Skocz do zawartości

M42 - pytanie


peter.luk

Rekomendowane odpowiedzi

Z okazji pierwszego postu chciałbym zacząć od powitania. Także witam! :D

 

Wczoraj miałem okazję po raz pierwszy sprobować sił w astrofotografii. Korzystając z pogody chciałem uchwycić chociaż odrobinkę mgławicy Oriona, niestety strasznie odbiega od zdjęć przedstawionych na tym lub zagranicznych forach. Domyślam się, że głównie chodzi tutaj o doświadczenie, aczkolwiek sprzęt też ma spore znaczenie. Zdjęcia zrobiłem canonem 400d z 70-300mm, i szczerze mówiąc... jestem poniekąd zadowolony, ale czuję pewien niedosyt. Widziałem o wiele lepsze zdjęcia wykonane podobnymi zestawami.

 

Zdjęcie to 200x1s/1600iso, 40dark i 20bias, całość złożona w DeepSkyStacker.

 

Oto jak przedstawia się moja próba:

 

post-23391-0-30514700-1362571979_thumb.jpg

 

I teraz kilka pytań:

1. Czy minimalne zwiększenie czasu naświetlania pojedynczego zdjęcia mocno wpłynie na uwydatnienie mgławicy? Mówię tutaj o różnicy typu 0.3 - 0.6 sek, ponieważ przy 2sek gwiazdy się rozmywają.

2. Czy dodanie do tego stacka kolejnych 200zdjęć o tych samych parametrach dużo zmieni?

 

Chciałem jeszcze zapytać o kolory, ale najpierw spróbuję okiełznać podstawowe parametry :) Mam nadzieję że znajdzie się ktoś wyrozumiały i cierpliwy na tyle żeby mi pomóc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz kilka pytań:

1. Czy minimalne zwiększenie czasu naświetlania pojedynczego zdjęcia mocno wpłynie na uwydatnienie mgławicy? Mówię tutaj o różnicy typu 0.3 - 0.6 sek, ponieważ przy 2sek gwiazdy się rozmywają.

2. Czy dodanie do tego stacka kolejnych 200zdjęć o tych samych parametrach dużo zmieni?

Witaj peter!

 

Pokrótce odpowiem, chociaż pewnie po odpowiedzi powstaną kolejne pytania :)

1. Pewnie będzie odrobinę lepiej, ale szału nie będzie. Bez prowadzenia i tak uzykałeś całkiem sporo. Żeby naświetlać dłużej aparat i obiektyw muszą się 'kręcić'.

2. Podobnie jak wyżej. Dodając kolejne zdjęcia zwiększysz odstęp sygnału od szumu, ale słabszego sygnału raczej nie wydobędziesz.

 

Podsumowując - jak na fotkę bez prowadzenia jest zupełnie dobrze. Jeżeli chcesz zobaczyć więcej, musisz się uzbroić w jakiś montaż.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź, szkoda tylko że potwierdziły moje obawy... Mimo wszystko jest satysfakcja z uchwycenia mgławicy.

 

Masz oczywiście rację, nasuwają się kolejne pytania, nawet dużo pytań. Zdążyłem zagłębić się w tematy pojawiające się na forum odnośnie prowadzenia oraz montaży i niestety okazuje się, że trochę pieniędzy trzeba zainwestować. Szkoda też, że tak jak w przypadku porównywania Canona z Nikonem, tak samo tutaj jest tyle opinii co ludzi.

 

Czy moje wnioski są dobre? Żeby zakosztować poważniejszej astrofotografii potrzebowałbym konkretny statyw, montaż, napęd i odpowiednie przejściówki do zamontowania aparatu na montażu, zgadza się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku możesz wejść w zestaw budżetowy: robić bez guidera, na montażu klasy CG5/EQ5 z lustrzanką i obiektywem 200mm (odpadają złączki etc) można podziałać klatki 3 minutowe, bywały sesje że udawało mi się do 4-5 minut dociągnąć:

- http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=7799

- http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=7795

 

Tylko musisz pogodzić się z tym, że obiekty na zdjęciach będziesz miał malutkie, a efektywność (poprawne nieporuszone klatki) na poziomie 50%-75% (w zależności od jakości montażu i ustawienia na gwiazdę polarną).

 

A za kilka miesięcy stwierdzisz, że chciałbyś pociągnąć dłużej niż 3-5 minut, albo że chcesz dłuższą ogniskową, czy pewność że 99% klatek będzie poprawnych - i wejdziesz w guiding, lepszy montaż, teleskop, etc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie :)

Patrząc na ceny o wiele bardziej budżetowym rozwiązaniem byłby eq3-2 albo nawet eq-2, a nie eq-5 :D Niemniej jednak, skutecznie sprowadziliście mnie na ziemię i ostudziliście zapał (oby nie słomiany). Dobrze się stało, bo chęć uzyskania lepszych efektów z mojego zestawu mogłaby doprowadzić do irytacji i zaniechania astrofotografii. A tak wiem na czym stoję i na spokojnie, po cichu zacznę sobie kalkulować :)

 

Mimo wszystko wyjdę dzisiaj jeszcze raz i spróbuję złapać Oriona z mniejszą ogniskową, ale delikatnie dłuższym czasem. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Natrafiłem na zdjęcia M42 robione w ten sam sposób co mój, jednak o wiele bogatsze w szczegóły. Różnica była taka, że ja jestem ograniczony przez wartość iso 1600, a na wcześniej wspomnianych zdjęciach wykorzystywano 3200, a nawet 6400...

Tak czy inaczej, nie poddaję się. Najwyżej odstawię astrofotografię na później, a skupię się na samych obserwacjach :)

 

Pozdrawiam

 

ps.

@dziki Andromeda wygląda imponująco!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.