Gwiazdy podwójne.

doktor Robotnik · 14 Kwietnia 2006

Konkretnie chodzi mi o reflektor o aperturze 200 mm i refraktor 120 mm, który teleskop będzie lepiej nadawał się do rozdzielania gwiazd podwójnych? Szperałem trochę na forum ale nie mogę dokopać się do tych informacji.

Teoria mówi że lustro 200 mm będzie miało lepszą rozdzielczość, ale to tylko teoria. Jakie znaczenie ma kontrast który w refraktorach jest lepszy?

Znalazłem bowiem taki oto refraktor: synta 120/1000 na eq5

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...355b6a263711d3a

Jeśli nie kupię synty 200/1200 to zdecyduje się chyba na niego, czytałem na forach że ma dosyć dobrą opinie.

Z syntą na dobsonie 200/1200 się waham, bo po przestudiowaniu różnych forów, dowiedziałem się że lustro 200 mm wymaga dobrego nieba i małych turbulencji atmosfery a u mnie nie jest za ciemno. Mam mały mętlik, a ten refraktor synty ma porządny montaż i wydaje się dosyć zgrabny. Ceny tych synt mocno potaniały.

Więc zbieram informację i pytam się oto i owo. :Beer:

lemarc · 14 Kwietnia 2006

Im większa apertura, tym większa rozdzielczość, a kontrast nie wiele ma tu do rzeczy.. Jeśli miałbyś kupić refraktor dorównujący tej syncie, to musiał by to być jakiś apo refraktor, a nie zwykły achromat. Zadajesz wiele pytań, chciałbyś kupić sprzęt do wszystkiego, obawiam się że przy braku zdecydowania kupisz coś kitowego i dopiero będzie problem. Nastaw się na kilka sprzętów, bo to taka prawidłowość. Zacznij od tego newtona i będziesz zadowolony, a w achromaty nie wchodź, bo szybko te kolorki wpędzą cię w stan irytacji. Za rok, dwa nabędziesz doświadczenia i lepiej będziesz mógło kreślić jaki następny sprzęt potrzebujesz.

doktor Robotnik · 15 Kwietnia 2006

Im większa apertura, tym większa rozdzielczość, a kontrast nie wiele ma tu do rzeczy.. Jeśli miałbyś kupić refraktor dorównujący tej syncie, to musiał by to być jakiś apo refraktor, a nie zwykły achromat. Zadajesz wiele pytań, chciałbyś kupić sprzęt do wszystkiego, obawiam się że przy braku zdecydowania kupisz coś kitowego i dopiero będzie problem. Nastaw się na kilka sprzętów, bo to taka prawidłowość. Zacznij od tego newtona i będziesz zadowolony, a w achromaty nie wchodź, bo szybko te kolorki wpędzą cię w stan irytacji. Za rok, dwa nabędziesz doświadczenia i lepiej będziesz mógło kreślić jaki następny sprzęt potrzebujesz.

Masz rację chyba nie będę sie wahał, tysiące forumowiczów wybrało synte więc i ja tak zrobię. :notworthy:

15 Kwietnia 2006

Za rok, dwa nabędziesz doświadczenia i lepiej będziesz mógło kreślić jaki następny sprzęt potrzebujesz.

Masz rację chyba nie będę sie wahał, tysiące forumowiczów wybrało synte więc i ja tak zrobię.

Moje przemyślenia idą również w tą samą stronę.

Dodaj do rozważań jeszcze sprawę bardziej prozaiczną. Na razie gorączka obniżania cen dotknęła tylko jednego w sumie modelu Synty. Za jakiś czas może to samo stać się z innymi markami i rodzajami telepów. Tzn. na początek kupić możliwie najtaniej. Bo może okazać się, że za dwa lata będziesz pluł sobie w brodę, że wywaliłeś taaaką kasę, a teraz zapłaciłbyś dwa razy mniej.

No i takie cuś. W jakim stopniu wykorzystasz możliwości sprzętu dopiero ucząc się ? Ten punkt u mnie zadecydował.

Czyli: Synta + lukanie + forum + wyjazdy na zloty. A dalej... któż wie?

A jak chcesz dodatkowo poczytać, aby tak do końca utwierdzić się w przekonaniu słuszności wyboru - wejdź na astronoce. Tam jest dużo o Syncie. Hm, mi wystarczyło...

lemarc · 15 Kwietnia 2006

Dodam że moje wyobrażenie ilości posiadanego sprzętu żeby móc spełnić się całkowicie w tym hobby to: teleskop S/C 14" do fotografii planetarnej, newton z 40 cm. lustrem, refraktor apo 150 mm. f=100 mm. do astrofoto DS, plus domek za miastem i drugą młodość. <_<

Robert Bodzoń · 15 Kwietnia 2006

Synta 200/1200 to chyba najlepszy wybór "na dobry początek". Ma już sporą średnicę i jest w miarę uniwersalna. Pooglądasz nią z dobrym skutkiem planety (przy dobrym seeingu), jak i obiekty Dalekiego Kosmosu (pod ciemnym niebem). W dobrych warunkach powinieneś mieć zasięg około 14 mag.

Co do rozdzielczości, to tu może być różnie. Generalnie im większa średnica, tym większa rozdzielczość. Ale duże teleskopy są w większym stopniu podatne na "mikro i makro" turbulencje i wymagają naprawdę dobrych warunków, aby zaprezentować swoje możliwości. Miałem Syntę 200/1000, teraz mam Taurusa 270, ale chyba najczęściej stabilny, punktowy obraz miałem w Tale 110/805. Ten ostatni prawie za każdym razem rozdzielał mi epsilony Lutni na 4 składniki, Synta radziła sobie ciut gorzej, a jeszcze gorzej jest w przypadku Taurusa. Ale jak już się trafi w super warunki to Taurus pokazuje pazury (super obraz).

A jak już będziesz miał Syntę, to zastanowisz się co dalej. Bo prawda jest taka, że jak chce się specjalizować w określonych obserwacjach, to trzeba się także specjalizować w sprzęcie. Ogólnie co innego do planet, a co innego do komet, galaktyk itp.

carlos · 15 Kwietnia 2006

Dodam że moje wyobrażenie ilości posiadanego sprzętu żeby móc spełnić się całkowicie w tym hobby to: teleskop S/C 14" do fotografii planetarnej, newton z 40 cm. lustrem, refraktor apo 150 mm. f=100 mm. do astrofoto DS, plus domek za miastem i drugą młodość.

To mi się podoba :rolleyes: