teleskop PKSem

[TomekG]

Może moje pytanie wyda się nieco śmieszne i dziwne ale chciałbym dowiedzieć się jakiej max. wielkości telep można przewieść PKSem za miasto - zastanawiam się nad tym bo dla mnie to byłaby jedyna możliwość gdybym takowy telep miał. Np. C6N tuba do plecaka, montaż do ręki, razem ok 15kg, w tej klasię cenowej to także synta 200/1200, tuba do ręki (po zastosowaniu np. pokrowca) dobson po modyfikacjach do drugiej ręki. Co o tym sądzicie, a może jakieś inne propozycje? Pozdrawiam :mrgreen:

[Ati]

Moja propozycja: montaż na plechy, tuba pod pachę i zadek na rower :mrgreen: :wink:

[Pabami]

Nie w możliwościach nośnych (to można wytrenować na siłowni ) a w czym innym tkwi problem. Z większym ładunkiem może cię koleś nie wpuścić do autobusu (spróbujcie kiedyś przewieźć zepsuty rower autobusem jak np. jesteście 20 km od domu :?) Pozatym z takim ładunkiem wygląda się śmiesznie i zwraca uwagę osób postronnych.

[TomekG]

Moja propozycja: montaż na plechy, tuba pod pachę i zadek na rower  :mrgreen:  :wink:

i gleba po 100m gwarantowana :mrgreen: .

Myślę że rower to jednak trochę więcej zajmuje miejsca niż nawet taka synta ale kurcze wersja składana dobsa na plecach + ok 1,2m w ręce to chyba nie aż tak dużo jak na PKS? Pytam bo z centrum Poznania to mam marne szanse na dobre obserwacje, a mam rodzine na wsi w okolicach Puszczy Noteckiej więc ciemności gwarantowane, z kolei do DS to te 200mm to minmum. Chyba zamieszcze ogłoszenie: poznam Panią z samochodem :mrgreen: :wink:

[yetiozyrys]

Ani rower ani pociąg nie są najlepszym wyjściem.

 

Może warto było by dogadać się na forum z kimś z okolicy, kto dysponuje samochodem i wybrać się wspólnie na obserwacje. Razem zawsze raźniej.

[TomekG]

Zgadzam się z Tobą całkowicie, ale takie wypady mogą być nieczęste po pierwsze, a po drugie głupio tak uzależniać się od kogoś. A po co mieć sprzęt którego będę używać raz w miesiącu lub rzadziej. Z resztą jeśli już uzależniam się od kogoś to mogę popatrzeć sobie przez czyiś sprzęt nie kupując swojego.To już jestem skłonny kupić 150/750 jeżeli miałby być zdatny do transporu autobusem (ale na DS to już sobie nie poszleję). Ciężkie życie mieszczucha

[09042]

A oto regulami PKS odnoscnie bagażu cytuje

..."Bagaż

 

W ramach ceny biletu pasażer ma prawo do przewozu 1 sztuki typowego bagażu turystycznego o wadze 25 kg i sumie wymiarów (długość + szerokość + wysokość) mniejszej niż 160 cm. Bagaż ten załoga ma obowiązek oznaczyć i umieścić w lukach bagażowych autobusu.

Ponadto podróżnemu przysługuje prawo do bezpłatnego przewozu 1 sztuki typowego bagażu podróżnego o wadze do 5 kg i sumie wymiarów (długość + szerokość + wysokość) mniejszej niż 90 cm. Bagaż ten pasażer ma prawo zabrać ze sobą do wnętrza autobusu.

Każdy dodatkowy bagaż nietypowy podlega dodatkowej opłacie wg cennika i może być przewożony w miarę wolnego miejsca - tylko za uprzednią zgodą obsługi autobusu.

Przewoźnik ma prawo odmówić odmówić zabrania dodatkowego bagażu lub bagażu nietypowego.

Zabrania się przewozu w bagażu jak i również przy sobie materiałów i przedmiotów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu w transporcie, stwarzać możliwości wyrządzenia szkody innym podróżnym, bądź przewoźnikowi oraz narażać podróżnych na niewygody"...

[MateuszZ.]

Może moje pytanie wyda się nieco śmieszne i dziwne ale chciałbym  dowiedzieć się jakiej  max. wielkości telep można przewieść PKSem za miasto - zastanawiam się nad tym bo dla mnie to byłaby jedyna możliwość gdybym takowy telep miał. Np. C6N tuba do plecaka, montaż do ręki, razem ok 15kg, w tej klasię cenowej to także synta 200/1200, tuba do ręki (po zastosowaniu np. pokrowca) dobson po modyfikacjach do drugiej ręki. Co o tym sądzicie, a może jakieś inne propozycje? Pozdrawiam  :mrgreen:

 

Największy jaki widziałem(na razie) teleskop przenośny, który mieści się w jednej walizce to newton 270/1200 zobacz tu: http://www.krynicaski.pl/teleskop/opis.html

[TomekG]

Już lookałem, tylko za tą cenę to mam synte i prawie prawo jazdy lub malucha. Przyznam że pomysł jest świetny. Jak widać regulamin nie zabrania przewozu tego typu przedmiotów, tylko chyba nie pozwoliłbym aby tuba leżała gdzie indziej niż na moich kolanach.

[Hans]

Z praktyki.

 

Wszystko mysle zalezy od PKSdriwera Osobiscie przewozilem Metrowa tube Optisana w plecaku i statyw z paralitykiem w lapie. Nikt nigdy nie chcial dodatkowych oplat. Dwa razy poproszono mnie o umieszczenie sprzetu w luku. Informowalem wtedy, ze to optyka i musze ja miec przy sobie. Konczylo sie to ustaleniem, ze jak bedzie chcialo wsiasc wiecej osob zabieram telepa z miejsca obok i laduje go sobie na glowe, czy gdzie tam uznam, byle nie przeszkadzac pasazerowi obok. Problematyczne moze byc manewrowanie sprzetem w waskim przejsciu miedzy fotelami i w wejsciu do autobusu, tak aby nie zrobic nikomu krzywdy. Tu juz musisz sie zdac na zdrowy rozsadek.

 

Inna bajka sa reakcje ludzi. Od wscibskiej ciekawosci dzieci (zrozumiale) poprzez delikatna ciekawosc mlodych (OK) do obrazy majestatu i nienawisci w oczach ortodoksyjnych babc w chustach i z modlitewnikami w rekach. :roll: Czasami jak nie zdzierzam wlaczam w walkmanie musst musst tak zeby bylo na zewnatrz slychac lekko zawodzenie muezina i obserwuje jak mieszanka pogardy i obrzydzenia zamienia sie w mieszanke strachu i nienawisci. :twisted: Tej opcji nie polecam ludziom drobnej postury. Sam chodze zawsze w dlugim czarnym plaszczu, mam wygolony leb na lyso i sluszna mase, wiec nikt nie probuje niczego poza zlym spojrzeniem, ale nie wiem jak by sie taki numer skonczyl dla kogos 165cm wzrostu i 50 kilo wagi... :roll: Tuba bazooki mogla by byc do klepania...

 

Pozdrawiam.

[TomekG]

Z racji nieoczekiwanych i do końca niewyjaśnionych zjawisk na naszym forum powtórzę post:

Po wypowiedzi Hansa nie wyobrażam sobie transportu Synty 200/1200. Musiałbym się kiedyś przejść do fotoclassica żeby ocenić rozmiary tej tuby. Jestem w kropce, cholerka że też musze mieszkać w centrum miasta

Pozdrawiam

[Gość Janusz_P.]

No cóż :roll: do uprawiania astronomii amatorskiej dla mieszczuchów niezbędny jest samochód do wożenia teleskopu i obserwatora na miejsce uprawiania tego bardzo fajnego i niestety jak widać nie taniego hobby :salu: