The Boogie Man - LDN 1622

[Tiamat]

Witajcie,

Przed chwilą wyszedł z czeluści binarnych kodów Boogie Man.

Monster ukrywający się w okolicach Pętli Barnarda dostał w katalogu ciemnych obiektów Lynds'a nr 1622. Jak to z ciemnymi obiektami bywa jest to wymagający obiekt.

Są to trzy ekspozycje każda po 3600 sekund. Gdyby było raz tyle i nie krakowskie niebo to byłoby ładniejsze.

Sprzęcior: TOA 130 z reduktorem, ST10XME i Losmandy G11.

 

PS Dziś to był zwariowany astronomicznie dzień. W południe spalił mi się w obserwatorium siwym dymem silnik od zamykania i otwierania dachu. Dobrze, że zadziałał czujnik dymu, bo.. ach nie chcę nawet pisać. Akurat robiłem zdalnie końcowe testy przed moim wyjazdem zagranicę, skąd chciałem zrobić przez Internet całą procedurę włączenia obserwatorium, otwarcia dachu, zrobienia jakiegoś zdjęcia, zamknięcia itd. Niestety porażka.

Jedynym sympatycznym z tym związanym wydarzeniem była wieczorna łączność przez sieć z Jackiem Palą, który ze Słupska próbnie wykonał podstawowe czynności w moim obserwatorium przez Internet. Było to świetne wrażenie. Ja siedziałem u siebie w kuchni a Jacek kilkaset kilometrów stąd ruszał montażem, rotatorem itp. w moim obserwatorium. Ja jadłem bułkę

 

Tu większa rozdzielczość Bugiegomena

 

Pozdrawiam serdecznie

Michał Żołnowski-Tiamat

[Piotrek L.]

Rany!!! Klatki po 60 minut??? Gratuluje!!!

Fotka bajer, zwłaszcza że takie obiekty to już tylko dla wybranych

Pozdrawiam i czekam na kolejne "rodzynki"

[Gość emde]

GŁĘBOKIE NIEBO! Gratuluje!

[Tiamat]

Dziękuję bardzo!

PS Mam nadzieję, że juz niedługo z niektórymi z Was uda się zrobić nie tylko wirtualnie:)

Pozdrawiam

Michał Żołnowski- Tiamat