Problem z czasoprzestrzenią

[jareksmolak]

Witam. Wiem, że widzimy obiekty w takim stanie w jakim były, kiedy emitowały światło które widzimy. Interesuje mnie odpowiedz na pytanie, (bazując na założeniu, że swiatło ze Słońca wędruje 8 minut, z Orion Nebuli 1500 lat, a z Galaktyki Andromedy 3 miliony i zakładajac teoretycznie, że dysponujemy teleskopem mogacym obserwować zderzenie komety z planetą w obległej galaktyke )czy w momencie zderzenia komety z planetą, tak naprawdę ta kometa juz w owa planete uderzyła ? Dzięki. PS:Spodziewam sie odp twierdzącej, ale chce się upewnić bo sami przyznacie, że to trochę dziwne.

[piotrkusiu]

Jeśli byśmy - teoretycznie - obserwowali obiekt oddalony 1500 lat świetlnych od nas to obserwując uderzenie widzimy je z przed 1500 lat czyli inaczej mówiąc widzimy obecnie zdarzenie, które miało miejsce 1500 lat temu.

[Rhobaak]

zakładajac teoretycznie, że dysponujemy teleskopem mogacym obserwować zderzenie komety z planetą w obległej galaktyke )czy w momencie zderzenia komety z planetą, tak naprawdę ta kometa juz w owa planete uderzyła ? Dzięki. PS:Spodziewam sie odp twierdzącej, ale chce się upewnić bo sami przyznacie, że to trochę dziwne.

A dlaczego dziwne? A gdy np. słyszysz dźwięk pioruna, to nie dziwisz się, że w rzeczywistości ten piorun uderzył kilka czy kilkanaście sekund wcześniej, a słyszysz go z opóźnieniem wynikającym ze stosunkowo małej prędkości dźwięku? Prędkość światła też jest ograniczona, tylko jest znacznie wyższa. Błysk tego pioruna też dociera do ciebie kilkanaście mikrosekund po faktycznym zdarzeniu. We wszechświecie odległości są znacznie większe, więc światło potrzebuje dużo więcej czasu na pokonanie drogi od miejsca emisji do obserwatora.

Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez Rhobaak