Skocz do zawartości

Guider a seeing - mity i prawda


Gość JacekPala

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę praktyki z guidowania...

Poniżej zrzut z Maxima przy okazji wczorajszej sesji.

 

7c1492bc5a41bd3b.jpg

 

Prowadzenie i foto za pomoca Newtona 254/1200mm. Kamera i guider z pixelem 7,4. Skala 1,28 "/pix.

W osi deklinacji montaż pracuje idealnie. W osi Ra wydawałoby sie, że tez jest nieźle. Biorąc pod uwage teraz maksymalną korektę ok +0,5 oraz ok -0,9 pixela, oznacza to w sumie 1,4 pixela. Skala obrazu przy biningu x2 przy którym pracuje guider wynosi 2,56/pix, czyli korekta łączna wynosi 3,58 arcsec. To za dużo, jeżeli wezmę pod uwagę, że fotografuję w biningu x1 ze skalą 1,28"/pix. Ponieważ kamerkę zorientowałem w wyciągu względem osi, dlatego błędy w Ra będa obiawiały się lekkim poziomym przesunięciem gwiazd.

Mozna to zauważyć na moim ostatnim zdjęciu z M33.

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...mp;#entry250165

 

Oczywiście są tu jeszcze inne błędy, np. optyki jak koma i mechaniki - wyciąg Synty, który się kołysze.

 

Przyznaję, że cały czas wprowadzam jakieś korekty w pracy montazu i guidera i cały czas uczę się czegoś nowego....

 

Ciekawe jak to wygląda w Waszych przypadkach....

 

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, zaskoczyłeś mnie... Mój wykres wygląda bardzo podobnie. Cały czas inwigiluje sprawę, dlaczego w jednej osi błędy są znacznie większe. Dec mam płaski jak stół, a Ra taki jak u ciebie. Guiduję zbliżoną ogniskową do ciebie, bo 1030 mm. Pixele też takie same, bo 7,4.

 

Będę kombinował z krótszą ogniskową do guidowania, bo mam pewne przemyślenia po ostatnich analizach. Ale zanim nie przetestuję nie będę mieszał spekulacjami.

 

W każdym razi - nieświadomie mnie pocieszyłeś. Znaczy, nie jest tak źle u mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, zaskoczyłeś mnie... Mój wykres wygląda bardzo podobnie. Cały czas inwigiluje sprawę, dlaczego w jednej osi błędy są znacznie większe. Dec mam płaski jak stół, a Ra taki jak u ciebie. Guiduję zbliżoną ogniskową do ciebie, bo 1030 mm. Pixele też takie same, bo 7,4.

 

Będę kombinował z krótszą ogniskową do guidowania, bo mam pewne przemyślenia po ostatnich analizach. Ale zanim nie przetestuję nie będę mieszał spekulacjami.

 

W każdym razi - nieświadomie mnie pocieszyłeś. Znaczy, nie jest tak źle u mnie ;)

 

Adam,

 

Wierz mi Twój egzemplarz EM200 jest bardzo dobry! Możesz mi wierzyć na słowo !!!!!

 

PS. Nie lepiej testować niezależny guider z długą ogniskową, ale z małą średnicą ?

 

Pozdro

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,

 

Wierz mi Twój egzemplarz EM200 jest bardzo dobry! Możesz mi wierzyć na słowo !!!!!

 

PS. Nie lepiej testować niezależny guider z długą ogniskową, ale z małą średnicą ?

 

Pozdro

Paweł

 

No właśnie mam wątpliwości, czy powinien być długi. Teraz guiduje zewnętrznym VCM110/1030. Ale obawiam się, że nic z tego nie będzie. Czemu? Bo nie daje okrągłej gwiazdy, tylko coś, czego nawet nie potrafię nazwać ;)

 

Generalnie setup doprowadziłem już do stanu używalności i spokojnie mogę działać z ogniskiem 1200. Ale chce dojść do perfekcji, czyli gwiazdki w tolerancji przesunięcia w Ra max 1.5 pix. Tylko jak liczę to z matematycznego punktu widzenia, to sprawę załatwia mi seeing.

 

PS. EM200 jest naprawdę OK, tylko fakt czepiania na nim Newtona 1200 już niekoniecznie ;). Ale jak widać, można... Szczerze mówiąc, stabliność tego zestawu jest większa, niż newton 750f5 + guider na GPD2.

 

Sprawdzę jeszcze wpływy różnych ogniskowych na guiding i koniec "zabawy". Czas przeznaczam już na focenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam wątpliwości, czy powinien być długi. Teraz guiduje zewnętrznym VCM110/1030. Ale obawiam się, że nic z tego nie będzie. Czemu? Bo nie daje okrągłej gwiazdy, tylko coś, czego nawet nie potrafię nazwać ;)

 

Generalnie setup doprowadziłem już do stanu używalności i spokojnie mogę działać z ogniskiem 1200. Ale chce dojść do perfekcji, czyli gwiazdki w tolerancji przesunięcia w Ra max 1.5 pix. Tylko jak liczę to z matematycznego punktu widzenia, to sprawę załatwia mi seeing.

 

PS. EM200 jest naprawdę OK, tylko fakt czepiania na nim Newtona 1200 już niekoniecznie ;). Ale jak widać, można... Szczerze mówiąc, stabliność tego zestawu jest większa, niż newton 750f5 + guider na GPD2.

 

Sprawdzę jeszcze wpływy różnych ogniskowych na guiding i koniec "zabawy". Czas przeznaczam już na focenie.

 

Ja mam takie przemyslenia, że niezależny guider pozwoli ustawić odpowiednio jasną gwiazdę prowadzenia niezależnie od światłosiły sprzętu. Mała średnica powinna wyeliminować problem seeingu, a ogniskowa powinna być w miarę długa, powiedziałbym zbliżona do sprzetu, którym fotografujesz, po to aby zachować dpowiednią dokładność guidowania. Oczywiście ne wiem na ile ta teoria może sprawdzić się w praktyce.

 

Może np. SC by sie nadawał na guider ? no i oczywiście refraktor, ale ten byłby trochę ciężki. VMC, VLC dają dziwne obrazy gwiazd, więc rzeczywiście to też może być problem. Niestety w ST2000XM chip guidujący też guiduje w Newtonie gwiazdę z komą.

Biorąc to pod uwagę, mam wrażenie, że refraktor nie tylko daje najlepsze obrazy gwiazd w astrofoto, ale również najłatwiej go guidować.

 

... a wydawałoby się, że astrofotografia, to takie proste zajęcie :szczerbaty: .

 

Pozdro

Paweł

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis zrobiłem jeszcze raz sprawdzenie teoretyczne co do jakości i zakresu guidingu, ogniskowej i rozmiaru pixela. Generalnie doszedłem do wniosku, że moje poprzednie założenia są prawdziwe. Tak czy inaczej poniżej daje link do pliku Excela gdzie można sobie podać swój rozmiar pixela i wyswietli sie nam ilość arcsec / pixel oraz na jakim poziomie do tego potrzeba guidng aby gwiazdka była "pojechana" o określoną ilość pixeli. Zamieszaczam przykładowe wyliczenie dla pixela 7.4 um ( kamerka SC3 ) oraz wizualizację z wielkością pixela i wielkością "pojechania" gwiazdy.

 

Plik Excela : Tabele_gudingu.xls

 

prowadzenie_7.4um.gif prowadzenie.gif

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czemu philipsie zakładasz, że geometryczny środek gwiazdek będzie zawsze na środku pixela, no i ich obraz, owszem byłby taki, ale przy kamerce jedno-bitowej

Szczerze mówiąc im dłużej o tym mysle, tym więcej pojawia mi się wątpliwości... ale przyjmując "model kamerki 1bitowej" doskonale wszytko się upraszcza...Zdaje sobie sprawę, że w rzeczywistości będzie troche to inaczej wyglądało... ale to już będzie walka o raczej o pojechanie w kolejnych szarościach gwiazdki.... troche szczegóły.... poza tym trzeba do tego dodać seeing itp....

tak czy inaczej uzmysłowiłem sobie na jakim poziomie trzeba mieć guiding i jakie to wszytko skomplikowane i trudne jest...może komuś także się udzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i udało mi się pokonać trudności. Tak jak podejrzewałem, problem tkwił w hardwarze. Ta dziwna ziarnistość wykresu osi Ra zaczęła mnie coraz bardziej intrygować. Montaż skacze na 3-4" co uniemożliwiało fotografowanie z ogniskową 1200 mm.

 

Po wielu nocach walki z guidingiem, analizą wykresów poddałem się i postanowiłem zrobić przegląd głowicy montażu. Bingo - okazało się, że silnik od osi Ra jest praktycznie całkowicie luźny. Śruby poluzowały się, a on sam ruszał się na 1-2 mm. Przyjrzałem się wszystkim elementom, podokręcałem to co powinno być dokręcone i montaż uspokoił się na tyle, że od razu efekt guidingu przy takiej ogniskowej następujący (przy raczej słabym seeingu - 10 min. naświetlania):

 

guide1200mm.jpg

 

Teraz po stuningowaniu ustawień softu efekt powinien być perfekt z gwiazdą na poziomie seeingu.

 

Ufff... warto czasami pomądrzyć się... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już chciałeś zmieniać montaż :szczerbaty: Fajnie, że już wszystko chodzi jak należy :Beer:

 

Bo ja taki głupi jestem, że chcę się zajmować astrofotografią, a nie grzebaniem w montażach. Z drugiej strony, nie ukrywam, że jest w pokonywaniu tych barier jakaś przyjemność - no i walor edukacyjny.

 

Pragnę zauważyć, że te testy wczorajsze robiłem w innym ustawieniu setupu - czyli z guiderem i jego głowicą wiszącą równolegle z boku, co oznacza dodatkowy dovetail, saddle itp. Czyli jakieś 4KG więcej i ogólnie sporo gorsza sztywność i stabilność.

 

Wracam do ustawienia guiderą pod tubą i biorę się za astrofotografię, a nie wieczne rozwiązywanie problemów - przynajmniej mam taką nadzieję, że następnym razem wszystko już zagra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.