Dobson 150/1200 vs Synta 8

[sean]

Witam serdecznie,

zastanawiam się nad wyborem swojego pierwszego teleskopu.

Przeanalizowałem masę tematów na forum, przeczytałem niezłą

ilość artykułów na temat zastosowania konkretnych teleskopów

i po naturalnej selekcji pozostały w moim gronie zainteresowań

te dwa modele czyli Dobson 150/1200 oraz Synta 8.

 

Interesuje mnie teleskop pod kątem obserwacji planet układu

słonecznego itp. czyli jak najbardziej sprzęt do doznań wizualnych;)

Mieszkam na wsi, mam dobre punkty obserwacyjne + własne auto,

więc jego waga bądź też wielkość nie będą dla mnie żadnym problemem.

Cenowo rozglądałem się w przedziale 1000-1500 zł, gdzie 1500 zł byłoby

tą górną granicą a zarazem limitem obecnych możliwości finansowych.

 

Ważną kwestią jest także okular, co do Dobson's mam już wybrane

modele, którymi są Soligor RKE 2" 32 mm, plossl 10-16 mm oraz

lantanowy 5-8 mm.

 

W przypadku drugiego teleskopu czyli Synta 8, kwestia okularów

jest nadal w początkowej fazie przygotowań. Doszedłem do wniosku,

że czas się poradzić ludzi, którzy wiedzą przewyższają tą moją i będą

w stanie mi doradzić, który sprzęt będzie "lepszym" wyborem.

 

Z góry dziękuję za pomoc w mojej sprawie,

Pozdrawiam.

[Michak]

Ale synta 8 też jest na dobsonie To są te same teleskopy, różnią się średnicą zwierciadła głównego.

[sean]

Mój błąd,czeka mnie jeszcze masa lektur aby moja wiedzę było można

zakwalifikować choćby do "wiedzy początkującej"

Dziękuje za rozjaśnienie sytuacji, postaram się nie wprowadzać

już takich błędów.

Pozdrawiam

[skymacho2]

Mój błąd,czeka mnie jeszcze masa lektur aby moja wiedzę było można

zakwalifikować choćby do "wiedzy początkującej"

Dziękuje za rozjaśnienie sytuacji, postaram się nie wprowadzać

już takich błędów.

Pozdrawiam

 

Zadałeś generalnie sensowne pytanie. Teleskopy, które wybrałeś z punktu widzenia obserwatora różnią się. Różna średnica zwierciadła skutkuje różną zdolnością rozdzielczą, różną ilością zbieranego światła, różną wrażliwością na warunki obserwacji - seeing - oraz różnym czasem adaptacji do temperatury otoczenia. Różnią się też światłosiłą, a więc różne są ich wymagania względem okularów.

Wspólne cechy tych teleskopów to system optyczny - system Newtona - i typ montażu - montaż Dobsona.

Edytowane 12 Sierpnia 2012 przez skymacho2

[tor_nn]

8">6" ; przy ciemnym niebie, jak nie masz problemu z noszeniem "ciężarów" to bierz większe lustro. A co do okularów to ja bym nic od razu nie kupował, 2 w zestawie dadzą radę na początek. Po pewnej liczbie obserwacji będzie Ci łatwiej podejść do kwestii okularów.

Edytowane 12 Sierpnia 2012 przez tor_nn

[sean]

Trafna uwaga, w takim razie nie będę póki co zawracał

sobie głowy okularami. Zakupie model z większym lustrem

i będę szkolił się na wyposażeniu załączonym do niego.

Jeśli wytrwam w zajawce - będę inwestował w dalsze sprzęty.

[skymacho2]

dobrym dodatkiem do teleskopu jest lornetka przeglądowa - np. Nikon Action VII 10x50 za ok. 270 zł. Nie zapomnij też zaopatrzyć się w przewodnik po niebie i atlas nieba.

[adam_k27]

dobrym dodatkiem do teleskopu jest lornetka przeglądowa - np. Nikon Action VII 10x50 za ok. 270 zł. Nie zapomnij też zaopatrzyć się w przewodnik po niebie i atlas nieba.

 

Po kij kupować lornetkę? Literatura jak najbardziej, ale zamiast lornetki dużo lepiej zakupić jakiś krótki (6mm) okular do obserwacji planet. No i czerwoną latarkę diodową żeby móc z w/w mapek korzystać podczas obserwacji.

[panasmaras]

Po kij kupować lornetkę?

Może do lepszego zapoznania się z niebem?*

Może do tego, żeby wspomóc się tam, gdzie przy pomocy szukacza ciężko jest namierzyć cel?

Może do posmakowania czegoś innego niż tylko zwiększanie krotności powiększenia?

 

zamiast lornetki dużo lepiej zakupić jakiś krótki (6mm) okular do obserwacji planet

Pamiętam, że kiedy ośmiocalowy newton był moim podstawowym narzędziem obserwacyjnym, lornetka uzupełniała go zdecydowanie lepiej niż krótki okular dający powiększenie 200x i pływające, rozmyte obrazy (bo rzadko warunki były takie, żeby obraz był wtedy ostry).

 

________________________________

*znasz lepszy sposób? Podziel się nim...

[Lars]

Wybaczcie lekkie odkopywanie tematu, ale muszę się zgodzić z panasemmarasem! Lornetka jest niesamowicie, szczególnie kiedy można się położyć na leżaku i patrzeć w niebo Szczególnie jest przydatna, gdy ma się teleskop o dużej ogniskowej, a przecież nie każdego stać na Słoika Lornetka jest wspaniałym instrumentem do podziwiania gromad otwartych (Plejady!) jak i niektórych jaśniejszych obiektów DS, jak M31 czy M13 albo gromady kuliste w Strzelcu (w lornetce widziałem 3 gromady na raz w polu widzenia, bajka!). Co więcej, za stosunkowo niewielkie pieniądze dostajesz możliwość obserwowania parą oczu.

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Lars