Hej. Ja sie podepnę... Jakiś czas temu kupiłem tube Oriona VX, w której, ktoś z moich 'poprzedników' zamontował podgrzewanie LW. Niestety nic o tym nie wiem (w sensie parametrów) więc poruszam sie po omacku... Ponieważ i tak mam tube na stole z powodu uszczelniania wyciągu i chęci wyczernienia krawędzi LW, a podczas ostatnich sesji lusterko parowało niemiłosiernie, postanowiłem sie temu z bliska przyglądnąć
Otóż jest tak - mam pod LW podklejone 2 małe płytki z elementami w obudowach smd. Punkty lutownicze są wyprowadzone oddzielnie dla każdej z płytek (płytki nie sa galwanicznie połączone). Każda z 2 par punktów ma inny opór odpowiednio 87 i 125 omów.
Teraz jak to podłączyć (zasilanie 12V).
Jeśli dam szeregowo, to wychodzi mi ciut ponad 210 omów czyli na pełnej mocy będzie okołooo 0,7 wata.... chyba mało jak na LW??
Jeśli dam obie równolegle, to wychodzi mi 1,65 + 1.15 = 2.8 wata.. juz lepiej ale czy nadal nie za mało ?
Czy w takim układzie jest sens bawić się w sterowniki i 'zmniejszacze' mocy, PWM'y dzikie węże, czy po prostu jechać na pełnej i tak niezbyt dużej mocy ??
Dłubać, zrywać i zmieniać nie chcę.. zbyt mnie to przerasta...
S.