-
Postów
9 113 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia sumas
1,6 tys.
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje sumas
-
znowu muszę zmienić awatara Prometheus okazał się totalnym knotem, niespójny, nielogiczny, świetne zdjęcia, ale scenariusz skopany totalnie, niezrozumiały, niewiarygodny, film po prostu męczy, drugi seans po nocnej premierze, a w kinie parenaście osób
- Pokaż poprzednie komentarze 10 więcej
-
To fakt, ale czemu od razu zakładać, że musi być wojna, walka i krew? Może jakiś film fabularny np. o pierwszej wyprawie na Marsa, albo sonda cyrobot na Europie dokopuje się do oceanu i znajduje życie, a na Ziemi jakieś perypetie osobiste osób pracujących przy misji, sam nie wiem, można coś wymyślić.
-
Czemu? Ano po temu, że kino to biznes, a w biznesie ważne są przychody, a jeszcze ważniejsze zyski. Producenci nie są winni gustom masowego odbiorcy. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z kosztów takiej realizacji i związanego z nią ryzyka. To nie zabawa. Zresztą, ciekawe, czy jakbyś miał zaryzykować swoje 100 mln. $ na film, to byś pisał to samo. Jestem przekonany, że NIE. A to, jacy jesteśmy (jako odbiorcy) w masowej skali, to zupełnie inna kwestia.
-
Zresztą, jak widać, producent się nie mylił. Film kosztował ok. 100 baniek, a zarobi prawie 300 mln. w ciągu pierwszych 2 tyg. A teraz zerknijcie sobie, ile zarabiają filmy "realistyczne" i ambitne. Wszyscy je chcemy, na nie czekamy, po czym... wcale ich nie oglądamy, bo nie mamy ani czasu, ani ochoty. Po ciężkim dniu pracy najlepiej ogląda się lekki, zjadliwe filmidła. Kino to nie misja, to popcorn.
- Pokaż następne komentarze 3 więcej