Księżyc

[ByZone]

Czy to normalne, że od początku września nie widać księżyca? Ja chcę se pooglądać a go nie ma(?).

[McArti]

Obija się :? powinien za to wp... :pistol:

 

:wink:

 

no na początku września to chyba był :roll:

 

wspominał mi coś że będzie za tydzień góra dwa :roll:

[McArti]

a tan naprawdę to akurat jest tzw. nowiu czyli widzimy go pod słońce (czyli nie widzimy)

 

jak za parę przeleci ten moment to zacznie być widoczny wieczorami od zachodu coraz bardziej na wschód

[ByZone]

teraz już księzyc widac extra

[KrisLat]

Też bym chciał sobie na niego poluukać ale chmurzyska zakrywają niebo od dobrych kilku dni. I nie mogę już wytrzymać. :? :cry2:

[MateuszZ.]

Jeszcze będziesz miał go dość !!! zobaczysz :wink:

[Gość]

od 3-ch tygodni oglądam różne konstelacje.... chmur.

[ByZone]

w tej chcwili nie obejre sobie księżyca bo jest za chmurami widać tylko światło przez chmury. niektóre chmury zwłaszcza w dzień przy zachodzie słońca są bardzo piękne

[KrisLat]

Wczoraj rzeczywiście pięknie prezentowały się chmury w kolorach od czerwonego poprzez niebieski po fiolet, struktura też ciekawa, wypiętrzające się nad horyzontem niby masywy górskie. Wracałem z działki (znad doliny Warty do Łodzi) i przez cały czas ok. 1 godz. podziwiałem także pełną tęczę (podwójną). Nigdy w życiu nie widziałem tak pięknej jak wczoraj - szkoda, że nie miałem żadnego aparatu.

Także ok. godzinki udało się mi popatrzeć na Księżyc zanim zakryły go chmury.

Ciekawie prezentowały się krater Babbage o ciekawym kształcie (w rzucie pod ostrym kątem) jakby sześciokątnym, krater Robinson na ciekawym płaskowyżu prawie kwadratowym oraz połączone dwa kratery Herschel i Anaximander jakąś cieśniną. Pięknie prezentowały się też ulubiony przezemnie Aristarchus i Herodotus. Dziś odpowiednio oświetlone będą inne rejony, więc może coś ciekawego się jeszcze zobaczy jak pogoda dopisze. :wink:

Pozdrawiam.

[ByZone]

Dzisiaj jest pełnia Oglądałem cały czas tego księżyca. Oczy mnie bolaly więc musiałem filtr założyć.

[Gość Aquarius]

Poczekaj do kwadry. Wtedy będzie ciekawszy i bezbolesny :wink: .

[CDev]

struktura też ciekawa, wypiętrzające się nad horyzontem

 

A może tylko M31 przyszła na kawę???? Swoją drogą fajnie by było zobaczyć taką stukturę

 

PS. Za kilka miliardów lat będzie to możliwe!!!

Nie wierzycie?

[Gość Janusz_P.]

To fakt, wielka Mgławica Andromedy zbliża się do nas z prędkością około 200km/s czy ktoś policzy za ile lat zderzy się z Naszą Galaktyką :?: :?: :?:

[McArti]

A guzik prawda!

 

Wielka Mgławica andromedy oddala sie od nas z zawrotną prędkością 32000lat świetlnych na rok

 

OTO DOWÓD: 8)

 

 

zdjecie z 1956 roku

[Gość Janusz_P.]

Wiesz to dobre na Prima Aprylis ale wiesz co? rok świetlny jest miarą odległości a nie prędkości więc trochę no rozumiesz... sparzyłeś ten dowcip :wink:

[McArti]

A ty Janusz napewno umiesz czytać? 8)

 

trzeba zawsze czytać wszystkie literki 8) jest napisane "na rok" czy nie?

[Pitter]

Jest napisane

Ja tez se moge chmurki co nawyzej polookac 8) szkoda gadać

[DaVe]

To fakt, wielka Mgławica Andromedy zbliża się do nas z prędkością około 200km/s czy ktoś policzy za ile lat zderzy się z Naszą Galaktyką  :?:  :?:  :?:

 

a własnie jak to dokladnie jest ?? czy jest to na pewno ustalone ze zbliza sie DOKLADNIE W NASZYM kierunku ??. gdzies okolo rok temu mialem okazje zalapac sie na ciekawy wyklad podczas DNI NAUKI ze Wrocławiu .

Niestety nazwiska Pana ktory ten wyklad prowadzil juz nie pamietam ale wyklad byl poswiecony wlasnie temu zagadnieniu . i gdzies w polowie Wykladowca powiedzial ze nie jest to do końca ustalone czy M31 zbliza sie prosto na nas . moze jest to takzwany "efekt autostrady" i zbliza sie w naszym kierunku , ale minie nas w pewnej odlegosci . (jak auta na autostradzie )

poniewaz o ile sie orientuje M31 jest masywniejsza od Drogi Mlecznej wiec predzej czy pozniej i tak nas połknie ale pytaniem jest czy wezmie nas na czołówke , czy najpierw obie beda musialy zawrocic pod wplywem przyciagania grawitacyjnego ? a moze po prostu przelatujac obok rozerwie Droge Mleczna nieco zwalniajac i poleci dalej ?

 

pozdr i sory za orty,int,i skladnie :twisted:

DaVe

[Gość Janusz_P.]

Masy tych galaktyk są tak duże że grawitacyjnie już się czują i nie mają szans ucieczki i napewno się przenikną, może nie idealnie centralnie ale po ich przeniknięciu część gwiazd zostanie wyrzucona w przestrzeń miedzygalaktyczną a pozostałe uformują nową, wielką galaktykę w konwulsjach i uściskach grawitacji 8)

Odległość gwiazd w galaktyce jest tak wielka a średnica gwiazd tak mała w porównaniu do odległości pomiędzy nimi że szansa zderzenia się gwiazd w przenikającej nas galaktyce jest naprawde znikoma i stanowi naprawdę egzotyczne zjawisko, o wile efektowniejsze będa zderzenia obłoków wodoru molekularnego i ciemnej materii pyłowej z której powstaną błyskawicznie nowe pokolenia gwiazd 8)

Nasza Galaktyka obecnie pożera małą galaktykę a raczej wchłania jej resztki w okolicy Strzelca bo jej jądro już wchłonęła kilkadziesiąt milionów lat temu, to zjawisko na porządku dziennym i nocnym oczywiście też w świecie galaktyk 8)

M-31 też niedawno w kosmicznej skali czasu połknęłą mniejszą glaktykę i do tej pory jeszcze koło jadra M31 krąży jądro tej mniejszej galaktyki stopniowo wchłaniane przez Andromedę co widać na fotach z Hubbla 8)

[DaVe]

jak zwykle nie wyrazilem sie zbyt jasno .

mialem na mysli galaktyki jako calosci a nie poszczegolne gwiazdy czy uklady planetarne .

piszac "w naszym kierunku " myslalem o drodze mlecznej jako calosci . nie wnikalem z zdezenia poszczegolnych gwiazd gdyz to i tak pomijalne zjawisko przy takiej skali . ale posrednio i tak odpowiedziales na moje pytanie .

dzieki Janusz

 

zapnijcie pasy , bedziemy mieli czolowke

nie pozostaje nam nic innego tylko sie

 

 

pozdr

DaVe

[Gość Janusz_P.]

Tylko że galaktyki jako całość przetrwają ten akt kanibalizmu jako jedno większe ciało ale miliony gwiazd z planetami opuszczą ten kosmiczny, grawitacyjny bilard na zawsze, więc statystycznie rzecz biorąc może lepiej nie pić i przyjąć to na trzeźwo :?

[CDev]

To fakt, wielka Mgławica Andromedy zbliża się do nas z prędkością około 200km/s czy ktoś policzy za ile lat zderzy się z Naszą Galaktyką  :?:  :?:  :?:

 

No wreszcie mam powód do zgodzenia się z Januszem:)

 

Swoją drogą to co wy Discovery nie oglądacie czy co?

[CDev]

Więc to jest tak: układ drogi mlecznej spada na gromadę w pannie czy jakoś podobnie. Tak jakoś to wyliczyli że akurat trasa M31 przecina nasz tor w idealnym momencie. A to będzie za parę miliardów lat:) mimo najszczerszych chęci nie sądze abym wtedy żył. A nawet jak troszkę sie minie to przecie istnieje coś takiego jak grawitacja!!! (oczywiśćie jak będzie dostatecznie blisko).

[CDev]

O! Jetem już JR Member:) :!: :!: :!: 8) 8)

[ByZone]

prawda, mam dosć księzyca. rozjasnia cale niebo i gwiazd nie widac.