Google Books

[wolforzech]

Nie wiem czy ktoś z Was już korzysta z GoogleBooks ale ja zacząłem dopiero dzisiaj i jestem pod wrażeniem tego pomysłu. Jak narazie jest to wersja beta ale już można znaleźć bardzo ciekawe pozycje, których cena np na www.amazon.com wynosi 300-400zł!

Wciąż toczą się spory o skanowanie całej masy książek z największych światowych bibliotek ale jak narazie wszystko brnie do przodu. Niektóre książki są skanowane w całości, natomiast z innych wybierane są tylko fragmenty. Najważniejsze, że w końcu mamy dostęp do drogiej, zagranicznej literatury.

[Pepin Krootki]

Istotnie cudowna inicjatywa.

 

Korzystam od dłuższego czasu.

 

Mała wskazówka dla początkujących:

Niektóra książki mają opcję "pełen podgląd" (), inne "ograniczony podgląd". W tym drugim przypadku książka podzielona jest na trzy części: strony zawsze dostępne, strony ukrywane losowo (czasem jest tak, że komputer pozwala przeglądać do pewnego momentu, a potem blokuje), strony zawsze niedostępne.

Szkopuł dotyczy tej środkowej kategorii. Zdarzało się, że strony które były wyświetlane jako niedostępne na moim komputerze, kiedy łączyłem się z innego okazywały się dostępne i vice versa. Czasem wystarczyło wykasować ciasteczka w przeglądarce i zacząć przeglądać od nowa w innym miejscu książki, czasem nie. Ważne jest, żeby od razu skoczyć do interesującego nas rozdziału lub fragmentu (wygodne jest wpisanie słów kluczowych w wyszukiwarkę), bo jak zaczniemy przeglądać od początku strona po stronie, może się okazać, iż pogląd zostanie nam ograniczony zanim dobrniemy do pożądanej strony.

 

Powyższe informacje czerpię jedynie z własnych doświadczeń i nie daję 100% gwarancji, że są wiarygodne czy aktualne. Oni ciągle mieszają przy tej technologii.