Skocz do zawartości

Mam pytanko


HAMAL

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie udało się kupić taki okular z podziałką i tez go chce przerobić na podświetlanie , to okular z ruskiego mikroskopu ale fajne daje obrazy i podziałka jest odkręcana co znacznie ulatwia przeróbki :)

okularpodz1.jpg

okularpodz2.jpg

 

P.S.

Czy ktoś przerabiał TALowski szukacz 8x50 na wymienne okulary ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celownik -z wyświetlacza Video (bańka) wjąłem siateczkę (trawiona chemicznie) wyciołem pasek.Ma oczka w krztałcie plastra miodu o średnicy około 0.2mm,ostatnie to celownik.Trzeba gwiazdę utrzumać na środku,łatwiej niż w przypadku krzyża który przesłania ją.Do regulacji jasności można dodać tranzystor,będzie płynniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Nie bardzo jarzę ideii rozwiązania. Siateczka tak, pasek też, ale co z tym zrobić ? Jeśli pasek z oczkami w kształcie plastra to będzie zasłaniał sporo pola widzenia w okularze. Taki pasek, w przeciwieństwie do wyświetlacza, będzie w okularze widoczny jako większy niż w naturze. Jak wybrać i ustawić centralny plaster w okularze ? Jak taki pasek zamocować ?. Mam też wątpliwość czy podświetlenie da odpowiednie rozproszenie obrazu na pasku. Rozproszenie światła na tak dużej powierzchni może mieć zgubne skutki dla ogólnego 'wydźwieku'.

Może jeszcze kilka słów o pomyśle ? A może są już uwagi z obserwcji w praktyce ?

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z "braku laku" krzyż w szukaczu zrobiłem z najcieńszej nici poliestrowej [nie bawełnianej, by nie reagowała na wilgoć] skutkiem tego krzyż jest dość gruby [widzę dwie piękne liny okrętowe, no, może raczej sznurki ;)], ale bez przesady. Jest za to b. wyraźnie widoczny w każdych warunkach i nie wymaga podświetlania. W szukaczu jest to OK., w okularze do prowadzenia może być dyskusyjne. Chociaż z tego, co czytałem, prowadzi sie i tak po rozogniskowanym obrazie gwiazdy "celowniczej". Jeśli ktoś chce cieńszy krzyż, to może lepsze efekty da drut nawojowy 0.15mm. Można by go trochę oczyścić z emalii izolacyjnej i podtrawić, np. elektrolizą - banalne w domowych warunkach, wystarczy mały prostownik albo zasilacz i troche wody z solą... Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Rozumiem obawy ale ta siateczka jest naprawdę cienutka,a pasek ma szerokość jednego oczka.Drucik zwojowy 0.1mm przy ściankach takiego oczka to gruby badyl.Też obawiałem się o oświetlenie ale okazało się że bezpodstawnie.Ważny jest kąt i natężenie.Nawet słabe gwiazdy są widoczne na styku z oświetlonym celownikiem.Robię zdjęcia przy pomocy lunety prowadzącej za pomocę tego okularu i naprawdę sprawdza się wyśmienicie :). http://astro4u.net/yabbse/index.php?board=...y;threadid=1043

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Reasumując krzyż do szukacza powinien być dość gruby aby był widoczny i nie musi być podświetlany a krzyż do prowadzenia długich ogniskowych musi być wykonany z subtelnych trawionych lub grawerowanych lini dających się dobrze ale subtelnie podświetlić na szklanej płytce ogniskowej.

Przy astrofoto im mniej światła widoczne w okularze tym lepiej, czyli im mniej bajerów świeci w okularze tym lepiej, ideałem jest podwójny krzyż pod kątem prostym z odległością pomiędzy nitkami odpowiadajacą maksymalnemu błędowi przy danej ogniskowej na który możemy sobie pozwolić podczas prowadzenia ekspozycji aby jej nie poruszyć ;D ;D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Robiłem kiedyś eksperyment z włóknem swiatłowodowym światłowodu multimodowego. Szkło takiego światłowodu ma 62.5um grubości. W okularze wygladało jak konar na tle nieba. Szkło jest odporne na wilgoć więc odpadają problemy o jakich pisze Jarek. Wydaje się, że optymalnym rozwiązaniem byłby światłowód jednomodowy (9um) ale do pracy z nim potrzebny jest zapewne mikroskop. Podświetlenie światłowodu wzdłuż osi optycznej nie da efektu bo światło praktycznie nie opuszcza szkła, może jakiś efekt dałoby boczne oświetlenie ale jest kłopot z krzyżowaniem sie nitek światłowodu o skończonej przecież grubości. Sądzę, że optymalnym rozwiązaniem jest jednak podświetlenie wytrawionych na szkle nitek o rozmiarze kilku, kilkunastu mikrometrów. Janusz, czy byłoby dla Ciebie problemem wykonanie kilku płytek szklanych z wytrawionym krzyżem w oprawie pasującej do szukacza ?

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

To nie problem wykonawczy tylko cenowy i ilościowy, przy 10 sztukach PZO chce za taką usługę trawienia z matrycy bajońskie sumy idące w setki złotych za sztukę :-(((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem kiedyś okularu zrobionego w nast. sposób: Na cieniutkiej pleksi naciąłem delikatnie krzyż i podświetliłem go z boku czerwonym LEDem (tak jak podświetlało się kiedyś skale w starych radiach. Pleksi wmontowałem w zwykłego 10mm Kelnera. Krzyż było widać znakomicie, jednak pleksi równie znakomicie zaciemniła obraz gwiazd, więc gdy nie było, żadnej jasnej w pobliżu to miałem problem.

Obecnie używam tego samego okularu ale z krzyżem z moich ;D włosów przyklejonych do diafragmy. Nie jest to podświetlane, ale przy napotykanej przeze mnie jasności nocnego nieba jakoś sobie radzę.

Nie mniej marzeniem moim jest okular 9mm z podświetlanym krzyżem i regulacją jego położenia z oferty Meade. Niestety w Europie kosztuje ok. 900 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Pociągnijmy sprawę dalej. Czy szkło na podkład dla krzyża musi być specjalnego rodzju ?. Zapewne powinno być cienkie, ale jak można byłoby je scharakteryzować ? Czy zwykłe szkło okienne 0.5mm nadaje się do tego celu ?

W firmie,w której kiedyś pracowałem robi się za pomocą fotolitografii maski układów scalonych oraz tranzystorów mikrofalowych więc przypuszczam, że taki krzyż to dla nich pestka.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miało to być proste rozwiązanie dla początkujących. 8)

 

A nie można wyciągnąć takich cienkich "nitek" z kleju silikonowego na gorąco ? Pewnie by też idealnie można było to podświtlić.

 

Co do rysunków na szkle, proponuje naciąć taki celownik nożem diamentowym ( kiedyś na bazarach takie noże do cięcia szkła można było kupić za bezcen - teraz nie wiem. Noże widiowe raczej się nie naddają ).

 

Pzdr

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, nie wiem, czemu upieracie się przy krzyżu na szkle [mówimy o rozwiązaniach klasy zrób to sam]. to zawsze będzie trudno zrobić i pozostanie problem odblasków/strat swiatła. Myślę, że krzyż z drutu/nitek/światłowodu itp. przyklejony do przesłony polowej okularu bdzie zawsze prostszy do wykonania niż jakieś szybki czy plexi. W przypadku prowadzenia tylko grubość jest problemem, ale z tym można sobie łatwo poradzić. Dla zrobienia podświetlenia nie ma żadnego znaczenia, czy krzyż jest na szkle, czy "wisi" w powietrzu. Jeśli chodzi o inne materiały, to ktoś proponował światłowód, mnie przez skojarzenie przychodzi do głowy włókno szklane z mat lub tkanin do laminowania [do robienia laminatu w szkutnictwie i modelarstwie]. Takie włókienko jest cieniutkie jak włos i wytrymałe, tylko moze być kruche.

Ja bym obstawiał zatem drut, jako najbardziej wytrzymały materiał, dający się wycienić. Zamiast miedziaka można by użyć stalowego drutu, np. wypleść z cienkiej linki stalowej [do dostania np. w Obi lub innych marketach budowlanych] i pocienić przez trawienie elektrolityczne domowym sposobem. Można by zejść z grubością jeszcze niżej niż z miedzianym drutem z transformatora. Niżej podaję dokładny przepis [nie sprawdzałem TEJ wersji w praktyce, ale robiłem PODOBNE rzeczy] na trawienie druciku:

1) bierzemy drut, przewlekamy go przez dziurki [zrobione szpilką] w bokach plastikowego naczynka/pudełka

2) bapinamy drut, otwory uszczelniamy klejem wodoodpornym

3) z blaszki wygiętej w rynienkę robimy drugą elektrodę

4) umieszczamy ją wokół naszego drutu w naczyniu, zalewamy np. roztworem soli lub innego elektrolitu, warto dodać gliceryny

5) podłączamy mały zasilacz na kilka wolt [taki wtyczkowy do dostania na targu za 10-15zł], plus łączymy z naszym drucikiem, minus z blaszką, w szereg dajemy jakiś mały opornik, najlepiej regulowany dla ograniczenia prądu i trawimy

Uwaga! prąd powinien być mały, pewnie rzędu maks. 20-100 miliamper albo mniej, szczególnie pod koniec, bo inaczej spalimy drucik, nawet zanurzony w roztworze, poza tym drut nie będzie się trawił równomiernie. Całość nie powinna się zbytnio grzać, najlepiej jako opornika regulowanego użyć odpowiednio dobranego potencjometru. Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Właśnie dla zrobienia podświetlenia krzyża jest chyba najważniejsze jak wykonany jest krzyż. Nacięte lub wytrawione szkło stanowi naturalne miejsce gdzie załamie się światło 'wpuszczone' w krawędź szkła. np. przez boczne oświetlenie diodą LED. Jakoś nie widzę jak można podświetlić krzyż 'wiszący w powietrzu. Chętnie usłyszałbym jakieś sugestie. Niech to tylko nie będą równie wirtualne pomysły.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam celownik podświetlony w powietrzu i jest całkiem rzeczywisty.Nie rozumiem obaw z równomiernością oświetlenia a na szybce będą straty na obrazie. Ale LED musi być SMD,a nie zwykły moloch i w odpowiednim miejscu.

 

Zresztą on nie ma być piekny tylko ma działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Płytki ogniskowe muszą być dość grube a ryskę po diamencie (jest gładka i nie chce świacić) napuszczamy bielą angielska roztartą z kropelką pokostu, idealnie rozprasza światło w rysce :-)

Krzyż z drucików podświetlamy dwoma Ledami pod kątem około 30-45*do płaszczyzny krzyża oczywiście od strony jego wcięć i od strony obserwatora, tak podświetla się profesjonalne mikrometry pomiarowe z nici pajęczych w dużych obserwatoriach, kiedyś to były nawet 2 żaróweczki z malym autoransformatrorkiem, sam kiedyś pracowałem na takim astrografie z 1906 roku z zaadaptowanym transformatorem z kolejki PIKO i chulało jak złoto 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podświetlenie to akurat najmniejszy problem. Wystarczy np. diodę LED umieścić z boku krzyża, osłoniętą tak, aby jej światło nie padało bezpośrednio nam do oka. To, co trafi na nitki krzyża pozwoli nam po odbiciu z rozproszeniem dojrzeć jego zarys. Aby uzyskać równomierne oświetlenie, można umieścić symetrycznie dwie diody... Krzyż nie musi być na płytce. Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.