Skocz do zawartości

QUO VADIS ASTRO-FORUM.ORG


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Skrót zawartości oświadczenia:

 

1. Oświadczam, że to koniec igrzysk - wracamy do roboty.

 

2. Praca forum nie jest zdestabilizowana - wręcz przeciwnie, wszystko funkcjonuje bardzo dobrze

 

3. Rada Forum, jako ciało, zakończyła swoją działalność - sprawiedliwość społeczna - brak pracy, brak "wynagrodzenia".

 

4. Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotką. Stara prawda wciąż żywa.

 

5. Zlot był udany, wszyscy są zadowoleni. Nie było łatwo utrzymać problemy w tajemnicy, ale się udało.

 

6. Do czasu... wylanie brudów na forum przez "zatroskane dusze" było całkowicie niepotrzebne i sprawiło wrażenie destabilizacji.

 

7. AF będzie dalej premiować ludzi, wolontariuszy, prawdziwych pasjonatów, którzy wkładają swoje serce i pracę na jego rzecz. Na pewno teraz będzie to bardziej widoczne. Zasługi polecą do konkretnych osób, a nie dla kolegialnego ciała.

 

8. VETO dla rodzących się inicjatyw przeprowadzany pod sztandarem hipokryzji - na dorobku i pracy ludzi w AF. TAK dla inicjatyw partnerskich, oficjalnych i proporcjonalnych.

 

9. Zloty są bardzo ważne, jednak wynikają z forum - nie odwrotnie.

 

10. Grupa moderatorów prowadzi forum od dawna - bardzo skutecznie. Wszyscy jesteśmy dumni z ich pracy. AF to już nie tylko forum, ale także ciesząca się nie mniejszą popularnością - encyklopedia (Celestia.pl), a wkrótce, mam nadzieje, że pojawią się kolejne działy - w pełni zintegrowane z forum.

 

11. PTMA - sprawa uczestnictwa PTMA w zlocie została wyjaśniona na gruncie Zarządu Głównego PTMA.

 

12. AF jest otwarte na wspólną przyszłość we współpracy z PTMA, co powinno się przełożyć na jeszcze wyższy poziom merytoryczny AF.

 

13. AF nie będzie faworyzować lokalnych jednostek PTMA.

 

14. Pomóżmy A4U w potrzebie.

 

 

Poniżej cała treść.

 

Bardzo ubolewam nad ostatnimi wydarzeniami na Astro-Forum.org. Myślę, że wszyscy, którzy korzystają z tego forum w celu popularyzacji astronomii, mają już zwyczajnie dosyć. Ja także - więc oświadczam, że to koniec igrzysk - wracamy do roboty.

 

Chciałem zdementować, jakoby praca AF została zdestabilizowana. Nic bardziej błędnego, forum funkcjonuje, ma się bardzo dobrze, a powiem nawet więcej - w rzeczy samej, nic się nie zmieniło. Rada forum od wielu już lat nie bierze udziału w tworzeniu AF i gdyby nie wolontariacka praca tych którzy codziennie są na forum, AF by już dzisiaj nie było. Nie będę wnikał w samochwalcze teksty kolegów z rady, bo po prostu wiem, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotką. Samo życie, nie ma co się obrażać.

Zrobiliśmy wszystko, aby zlot odbył się w jak najlepszej atmosferze. Wiele nas kosztowało to, żeby ferment nie wylał się na forum. Tym bardziej przykre jest to, że znalazły się "dobre dusze", które natychmiast wykorzystały sytuację, żeby stworzyć pozory destabilizacji. Można zadać pytanie - po co? Niektórzy odpowiedzi mają zapewne już na swoich skrzynkach PW (lub GG) - od agitujących "nowych" liderów. Nie mam nic przeciwko internetowym inicjatywom. Nie podoba mi się tylko strategia, która nie prowadzi do naturalnej sytuacji WIN:WIN, a do zwycięstwa, kosztem drugiej strony.

 

Jestem bardzo pragmatycznym człowiekiem. Przy budowie AF jest miejsce dla każdego, kto to kocha, kto chce pracować i kto potrafi pracować. Kolesiostwo nie jest dla mnie celem i nie mam zamiaru firmować organizacji, której jedynym celem jest "być". Dlatego z Rady odszedłem pierwszy.

 

Zloty są bardzo ważne, a nie mogę obojętnie patrzeć, jak wartość "jajka" stawia się ponad "kurę". Gdyby nie codzienna praca kilku osób, gdyby nie AF, to organizator zlotu mógłby sobie "poimprezować" - ale w gronie co najwyżej kilku kolegów. Bardzo łatwo jest teraz przeprowadzić każdą inicjatywę na forum - kiedy jest duże i sprawnie funkcjonuje. Problem pojawia się wtedy, kiedy pracę przez kilka dni w roku nazywa się TYTANICZNĄ, a rypanie codzienne nad forum - nic nie znaczącym wkładem.

 

Organizowaliśmy zloty od samego początku i w tej materii nic się tu nie zmieni. Mamy przed sobą zlot jesienny w Jodłowie (25-28 września 2008), który chcemy już po części przygotować wg nowej formuły, oraz zlot wiosenny (23-26 kwietnia 2009).

 

Zrobienie porządku ze starymi zaległościami daje też nowe możliwości. W najbliższych miesiącach ocenicie, kto miał rację. Słowa pisze się bardzo łatwo. Do pracy niestety z chętnymi już gorzej.

 

Jeszcze raz powtórzę, że AF jest otwarte na każdego, kto chce pracować dla jego dobra. Nie potrzebujemy "prezesów", którzy raz do roku od humoru wpadną wieczorową porą z batem i stwierdzą, że coś im się na forum nie podoba.

 

Od bardzo dawna forum prowadzi tak naprawdę grupa moderatorów, którzy całkowicie autonomicznie prowadzą swoje działy. Dzięki temu, nasze forum jest całkowicie niezależne i niezwykle stabilne w najważniejszych obszarach.

 

Przy okazji chciałem także poinformować, że sprawa zamieszania ze zlotem przy udziale PTMA, została wyjaśniona z przedstawicielem Zarządu Głównego PTMA i jak najbardziej satysfakcjonują mnie zaproponowane przez niego rozwiązania. Powiem więcej, wydaje mi się, że jest wiele możliwości wspólnej pracy w przyszłości. Bez wątpienia, cel mamy ten sam.

 

PS. Jak już gdzieś zapewne pisałem - AF traktuję jak swoje ukochane dziecko. Dbam o nie, pielęgnuję, a jak będzie trzeba, to będę go bronił wszystkimi siłami. Astro-Forum.org nie jest publiczną ulicą, na którą można sobie splunąć i pójść dalej.

 

PS2. Przy okazji chciałbym spojrzeć na A4U - bo koledzy i koleżanki mają problemy. Chciałbym zaapelować do osób, które odwiedzają obydwa fora, aby wspomogli A4U w potrzebie. http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=11560.50

Jeżeli mogę coś zasugerować, to wyjmijcie ten wątek z zamkniętego działu, bo wiele osób tego nawet nie może przeczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kaluzny_m

Bardzo się cieszę, że forum po zawale stanęło na nogi Adam (no, bo trudno nazwać inaczej wywaleniem bez dyskusji dwóch osób z rady forum).

 

Cieszy mnie też Twoja deklaracja, że AF będzie teraz po partnersku wspierać zewnętrzne projekty związane z popularyzacją astronomii, bo jak na razie z tego, co miałem możliwość odczuć odbywa się to na zasadzie dania małego palca a w zamian wyrwania komuś ręki wraz z łopatką.

 

Adamie owe "dobre duszki" to ludzie, którzy z pewnej perspektywy potrafią dostrzec inne problemy niż ty sam z miejsca, w którym stoisz.

 

Rozumiem, że sposób rozwiązanie części problemów na zasadzie zamiecenia ich pod dywan, czy też ciche ruchy na zapleczu wyglądają lepiej, ale ostatnie problemy z całą pewnością uszczuplą znów forum o kilku wartościowych osobników. Mam nadzieję, że zrozumiesz, że intencją niektórych osób nie było zrobienie zadymy a oczyszczenie atmosfery, która jak to widać chyba do najzdrowszych nie należała.

 

Mam osobiście nadzieję, że zrozumiesz, o czym piszę. Nie ukrywam, że przykro by mi było znów pisywać tylko w jednym miejscu, tym bardziej, że na tym forum mam wielu naprawdę dobrych przyjaciół.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że sposób rozwiązanie części problemów na zasadzie zamiecenia ich pod dywan, czy też ciche ruchy na zapleczu wyglądają lepiej, ale ostatnie problemy z całą pewnością uszczuplą znów forum o kilku wartościowych osobników. Mam nadzieję, że zrozumiesz, że intencją niektórych osób nie było zrobienie zadymy a oczyszczenie atmosfery, która jak to widać chyba do najzdrowszych nie należała.

 

Mam osobiście nadzieję, że zrozumiesz, o czym piszę. Nie ukrywam, że przykro by mi było znów pisywać tylko w jednym miejscu, tym bardziej, że na tym forum mam wielu naprawdę dobrych przyjaciół.

 

Pozdrawiam!

Może - jakbym miał 5 lat i był naiwnym szczeniakiem. Niestety - za dużo wiem, za dużo się dowiedziałem, za dużo przeżyłem, choćby przez te kilka dni. Twój post jest zwyczajnie balonem hipokryzji, z czego, dzięki Panu, nie tylko ja zdaje sobie sprawę.

 

Lepiej by dla Ciebie było, jakbyś jednak zamilknął - szczególnie w kwestiach o których nie masz pojęcia. Na AF przestałeś pisać już jakiś czas temu. Może jednak będzie lepiej, żeby tak zostało. Powodzenia tobie i twoim kolegom. Wasz sposób popularyzacji astronomii całkowicie mi nie odpowiada - i nie musi. Tak samo, jak Tobie (Wam) nie musi podobać się AF. Nie prosiliśmy o pomoc - na pewno nie o taką.

 

To między innymi tobie AF zawdzięcza aktualny syf. Uwierz, że nie każda sprawa jest publiczna i ludzie mają prawo do dyskrecji. Być może w twoim słowniku tego słowa nie ma. W moim jest i wiem, że ludzi trzeba szanować, a nie traktować publicznie jak idiotów.

 

Dodać mogę jeszcze tyle, że przestałem być cichym dyplomatą. Teraz swoje myśli zamiaruje wyrażać bardzo jasno. Podobno też tak lubisz więc zakładam, że ci się to powinno spodobać.

 

Swoją drogą, ciekawy jest sposób odświeżania powietrza poprzez rzucanie kupą w wentylator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kaluzny_m

Bardzo mi przykro Adamie, że nie spróbowałem wyjaczy próby wyjasnienia u źródła problemu jakim niby jestem czyli poprostu do mnie zadwonić. Myślałem, że jesteśmy kolegami ale najwyraźniej chyba jest inaczej z tego co piszesz :)

Edytowane przez kaluzny_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi przykro Adamie, że nie spróbowałem wyjaczy próby wyjasnienia u źródła problemu jakim niby jestem czyli poprostu do mnie zadwonić. Myślałem, że jesteśmy kolegami ale najwyraźniej chyba jest inaczej z tego co piszesz :)

 

Zawsze mogłeś Michale zadzwonić z pytaniem jaki jest problem ze zlotem. Jak wybór padł na pytania publiczne, to i odpowiedzi i wnioski konsekwentnie idą publicznie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mogłeś Michale zadzwonić z pytaniem jaki jest problem ze zlotem. Jak wybór padł na pytania publiczne, to i odpowiedzi i wnioski konsekwentnie idą publicznie.

 

Pozdrawiam.

Muszę znowu zaprzeczyć. Michał wiedział o wszystkim bardzo dokładnie jeszcze przed zlotem. Ludzie którzy mnie znają wiedzą, że jestem bardzo wylewny i gadam o wszystkim - często za dużo. Michał (inni także) - wszyscy znali problemy z Radą, sam im o tym powiedziałem. Michał wyraził swoje zdanie o sytuacji z PTMA.

 

Trudno pojąć, jak można po zlocie napisać, że nie ma wiedzy, czemu "władza" olała zlotowiczów i że należą się wyjaśnienia. Może dlatego, że jak napisał: jesteśmy kolegami. Może liczył, że najlepsze informacje o mnie uzyska nie ode mnie, ale od wszystkich forumowiczów. Wszak opinia obiegowa mówi, że na forach można dowiedzieć się wszystkiego.

 

viva la revolution

 

Myślę, że wszystko zostało powiedziane. Obiecałem zakończenie igrzysk. Proszę o zaprzestanie dyskusji. Jeżeli jednak ktoś ma jakieś pytania, zapraszam na priwa. Z chęcią wszystko wyjaśnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.