

Janusz Zajdel - "Satelita"

przykładowe wątki o obserwacjach z wadą wzroku:

Teraz, kjacek napisał:

* Nie nadaje się dla osób noszących okulary do dali. Sprawdzałem ...

o, a to bardzo ciekawe, bo ja na przykład testowałem z LORNETKĄ o małym powiększeniu, to znaczy widziałem przez lornetkę powiększony obraz nieba oraz nałożoną na niego kropkę (nie do końca ostrą  ale jednak) czyli to już było połączenie szukacza z telradem 

wydawałoby się że w porównaniu do takiej kombinacji okulary to pikuś!

są dwie możliwości, albo widzisz kropkę albo nie widzisz.

1. jeżeli widzisz, to działa tak jak laser nie tworząc problemów jakie tworzy laser.

2. jeżeli nie widzisz kropki to ustaw się tak żebyś widział i wtedy patrz punkt 1.

widzę potencjał na urządzonko wpinane między gps i odbiornik które dodaje odpowiednie przesunięcie czasowe

mogli to zrobić w firmware ale czyż nie lepiej sprzedawać nowy gps za $50

(zakładając oczywiście że poza błędnym czasem ten moduł gps działa - mój stary garmin tak właśnie się zachowuje tzn. zły jest tylko czas)

gdy ktoś chciał iść na całość to jest jeszcze... nie, nie diament (przewodność kilkukrotnie lepsza niż miedź)

ale taka ciekawostka - https://pl.wikipedia.org/wiki/Heat_pipe - przewodność do 200x wyższa niż miedzi (choć to przy większych skalach i różnicach temperatur więc tak naprawdę nie do chłodzenia matrycy) i o wiele tańsze od diamentu - można czasem z czegoś wymontować

33 minuty temu, komprez napisał:

Szkoda że nie zrobiłeś tego z miedzi ... była by lepsza przewodność cieplna

nie ma większego znaczenia, przecież tutaj na przeszkodzie odprowadzania stoją poważniejsze przeszkody niż to, czy powierzchnia metalu będzie 1 stopień cieplejsza czy zimniejsza...

a jak gruba jest ta miedziana blacha?

jakby ktoś chciał przeczytać tę publikację o słońcu to jest na arxiv:

https://arxiv.org/pdf/1901.09083.pdf

ciekawe czy celowo promują słowo "terminator" żeby złapać trochę sławy w mediach. co prawda po angielsku "terminate" jest bardziej powszechne i używane w normalnym życiu bez skojarzeń z arnoldem ale jak widać zadziałało  u nas to już w ogóle orgia, "dowody na istnienie terminatorów  zostały ukryte  w zapisach z obserwacji od ponad wieku" - robią to świadomie czy odruch z poprzedniej pracy w superexpresie? (czy tylko brak umiejętności posługiwania się językiem polskim...) 

ale wbrew temu co opublikowały media głównego ścieku, niczego sensacyjnego nie odkryto ani nie wyjaśniono. tak więc pierwszy post tego wątku można w zasadzie usunąć - ktoś coś źle usłyszał 

od kiedy wiadomo że istnieją cykle słoneczne, wiadomo że kiedyś tam jeden cykl się zaczyna a drugi kończy. to taka branżowa dyskusja na temat tego jak poznać że się skończył (co zawsze jest mniej lub bardziej rozmyte bo słońce nie jest zegarkiem cyfrowym). jednak jest tam konkretna wiedza i zestawione obserwacje z dziesięcioleci i może trochę patologiczna ale jednak nauka - warto zajrzeć.

3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

Ciekawe, gdzie by na tym wykresie znalazło się "szkło" z diamentu:

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0925963500003939

 

Pozdrawiam

zakładając parametry jak w tym pdfie...

51 minut temu, lkosz napisał:

Uspokajając wszystkich - w Pradzie wszystko po staremu

też się początkowo przestraszyłem że diabeł przestał się u nich ubierać!

jednak nie można całkowicie odrzucać takiej możliwości bo gatunek który kiedyś wyewoluuje na ziemi i założy cywilizację na skalę galaktyczną może postanowić hodować homo sapiens jako zwierzątka domowe i może zabierze ludzi ze sobą na tę "mieszkalną egzoplanetę" 

2 godziny temu, Sebo_b napisał:

Znam ludzi, którzy potrafili by poświęcić samemu czas na wspomnianą analizę, algebrę, statystykę czy algebrę abstrakcyjną - ale większość ludzi tego samemu nie zrobi. To, że studia do tego przymuszą to też jest ich wielka wartość.

ale też w dzisiejszych czasach można takie rzeczy przyswajać w sposób znacznie bardziej atrakcyjny i przyjazny niż dawniej mógł to zrobić najlepszy wykładowca kredą na tablicy (np. takie jak na kanale 3Blue1Brown).

choć z drugiej strony, może oglądam takie kanały bo byłem na studiach

choć z trzeciej... oglądam też rzeczy zupełnie nie związane ze studiowanymi przedmiotami

24 minuty temu, anatol napisał:

Stereotypy i kalki myślowe zastępujące myślenie wręcz porażają.

i prawidłowo bo to karykatura odwrotnego stanowiska, że rządząc usa wystarczy kochać i nie bombardować i świat stanie się od tego lepszy

24 minuty temu, anatol napisał:

a mianowicie w Korei Południowej gdzie przez lata rządziła wojskowa hunta

no korea to w ogóle fascynujący temat, jak tylko zaczynał odzywać się głos ludu to wracał dyktator i wszystko ustawiał od początku.

gdyby nie stała groźba z północy na pewno nie byłoby możliwe takie rządzenie więc można powiedzieć że obecna korea południowa to również zasługa związku radzieckiego

8 minut temu, kjacek napisał:

Zależy od perspektywy. 

Było zupełnie niepotrzebne z ekonomicznego punktu widzenia. 

no a ja miałem na myśli niepotrzebne z punktu widzenia sztuki filmowej  wszystko co najważniejsze osiągnięto już wcześniej!

7 minut temu, alinoe napisał:

Film "Apollo 13"

hmmm... krok wstecz w stosunku do wcześniejszej odysei kubricka...

wniosek: lądowanie na księżycu było jednak niepotrzebne! 

37 minut temu, anatol napisał:

W tym samym czasie USA obficie zasypywało Wietnam napalmem i herbicydami o zwykłych bombach nie wspominając. 

teraz żałują tych wojen bo gdyby siedzieli cicho to zamiast samsunga i LG konkurujących z amerykańskimi korporacjami byłoby w całej korei państwo Kimów i spokój.

ale wietnamie się nie udało i wynalazca latającego samochodu Nguyen Dung zamiast w rodzinie przemysłowca urodził się na polu ryżowym i zmarł w wieku 5 miesięcy, dlatego nie ma tych latających samochodów i deskorolek o które ludzie się ciągle dopytują