Skocz do zawartości

Minirecenzja: Zeiss Deltrintem 8x30


Marek B.

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu myślałem o nabyciu małej lornetki do celów turystycznych i przyrodniczych, która nie zajmowałaby zbyt wiele miejsca w plecaku i była na tyle lekka aby nie zastanawiać się czy warto ją zabierać w podróż. Z założenia miała to być lornetka typu porro /nie mam przekonania do "dachówek"/ o dość szerokim polu widzenia, niewielkiej odległości ostrego widzenia i która w razie potrzeby będzie lornetką przeglądową do celów astro /średnica obiektywów 30-35 mm/. Decyzja nie była łatwa. Brałem pod uwagę Nikona Action EX 7x35 CF o polu widzenia 9,3*, ale jego waga /800 g/ skutecznie mnie do tego zniechęcała, tym bardziej że mam już Zeissa Dekarema 10x50, który waży tylko o 250 g więcej.

Gdy byłem uczniem /ile to już lat minęło !/ podobał mi się NRD-owski Zeiss Deltrintem 8x30. Niestety nie było mnie wtedy na niego stać, jego cena przekraczała połowę ówczesnej średniej pensji...tymczasem sentyment sprawił, że ponownie zainteresowałem się tymi lornetkami. I tym sposobem od niedawna jestem właścicielem Zeissa Deltrintem, egzemplarza z 1976 r. który ma już 34 lata, ale wygląda jak nówka.

Deltrintem 01.jpgDeltrintem 02.jpgDeltrintem 03.jpg

Na fot. nr 1 i nr 2 Dekarem 10x50 /z lewej/ i Deltrintem 8x30 /z prawej/. Na fot. nr 3 Deltrintem wraz z gustownym skórzanym etui. Sfotografowałem oba Zeissy, aby można było wyrobić sobie pogląd jakim maleństwem jest Deltrintem w porównaniu do ogólnie znanego Dekarema.

 

Kilka podstawowych informacji na temat małego Zeissa:

powiększenie - 8x;

średnica obiektywów - 30 mm;

pole widzenia - 8,5*;

min. odległość ostrego widzenia - 2,2 m /całkiem nieźle jak na porro !/;

regulacja ostrości - centralna;

nieostrość obrazu - pojawia się w odległości ok. 50% od centrum pola, ale dopiero powyżej 2/3 od centrum jest na poziomie trudno akceptowalnym;

astygmatyzm w środku pola - niewielki;

wyjście na statyw - brak /można zamocować lornetkę do statywu w podobny sposób jak Kronosa 20x60/;

masa netto /z paskiem/ - 540 g;

masa wraz ze skórzanym etui - 670 g;

 

Dość ciekawym rozwiązaniem jest lekkie skórzane etui, które umożliwia korzystanie z lornetki bez zdejmowania paska futerału z szyi /tzn. pasek lornetki i pasek futerału to jedno i to samo/. Obraz bardzo ostry i kontrastowy, porównywalny z Zeissem Dekaremem, a przewyższający go pod względem głębi ostrości. Egzemplarz na który trafiłem okazał się idealny pod względem mechaniki /ustawianie ostrości jest niezwykle płynne i precyzyjne/. Jedyny mankament który zauważyłem to pojawiające się niewielkie odblaski podczas obserwacji pod słońce, które chyba świadczą o niezbyt dobrym wyczernieniu wnętrza tubusów.

 

Podsumowanie

Jeśli zależy nam na małej i mobilnej lornetce typu porro do celów turystycznych, to Zeiss Deltrintem będzie dobrym wyborem, pod warunkiem, że trafimy na dobry egzemplarz. Obecna cena tych lornetek waha się od 250 do 450 zł w zależności od stanu technicznego konkretnego egzemplarza i roku jego produkcji /stosunek jakości do ceny wydaje mi się dość korzystny/.

Pozdrawiam

 

 

P.S.

Pierwotnie pisałem o niewielkich odblaskach podczas obserwacji, ale teraz po dłuższym użytkowaniu lornetki, muszę to doprecyzować /skorygować/. Te odblaski są jednak dość duże, i to na tyle duże, że obserwowanie Księżyca w pełni powoduje dyskomfort. Pod tym względem Zeiss Dekarem jest lornetką lepiej wykonaną, bo w niej tych odblasków nie widać. Tyle tylko, że mój Dekarem został wyprodukowany w 1989 r. i posiada już nowsze /lepsze/ warstwy przeciwodblaskowe, w przeciwieństwie do Deltrintem, który ma ich starszą odmianę...może tu leży przyczyna pojawiania się tych odblasków ? Tym nie mniej nadal uważam, że Zeiss Deltrintem to dobra lornetka dzienna i jak najbardziej można ją polecić do celów przyrodniczych i turystycznych.

Edytowane przez Marek B.
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tym sposobem niedawno stałem się właścicielem Zeissa Deltrintem, egz. z 1976 r., który swoim wyglądem wcale nie wskazuje, że został wyprodukowany 33 lata temu.

Obraz bardzo ostry i kontrastowy, porównywalny z Zeissem Dekaremem, a przewyższający go pod względem głębi ostrości oraz jakością obrazu na skraju pola. Egzemplarz na który trafiłem okazał się idealny pod względem mechaniki

 

Zapisać wielkimi literami w widocznym miejscu jako koronny dowód, że nie opłaca się kupowanie tanich instrumentów optycznych kiepskiej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.