Jak przeostrzyc Celestrona 15x70

[Gość cygnus]

Jak to gdzies indziej juz obwiescilem - ciesze sie od paru dni SkyMasterem 15x70. Jeden tylko maly cien: brakuje pol obrotu pokretlem ostrzenia zebym wyostrzyl gwiazdy bez okularow. Okulary lornetkowe maja jeszcze spora mozliwosc przesuwu, ale mechanizm centralnego ostrzenia juz jest calkowicie zsuniety a jeszcze nie ma ostrosci. Fachowcy w mig robia taka usluge, ale nie mam takowych pod reka. Moze znajdzie sie Adam Slodowy, ktory podpowie mi najprostrza droge do samodzielnego osiagniecia zalozonego celu? Wolalbym nie eksperymentowac, zeby niepotrzebnie nie pokaleczyc obudowy, probujac rozmontowac cos nierozbieralnego.

[Jarek]

Miłku wybacz, hmm, osobiste pytanie, ale ile masz dioptrii w poszczególnych oczach? Może problem jest z tym konkretnym egzemplarzem lornety, bo ja mam gdzieś -7D i jedno oko od drugiego różne o pół dioptrii. Fakt, że bez szkieł na nosie ogniskuje toto gdzieś blisko końca zakresu, ale nigdy nie miałem namniejszych problemów z ustawieniem ostrości. Przykra sprawa... W okularach to faktycznie kiepska obserwacja, bo albo rysujesz swoimi szkłami po tych lornetkowych po zwinięciu muszli ocznych, albo tracisz sporą część pola widzenia.

Jeśli to sprawa tolerancji konkretnego egzemplarza, to chyba najlepszym wyjściem byłaby wymiana w sklepie, z przetestowaniem od ręki gdzieś na horyzoncie. Co by tam można przestawić samemu, aby było dobrze, za bardzo nie mam pojęcia. Może ktoś inny doradzi. No i problem z gwarancją na starcie w razie takiej ingerencji.

Pozdrawiam i pomyślnego rozwiązania problemu!

-J.

[lemarc]

Prawy okular musi być regulowany i też nie da się wyostrzyć? Trzeba zajrzeć pod gumowa osłonę lewego okularu jak jest zamocowany do ramienia. Może da się odkręcić i podłożyć jakąś podkladkę dla odsunięcia.

Edytowane 12 Listopada 2007 przez lemarc

[Gość cygnus]

Prawy okular musi być regulowany i też nie da się wyostrzyć? Trzeba zajrzeć pod gumowa osłonę lewego okularu jak jest zamocowany do ramienia. Może da się odkręcić i podłożyć jakąś podkladkę dla odsunięcia.

Prawy okular ostrze bez problemu, korzystajac z korekcji, w ustawieniu na (-).Mam oczy chyba -6.5 D.

Lewy okular powinienem jeszcze bardziej zblizyc do obiektywu, ale juz wchodze w zakres takiego oporu, ze gdy na sile krece pokretlem, zaczyna sie chyba cos kosic. Pod gumowa muszla oczna widze trzy srubeczki, co 120 st.. byc moze - mocuja caly okular w tulejce oprawy, moze daloby sie go kapke wsunac, ale jesli toto mocuje tylko tylna soczewke? Okulary udaloby sie jeszcze z 5 mm zblizyc, ogranicza przesuw

tulejka na mostku, przez ktora przechodzi os pokretla centralnego ostrzenia.

Nie mam opcji wymiany lornetki, kupilem ja razem z heavy-duty statywem w cenie samej, czyli cos w rodzaju BOGOF.

[lemarc]

Te trzy śrubki trzymają cały okular i nic nie da ich odkrecanie, bo on dochodzi do oporu w tulei prowadzacej. Trzeba by je skracać na tokarce. No masz problem.

[Jarek]

No to te chińskie lornety maja niezły rozrzut montażu -oczy mamy takie same, a u mnie zero problemów. Szkoda,że siedzisz za Kanałem, moglibysmy porównać nasze egzemplarze. Przyjrzę się swojemu, co tam można by zmienić w podobnej sytuacji. Rozumiem,ze brakuje Ci ruchu 'do przodu' z mostkiem okularowym? Taka głupia myśl na szybko, bez ogladnięcia sprzetu jeszcze -a nie da sie zamienić miejscami samych okularów? Inaczej mówiac, czy bez korekcji dioptrycznej prawe oko wyostrzy samym mostkiem?

Pozdrawiam

-J.

[Gość cygnus]

... nie da sie zamienić miejscami samych okularów? Inaczej mówiac, czy bez korekcji dioptrycznej prawe oko wyostrzy samym mostkiem?

Nie wyostrzy. Korekcja ostrze. Niewiele brak. Przesuw mostka "do przodu" ogranicza tuleja na osi mostka. Popatrz na swoja lornetke - jak dojedziesz pokretlem ostrosci do skraju - zaczyna sie jakby gumowy, ciastowaty opor: niby jeszcze troche przekrecisz, ale juz niedoostrzysz.

Uzywalem kiedys kontaktow, ale one, niestety, pogarszaja ostrosc calego ukladu telep (lornetka) - oko. Chyba moje kontakty nie byly apochromatyczne

[Jarek]

Nie wyostrzy. Korekcja ostrze. Niewiele brak. Przesuw mostka "do przodu" ogranicza tuleja na osi mostka. Popatrz na swoja lornetke - jak dojedziesz pokretlem ostrosci do skraju - zaczyna sie jakby gumowy, ciastowaty opor: niby jeszcze troche przekrecisz, ale juz niedoostrzysz.

 

Co prawda wczoraj wieczorem padłem i nie sprawdziłem, ale rano przed wyjściem zerknałem na szybko. Ta tuleja, o której piszesz, to plastikowa podkładka/osłonka na metalowe nakretki zabezpieczające oś mostka. Jak pokrętłem ostrości odsuniesz okulary do tyłu, da sie ją przesunąć ręcznie,by zobaczyć to, co pod spodem. Wygląda na grubą, ale ma przetłoczenia i jej usuniecie da najwyżej pół milimetra. Można by tę wewnętrzną metalowa nakrętkę nieco zeszlifować od czoła, bo jest dość gruba, ale trzeba by zabezpieczyć jakieś nowe wystepy pod klucz do jej odkręcania. W sumie może uda sie zyskać jeszcze jakieś 0.5-1.0mm. Trochęmniej można uzyskać od strony nakrętki trzymajacej ramiona mostka mocujące okulary -ta nakrętka [czy może tylko zgrubienie osi] jest bardziej płaska

Pozdrawiam

-J.

P.S.

Edytowane 15 Listopada 2007 przez Jarek

[Gość cygnus]

...plastikowa podkładka/osłonka na metalowe nakretki zabezpieczające oś mostka. Jak pokrętłem ostrości odsuniesz okulary do tyłu, da sie ją przesunąć ręcznie,by zobaczyć to, co pod spodem. klucz do jej odkręcania. W sumie może uda sie zyskać jeszcze jakieś 0.5-1.0mm.

Scialem brzeg tej tulejki (od strony obiektywu, jakies dwa milimetry. powinno to z nawiazka wystarczyc. dzisiaj nie sprawdze z powodu ogromnego zachmurzenia.

 

Dziekuje za wskazowki -

Milek

[Jarek]

Miłku, ale mówisz o tym zewnętrznym plastiku czy o tym metalu pod spodem? Bo ten plastik jest wyprofilowany i samo ścięcie z boków nic nie daje. Obejrzyj to dokładnie, o ile pamiętam z szybkich oględzin czołowa powierzchnia jest schowana w tulei także od strony mostka okularowego. Trzeba usunąć go [tzn. ten plastikowy element] w całości, a i tak zyskasz grubość ok. 0.5 mm najpewniej. Ale może to akurat wystarczy.

Pozdrawiam

-J.

Edytowane 19 Listopada 2007 przez Jarek

[Gość cygnus]

Miłku, ale mówisz o tym zewnętrznym plastiku czy o tym metalu pod spodem? Bo ten plastik jest wyprofilowany i samo ścięcie z boków nic nie daje. Obejrzyj to dokładnie, o ile pamiętam z szybkich oględzin czołowa powierzchnia jest schowana w tulei także od strony mostka okularowego. Trzeba usunąć go [tzn. ten plastikowy element] w całości, a i tak zyskasz grubość ok. 0.5 mm najpewniej. Ale może to akurat wystarczy.

Skrocilem zewnetrzny plastik o wiecej niz milimetr i o tyle wlasnie zblizyly sie okulary do pryzmatow. Zeby zyskac wiecej trzeba by plastik calkiem usunac, a i tak nie wiadomo, czy os mostka nie ograniczylaby przesuwu.

Nie wiem jeszcze, czy odnioslem sukces, na dworze leje jak z cebra, a w pokoju (jak to na stancji) nie mam nic nieskonczenie odleglego, zeby przetestowac.

[Gość cygnus]

Juz przetestowalem. Problem jest troche wiekszy, bo zakres ostrzenia juz wystarcza. Lewa polowka, niestety, NIE OSTRZY, ma jakas aberracje chromatyczna, gwiazdki mam teczowe, nie punktowe! Najwyrazniej cos jej dolega. Byc moze byla rozmontowana i zle zlozona. To, co moglbym sprobowac, to sprawdzic, zamieniajac okulary, moze okular jest zle zlozony. Akurat mostek rozkrecalem, moze i okulary moglbym zamienic. Jesli trzeba ja rozmontowac bardziej generalnie i poprawnie zmontowac - na pewno nie zrobie tego sam i raczej nie bede tego zlecal w Anglii.

Edytowane 20 Listopada 2007 przez cygnus

[Jarek]

Ja zaś muszę odszczekać to co pisałem wczoraj, bo ponownie obejrzałem ten element, już na spokojnie, idąc z lornetą na kometę. Ta tuleja jednak jest dość długa, a wyprofilowanie o którym pisałem w tej sytuacji nie ma znaczenia. W tej sytuacji jedynym ograniczeniem będzie dojechanie tulei okularów do obudowy pryzmatów, ale tam jest ze 2-3mm miejsca, co z pewnością wystarczy. Z resztą jak piszesz, ten akurat problem już rozwiązany -piszę tylko dla sprostowania omyłki, dla ewentualnych następców z konieczności.

Pozdrawiam

-J.

P.S. Pech z tym wadliwym okularem, nie mam pojęcia, co z tym...