Statyw do astrofotografii

[Adamo]

Witam Panów

 

Pragnę przedstawić statyw na którym pracuję.

Statyw ten jest wykonany ze stali i waży ok 20kg.

Jest zespawany na stałe w całości i razem ze stopkami (ostatnie zdjęcie) gwarantuje 100% stabilności.

Stopki owe wbija się w ziemię a następnie stawia statyw i można dokonać regulacji bez obawy że śruba wbije się w ziemię.

to widok ogólny :wink:

to widok głowicy do której sie wkłada cały mechanizm paralaktyczny

a te śruby to fajna regulacja w azymucie

a to owe stopki :wink: jest to rewelka i bez tego nie da się robić zdjęc długo czasowych w terenie.

[Mirek Krasnowski]

A nie można by go było zrobić troszkę niższy. Byłby lżejszy. 20 kilo to kawał mela jest.

[Adamo]

On jest tak dopasowany do mnie, że jak siedze sobie na moim astrofotograficznym stołeczku to jest w sam raz :wink:

[Adam_Jesion]

A ten paralaktyczny mechanizm to co to jest? Tez manufaktura, czy cos gotowego?

[Adamo]

A ten paralaktyczny mechanizm to co to jest? Tez manufaktura, czy cos gotowego?

już gotowe od dawna

A tak na serio to robione bo jak wiesz na rynku astrofotograficznym nie ma nic tak precyzyjnego w dobrej cenie.

 

proste i nie zawodne!

i jeszcze na starym statywie

[Adam_Jesion]

Sadzac po zdjeciach, to naprawde dobre rozwiazanie. Szkoda, ze nie jestem majsterkowiczem bo przydaloby mi sie cos takiego.

[Adamo]

Majsterkowicz? tu trzeba spawacza do statywu

a do napędu to jeszcez paru innych majsterkowiczów :wink:

[Gość Janusz_P.]

Jesionku, musiałbyś być kierownikiem dużego warsztatu mechanicznego z przyległościami jak spawalnia czy dział głównego mechanika aby zrealizować taki projekt ręcznego napędu bardzo podobny do opublikowanej dokumentacj braci Marcinków

[Adamo]

Januszu bo to projekt i wykonanie Marcinków!

Przecie my z Lublina!

[Gość Janusz_P.]

No przecie wiem i widzę ale informuję Jesionka i pozostałych forumowiczów

[hanysiak]

Ha!!! Ja tez poznalem ten statyw!Szczegolnie wodzik wodzony srubami!

[pitrek]

CO TO ZA PANI NA TYM ZDJĘCIU?

[pitrek]

MUSIAŁEM SIĘ WRESZCIE SPYTAĆ

[Gość leszekjed]

Do tego wodzika przydałby się silnik z korektą prędkości pracy co uwolniłoby jedną rękę obserwatora. Myślałem kiedyś już o wykorzystaniu AstroPilota do tego celu. Teraz jestem prawie pewien, że jest to możliwe. W AstroPilocie można 'zaszyć' charakterystykę sterowania silnikiem kompensując zmiany wynikające ze sposobu prowadzenia osi godzinnej. Tylko czy znajdzie się chętny do podjęcia tematu ?

L.J.

[Adamo]

Chętny to może i by się znalazł....

tylko na ile to będzie precycyjne do fotografii?

bo tylko do tego używam tego napędu.

[Gość leszekjed]

Teoretycznie powinno być bardzo dokładne. Trzeba znać jedynie charakterystykę wodzika czyli inaczej mówiąc skok śruby napędowej oraz jej długość. Znając taką charakterystykę można tak zaprogramować pracę silnika krokowego aby prowadził montaż z ruchem nieba i w każdym miejscu kompensował błąd wynikający z charakterystyki wodzika. Oczywiście start urządzenia musiałby następować zawsze z tego samego skrajnego położenia wodzika. Aby pomysł zrealizować trzeba co najmniej dwóch ludzi. Jeden musiałby zająć się mechaniczną stroną zadania tzn. wykonaniem przeniesienia napędu z silnika na pokrętło wodzika a ja zrobiłbym sterownik silnika oraz odpowiednio zaprogramowałbym AstroPilota. Co Ty na to ?

L.J.

[Adamo]

Jestem za, tylko muszę pomyśleć kto by mi zrobił to przeniesienie napędu bo nie mam nikogo tu w Lublinie

Jaką prędkością musi sie obracać silnik aby jego moc była na poziomie wystarczajścym do napędania śruby pod różnymi obciążeniami?

I jest jeszcze jeden poblem, a mianowicie możliwość wprowadzania korekty płynnej (najlepiej ręcznei).

Trzeba temat przemyśleć

jak było by to dokładne prowadzenie to odciążyło by mnie troszkę.

[Gość leszekjed]

Można łatwo wprowadzić korektę ręczną w formie pryspieszenia lub spowolnienia pracy powiedzmy o 10% od nominału. Co do silnika i obciążenia to prawdopodobnie nie jest tu potrzebna jakaś duża moc (operuje się pojęciem tzw. momentu trzymającego, który dla małych silników krokowych wynosi 30-50 Ncm) bo jest spore przełożenie na śrubie wodzika. Bartolo zmotoryzował swojego Astroziołka silnikiem jaki dostał ode mnie (ze starej stacji dyskietek 1.2MB) a podobne widziałem dziś na giełdzie eleketroniczenj w cenie 5 PLN/szt..

L.J.

[Adamo]

z silnikem by nie było problemu

tylko teraz jak wykonać przełożenie?

jaka jest prędkość silnika?

[Gość Janusz_P.]

O prędkości silnika decyduje sterownik i soft a przełożenie policzy Ci Leszek bez problemu 8)

[Adamo]

Leszku,

napisz mi jakie parametry Ci podać a może przysłać całą głowicę aby zrealizować ten napęd?