NGC 2683

[jcbo]

Na zdjęciu galaktyka spiralna NGC 2683 znajdująca się w gwiazdozbiorze Rysia w odległości około 20 milionów lat świetlnych od Ziemi.

Szczegóły techniczne:http://www.astrobin.com/241781/C/

 

Luminancja:http://cdn.astrobin.com/images/thumbs/e943c61bf99c88e992f34f9ba52ff6d4.16536x16536_q100_watermark.jpg

 

 

EDIT: Obróciłem ją pod innym kątem, wydaje mi się że z tej perspektywy wygląda lepiej.

Edytowane 9 Kwietnia 2016 przez jcbo

[TUR]

Ciekawy obiekt i fajna fota ! Nie wiem czy ktoś do tej pory focił tę galaktykę. Osobiście nie przypominam sobie.

Chyba lekko Ci uciekła ostrość, albo seeing był kiepski.

 

Pozdr

Paweł

[jcbo]

Też nie mogłem znaleźć w polskich zasobach, dość wymagająca, może jednak ktoś już się z nią "zmierzył" z naszego kraju.

Edytowane 9 Kwietnia 2016 przez jcbo

[HAMAL]

Nie pisze tego jako typowy NEGATOR klasowy "proszę Pani a ja uważam" lub firmowy "Ciężko dziś idzie robota? Niestety. Tak, ciśnienie takie. Staramy się. ..A ja się czuję doskonale i zrobiłem dziś już milion rzeczy"

 

ale prosta jasna galaktyka, moja ulubiona w obchodzie galaktycznym optisanem 114/900 jeszcze z początków astronomii:)

 

Robiłem do niej wiele podejść, ale to jeszcze w 2012r, wyszło wtedy tyle co poniżej.

 

[Tayson]

Widzę że ogólnie są 2 szkoły. 1 jcbo gwiazdki prawie białe, 2 wesel kolorowe.

Co wy na to?

 

Moje subiektywne odczucie.

Edytowane 9 Kwietnia 2016 przez Tayson

[Gość wessel]

Bosz....widzisz i nie grzmisz?

[HAMAL]

Dla nie najlepsze są jasne w środku przechodzące gradientem w kolorową obwódkę. Ani całe kolorowe placki ani całe białe placki (takie ja mam zawsze ) nie wyglądają ciekawie.

[jcbo]

Tayson, on 09 Kwie 2016 - 22:44, said:Tayson, on 09 Kwie 2016 - 22:44, said:

Widzę że ogólnie są 2 szkoły. 1 jcbo gwiazdki prawie białe, 2 wesel kolorowe.

Co wy na to?

 

Moje subiektywne odczucie.

 

Małe sprostowanie: nie prowadzę żadnej szkoły dotyczącej finalnej estetyki astrofotografii

Nigdy nie staram się sugerować nikomu jak powinno wyglądać ostatecznie jego zdjęcie.

Uważam, że jeżeli ktoś opanuje techniki akwizycji i obróbki zdjęcia (tu jest pole do wzorowania się) na tyle aby w przygotowywaniu

finalnej astrofotografii czuł że nie ma istotnych barier w tym co chce osiągnąć to powinien użyć odrobinę czegoś co się nazywa indywidualną

interpretacją, która powoduje że przede wszystkim jemu podoba się efekt końcowy.

Co nie znaczy że upodobania nie będą się zmieniać

To niesamowite doświadczenie, bo nagle zorientujesz się, że zaczyna Ci to sprawiać przyjemność.

Oczywiście pojawią się tacy którym się to nie podoba, ale podejdź do tego tak - „Jeśli wszystkim podoba się to, co robisz – prawdopodobnie robisz to źle”

i szukaj ew. w tym inspiracji, która przede wszystkim przekona Ciebie samego że warto zmienić upodobanie

 

Jeżeli wszystkie astrofotografie byłby robione według jednego sztywnego szablonu i punktu odniesienia

to to hobby by dawno było skazane na wymarcie, a oglądanie tych samych obiektów w wykonaniu różnych autorów byłoby nudne.

 

Myślę że jak dojdziesz do tej świadomości to odpowiedzi na tak stawiane pytania staną się dla Ciebie zbędne.

Edytowane 10 Kwietnia 2016 przez jcbo