M42 80ED+10D

[Adam Tomaszewski]

zgadzam się z tobą Radku.W jakimś czasopiśmie pisali że większość zdjęć ma przekłamane kolory, jak np. zdjęcia z pathfindera(to co lądowało na marsie).Na zdjęciach zrobionych przez tą machinę niebo było takie jak na ziemi, w rzeczywistości powinno mieć inny kolor.

[McArti]

w M42 widać szaro-czerwony na większej powierzchni. Dane od bezpośrednich obserwatorów z telepów od 250-600mm :roll:

[Radek Grochowski]

Za tydzien pakuje Tala do bagaznika i jade w Bieszczady. Jak wroce, to zdam relacje, czy widac kolorek w M42. Juz nie moge sie doczekac jaki to bedzie widok. Ale wiem, ze w duzych teleskopach sa one wyrazne. Czytalem tez opowiesc faceta, ktory widzial wyrazne zielonkawe i czerwonawe barwy w M42 przez lornete Nikona 20x120, ale jak wiadomo ludzie przesadzaja :wink:

[Gość Janusz_P.]

Teleskopem 50cm widać daleko poza miastem w M42 pomarańczowo czerwone pasmo, krawędź najjaśniejszej części środkowej partii mgławicy :salu:

Kolor ten nie jest jaskrawy i powalający ale widać go pewnie i wyraźnie, to potwierdzone przez kilku niezależych obserwatorów.

[Hery Sasta]

czyli dochodzimy do wniosku że kolory widać ale wtedy gdy jest ciemne tło nieba (dużo światła tylko z mgławicy)

[Gość cygnus]

No i właśnie... na "proste pytanie" JAK TO WYGLĄDA NAPRAWDĘ nie ma prostej odpowiedzi

 

Kiedyś zrobiono kasting na księgowego w wielkiej firmie.

Było jedno pytanie testowe: UKE TO JEST: 2 + 2 ?

Pierwszy kandydat: PIĘĆ!

- Nie nadaje się. Optymista!

Drugi kandydat: TRZY!

- Nie nadaje się, pesymista!

Trzeci kandydat: CZTERY!

- Nie nadaje się! Za dokładny!

Czwarty kandydat: A ILE MA BYĆ?

- Przyjmujemy, ELASTYCZNY!

[Hery Sasta]

[Gość cygnus]

Teleskopem 50cm widać daleko poza miastem w M42 pomarańczowo czerwone pasmo, krawędź najjaśniejszej części środkowej partii mgławicy  :salu:  

Kolor ten nie jest jaskrawy i powalający ale widać go pewnie i wyraźnie, to potwierdzone przez kilku niezależych obserwatorów.

 

Skoro mowa o wizualnych wrażeniach to te "kolory widoczne daleko poza miastem (...) przez teleskop 50-centymetrowy" są efektem fizjologii wzroku.

Oko jest mało wrażliwe na kolor, elementy siatkówki o największej czułości (pręciki) nie odbierają barw. Jeżeli dostarczymy odpowiednio dużo światła (światłosiła sprzętu) i źrenica oka będzie maksymalnie rozszerzona (adaptacja do ciemności przy zupełnym braku zbędnych źródeł światła no i przy ciemnym tle!!!) to może kwantów wystarczyć do pobudzenia czopków (komórek siatkówki wrażliwych na barwy). Wtedy oko dostrzeże barwy.

Co innego gdy zbieramy światło w matrycy lub w emulsji. Tam krzywa barwoczułości decyduje o oddaniu kolorów ale stąd właśnie mamy na zdjęciach feerię barw niewidocznych gołym okiem albo zauważalnych tylko w specjalnych warunkach.

:salu: