Jasna plama pojawiła się na Wenus

[Sapien]

Podaję za AstroCD

http://www.astrocd.pl/index.php?id=4&zoom=512

 

Na Wenus pojawiła się jakaś jasna plama nieznanego pochodzenia.

Ma może ktoś jakieś dobre fotki z tym zjawiskiem ??

[procjon]

Zauważcie że o plamie na Wenus nie jest wcale głośno, w porównaniu do "dziury" na Jowiszu. Co ciekawe dostrzeżono je tego samego dnia(tylko Słonko nie sypie plamkami), a np. na spaceweather nic się o niej nie pisze. Czy powodem tego jest fakt że na Jowiszu "kuku" zrobiła jakaś kometa albo asteroida, a wulkan nie jest tak sensacyjny? I jeszcze jedno, odkrycia te są przykładem jak przydatni dla poważnej astronomii są amatorzy!

[Michal Kusiak]

Zauważcie że o plamie na Wenus nie jest wcale głośno, w porównaniu do "dziury" na Jowiszu. Co ciekawe dostrzeżono je tego samego dnia(tylko Słonko nie sypie plamkami), a np. na spaceweather nic się o niej nie pisze. Czy powodem tego jest fakt że na Jowiszu "kuku" zrobiła jakaś kometa albo asteroida, a wulkan nie jest tak sensacyjny? I jeszcze jedno, odkrycia te są przykładem jak przydatni dla poważnej astronomii są amatorzy!

 

 

Motyw katastrofy kosmicznej zawsze wzbudzał większe zainteresowanie. Informacja o plamie na Wenus jest niezwykle interesująca i godna uwagi, ale dla bardziej naukowego przebadania.

Co więcej, plama na Jowiszu jest dużo bardziej przystępna do obserwacji niż "pojaśnienie" na powierzchni naszej sąsiadki, stąd taka przewaga w rozgłosie medialnym.

Zobacz, że fora astronomiczne prezentują również tendencję w pewnych kierunkach zainteresowań, inne z kolei wzbudzają mniejszy entuzjazm. Wszystko zależy od naszego gustu i podejścia do wiedzy/informacji które możemy lub nie przyswoić oraz perspektywy rozwoju w danej dziedzinie.

 

Zawsze tak było, jest i będzie, że amator stanowi niezbędne ogniwo w rozwoju astronomii. Pamiętajmy jednak, że różnica między amatorem a astronomem zawodowym może w przyszłości sprowadzić się jedynie korzyści materialnych .

Zawodowiec za swoją działania otrzymuje pieniądze, bo to jego praca. Ma również większe perspektywy w pozyskiwaniu środków na badania naukowe. Amator robi to z ogromnej pasji i większości przypadków za własne pieniądze. Jednak idą czasy, kiedy amator będzie publikował równie cenne rezultaty swoich badań naukowych, co astronom zawodowy.

Edytowane 1 Sierpnia 2009 przez Michal Kusiak

[ZbyT]

Jednak idą czasy, kiedy amator będzie publikował równie cenne rezultaty swoich badań naukowych, co astronom zawodowy.

wcale te czasy nie nadchodzą ale trwają od bardzo dawna

miłośnicy astronomii od wielu lat mieli olbrzymi wkład w rozwój tej nauki, a niekiedy nawet wyznaczali nowe kierunki jej rozwoju. Wielu z nich przeszło do historii i wspominają o nich podręczniki. Oto kilka przykładów:

 

William Herschel z wykształcenia był muzykiem. Jako pierwszy rozpoczął badania Drogi Mlecznej i próbował wyznaczyć jej kształt i rozmiary

pierwsze cefejdy odkryli Edward Pigott wraz z Johnem Goodrick'em (eta Aquilae i delta Cephei) wyznaczyli też okresy ich zmienności

Percival Lowell znany z obserwacji "kanałów" na Marsie był inicjatorem i fundatorem badań nad rotacją galaktyk przez Vesto Sliphera, który stwierdził, że większość z nich oddala się od Galaktyki. Badania te przyczyniły się później do odkrycia przez Hubble'a ekspansji Wszechświata

literka H w nazwie diagramu H-R pochodzi od amatora Ejnara Hertzsprunga, który jako pierwszy go skonstruował

pierwszym radioastronomem był amator Grote Reber, który obserwował niebo przez własnoręcznie skonstruowany radioteleskop o średnicy 9m

 

to tylko kilka przykładów, a przecież było jeszcze wielu odkrywców komet czy supernowych. Powszechnie cenione są dane gromadzone przez AAVSO, obserwatorów Słońca itd.

 

pozdrawiam