Skocz do zawartości

Słoneczni Rewolucjoniści & Wywrotowcy


Tadeopulous

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że mój objazdowy cyrk ze slajdowiskiem o Słońcu

nie wiadomo czy w ogóle dojdzie do skutku

tutaj jest odpowiednie miejsce aby podzielić się paroma rzeczami

większość z rzeczy prezentowanych znacie bardzo dobrze a nawet lepiej niż ałtor

 

na początek troszkę historii i przypomnienie kilku postaci które zmieniały postrzeganie Słońca

niektóre na dłużej, niektóre tylko zdążyły o tym wspomnieć aby zostać heretykami i prawie zostać zabite

za nieobyczajne podejście do sprawy

 

wszystko to co piszę to oczywiście net oraz książki - mam nadzieję że starczy mi determinacji aby napisać choć jedno zdanie o każdej z prezentowanych postaci

Jeśli macie jakieś inne informacje dotyczące prezentowanych osobników - mam nadzieję że śmiało uzupełnicie moje wypociny

tak więc zaczynamy

 

p.s. mam nadzieję że miłościwie nam panujący Moherator przewali wątek do działu rzeczy ważnych

może się nada

 

EDIT : Kolejność chronologiczna

Edytowane przez Tadeopulous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300px_Anaxagoras.png

 

Na początek ANAXAGORAS

grecki filozof z V wieku przed Chrystusem

facet miał czelność stwierdzić że to nie bóg - Helios dzień w dzień rano ładuje na swój rydwan Słońce

i zasuwa z nim po nieboskłonie ! o Nie!

Stwierdził on że Słońce to rozrzażona kula metalu, która wisi sobie nad Grecją i całym znanym światem

(stąd ciepło i światło)

a co więcej kula żelastwa jest większa od całego półwyspu Peloponez

cóż za herezje :blink:

całe szczęście że wstawił się za nim jakiś możny i pierwszy znany wywrotowiec Słoneczny nie skończył marnie za swoje przekonania ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolej na kolejnego giganta myśli słonecznej

tym razem będzie znany i lubiany

Eratosthenes

 

200px_Eratosthenes.jpg

 

kolejny wielki grecki filozof - III-II wiek przed naszą erą

czym zasłynął ten gentelman :blink:

większość odpowie że oszacowanie średnicy Ziemii

zgoda

ale największy w moich oczach jest pomiar odległośći Słońca do Ziemii

wykoncypował Eratosthenes sobie że odległość ta jest równa 804 miliony stadia

niby nic wielkiego - wymyślić dużą ilość jakiejś jednostki

ale

 

jedna stadia równa jest jednemu okrążeniu na stadionie olimpijskim

za czasó starożytnych :blink:

- więc ta jednostak określania odległości pasuje do czasów filozofa

natomiast na nasze metry wg zapisów jedna stadia to ok 185 metrów

 

wynik jest zaiste imponujący

z obliczeń Erastothenesa wynika że odległość Ziemii do Słońca to 148.740.000 km :o

jak on to obliczył :blink: błąd pomiaru jest poniżej 1% :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo, oj bardzo by się chciało napisać teraz o Mikołaju :o

że był pierwszy :o

ale niestety :o

 

poznajcie proszę

 

Aristarchos_Samos.png

 

ARYSTARCH Z SAMOS

III wiek pne

jak już podejrzewacie, był pierwszym który wyliczył za pomocą geometrii :blink:

że Ziemia jak i inne planety krążą wokół Słońca :Salut:, a ruch gwiazd na niebie jest ruchem pozornym

zakładał że wszystkie ciała niebieskie krążą po orbitach kołowych

odległości pomiędzy poszczególnymi ciałami układu słonecznego które wyliczył

były baaardzo mocno zaniżone :rolleyes:

ale nic nie odbierze mu palmy pierwszeństwa w heliocentrycznym :blink: modelu układu słonecznego :banan:

 

oczywiście jego model był niezgodny z wiarą i założeniami innych wielkich tej epoki

więc jego prace pokrył kurz i nikt nie obstawał przy tym modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i naczej być nie mogło

kolej na Mikołaja rodaka naszego

czyli

 

kopernik.gif

 

poszukiwanego

przez archeologów

odnalezionego

 

zrekonstruowanego przez Komendę Główną Policji :blink::ha:

 

na temat samego Kopernika wiemy wiele

więc poza tym że naukowo rozpisał układ heliocentryczny

nie będę się za bardzo rozpisywał

 

może tylko tytułem małej dygresji co by o nim za pusto nie było

może niezbyt astro ale zawsze anegdotka o tym uczonym

 

W 1516 roku Krzyżacy próbowali zdobywać zamek Olsztyn, którego dowódcą był Kopernik. W czasie oblężenia cała załoga cierpiała na chorobę. Kopernik wykrył, że przyczyną jest spożywanie chleba. Niestety, w warunkach oblężenia spożywanie czegoś innego nie było możliwe. Kopernik wysnuł, że szkodzi nie tyle chleb, ile raczej sposób jego spożywania na zamku. Kromki ówczesnego chleba, dość twardego, z grubo zmielonej mąki, nie dało się szybko zjeść. Często jedzono w marszu i często zdarzało im się upuścić chleb na ziemie, po otrząśnięciu i wytarciu dalej go spożywano. A przy okazji połykano całą masę brudu. I być może to właśnie, jak podejrzewał Kopernik, a nie sam chleb, jest przyczyną tajemniczej epidemii. Lekarz-astronom wpadł na pomysł, aby powierzchnię chleba posmarować jakąś jasną, jadalną substancją, tak aby na jej tle łatwo było zauważyć ewentualne zabrudzenia, a w razie potrzeby brud wraz z ochronną warstwą usunąć z bochenka. Do tego celu znakomita okazała się mocno ubita śmietana, czyli masło. I tak powstała kanapka...

nie mylić z KanapkusemKanarkusem :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny wywrotowiec i odkrywca zarazem

czyli pierwsze obserwacje plam na Słońcu dokonywane przez

 

harriot.jpg

 

Thomasa Harriota

 

już 8 grudnia 1610 roku,

po raz pierwszy wypróbowując nową piekielną machinę

czyli lunetę

beztrosko bez żadnych zabezpieczeń :blink::Boink:

(słyszałem też opinie że właśnie obserwacje Słońca bez żadnych filtrów doprowadziło do utraty wzroku w 1637 roku przez Galileusza... )

Thomas Harriot zaobserwował pierwszy raz

(potwierdzono to po odnalezieniu jego notatek, choć podobno wcześniej to nawet Chińczycy obserwowali jakieś monstrualne plamy na Słońcu jeszcze długo przed narodzinami Dżizasa :blink: , ale ich są miliardy i kto by im tam wierzył :ha:

a tak na serio - kroniki chińskie donoszą o 45 zaobserwowanych plamach słonecznych zaobserwowanych od IV wieku przed naszą erą

a jako ciekawostka - w 354 roku przed naszom erom kroniki donoszą o plamie wielkości jajka kurzego :ha: ci to mieli sprzęt żeby zaobserwować taką malutką plamusie :ha: )

 

i znowu tak na serio - wiedzieć trzeba jedno że ówczesne teleskopy były tak niedoskonałe

i zbierały tak mało światła, że dziś to żaden z nas nawet by nie chciał takego kopnąć nie mówiąc o używaniu ...

 

nawet w sklepie nie dla idiotów mają genialne wypasione turbo mega sprzęty AStara :ha:

 

a jutro ten dzięki któremu Słońce zaczęło się kręcić

Edytowane przez Tadeopulous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jako ciekawostka - w 354 roku przed naszom erom kroniki donoszą o plamie wielkości jajka kurzego :ha: ci to mieli sprzęt żeby zaobserwować taką malutką plamusie

 

Drogi Tadeo,

 

wątek prowadzisz z wielkim jajem :notworthy::helo:

 

Czytam te anegdotki moim dzieciom przed snem, aż biedactwa zaczeły się bać ....... Kopernika :Boink:

 

Wstrzymał Słońce i aż strach pomyśleć co jeszcze mógłby dzisiaj wstrzymać gościu o takiej facjacie :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że Słońce rotuje jest jasne jak Słońce :blink:

a wiemy to dzięki pierwszym systematycznym obserwacjom plam

a to dzięki trzem panom skrzętnie do tej pory omijanym przeze mnie

czyli

 

Galileo Galilei, Christopher Scheiner oraz Johannes Fabricius

 

galileusz.jpg

 

scheiner.gif

 

Fabricius_Johannes.jpg

 

od momentu pierwszych systematycznych opbserwacji zauważono że palma zmienia położenie na tarczy

i o zgrozo przy krawędzi zniekształca się - to znaczy że Słońce jest kulką :ha: i się kręci wokół jakiejś hipotetycznej osi

 

jako ciekawostkę podam fakt że początkowo aby zabezpieczyć Scheinera przed siwym dymem

(nie zapominajmy że był jezuitą)

wydawano jego prace po dpseudonimem Apelles

 

jednak gdy jego pozycja jako uczonego ugruntowała się, można już było podpisać się z imienia i nazwiska

pod swoimi pracami

gdzie tu Galileo Galilei ??

- jak tylko Scheiner wydał swoje prace został zaatakowany przez Galileo G. (pseudonim Galileusz) i obaj panowie przez resztę swego żywota skakali sobie do gardeł kto był pierwszy

zapytacie gdzie tu Fabricius ?? ano obaj panowie byli tak zacietrzewieni w walce ze sobą że zgodnie ignorowali niejakiego Fabriciusa a ten na tym wyszedł na swoje

- bo do dziś uważa się go za pierwszego w kwestii plamek na Słońcu

 

 

 

Drogi Tadeo,

 

wątek prowadzisz z wielkim jajem :notworthy::helo:

 

Czytam te anegdotki moim dzieciom przed snem, aż biedactwa zaczeły się bać ....... Kopernika :Boink:

 

Wstrzymał Słońce i aż strach pomyśleć co jeszcze mógłby dzisiaj wstrzymać gościu o takiej facjacie :szczerbaty:

 

:blink::ha: to może jakieś miejsze hardkory będę umieszczał :banan::Beer::Boink:

cieszę się że się podoba :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no teraz nie można pominąć tego

dzięku któremu były możliwe dalsze odkrycia - nie tylko dotyczące Słońca

czyli nie tylko że Sir to jeszcze spec od jabłek

czyli

sir Isaac Newton

 

481px_Isaac_Newton.jpg

 

zaczęło się niewinnie od rozszczepienia światła białego na składowe, czyli wąska szparka, pryzmat i mamy już tęczę a nie smugę jednokolorowego białego światła

zaś samo światło według uczonego jest niezliczonym strumieniem kolorowych cząsteczek (ciekawe czy miał na mysli po RGB czy HSL czy może CMYKa :ha: )

tak tak nudy, wszyscy to wiemy - ale nie można zapominać co osiągnięto dzięki temu dalej przez innych

dlatego też zdecydowałem się umieścić tegoż pana w spisie wywrotowców

bo dzięki niemu mamy zapewnione kolejne trzy odcinki tegoż małego pobieżnego cyklu :banan:

 

 

coby nie było pusto o samym Serze

króciutka anegdotka i żeby nie powielać jabłka

 

Zapytano raz Newtona, czy dużo czasu zajęło mu sformułowanie odkrytych przez niego praw. Uczony odpowiedział:

- Odkryte przeze mnie prawa są bardzo proste. Formułowałem je szybko, ale przedtem bardzo długo myślałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czas na pierwszego z trójki naukowców którzy skorzystali na doświadczeniu Seer Jabola

 

na początek słów kilka o hardkorowym (zaraz się dowiecie czemu hardkorowy) podglądaczu Słońca

czyli

 

William Herschel

 

180px_William_Herschel01.jpg

 

i już pisze czemu hardkorowy

otóź bohater dzisiejszego odcinka zauważył

że nawet jeśli stosuje podczas obserwacji Słońca filtry różnokolorowe

zabezpieczające go przed ślepotą

to mimo to czuje ciepło na gałce ocznej nie tylko podczas obserwacji :blink:

ale i po jej zakończeniu :blink:

ot bahatyr

postanowił poszerzyć doświadczenie sir Isaaca Newtona i na końcu czerownego widma

rozszczepionego światła umieścił termometry które już poza pasmem widzialnym (poza czerownym skrajem) wykazały wzrost

temperatury

i stąd ówcześni Herschelowi dowiedzieli się o podczerwonym paśmie światła białego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zachęcony odkryciem Herschela pasma podczerwonego

mniemniecki fizyk

 

Johann Wilhelm Ritter

 

ritter.jpg

Autor przeprasza za słabą jakość zdjęcia :ha:

 

eksperymentował z chlorkiem srebra

cudował, cudował aż wycudował że

poza fioletowym krańcem widma reakcja substacji wrażliwej na światło

jest największa stąd też i z tej strony widma musi mus cośik być

i stąd ówcześni dowiedzieli się o istnieniu promieniowania nadfioletowego :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie miał być jeden - ten którego pamiętamy

ale będzie dwóch

jako że niezależnie wynaleźli to samo, (pomimo że Józek był dużo później :blink::ha: )

korzystając z widma światła słonecznego

 

William Hyde Wollaston oraz Joseph Fraunhofer

 

William_Hyde_Wollaston.jpg 180px_Fraunhofer_2.jpg

 

obaj spostrzegli (niezależnie od siebie)

że na widmie światła słonecznego występują miejsca gdzie są cieńkie czarne linie

Fraunhofer oznaczył największe linie od A do I (pod literką C mamy dziś miód - czyli linię wodorową - czytaj PST :banan: )

w sumie naliczył on 574 linie w widmie absorbcyjnym, a jego imieniem nazwano cały zespół znalezionych linii

 

 

jako ciekawostkę Wollaston odkrył te linie pierwszy - naście lat prze Fraunhoferem

nie dowierzał temu co zaobserwował, te czarne krehy były tak nienaturalne

że załozył błąd w swoich elementach rozszczepiających światło

pojechał na drugi koniec Anglii, zakupił zupełnie z innego źródła zestaw pryzmatów itd

powtórzył doświadczenie

i ....

znowu dostał czarne krechy na widmie :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś kolejny pan, ten znacznie przypadł mi do gustu swoją teorią

jest przecudna i jaka zmyślna

przed Państwem

 

Julius Robert von Mayer

 

150px_Julius_Robert_von_Mayer.jpg

 

czymże to facet zasłużył sobie na umieszczenie w tym szacownym gronie?

otóż postulował on że źródło energi Słońca pochodzi z uderzeń meteorytów (o Słońce oczywiście) :ha:

i wyliczył nawet ile energii potrzebowałoby Słońce aby świecić tam mocno

uwaga wszyscy siedzą ? :ha:

wyszło mu że, aby Słońce świeciło i nie wypaliło się za szybko

wystarczy że w każdej sekundzie spada na powierzchnię Słońca dwa tysiące miliardów ton

(słownie 2.000.000.000.000 ton, mam nadzieję że nie pochrzaniłem ilości zer :unsure: )

meteorytów :notworthy:

w każdej sekundzie ! :notworthy:

cudowny koleś :banan::helo::ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poście o Galileuszu:

 

od momentu pierwszych systematycznych opbserwacji zauważono że palma zmienia położenie na tarczy

i o zgrozo przy krawędzi zniekształca się - to znaczy że Słońce jest kulką :ha: i się kręci wokół jakiejś hipotetycznej osi

 

palmy na słońcu to jak kanały na marsie :)

 

 

TADEO! Świetny wątek, cudownie się to czyta.

 

Dziękuję :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po krótkiej przerwie

i zachęcam fanów do śledzenia dalszych losów Solarowych Wywrotowców

 

dziś na tapecie

Hermann von Helmholz

 

Hermann_von_Helmholtz.jpg

 

właśnie ten pan wysunął poprawny do dziś postulat

że Słońce powstało z obłoku gazu o małej gęstości

obłok się kurczył i musiał się nagrzewać

wzrastało ciśnienie w środku masy

kurczenie się środka mogło następować jedynie poprzez wypromieniowywanie energii

et viole mamy Słońce

 

jako ciekawostka

na jednym z wykładów w 1854 von Helmholz postulował że energia słoneczna pochodzi

z reakcji wodoru i tlenu w wodę

jak za chwilę sam zauważył

przy swojej masie Słońce wypaliłoby się w ponad 3000 lat

czyli dużo szybciej niż trwają czasy ludzkości

więc zanim teoria powstała, już upadła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracamy do naszych Bohaterów

 

dziś dwóch panów

Ludwig Christopher Schülen oraz Alexander Wilson

 

Obaj przedstawili niezależnie (choć Ludwik był dwa lata wcześniej)

zjawisko dziś nazwane od drugiego - efektem Wilsona

otóż plama przesuwająca się po dysku Słońca

przeobraża się tak jakby cień leżał poniżej jasno świecącej powierzchni Słońca

półcień plamy zaś był bokami tego zapadniętego obszaru

 

prościej będzie nie ściemniać tylko podkleić obrazek obrazujący obraz tego obrazu wspomnianego efektu :blink::ha:

czyli efekt Wilsona

 

wilson_effect.gif

 

jako koooolejną ciekawostkę

jeden z naszych poprzednich bohaterów - zaraz podpowiem który to był takim geniuszem

uważał że ciepła i promieniująca jest tylko zewnętrzna powłoka Słońca

a plamy są dziurami w tej sferze ukazującymi tak na prawdę zimne :o jądro Słońca

jako podpowiedź - ten gość odkrył coś w naszym układzie słonecznym a jeden z patentów ochrzczonych tym nazwiskiem służy do dziś przy obserwacjach Słońca

:szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś kolejny odkrywca - szukał czego innego a znalazł cykl plamiczny :blink::ha:

czyli

 

Heinrich Samuel Schwabe

 

180px_Samuel_Heinrich_Schwabe.jpg

 

otóż ten o to koleś , szukał planety - już nawet nazwa była wymyślona - Wulkan :banan::lol:

coż za zapobiegliwość :ha:

otóż ta hipotetyczna planeta miała mieć orbitę jeszcze przed Merkurym :o

stąd Heinrich dzień w dzień obserwował Słońce polując na Wulkana

i co ?? i nic nie znalazł :rolleyes:

za to skrzętnie opisywał swoje obserwacje Słońca i plam aby nie pominąć Wulkana

przez 17 lat zbierał dane

a jak je ujrzał zauważył zdumiewającą regularność

co ok 10 lat powtarza się cykl plam na Słońcu

i już wiemy komu zawdzięczamy cykle plam na Słońcu :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.