lustrzanka

[Gość Mitek]

http://www.agito.pl/lustrzanki-cyfrowe/son...197.327754.html

 

 

Jak sądzicie, nada się? Wiadomo do czego. Cena wydaje się być przyzwoita.

[luki82]

Witam. podstawowa sprawa to sensor, w tym aparacie to CCD który ze względów konstrukcyjnych wytwarza wyższe szumy niż CMOS.

Proponuje się rozejrzeć za Canonem, przemawia za tym mało szumiąca matryca CMOS i duża dostępność akcesoriów nowych i używanych. Nikon też odpoada to tak na wszelki wypadek. Pracowałem na kilku lustrzankach jako fotograf i moim skromnym zdaniem Canon to najlepiej wydane pieniądze.

 

Pozdrawiam

[Gość inż.konstruktor]

Używam od 3 miesięcy i sobie chwalę. W astrofoto nie sprawdziłem, poza księżycem: http://plfoto.com/1664885/zdjecie.html obecnie zbieram na montaż.

Aparat nowy, łatwy w obsłudze. Wybrałem go dlatego, bo jest relatywnie najnowszy na rynku i dlatego, że mój Tato - fotograf jest wierny Minolcie (szkiełka do Soniego pasują).

Wiecej nie będę pisał bo i tak Canonierzy powiedzą, że sony to tylko telewizory potrafi robić. Choć będą to opinie tych którzy owego aparatu w rękach nie mieli.

 

Ze swojej strony z czystym sumieniem POLECAM.

 

Pozdrawiam Konrad.

[luki82]

Pozwolę sobie jeszcze zauważyć że normalne codzienne użytkowanie tego typu sprzętu specjalnie się nie różni, nie ważne czy to canon nikon sony lub coś podobnego bo wszystkie wykonują równie dobre zdjęcia. Różnice wychodzą gdy zaczynamy się w czymś specjalizować i tu w przypadku astrofoto canon ma przewagę bo wytwarza mniejsze szumy przy długich czasach naświetlania lub wysokich czułościach niż podobny sprzęt konkurencji no chyba że konkurencja też ma cmosa to wtedy różnicy nie widać.

Dobrze jest też gdy aparat taki kupuje ktoś kto ma pojęcie jak wykorzystać jego możliwości, tym się NIE fotografuje na trybach tematycznych, od tego są kompakty, jest to sprzęt do tego aby osiągnąć to co się chce pod warunkiem że wie się jak to zrobić.

[Icex]

Wiecej nie będę pisał bo i tak Canonierzy powiedzą, że sony to tylko telewizory potrafi robić. Choć będą to opinie tych którzy owego aparatu w rękach nie mieli.

A ja jestem "canonierem" i nie uważam, że sony potrafi robić tylko telewizory, wręcz przeciwnie nie mam przekonania to telewizorów sony. Jeżeli chodzi o lustrzanki to nie mam zdania bo nie macałem.

 

Natomiast bardzo jestem ciekaw co ten aparat pokaże w astrofoto, dlatego mam nadzieję że zrobisz nim trochę zdjęć jak już dopadniesz montaż. Przeszukałem przed chwilą trochę neta, w poszukiwaniu astrofotek z A200 i w sumie nic ciekawego nie znalazłem, więc albo ludzie nie próbują albo ja źle szukam. No tak niby sony bardziej szumi, no ale przeca od tego chyba mamy stackowanie...

 

Dlatego jestem ciekaw jakie osiągniesz efekty w astrofoto z A200.

 

Pozdrawiam

Edytowane 24 Października 2008 przez Icex

[Gość Mitek]

Cena jest warta uwagi w porównaniu do Canona to robi wrażenie, 1300zł trzeba dać za Canona ale ostro używanego a tu masz nowiutki aparat.

[Gość inż.konstruktor]

Natomiast bardzo jestem ciekaw co ten aparat pokaże w astrofoto, dlatego mam nadzieję że zrobisz nim trochę zdjęć jak już dopadniesz montaż. Przeszukałem przed chwilą trochę neta, w poszukiwaniu astrofotek z A200 i w sumie nic ciekawego nie znalazłem, więc albo ludzie nie próbują albo ja źle szukam. No tak niby sony bardziej szumi, no ale przeca od tego chyba mamy stackowanie...

 

Dlatego jestem ciekaw jakie osiągniesz efekty w astrofoto z A200.

 

Pozdrawiam

 

Widzisz Icex, zaczynam zabawę za astrofoto, narazie cięgle sie uczę, czytam, głowa boli... Myślę, że na początku moje fotki, materiał będzie bardzo mało miarodajny. Ale postaram przetrzeć szlak i sprobować czegoś innego.

Zaraz starzy wyjadacze powiedzą, że to ,ze tamto. Że ameryki nie odkryje, skoro sę sprawdzone rozwiązania. Ale jak się będzie probowało to do żadnych wniosków nie dojdzie. Obecnie brakuje mi tylko porządnego montażu - celuje od razu w HEQ5 PRO SynScan i na początek obiektyw 300mm (ew. 500mm coś ala MTO - jak zdobędę).

 

A to że nie znalazłeś w necie fotek z Alphy to nic dziwnego, sprzęt jest bardzo młody i niewielu narazie go ma. Ja wierny MINOLCIE wyłamuje się Canonierskiego szału. Napewno podzielę się swoimi spostrzeżeniami z astrofotograficznego pola walki z Alphą.

 

TutajKLIK jest kilka fotek (mniej lub bardziej udanych ale bez specjalnej obróbki) z owej A 200, moze sobie zobaczyć choć to nie astro.

 

Jestem z tego aparatu bardzo zadowolony i mogę go polecić. Wiem, że i tak zostanę zjedzony za to, że nie Canon... ale co tam

Tak sie utarło (wśród fotografów nie tylko astro), że to co nie Canon jest be i fuj. Ale zobaczymy z czasem... jak trochę sie tego sprzętu na rynku pojawi.

Ja jednak uparcie twierdzę, że sprzęt jest przyzwoity.

 

 

Pozdrawiam Konrad

[jutomi]

Cena jest warta uwagi w porównaniu do Canona to robi wrażenie, 1300zł trzeba dać za Canona ale ostro używanego a tu masz nowiutki aparat.

 

Ceny lustrzanek ciągle pikują w dół.

Canony 350d kupione w roku 2007 lub 2008 ( z przebieciem 1000-4000 klapnięć migawki) można kupić z drugiej ręki za 800-1100zł.

Canony 400d używane 3-6miesięcy chodzą po 1200-1400zł (po tyle chodzą też w sklepach internetowych nowiutkie 1000d).

[Gość polaris]

TutajKLIK jest kilka fotek (mniej lub bardziej udanych ale bez specjalnej obróbki) z owej A 200, moze sobie zobaczyć choć to nie astro.

 

Czy mógłbyś napisać nieco więcej - jakim obiektywem focisz, na jakich ustawieniach aparatu (szczególnie chodzi mi o stopień wyostrzenia) i o jaką "niespecjalną" obróbkę chodzi?

 

Obejrzałem te kilka fotek i stwierdzam, że są bardzo (za?) ostre. Mój Nikon rysuje bardziej miękkie obrazy.

 

Pozdrawiam.

[Gość inż.konstruktor]

Kit Sony 18-70. Obróbka - dodanie ramki i zmniejszenie rozmiaru zdjęcia do formatu i wagi jaki przyjmuje PLFoto.

Przykro mi, że obiektyw ostrzy tak (za?) dobrze. Następnym razem wysmaruje go smalcem....

[Gość polaris]

Przykro mi, że obiektyw ostrzy tak (za?) dobrze. Następnym razem wysmaruje go smalcem....

 

Nie miałem nic złego na myśli.

Agresywność: zero

[Gość inż.konstruktor]

To ja przepraszam, nerwowy jestem ostatnio

[Gość cygnus]

Dobrze jest też gdy aparat taki kupuje ktoś kto ma pojęcie jak wykorzystać jego możliwości, tym się NIE fotografuje na trybach tematycznych, od tego są kompakty, jest to sprzęt do tego aby osiągnąć to co się chce pod warunkiem że wie się jak to zrobić.

Ja akurat przesiadłem się z Canonów na Nikony i nie zamierzam wracać.

Na razie fotografuję D-100. NIE MA TRYBÓW TEMATYCZNYCH W OGÓLE, nareszcie ustawiam wszystkie warianty tak, jak chcę! Prawdziwa uczta.

Ostatnio byłem w Portsmouth w London Camera Exchange, tam, gdzie kupiłem ten aparat. Rozmawiam ze sprzedawcą. Mówię mu, że mam D-100 ale właśnie myślę nad zamianą sprzętu na lepszy: D-80 albo D-90. A ten wytrzeszcza na mnie ślepia, wreszcie odzyskał mowę i mówi: - Jak chcesz lepszy, to powinieneś wymienić na D-300 albo na D-700! To, co mówisz, nie będzie zmianą na lepsze!

Hm... no tak, D-100 ma już parę lat ale to było prawie profi, D-80 i supernowy D-90 mają parametry przyciągające jak magnes, ale to "amatorszczyzna". Tylko że te 6 MP w D-100, małowato, małowato, głównie to mi przeszkadza przy dużych powiększeniach albo potrzebie skadrowania - ciągle za krótka ogniskowa

 

A jak już smarować obiektyw smalcem ("nasadka zmiękczająca") - to koniecznie ze skwarkami!

Edytowane 24 Października 2008 przez cygnus

[piters]

Stricte do astro-foto brał bym kamerkę dedykowaną CCD (mam na myśli Meade DSI 2 pro chociaż by)

Oczywiście o ile potrzebna jest lustrzanaka w domu do robienia fotek (tu już jest mało istotne jakiej firmy), no to wtedy kamerka dedykowana odpada. A czy wiesz jak wygląda sytuacja z przepustowością filtra IR w tej Alphie, jak przebiega ewentualna modyfikacja tego aparatu? Wcześniej czy później to może stać się kluczowym problemem do rozwiązania przy robieniu astrofotek.