Jak wydobyć ułamaną śrubę z gwintu adaptera lornetkowego

[bulin]

Witam, przepraszam za odświeżenie tematu, ale nie chciałem zakładać nowego. Wczoraj podczas obserwacji nieudolnie zostawiłem lornete(skymaster 15x70) na statywie przy wiejącym wietrze:/, chwila nieuwagi i moje bino zaliczyło glebe, na szczeście z optyka nic sie nie stało, natomiast pękła śruba mocuajca lornetke do adaptera i została ona w gwincie w bino. Mam teraz problem z wyjęciem jej i tu moja prośba: ma któs jakiś malo inwazyjny pomysl na wyciagniecie tej resztki sruby ze srodka??Może ktoś miał podobny problem, proszę o pomoc:)

[tater]

ma któs jakiś malo inwazyjny pomysl na wyciagniecie tej resztki sruby ze srodka?

A wystają te resztki choć trochę, czy są schowane głęboko?

Można spróbować nawiercić ostrożnie małym wiertłem otwór w tej złamanej śrubie, potem w niego delikatnie wbić jakiś śrubokręt, żeby się zakleszczył w otworze i może wtedy uda się wykręcić resztki?

[Pepin Krootki]

Tater, pomysł niezły, pod warunkiem, że nie będzie trzeba wstawić nowego postu "jak wydobyć ułamaną śrubę z tkwiącą weń ułamaną końcówką śrubokręta".

 

No ale bądźmy dobrej myśli. Też podążyłbym tą drogą i poszukał jakiegoś wyszczerbionego śrubokrętu "na straty". Jeżeli śrubka jest mocno zakleszczona, można użyć WD40. To niezawodny sposób. Należy tylko uważać, żeby wcześniej naprawdę solidnie wbić ten śrubokręt, bo inaczej po zastosowaniu smaru on sam może się zacząć ślizjać w śrubie.

[tater]

WD40 faktycznie może się przydać. Teraz pomyślałem o jednej ważnej kwestii - ważne jest to, czy śruba ułamała się prostopadle do osi, czy jakoś mocno pod kątem. W drugim przypadku może być ciężko, bo wiertło będzie się ślizgało i uszkodzi gwint wewnętrzny, co uniemożliwi wyjęcie resztek śruby. W obu przypadkach ryzyko można zmniejszyć, wybijając punktakiem otworek, który poprowadzi wiertło.

Edytowane 1 Marca 2010 przez tater

[ZbyT]

nie kombinuj bez sensu tylko udaj się do jakiegokolwiek warsztatu mechaniki samochodowej. Nawiercą otwór, a potem wykręcą urwaną śrubę wykrętakiem i po sprawie. 3 minuty roboty. W najgorszym razie wezmą 10 złotych

łatwo uszkodzić gniazdo śruby, a to przecież gwint calowy i z ponownym nagwintowaniem może być problem

 

pozdrawiam

[bulin]

Dzięki za sugestie, w odpowiedzi na pytanie Tatera - śruba na szczeście ułamała sie prosto, czyli obslizgu nie ma, w gwincie zostało 3/4 śruby.Dodatkową dziwną dla mnie sprawą jest materiał z którego zrobiona jest śruba, poniewaz gwint jest zrobiony z innego materialu, a srodek srubki z innego, pierwszy raz spotykam sie z taka srubka.Moze producent specjalnie zrobil taka szybko lamiaca sie(kruchą) srubke, zeby np "amortyzowala" jakikolwiek kontakt lornetki z ziemia przy podlaczonym adapterze i statywie tak, zeby nie narazic ją na bardziej "twardy" kontakt z glebą. Podejrzewam, że gdyby srubka sie nie zlamala to upadek bylby tragiczniejszy dla mojej bino... - to tylko moje sugestie. Pomysł z WD40 i "nabiciem" na reszte sruby srubokręta delikatnie dzis przetestuje(o ile ten material wypelniajacy srubke nie bedzie sie kruszyl), jezeli nic z tego nie wyjdzie pojde za rada Zbyta i odwiedze jakis warsztat samochodowy badz śluzarza.

[tater]

Ale numer - udzieloną radę musiałem sprawdzić w praktyce! Dotarła do mnie lornetka Geoptik 15x70 (czyli prawie to samo co SkyMaster 15x70) i w środę wieczorem miałem piękne niebo. Od razu wykombinowałem, jak ją połączyć z paralaktykiem ze starego teleskopu, nie mając złączki. Schody się zaczęły, jak chciałem lornetę spowrotem odłączyć - śruba się zakleszczyła i ukręciła. Operacja rozwiercania trwała około 15. minut, ale udało się

[bulin]

Ciekawy zbieg okoliczności:) Na szczęście zakończony sukcesem. W moim wypadku operacja, takze przebiegła pomyślnie, pomogło delikatne nawiercenie i wykręcenie resztki srubki. Myslalem tez o lekkim i precyzyjnym lucie dwoch czesci srub, ale na szczescie nie musialem tej metody praktykowac, bo kto wie co by z tego wynikło.Pozdrawiam